 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Stuki w kierownicy. |
Autor |
Wiadomość |
tomek_w [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2007, 14:11
|
|
|
Moze problem jest w tym kto do czego uzywa swojego auta , jak ktos napisal to jest pickup i jako takiego go uzywam , do jazdy po bulwarach uzywam innego auta , a to miało byc zwykle auto do pracy i po czasie stwierdzam , ze zupelnie nie nadaje sie do tego ... wczesniej mialem pajero i jak czegos nie urwalem z wlasnej winy to nic sie nie dzialo , a w l200 po kolejnej wizycie w serwisie na resory uslyszalem - bo Pan jezdzi po blocie ... rece mi opadly ... uklad kierowniczy tez pewnie od tego blota ... |
|
|
|
 |
Turek [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2007, 16:49
|
|
|
tomek_w napisał/a: | po kolejnej wizycie w serwisie na resory uslyszalem - bo Pan jezdzi po blocie ... rece mi opadly ... |
Wyobraź sobie że usłyszałem dokładnie to samo. Zapytałem się wtedy czy jak na noc parkuję auto, to czy mam zmiatać piasek z opon żeby nic się nie działo! Mój miś też nie ma lekkiego życia. Budowy odwiedza codziennie i błoto też nie jest mu obce. Ostatnio nawet zaliczył krosowisko w olsztynie Niestety osłona silnika nie podołała zadaniu i troszkę się pogieła. Teraz zastanawiam się nad jakąś porządna blacha z prawdziwego zdarzenia zamiast tej osłonki jak z autka do jazdy po asfalcie. |
|
|
|
 |
tomek_w [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2007, 16:58
|
|
|
Ja juz wymienilem oslone na ASFIR nie jest tania , ale pieknie sie ja montuje i wyglada naprawde solidnie , narazie kilka razy podnioslem na niej auto i nie stwierdzilem uszkodzen ... w sumie mozna powiedziec o l200 , ze jesli nie pada i jezdzimy po asfalcie to jest niezly samochod ... i to jest bardzo ciekawe auto mamy komfort pickupa w aucie osobowym czyli cos dla masochistow ... |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-08-2007, 18:04
|
|
|
Turek napisał/a: | [Niestety osłona silnika nie podołała zadaniu i troszkę się pogieła. |
he he podolala, tylko nie przezyla weryfikacji ...lepiej ona niz bebechy. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
Kibloo
mod L200 pomorski łącznik

Auto: SS MY'15 1,2 INVITE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1640 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 13-10-2007, 16:59
|
|
|
Dla mnie autko- bomba, ma wszystko co mi potrzeba, 200 kg ładunku nie robi na nim wrażenia, wyglada nietuzinkowo, prowadzi się rewelacyjnie (95% asfalt- niestety), a to na czym mi najbardziej zależało to tzw MFP (czyli made for Poland- cytując kolegów ze sparringu...) i nie boje się objazdów polskich- szczególnie wyliczanych przez AM.
Wiem, że jak wjade w 30cm kałuże, to nie stanę i nogi będę miał suche.
Dwie usterki:
1. stuk w kolumnie- usunięty bez problemów w serwisie
2. Skrzypienie resorów- serwis je rozebrał i przesmarował- i o dziwo działa...
co do osłon pod silnikiem i innych: te są na polną droge a nie na tor krosowy... problem nieprzygotownaia autka do jazdy terenowej?? bez urazy... te osłony wytrzymają uderzenie psa na szosie... i jak pisał Gene: lepiej osłony niż bebechy...
pozrysowanie karoserii... rzeczywiście mankament- ale lakier ma gruby- da sie polerować i to kilka razy...
A będąc serwisantem z zawodu (w innej branży) rozumiem ludzi z serwisu- jakoś to tak działa, że nie mam z nimi problemów... z samochodem już też... siła łagodnej perwsazji...
...czego i wam życzę, a w razie potrzeby i moich skromnych możliwości służę pomocą.
