Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[slo_mo]

Raczej nie - takich buraków trzeba wychowywać

Ja do przedniej szyby dodałbym też boczne

Raczej nie - takich buraków trzeba wychowywać

Ja do przedniej szyby dodałbym też boczne

[waldi-1]

boczne niech burak se ma na następny raz

[Rado]

moim zdaniem powinienes tuz po zdarzeniu zadzwonic na policje, zeby przyjechali, porobili fotki, spisaliby protokol itd i moze jeszcze tego samego dnia zawrociliby tego busa i od razu cos dzialoby sie, zwlszcza ze masz swiadka

teraz po takim czasie, koles moze swoje auto "naprawic" (w sensie pomalowac) i nie bedzie sladu po kolizji

po drugie w sadzie mozesz domagac sie od sprawcy wszelkich odszkodowan, nie tylko za szkody wynikajace z kolizji ale przez to ze nie zatrzymal sie wtedy straciles kupe czasu i kasy, ogolnie jestem za tym zeby walczyc o swoje, nawet jesli to tylko 200zl, kolesiowi wsadza taka kare ze wkoncu nauczy sie normalnie jezdzic

znajac nasze sady zajmnie to sporo czasu, ale mimo tego warto, musisz udokumentowac cale zdarzenie (najlepiej przez policje), naprawic na wlasny koszt zachowujac faktury i walczyc... powodzenia

moim zdaniem powinienes tuz po zdarzeniu zadzwonic na policje, zeby przyjechali, porobili fotki, spisaliby protokol itd i moze jeszcze tego samego dnia zawrociliby tego busa i od razu cos dzialoby sie, zwlszcza ze masz swiadka

teraz po takim czasie, koles moze swoje auto "naprawic" (w sensie pomalowac) i nie bedzie sladu po kolizji

po drugie w sadzie mozesz domagac sie od sprawcy wszelkich odszkodowan, nie tylko za szkody wynikajace z kolizji ale przez to ze nie zatrzymal sie wtedy straciles kupe czasu i kasy, ogolnie jestem za tym zeby walczyc o swoje, nawet jesli to tylko 200zl, kolesiowi wsadza taka kare ze wkoncu nauczy sie normalnie jezdzic

znajac nasze sady zajmnie to sporo czasu, ale mimo tego warto, musisz udokumentowac cale zdarzenie (najlepiej przez policje), naprawic na wlasny koszt zachowujac faktury i walczyc... powodzenia

[harpagan]

To ja wam cos opowiem
We wrzesniu zeszlego roku typek przytarl mi lekko bok dosc dobrym mercedesem
Zatrzymal sie i zaczal wmawiac mi ze to moja wina. Stwierdzilem ze szkoda nerwow i zadzwonilem na policje. W momencie gdy stalem z telefonem typek wsiadl i odjechal.
Spedzilem pol wieczoru skladajac zeznania. Potem to samo moja dziewczyna i kolega ktory jechal ze mna. Sprawa jest w sadzie odbyly sie dotychczas 2 rozprawy na poczatek wrzesnia mam wyznaczona nastepna. Dodatkowo typek ostatnio zlozyl na mnie doniesienie o wyludzenie odszkodowania i musze kolejny raz chodzic i skladac zeznania.
PZU wycenilo mi szkode na troche ponad 500zl
Przyznam szczerze ze nastepny raz poprostu nie pozwole takiemu idiocie odjechac bo naprawde szkoda nerwow zdrowia i czasu na chodzenie po sadach. Tymbardziej ze ja mam swoich swiadkow on ma swoich i tak naprawde moze sie to skonczyc tym ze jeszcze ja zostane uznany za winnego. Jego wersja wydarzen jest taka ze zatrzymalismy sie ustalilismy ze wina jest obupolna i sprawe uznajemy za zalatwiona.
Generalnie bez swiadkow z zewnatrz takiej zabawy - nie polecam

[Hubeeert]

Polecam na ostudzenie podpunkt Zasad Forum mowiacy o dzialalnosci niezgodnej z prawem a taka jest wybijanie szyb.

[waldi-1]

a kto tu mówi o wybijaniu szyb? była mowa chyba zaeby gośc sie przy okazji dowiedział ile kosztuje przednia szyba. A wiesz ze mozae tak być ze to twoja wina? gośc miał dosc dobrego meśka więc ma dos dobre pieniazki dalej sami sie domyślcie bo znów powiedza ze gada sie to o ł............