 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
płyn w układzie wspomagania kierownicy Mitsubishi 2,4 2009r |
Autor |
Wiadomość |
alegator
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2,4 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2017 Posty: 103 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 15-08-2024, 10:20
|
|
|
Wszystko to racja, olej silnikowy wymienia sie często a pozostale plyny w zaleznosci od ich stanu. To tzw. ekonomika eksploatacji. Tak czesta wymiana plynow znaczaco nie wydluzy żywotności samochodu. Wezcie przyklad tasowkarzy, ktorzy sa zazwyczaj centusiami i pieniazkow w bloto nie zwykli wyrzucac. Oni robia obslugi i coś wymieniają jak już jest pilna potrzeba a mimo to zaliczaja olbrzymie przebiegi. Pracowalem kiedyś jako onstruktor nauki jazdy i w firmie budżetowe przeciez pojazdy do nauki jazdy takie jak fiat panda zaliczaly przebiegi po 370 tys km. Oczywiscie wymienialo sie to i owo w zaleznosci od potrzeb ale przeciez jak sie ma 20 pojazdow to wymiana we wszystkich wszystkich mozliwych plynow , doliczajac koszty uslugi i czas samej obslugi, to byl jednak koszt. Na to nikt sie nie decydowal. Robiono wiec tylko te czynnosci obslugowe i wymiany, ktore byly niezbedne. Dodam, że wszystkie byly "zagazowane" a wiemy jak gaz masakruje silniki, a jednak te pojazdy zaliczaly olbrzymie przebiegi, prawie wszystkie osiagaly ponad 250 tys. Wniosek: o zywotnosci pojazdu bardziej decyduje sposob jazdy, technika, styl, a takze to czy pojazd kezdzi okazjonalnie a nie czestotliwosc wymiany plynow .
A teraz na koniec, dolalem plyn do układu wdpomagania, przejechalem ok 1000 lm i stwietdzilem widoczny ubutek ma poziomie kilku ml. Duzo to nie jest ale pokazuje, ze cos w ikladzie jest nie tak. Po powrocie z wczasów zabieram sie za to. Ciekaw jestem jaki to koszt. Maglownica jest sucha ale wokol pompy jest dziwnie wilgotno. Mieliscie rację, skoro ubywa to cos jest nie ok. |
_________________ Jak się nie ma co sie lubi, to się kocha własną żonę |
|
|
|
|
 |
|
|