Pozdrawiam szanownych Kolegów |
_________________ "Dzisiaj jest owe jutro, o które martwiliśmy sie wczoraj i wszystko jest w porządku" [cytat]
Żabol pozdrawia!!!
 |
|
|
|
 |
PIONIER333 [Usunięty]
|
Wysłany: 19-11-2007, 19:31
|
|
|
Ja nie wiem , wygląda na to że ze mną jest coś nie tak żadne prośby lub zgłoszenia nawet na piśmie usterek podczas przeglądów nie są usuwane , przy 20 tysiącach wypisałem 7 punktów żadna usterka nie została usunięta na wszystko słyszałem że tak ma być lub nie stwierdzamy usterki no i zbiera się tego co raz więcej a mnie krew zalewa na pierwszym miejscu oczywiście stuki na kierownicy , nie są one wyczuwalne zawsze określił bym że przeważnie a serwis twierdzą że nic nie stwierdzili , nie wyczuli itd .
Zazdroszczę koledze z Gdańska tego serwisu u nas w Krakowie RM FILIPOWICZ to są profesjonaliści ale nie w mechanice tylko robieniu klientów w wała. |
|
|
|
 |
selektronik [Usunięty]
|
Wysłany: 19-11-2007, 20:34
|
|
|
KIBLOO czy serwisujesz Misia w Serwisie na suchaninie ? oddaje tam moje autko 27 (naszczescie nie z powodu usterki) i jestem ciekaw co jest wart ten serwis ile juz przejechales Km ? Ja jestem dopiero na rozruchu 165 km ale jestem bardzo zadowolony z mojej L200 (przesiadlem sie z nowej grand vitary )
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Kibloo
mod L200 pomorski łącznik

Auto: SS MY'15 1,2 INVITE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1640 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 19-11-2007, 22:03
|
|
|
selektronik napisał/a: | KIBLOO czy serwisujesz Misia w Serwisie na suchaninie ? oddaje tam moje autko 27 (naszczescie nie z powodu usterki) i jestem ciekaw co jest wart ten serwis ile juz przejechales Km ? Ja jestem dopiero na rozruchu 165 km ale jestem bardzo zadowolony z mojej L200 (przesiadlem sie z nowej grand vitary )
Pozdrawiam |
Margo, nad jarem...
Szczerze jedyne na co mozna narzekać, to terminy (zazwyczaj około 2 tygodni oczekiwanie na przegląd, ale jak jest poważniejszy problem- to można pogadać i wezmą poza kolejnością, przynajmniej na sprawdzenie.
Autko ma 49 tys. km i odpukać chodzi ok. jade tylko sprawdzić zawiechę z przodu, bo polskie dziurki chyba jakieś mini luzy zrobiły, ale poza tym jest oki.
pozdro
[ Dodano: 19-11-2007, 22:23 ]
PIONIER333 napisał/a: | Ja nie wiem , wygląda na to że ze mną jest coś nie tak żadne prośby lub zgłoszenia nawet na piśmie usterek podczas przeglądów nie są usuwane , przy 20 tysiącach wypisałem 7 punktów żadna usterka nie została usunięta na wszystko słyszałem że tak ma być lub nie stwierdzamy usterki no i zbiera się tego co raz więcej a mnie krew zalewa na pierwszym miejscu oczywiście stuki na kierownicy , nie są one wyczuwalne zawsze określił bym że przeważnie a serwis twierdzą że nic nie stwierdzili , nie wyczuli itd .
Zazdroszczę koledze z Gdańska tego serwisu u nas w Krakowie RM FILIPOWICZ to są profesjonaliści ale nie w mechanice tylko robieniu klientów w wała. |
Kolego, moja rada jest taka: dogadaj się z innym Misiumaniakiem z L200 i pojedźcie razem do serwisu, ja miałem fuksa, że trafiłem akurat jak stał ich demo...
Wcześniej upewnij się, że:
1. cisnienie w kołach masz dokładnie 2,0 Bar
2. luz (stuk) jest najlepiej wyczuwalny przy wyłączonym silniku (brak wspomagania) i gwałtowne niewielkie ruchy prawo lewo...
3. 2 L200 jako porównanie i wtedy nie będą mieli odwrotu...
