Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego samochod sie szybciej nagrzewa ...
Autor Wiadomość
ROMEL 
Mitsumaniak
wariat...misiowy


Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 904
Skąd: Strzelin
Wysłany: 10-12-2005, 09:49   

Chyba sie na mnie obrazicie ale normalnie.........czytać nie moge....

- silnik na postoju może sie spokojnie rozgrzewać i nic mu nie będzie o ile jakiś Pacanek nie będzie go pędzlował obrotami...

- chłodny (zimny) silnik ciśnienie na wolnych obratach (ssanie 1500rpm) ma takie że zawór upustowy w filtrze oleju popuszcza (notabene po to właśnie jest ten zawór upustowy - między innymi)....

- ruszając odrazu po odpaleniu na -10 st. cel. mrozie to jest "GŁUPOTA" baaardzo gęsty olej, wysokie ciśnie ale bardzo utrudniny przypływ magistaralami smarującymi + plus obciążenie na korbach itd... powoduje przyspieszenie zużycia....harkliwą pracę itd... na wolnych obrotach czy też ssaniu obciążeń jako takich nie ma więc jest zdrowiej...

- pasek rozrządu - fakt na zimnym silniku jest luźny (nagrzewanie=szpanowanie paska) ale.... pasek zaczyna "tańcować" dopiero przy obrotach 3000rpm bez obciążenia... z obciążeniem równiez ale w mniejszym stopniu....

- jeśli chodzi o katalizator... jeżeli po takim grzaniu zapewnimy mu z 15km jazdy z normalną prędkościa to nic a nic mu nie będzie....możemy po odpaleniu ruszać z kopyta... a i tak go szlak trafi bo za 2 km zgasicie silnik.... nie ma reguły... suma sumarum katalizatory w Miśkach wybaczają bardzo dużo błędów...

- dlaczego podczas jazdy sie szybciej grzeje... nie wiem dlaczego nikt o tym nie napisał... podstawą szybszego grzania sie podczas jazdy jest przede wszystkim - dozowana większa ilośc paliwa !!!, wyprzedzenie zapłonu prze ECU i tarcia poszczególnych elementów są większe i to włąsnie w sumie daje więcej temperatury - podstawa pracy silnika - benzyna zmieniana w energię a to daje ciepło...między innymi dlatego też sprawność wyliczeniowa silnika spalinowego jest jaka jest... MARNA...duuuzo strat w postaci CIEPŁA!!!!

Podsumowując...

W temperaturach dodatnich - silnik po dłuższym postoju (5-10godz) po odpaleniu powinien popracować z 10-15s bez obciążeni (spłynięcie oleju, minimalne zapowietrzenie układu smarującego itd... itd...)

W temperaturach ujemnych - po dłuższym postoju (silnik = "kostka lodu") odpalić i pozastawic na około 3 - 5 min (czas oskrobania szyb ze szronu) wtedy silniczek będzie miał zapewnione minimalna albo nawet i lekko poniżej warunki pracy (smarowanie itd...a nawet jeśli chodzi o pasek rozrządu to sie troszke skurczy)


Pozdro
_________________
COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0

CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ...
 
 
 
piorek
[Usunięty]

Wysłany: 10-12-2005, 13:00   

ROMEL napisał/a:
Chyba sie na mnie obrazicie ale normalnie.........czytać nie moge....

- pasek rozrządu - fakt na zimnym silniku jest luźny (nagrzewanie=szpanowanie paska) ale.... pasek zaczyna "tańcować" dopiero przy obrotach 3000rpm bez obciążenia... z obciążeniem równiez ale w mniejszym stopniu....


A jesli jest hydronapinacz to niweluje to zjawisko? Czy jednak jak jest zimno moze "zamarznac" ?
 
