Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

krzych · Wysłany: 18-05-2007, 12:04

To nie jest kwestia przelozen tylko silnika. Ja przy 120 km/h mam ponizej 2500 obrotow.
Co do spalenia to potwierdzam, ja na trasie miast/poza miastem (50/50) mam spalanie okolo 5.2 - 5.5 l/100 ( bez autostrad i raczej spokojna jazda)

A'props - kiedys robilem proby spalania i na komputerze mialem nastepujace srednie wartosci:

predkosc | spalanie
------------------------------------
80 km/h 3.5 l/100
100 km/h 4.5 l/100
120 km/h 6.5 l/100

Trasa byla mniej wiecej rowna ( bez wzniesien)

JCH · Dodano: 18-05-2007, 12:37

DEZBERN · Wysłany: 19-05-2007, 18:28

ICH masz rację że miasto miastu nie równe , przyjedź do Warszawy i postój sobie w korkach. :lol:

MENEK też dużo jeżdżę po Warszawie i za cholerę nie chce mniej spalić jak 6,3l/100km :cry:

[ Dodano: 19-05-2007, 18:52 ]
Sory nie przeczytałem drugiej strony.
MOOMINEK - umnie w benzynowym Eskorcie 1,6 16v przy 3200 to jest 140km/h i pali niecałe 9l/100km gazu
Ostatnio zmieniłem opony na 185/65 R15; wymieniłem olej na Castrol 10w/60; nowe filtry; i dalej pali tyle samo tojest 6,3l/100km.
Zastanawiam się nad cziptiuningiemw zaprzyjażnionym serwisie rajdowym.
MENEK - wspomniałeś o naprawie tylnego zawieszenia
Może ktoś z was wymieniał z tyłu łożyska bo mnie powiedziano że to grubsza sprawa, ponieważ jest to komplet z półosiami, a jeszcze mogą być tacze zapieczone i nieda się tego rozebrać . Czy ktoś już wymieniał tylne łożyska i ile go to kosztowało? :?:

kazan · Wysłany: 20-05-2007, 11:56

Panie i Panowie
Ja rozumieme, ze wasze MSS DiD robia po 800 km na baknatomiast moij comp wskazuej ~660km. Ale co z tym fantem zrobic. Sorki za lamelke, ale laik jestem, a od MitsuManiaków oczekuje POMOCY!!!!! Jezde w ~70% po miescie, ale wczoraj 90 km po tankowaniu moje auto (comp) pokazywało 9,6l. Totalna załamka.
Koledzy
P O M O ż E C I E ?????

DEZBERN · Wysłany: 20-05-2007, 14:56

KAZAN - to się ciesz że tylko tyle pokazało po tankowaniu. Miałem już takie wskazania że włosy dęba stają np: zatankowałe pod korek, przejechałem 20km do centrum Warszawy trafiłem w korek porannego szczytu, po pół godzinie comp pokazał 27,8l/100km.
Propozycja moja nie przejmować się tym co pokazuje komputer. W majowy wekend byłem na wyjeżdzie w Szklarskiej tam też tankowałem. Do domu (pruszków)wracałem dwupasmówkami to jest A4 i katowicką, zrobiłem wtedy 620km. po tankowaniu wyszło że spaliłem 5,8l/100km. średnia prętkość około 100km/h(zwykła droga)-140km/h(prawie non-stop A4 i katowicka). Więc jeśli mój w mieście pali 6,3 l/100km. (Warszawa) to myślę że nie jest żle. :wink:

menek · Wysłany: 21-05-2007, 12:25

DEZBERN nie przejmuj się mi pali mało w Warszawie dlatego że głównie jeżdżę po Trasie Toruńskiej w tą i z powrotem

to zaniża spalanie.
A co do zawieszenia to na razie nic nie ruszam, podjechalem na stacje diagnostyczną postawilem samochód na szarpakach i wszystko jest OK luzów brak. Cos ten mój mechanik jest nadgorliwy w wymienianiu zawieszenia.

smorak · Wysłany: 21-05-2007, 22:04

3 grosze od benzynowego 1,3. 99% jazdy po warszawie i komputer wskazuje 7,3 l ale realne pomiary wykazują 7,5 l / 100 km, a że jest ciepełko to klima ciągle chłodzi.
W warszawskich korkach trudno chyba mieć ciężką nogę, ale wynik jest cokolwiek miły.
Jak czytam to wskazania kompa są bardzo " około ".

kazan · Wysłany: 22-05-2007, 18:17

menek,
Czy zanim zrobiłeś tę kosmetykę z przewodami ITD to czy miałeś jakieś wskazania ze strony silnika (jakaś kontrolka). Zasugerowałem mechanikowi twoje rozwiązanie. Zadał właśnie pytanie o kontrolkę a u mnie nic się nie świeci.
Po za tym czy ta "kosmetyka" jest dla technicznie opornych. Co prawda rozumiem co piszesz, ale nie potrafię nawet namierzyć miejsca, które opisujesz

.