4. w razie niepowodzenia- pozostaje skarga do centrali MMC... może to im da do myślenia...
szczególnie, że Mitsu mocno polski rynek atakuje, więc powinno im na marce zależeć...
nie poddawaj się... życzę powodzenia |
_________________ "Dzisiaj jest owe jutro, o które martwiliśmy sie wczoraj i wszystko jest w porządku" [cytat]
Żabol pozdrawia!!!
 |
|
|
|
 |
nsx [Usunięty]
|
Wysłany: 20-11-2007, 02:11
|
|
|
Ja też mogę polecić Margo , nad Jarem - byłem już tam 10 razy , z powodu: złej geometrii kol; uszkodzonego alarmu AMX; wstawienia przekaźnika do blokady drzwi od wewnątrz w połączeniu z w/w alarmem; przeglądzie 20 kkm; oraz ostatnio na wymianie kolumny kierowniczej (stuki w kierownicy) i wymianie nadpęknietego wężyka od turbo.
Ze wszystkim poradzili sobie super , małym problemem jest tylko przekonanie serwisu że L200 rzeczywiście ma awarię -ale po kilku dyplomatycznych wizytach i telefonach miękną. Zostało mi tylko do sprawdzenia mocno skrzypiące sprzęgło (przy wyciskaniu pedału)
Dominges NSX |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 20-11-2007, 17:27
|
|
|
Cytat: | skrzypiące sprzęgło (przy wyciskaniu pedału) |
Skrzypi na sucho? Po jeździe po mokrym nie skrzypi?
Daj znać jak znajdą przyczynę. |
|
|
|
 |
nsx [Usunięty]
|
Wysłany: 21-11-2007, 17:49
|
|
|
Skrzypi okrutnie jak w starym Żuku , dokładnie przeprowadzam obserwacje.Najczęściej rano jak auto jest zimne .Po przejechaniu 20 km i częstej zmianie biegów przestaje .Jak próbowałem jechać do serwisu - okolo 40 km to juz nie skrzypiało -coż Pan stwierdził teraz nie piszczy , nie wiemy nawet z którego miejsca te piski..może to docisk...??.cytuję : "..najlepiej niech Pan nam auto zostawi na 2 dni i przez noc to zobaczymy rano czy sprzegło piszczy...."
Mimo szczerych chęci nie chciałbym łącznie przesiedzieć w serwisie 14 całych dni - 10dni juz mam za sobą ,aż strach pomyśleć co będzie gdy w aucie skończy się gwarancja... |
|
|
|
 |
Bartman [Usunięty]
|
Wysłany: 16-06-2008, 12:32
|
|
|
Mi tez zaczęły się stuki w kierownicy przy ok 16 000 przebiegu. Przy kręceniu sterem 1-3 stuki blisko siebie i później juz cisza, tak samo w drugą stronę. No i miałem też tradycyjny przypadek ze spadnięciem rury od turbiny na autostradzie - misiu robi puffff i stop...Zeskoczył cybant. Warto mieć przy sobie długi śrubokręt.Pozdrawiam. |
Ostatnio zmieniony przez Bartman 17-06-2008, 09:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
PIONIER333 [Usunięty]
|
Wysłany: 16-06-2008, 23:13
|
|
|
U mnie świeżo po wymianie kolumny kierowniczej , biadoliłem biadoliłem trwało to 25000 przebiegu i w końcu zlitowali się na demną przy 35000 rok czasu. Teraz "na razie" rewelka lepsze prowadzenie i komfort jak by nowe auto różnica jest kolosalna. |
|
|
|
 |
Kibloo
mod L200 pomorski łącznik

Auto: SS MY'15 1,2 INVITE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1640 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 17-06-2008, 07:23
|
|
|
NSX daj znać jak sprzegło ci zdiagnozują, bo u mnie tez skrzypi, ale poprosili mnie o zostawienie samochodu na 2 dni, a to dla mnie nie do przyjęcia...
pozdro |
_________________ "Dzisiaj jest owe jutro, o które martwiliśmy sie wczoraj i wszystko jest w porządku" [cytat]
Żabol pozdrawia!!!
 |
|
|
|
 |
Bartman [Usunięty]
|
Wysłany: 17-06-2008, 09:34
|
|
|
Ciekawy jestem tylko, czy te nowe części montowane w ramach napraw gwarancyjnych wykażą się równie fenomenalną trwałością, jak te montowane w fabryce... Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
|
|