 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Tip'n'Tricks na podskakiwanie tylnej osi |
Autor |
Wiadomość |
namotore
Mitsumaniak ach

Auto: T-fünf
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 730 Skąd: EL
|
Wysłany: 12-04-2008, 11:56
|
|
|
mugino napisał/a: |
mysle ze gdyby mozna bylo odliczyc vat od amfibii to to sporo osob by jezdzilo amfibiami
a znasz inne przeznaczenie tego samochodu? wszystko sie popierniczylo...pickup robi jako rodzinne...terenowka np nowe pajero lub jemu podobne utopia sie lub zniszcza w pierwszym lepszym blocie ,bo robia za suvy...dziwne te czasy nastaly dla motoryzacji...
|
czasy dzielnych Niv i UaZów minęły bezpowrotnie...
przepisy sie zmienia, Vat bedzie mozna odliczyc od kombiakow-znow wszyscy beda jezdzic kratkami
nie zdziwie sie jesli nastepna generacja L200 bedzie pozbawiona resorow piorowych i ramki |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 12-04-2008, 14:26
|
|
|
Takie czasy, że samochód ma być wielozadaniowy.
Ja kupiłem elke a nie pojare, bo czasami jeżdże z takimi rzeczami, że oddzielenie kabiny pasażerskiej od bagażnika jest wskazane.
Pozatym samochód terenowy bez ramy ? No niewiem jakoś mnie nie przekonuje.
A tak prawde mówiąc to mam jeszcze wrazie czego Toyote verso żony. |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12-04-2008, 22:56
|
|
|
mugino napisał/a: | mysle ze gdyby mozna bylo odliczyc vat od amfibii to to sporo osob by jezdzilo amfibiami |
Dokładnie tak. Wystarczy przeanalizować sprzedaż pickupów z czasów przed pojawieniem się ustawy umożliwiającej odpis VAT. |
_________________
 |
|
|
|
 |
mugino [Usunięty]
|
Wysłany: 12-04-2008, 23:43
|
|
|
namotore napisał/a: | czasy dzielnych Niv |
niwiy czy nivy to chyba dalej sa,zerszta nie byly one typowo terenowym autem...ale masz racje z uazem i inne tego typu atua starej generacji gdzie sukcesem byla prostota,topornosc,niezniszczalosc...teraz czegos takiego nie ma...sa moze i defendery i wranglery ale juz wypakowane elektronika..reszta to pseudoterenowki,gdzie wlasiwosci przetrwania w ciezkich warunkach zeszly na ostatni plan .i cieszmy sie ze nam paka skacze ,bo to znak ze auto lepiej sprawdza sie w swoim przeznaczeniu |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 13-04-2008, 10:55
|
|
|
tomekrvf napisał/a: | mugino napisał/a:
mysle ze gdyby mozna bylo odliczyc vat od amfibii to to sporo osob by jezdzilo amfibiami
Dokładnie tak. Wystarczy przeanalizować sprzedaż pickupów z czasów przed pojawieniem się ustawy umożliwiającej odpis VAT. |
Nieeee.. ... te amfibie stałyby na podwórkach a jeździły tylko na papierze.
A co do Vatu, to popatrzcie jak kiedyś w Polsce dostepne były pickapy, jak je reklamowano itd.
Dopiero kiedy firmy zobaczyły b. duży potencjał w tym segmencie (odpis pełnego vat) zaczęły coś robić w tym kierunku.
Mnie zawsze dziwiło dlaczego pickapy sa tak mało popularne u nas, przecież to znakomity samochód dla np. rzemieslników, pomijając korzyści z odpisu podatku vat.
Ja kiedy zdecydowałem się na zakup takiego samochodu i namówiłem mojego ojca i jego wspólnika to niemiałem pojęcia o odpisie vatu.
Mysle, że mała popularność takich samochodów w Polsce (oczywiście kiedyś) to także przyczyna błędnego marketingu firm produkujacych te samochody.
mugino napisał/a: | niwiy czy nivy to chyba dalej sa,zerszta nie byly one typowo terenowym autem...ale masz racje z uazem i inne tego typu atua starej generacji gdzie sukcesem byla prostota,topornosc,niezniszczalosc...teraz czegos takiego nie ma...sa moze i defendery i wranglery ale juz wypakowane elektronika..reszta to pseudoterenowki,gdzie wlasiwosci przetrwania w ciezkich warunkach zeszly na ostatni plan .i cieszmy sie ze nam paka skacze ,bo to znak ze auto lepiej sprawdza sie w swoim przeznaczeniu |
zgadzam się w 100% |
|
|
|
 |
mugino [Usunięty]
|
Wysłany: 13-04-2008, 13:06
|
|
|
Herkules13 napisał/a: | Nieeee.. ... te amfibie stałyby na podwórkach a jeździły tylko na papierze |
a mi sie wydaje ze zapanowala by "nowa swiecka tradycja" na jazde amfibiami... tyle ze rynek nie oferuje czegos co by bylo kompromisem pomiedzy autem a lodzia;) |
|
|
|
 |
gremisiek [Usunięty]
|
Wysłany: 14-04-2008, 09:51
|
|
|
Niezgadzam się z opinią, że L200 służy jedynie do wożenia gnoju, spiasku, cegieł itd.