Pozdrawiam
KAZAN

saphire · Wysłany: 22-05-2007, 20:04

szyja · Wysłany: 11-06-2007, 08:51

Może ktoś z was wymieniał z tyłu łożyska bo mnie powiedziano że to grubsza sprawa, ponieważ jest to komplet z półosiami, a jeszcze mogą być tacze zapieczone i nieda się tego rozebrać . Czy ktoś już wymieniał tylne łożyska i ile go to kosztowało?

Bez problemu samo łożysko w zwykłym warsztacie. Nawet niewiele kosztowało. I od razu przestało szumieć

Z tym że zajęło to cały dzień, bo mechanik chciał najpierw rozebrać a później dopiero kupić nowe ("bo często są pomyłki")

Nie pamiętam dokładnie ile, ale kwota zdecydowanie do zaakceptowania.

Pzdr
szyja

Francki · Wysłany: 06-07-2007, 00:12

Witam
Wrócę do tematu spalania, bo ostatnio bardzo mnie nurtuje ta sprawa. Otóż w moim 1,9 DID, wskazania są następujące: 8,3l/100 km średnio, pomiary potwierdzają- jakieś 650 km na pełnym zbiorniku...samochód kupiłem niedawno, z myślą o niewielkim spalaniu i...załamka:( Samochód dziennie dwa razy przejeżdża trasę 15 km tam i z powrotem, czyli ni to jazda po mieście, ni w trasie. Prosze o porady w jaki sposób zminimalizować spalanie. Moja noga jest lekka jak piórko:) Zastanawiam sie czy go nie zbadać u jakiegoś specjalisty z magicznym komputerem (może to winna pompy albo wtrysków). W sumie nie wiem nawet od czego miałbym zacząć poszukiwania. Tak jak mówiłem może jakiś komputer mi powie, ale nikogo takiego nie znam. Jeśli ktoś z kolegów zna jakiegoś sprawdzonego człowieka z Radomia lub okolic (ewentualnie Kielce) to proszę o adres. Podrzućcie też pomysły co sprawdzić/regulować itp aby spalanie spadło.
Pozdrawiam

saphire · Wysłany: 06-07-2007, 15:17

Łomatko i córko - toć pali ci ledwie 8l ropy i narzekasz :?:

... chciałbym by moja paliła tyle benzyny... :twisted:

Kontrolnie możesz pomierzyć lambdę wkłuwając się w kabelki od lambdy na rozgrzanym chodzącym silniku (mam nadzieję że w tym francuskim dizlu lambda istnieje

)

BTW. Im nowszy i mocniejszy turbodizel tym więcej pali ropy - najnowsze palą tyle ropy co benzyniaki benzyny - nie ma się co oszukiwać ale jak chce się mieć moc to trzeba mieć spalanie - era słabych i mało palących dizli już minęła :finga:

JCH · Wysłany: 06-07-2007, 18:33

Francki · Wysłany: 05-05-2008, 23:59 **Spalanie**

Witam
Mam podobny problem: moj misiek pokazuje spalanie 8.0 l/100 km (jazda "prawie" miejska), nie ma żądnej różnicy czy pedał gazu w podłodze czy piórko na pedale. Długo już szukam powodu tak dużego spalania, ale bezskutecznie: czyściłem czujniki, egr, rury od intercoolera, wymieniałem filtry, olej i nic... Może zna ktoś jeszcze ewentualne powody wzmożonej konsumpcji? Czy to możliwe że oprogramowanie silnika w jakiś dziwny sposób sie "popsuło" i takie spalanie? Bardzo proszę o pomoc, i do kogo warto pojechać na diagnostyke tego problemu (wojewodztwo mazowieckie najlepiej). Liczę na pomoc:)