 
ROMEL 
Mitsumaniak
wariat...misiowy


Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 904
Skąd: Strzelin
Wysłany: 10-12-2005, 13:04   

Pioruś... masz racje tylko zauważ że nie wszystkie silniczki mają hydronapinacz.... a wypowiedź była ogólna a i szczególna :lol:

Z drugiej strony hydronapinacz nie załatwi sprawy ziiimnego=sztywnego paska... tak czy inaczej - hydronapinacz to bardzo dobra sprawa pod warunkiem że jest dobrze ustawiony no i oczywiście sprawny....

Pozdrawiam
_________________
COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0

CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ...
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-12-2005, 13:06   

nie zgodze się Romelem bo guma na zimnie raczej sie nie rozciaga tylko kurczy. Napinacz owszem ale w Miskach on raczej nie działa na sprężynie jak na przykład w Fordach starych tylko jest hydrauliczny a jak tak to ma olej i ten olej jest gęsty jak jest zimno.

Silnik szybciej się nagrzewa w czasie jazdy bo pracuje pod obciążeniem. A sprawnośc silnika benzynowego to max 35% co oznacza że tylko tyle energii ze spalonego paliwa jest wykorzystywane na jazdę a reszt jest oddawana w postaci ciepła.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
zulu
[Usunięty]

Wysłany: 10-12-2005, 19:08   

ROMEL napisał/a:
Chyba sie na mnie obrazicie ale normalnie.........czytać nie moge....

- silnik na postoju może sie spokojnie rozgrzewać ...

Nie masz racji.
Fizyka mówi, że na luzie się rozgrzewa znacznie wolniej niż po ruszeniu. Oczywiście trzeba jechać delikatnie bez duszenia i piłowania.
Z inetu: "Kiedyś było czymś zwyczajnym, że silnik po rozruchu na zimno potrzebował kilku minut, aż ustabilizuje się smarowanie. Dzisiaj wiemy, że nie jest to wcale korzystne dla pojazdu, ponieważ bez obciążenia rozgrzewa się on wolno a gromadzące się w nim kwaśne skropliny, prowadzą do przedwczesnego zużycia. Krytyczna faza rozruchu na zimno trwa więc dłużej. Przy nowoczesnych olejach lekkobieżnych i obecnych konstrukcjach silników nie ma już konieczności rozgrzewania silnika. Oprócz tego powstają niepotrzebnie hałas i spaliny, bo na zimno katalizator spalin praktycznie nie działa"
Reasumując: Rozgrzewanie silnika, przed wyruszeniem w drogę, zwłaszcza w okresie zimowym, jest niczym innym jak marnotrawstwem paliwa. Silnik lepiej się rozgrzewa obciążony-ma to również wpływ na jego zużycie.
 
 
Artii 
moderator mitsumaniak


Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 892
Skąd: Zawiercie/Zabrze
Wysłany: 10-12-2005, 21:48   

zulu napisał/a:

Z inetu: "Kiedyś było czymś zwyczajnym, że silnik po rozruchu na zimno potrzebował kilku minut, aż ustabilizuje się smarowanie. Dzisiaj wiemy, że nie jest to wcale korzystne dla pojazdu, ponieważ bez obciążenia rozgrzewa się on wolno a gromadzące się w nim kwaśne skropliny, prowadzą do przedwczesnego zużycia. Krytyczna faza rozruchu na zimno trwa więc dłużej. Przy nowoczesnych olejach lekkobieżnych i obecnych konstrukcjach silników nie ma już konieczności rozgrzewania silnika. Oprócz tego powstają niepotrzebnie hałas i spaliny, bo na zimno katalizator spalin praktycznie nie działa"


Moglbys dac linka do tego "inetu"?
 
 
 
shovel
[Usunięty]

Wysłany: 10-12-2005, 22:59   

też to czytałem. chyba nawet był to przedruk ze strony pzmotu..
 
 
zulu
[Usunięty]

Wysłany: 10-12-2005, 23:46   

Link? Proszę bardzo:
http://www.motofakty.pl/a...855b869428103b6
 
 
ROMEL 
Mitsumaniak
wariat...misiowy


Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 904
Skąd: Strzelin
Wysłany: 11-12-2005, 10:12   

Hubert... nie doczytałeś....nieładnie... ale...

