Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[saphire]

Znajomy ma blosa z elektronika i z tego co wykumałem to działa to całkiem identycznie jak elektroniczna przepustnica - komp bierze cynk z lambdy o stechio mieszanki i steruje blosem i to tyle. Po prostu chyba pilnuje by blos nie ładował zbyt wiele lub zbyt mało gazu w stosunku do zasysanego powietrza.

[Sz@kal]

[JaGrab3]

eee duuzo

[jacek11]

Przy okazji ustawiania świateł,spytałem diagnostę o blos.Powiedział że jeżeli tylko zmieści się w normie na spalinach,to nie ma problemu.Więc zielone światło.Teraz tylko zgromadzić fundusze i montaż.

[JaGrab3]

no ba!
Zawsze mozesz go na czas przeglądu ustawić na oszczędnie....ja też coraz poważniej myśle o blosie, jendnak 3 koła na sekwencje to troche dużawo

[Vlad]

apropo strzelania nie wymieniajcie kabli i nie montujcie bum klapek, wystarczy zmniejszyc szczeline w swiecach

apropo strzelania nie wymieniajcie kabli i nie montujcie bum klapek, wystarczy zmniejszyc szczeline w swiecach

[JaGrab3]

[Vlad]

z lpg jest jeden problem zbadany naukowo potrzene jest wieksze napięcie by w mieszance powietrza z lpg zapalic luk. Nominalnie szczelina jest dobierana do mieszanki powietrze - etylina, w której owy łuk potrafi powstac przy nieco niższym napieciu. to nie sa moje madrosci bo fizykiem nie jestem, jedynie informacje sprawdzone na 3 samochodach z forum mazdy.

z lpg jest jeden problem zbadany naukowo potrzene jest wieksze napięcie by w mieszance powietrza z lpg zapalic luk. Nominalnie szczelina jest dobierana do mieszanki powietrze - etylina, w której owy łuk potrafi powstac przy nieco niższym napieciu. to nie sa moje madrosci bo fizykiem nie jestem, jedynie informacje sprawdzone na 3 samochodach z forum mazdy.

[JaGrab3]

Masz rację, ale powiedziales o tej szczelinie tak jakby ona byla złotym rozwiązaniem na strzały gazu, otoż strzały nie są tylko i wyłącznie spowodowane wypadaniem zapłonów, czynników jest wiele, zmniejszenie szczeliny powoduje tylko zmniejszenie wpływu wypadania zapłonów na strzał. W cifie jezdzilem na węższej szczelinie ale i tak udawało mi sie strzelić, tak ze to nie jest rozwiązanie.
Co do energii potrzebnej do przeskoczenia iskry to jest tak, że sprawny układ zapłonowy ma taki zapas mocy, że iskra powinna swobodnie przeskakiwać w gazie też. Jezeli układ jest wyjechany iskra bedzie wypadać, oczywiscie zmniejszenie szczeliny zmniejszy wypadanie. Co nie zmienia faktu,że przez mniejszą iskrę zmniejszasz moment obrotowy... tak jak pisałem wyżej.

[mitutoyo]

Jaki wpływ ma wielkość iskry na moment obrotowy? No siedze i siedze i nie moge sobie wytłumaczyć.....

Jaki wpływ ma wielkość iskry na moment obrotowy? No siedze i siedze i nie moge sobie wytłumaczyć.....

[JaGrab3]

Ano bardzo prosty, mniejsza iskra, ma mniejszą energię zapłonu, przez to mieszanka zapala się wolniej, jest mniejszy wybuch w cylindrze, mniejszy wybuch=> mniejsza jednostkowa siła nacisku tłoka, mniejsza siła => mniejszy moment obrotowy na wale.

[mitutoyo]

No ok. Jeśli tak jest to wyprowadziłeś mnie z błędu.Wczesniej myslalem ze jezeli zaplon mieszanki nastąpi to juz dalsze jej spalanie trwa z jednakową prekościa zależną jedynie od skladu mieszanki i warunków otaczających (cisnienie,temperatura), równiez nie zdawalem sobie sprawny ze szybkość zaplony zalezy od energii iskry, wydawalo mi sie ze albo jest zaplon albo nie, a nie ze moze byc ale szybszy lub wolniejszy. Tak ze dzieki za nowe horyzonty,całe zycie sie czlowiek uczy.

No ok. Jeśli tak jest to wyprowadziłeś mnie z błędu.Wczesniej myslalem ze jezeli zaplon mieszanki nastąpi to juz dalsze jej spalanie trwa z jednakową prekościa zależną jedynie od skladu mieszanki i warunków otaczających (cisnienie,temperatura), równiez nie zdawalem sobie sprawny ze szybkość zaplony zalezy od energii iskry, wydawalo mi sie ze albo jest zaplon albo nie, a nie ze moze byc ale szybszy lub wolniejszy. Tak ze dzieki za nowe horyzonty,całe zycie sie czlowiek uczy.

[JaGrab3]

No zobacz, jezeli by zapłon nie zależał od jakości iskry to po co cudować z róznymi rodzajami świecy, typu iskra pełzająca (brisk) wieloelektrodówki, czy v- line, zasada jest prosta im łuk elektryczny ma większy kontakt z mieszanką tym lepszy wybuch. I tak stosuje się w zależności od typu no w Briskach iskre pełzającą czyli masz stożek po którym iskra przeskakuje 2 lub trzy krotnie, przez co łączna długość iskry jest olbrzymia, wadą tych świec jest niska trwałość i niestety wypadanie zapłonów. v-line np powoduje przeskok iskry na brzeg elektrody (przez wcięcie V) przez co iskra ma wiekszy kontakt z mieszanką. Miedzy innymi dlatego do LPG nie sa zalecane świece wieloelektrodowe, gdyż poprzez ciasnote wokół elektrody, iskra ma mniejszy kontakt z mieszanka. Itd itp.

[Vlad]

niw wypada sie nie zgodzic:) Ale jeżeli np w mazdzie kazdorazowe nacisniecie gazu ponad polowe kończylo sie strzalem, albo jak w innych samochodach kazdy strzał to rozwalana przeplywka za 500-700zł, rura gumowa lub obudowa filtra, to sadze ze warto wybrac kompromis pomiedzy prędkością rochodzenia sie płomienia w cylindrze, a w portfelu.

niw wypada sie nie zgodzic:) Ale jeżeli np w mazdzie kazdorazowe nacisniecie gazu ponad polowe kończylo sie strzalem, albo jak w innych samochodach kazdy strzał to rozwalana przeplywka za 500-700zł, rura gumowa lub obudowa filtra, to sadze ze warto wybrac kompromis pomiedzy prędkością rochodzenia sie płomienia w cylindrze, a w portfelu.

[JaGrab3]

Vlad, masz rację ze należy wybrać kompromis, no i dlatego zakłada sie bum klapki, bo ja uważam że zmaniejsznie przerwy na elektrodach ZMNIEJSZA a nie LIKWIDUJE ryzyko strzału, co więcej zmniejsza ryzyko spowodowane wyłącznie wypadnięciem zapłonu a nie innych przyczyn,
Pozdro