Paski rozrządu jak jest zimny silnik są luźniejesze niż jak sie nagrzeją...
WZROST TEMPERATURY POWODUJE SZPANOWANIE PASKA.... oczywiście wszystko w określonych widełkach pasek rozluźniea sie i kurczy za sprawą oplotów wewnętrznych itd... to one właśnie tak reagują na temp...., a o temperaturze i gumie to pisałem że jest sztywniejsza w niższych temperaturach co nie wpływa dobrze na prace paska.
Oczekuje odezwu Hubert....

ZULU .... hmmm...fajnie by było mieć jakieś swoje zdanie a nie wklejać tekst czyjejś wypowiedzi, czy tam jakiejś redakcji, a skąd wiesz czy to nie jakiś gryzipiórek napisał, który nawet stanu oleju nie umie sprawdzić,i na podtsawie jednego akapitu stwierdzasz na wstępie Twojej wypowiedzi " NIE MASZ RACJI" to jest troszkę śmakie z Twojej strony.... nie pisałem tyllko o jednej rzeczy czy też tylko jednej sprawie, a Ty tak poprostu jak sędzia, sobie klepłeś .... nie masz racji....
spróbój sie ze mną jak masz ochote, zobaczymy komu sie szybciej skończy argumentacja, tylko wcześniej neta Ci odłącze żebyś nie drażnił kopiowanym tekstem....

Mam nadzieję że wszystko pozostanie bez urazy... zdrowa dyskusja Hubert Ty coś powinieneś o tym coś wiedzieć "SEMP" i ściecia...hyhy

Pozdro
_________________
COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0

CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ...
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-12-2005, 15:23   

Co do sposobu rozgrzewania silnika na zimno i tego czy jechac od razu czy czekać chwile opinii jest tyle że przypomina to dyskusję o wyższości diesla nad benzyną (benzynka lepsza of coz).
Kiedys mysłałem o założeniu pompy oleju dodatkowej u siebie w Misku żeby od razu przed odpaleniem mieć wszędzie cisnienie ale to extremizm. Myslałem tez o Webasto ale wyleczyłem sie jak zobaczyłem ceny. Dodatkowo u mnie nie ma gdzie tego założyć więc dywagacje na ten temat uznałem za skończone.

ROMEL co do paska - w temepraturze ujemnej guma twardnieje (nie tak jak kiedys kauczuk) ale jednak. Pasek rozrządu natomiast jeżeli jest luźniejszy to tylko i wyłacznie dlatego że napinacz sie "poluzował" nie dlatego że pasek się wydłuzył od zimna. Zresztą to tez nieprawda. Jeżeli pasek jest luźniejszy podczas pracy na zimno to tylko dlatego że w bardzo niskich temperaturach olej w napinaczu jest jeszcze gesty (podobnie jak w amortyzatorach) i nie przepływa dobrze. W związku z tym przyzmianie obciążenia na silniku (dajesz gaz a potem hamujesz silnikiem) pasek może byc przez chwilę luźniejszy zanim napinacz go znów naciągnie. Tyle że znów dochodzimy do pewnych wniosków:

1. Silnika na zimno sie nie pałuje powyzej 3000 obrotów (tak mozna tak jeździć)
2. Silnik nie powinien pracowac pod obciążeniem bez smarowania czyli zaraz po uruchomieniu

Temu zaradzic mozna dwojako - dać popracowac chwilę na wolnych obrotach żeby pompa ruszyła magistrale olejową i dopchała wszędzie olej albo lać te nowe wynalazki "magnatec". Tylko ostrożnie bo te nowe "0W" oleje sa przeznaczone do nowych silników - zarówno przebiegiem jak i konstrukcją.Al;e itak nie zaszkodzi jak chwilę popracuje zanim ruszymy.

UWAGA!!!
nikogo nie namawiam - pisze jak sam robię nauczony przez Ojca [*] ktory zrobił Miskiem ponad 200000 km i silnik ktory ma w tej chwili przebieg 312000km nie ma mierzalnych śladów zuzycia.

P.S.
ROMEL - spoko - masz duzo racji ale nie monopol na rację. :D SEMP strikes back co :?: :lol:
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
zulu
[Usunięty]

Wysłany: 11-12-2005, 18:52   

ROMEL napisał/a:
... spróbój sie ze mną jak masz ochote, zobaczymy komu sie szybciej skończy argumentacja, tylko wcześniej neta Ci odłącze żebyś nie drażnił kopiowanym tekstem....


No brawo - i to pisze moderator...

A poza tym autor tego wątku pytał tylko o jedno "Mógłby mi ktos naukowo wyjasnic dlaczego samochod jadac sie szybciej nagrzewa niz stojac"
..na co odpowiedziałem wczesniej.
 
 
piorek
[Usunięty]

Wysłany: 11-12-2005, 18:54   

A co myslicie o takim pomysle na rozgrzanie silnika (ale tylko dla posiadaczy garazu):
Powiedzmy mamy do pracy/uczelnie na 7.00 wstajemy o 5.30 i wlaczamy kuchenke elktryczna na max. i wstawiamy pod silnik/miske olejowa. Odlaczamy o 6.30 i w droge olej juz cieply :) .. Nie mam garazu i nie testowalem, a moze ktos z was wpadl na takie cos? Czytalem kiedys o maluchu, ktory mial w misce grzalke chyba na 220V. Ale patent z kuchenka jest nie inwazyjny, mala inwestycja 20zl na pchlim targu, raczej sie nic nie spali bo silnik i tak sie nagrzewa w normalnie pracy.
 
 
ROMEL 
Mitsumaniak
wariat...misiowy


Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 904
Skąd: Strzelin
Wysłany: 12-12-2005, 09:09   

ZULU.... widzę że zrozumiałeś wypowiedź jednoznacznie... dziwne - jeśli chodzi o stwierdzenie "spróbowania sie" chodziło jedynie o DYSKUSJE - zaciętą - logiczną...itd... tak jak to kiedys bywało z Hubertem ostre wymiany zdań które w sumie wnosiły zawsze coś dobrego... wyjaśniało sie w ten sposób dużo wątpliwości itd... NIC WIĘCEJ!!!
Za każdą swoją wypowiedź biorę pełną ODPOWIEDZIALNOŚĆ... ---tak napisałem to JA moderator działu COLTA -na ścisłość w tej wypowiedzi nie było nic ubliżającego, nie było również przkleństw itd...

Hubert.... mam propozycje - bo mnie normalnie zaraz skręci... weż sobie jakiś stary pasek rozrządu naciąg go w imadle (dwa wałeczki itd...) w określonej temperaturze np: -10 stopni, nie ruszając naciągu wnieś imadło wraz z paskiem do domciu +30stopni :lol: - naciąg paska ulegnie zmianie... bardzej naciągnięty... i zaznaczam jeszcze raz - nie każdy silnik ma napinacz hydrauliczny więc nie mówmy tu o nim... piszemy o przypadkach gdzie nie ma "korektora naciągu"....

Nikt nie ma na NIC monoplu i Ja również nie próbuje tego uprawiać - jestem bardzo uparty, zadziorny i nieustępliwy jeżeli czegoś jestem pewien na 100% - mam to "coś" potwierdzone w teorii jak i w praktyce - dlatego też może to nieraz tak wyglądać...
Ja pisze "coś" pokrywam to dziesięcioma argumentami - tłumacze itd... a ktosik walnie krótko "NIE MASZ RACJI" bo nie... tak dla zasady - to poprostu białej gorączki dostaje...a le w sumie to jest problem tego drugiego ktosia bo to ON nie zna zasad zdrowej dyskusji....

ARGUMENTY - przeciwko - ARGUMENTOM

Pozdrawiam
_________________
COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0

CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.