Pytanie do Mugino;
Do którego rodzinnego samochodu (z dywanikami w bagażniku) załadujesz, bez użycia box'ów, bagażników itd, jadąc z dziecmi na 2 tygodnie na wakacje:
- wózek dziecięcy
- namiot 4 osobowy
- stolik + 4 krzeselka (i bynajmniej nie rybackie)
- podwójny materac pompowany + pompka elektryczne
- sprzety do nurkowania
- 3 walizki
- lodówkę elektryczna
- 40 piw
- 3 zgrzewki wody 1.5l
- gadżety do zabawy i pływania dla dzieci
i wiele innych drobiazów
????
Przy tak załadowanym aucie, poprawia sie dodatkowa komfort jazdy, no i oczywiście masz 4x4.
Dlatego uważam, że L200 to świetne auto rodzinne, a do wożenia towarów znajdziesz napewno lepsze fury.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
namotore
Mitsumaniak ach

Auto: T-fünf
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 730 Skąd: EL
|
Wysłany: 14-04-2008, 12:07
|
|
|
gremisiek napisał/a: |
- 40 piw
|
browar musi do fury wejsc , tez jestem tego zdania tylko cos malo jak na 2 tygodnie
pzdr |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 14-04-2008, 20:47
|
|
|
gremisiek napisał/a: | - lodówkę elektryczna |
Masz gniazdko na pace
A poza tym zgadzam się. |
|
|
|
 |
gremisiek [Usunięty]
|
Wysłany: 15-04-2008, 09:42
|
|
|
Niestety nie mam gniazda. Przeciągnąłem kabel z kabiny i po prostu przyciąłęm go szybkami. Nawet mocno nie szumiało. Niestety po dwóch tygodniach jazdy, dzieciaki połamały wtyczkę, ponieważ kabel był pociągnięty między nimi no i wtyczka nie wytrzymała ciągłęgo szarpania
Podałeś niezły pomysł. Gniazdko na pace byłoby super. Mam na pace oświetlenie więc chyba nie powinno być też problemu z gniazdkiem.
Trzeba pomyśleć.
Pzdr |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 15-04-2008, 14:24
|
|
|
Jak będziesz montować gniazdko, to pociągnij przewody "otworami technologicznymi" czyli tak, jak są prowadzone przewody do oświetlenia.
Niestety na pace trza zdjąć kuwetę żeby dostać sie do otworu.
Ale wtedy jest to porządnie zrobione. |
|
|
|
 |
mugino [Usunięty]
|
Wysłany: 15-04-2008, 16:51
|
|
|
gremisiek napisał/a: | Niezgadzam się z opinią, że L200 służy jedynie do wożenia gnoju, spiasku, cegieł itd. |
a gdzie ja to napisalem?
budowa tego smochodu nie jest nastawiona na komfort podrozowania,nie ma tez przyzwoichtych osiagow na trasie,moze to i dobrze bo prowadzenie tego auta na zakkretach i z duzymi predkosciami nie jest zbyt latwe.paka z tylu niczym nie rozni sie od tego co masz w typowych dostawczakach.l200 jest autem uniwersalnym bo ma tzw wygodna osobowa kabine ,i pake na ktorej mozna wozic piach,drzewo i betoniarke:)
jesli uzywasz tego jako auto rodzinne to ok ja tez tak robie,ale gdyby nie vat i potrzeba posiadania auta z bagaznikiem ,kupilibysmy cos innego.
a odnosnie pytania jesli jedziesz na wakacje i potrzeba ci takiej pojemnosci,napewno bardziej komfortowo podrozowalo by ci sie jakims suvem. nie odbiegajac daleko pajero moze ml x5 . itd maja lepsze osiagi w tarasie,lepszy komfort,miejsca nawet wiecej,bo mozna wozic dlugie przedmioty itd
ja z l200 jestem zadowolony ale nie uwazam tego za najlepszy wybor na auto rodzinne jesli ktos nie potrzebuje wozic towaru |
|
|
|
 |
MariuszG [Usunięty]
|
Wysłany: 14-07-2008, 14:09
|
|
|
Ja mam jeszcze śmieszniej, bo eLką jeżdżę do biuro i na spotkania, na przykład do Marriotta lub innego Sheratona. Po prostu ją lubię a trzecie auto w rodzinie nie wchodzi w grę bo nie mam miejsca na parkingu - kiedyś będzie. Najlepsza jest jednak satysfakcja, gdy wracam z polowania z trzema dzikami na pace a potem ją po prostu spłukuję! Moim zdaniem jak potrzebuję stabilności to po prostu załączam 4x4 i jest OK. Kwestia przyzwyczajenia. |
|
|
|
 |
center [Usunięty]
|
Wysłany: 26-12-2008, 01:31
|
|
|
Najlepszym sposobem na kangura tylnej osi jest wrzucenie czegokolwiek na pake-najlepiej żeby miało co najmniej 150 kg,wtedy Misio trzyma się drogi w zakręcie i traci ochotę do "zwiedzania" przydrożnych rowów np:
 |
|
|
|
 |
Blekota [Usunięty]
|
Wysłany: 18-02-2009, 08:59
|
|
|
planuję coś przyspawać na stałe do ramy, jakieś 60-200 kg ołowiu, na paczce nie chcę bajzlu robić. Po lewej jest bak ok.80L a po prawej wydech ale może się uda, jak coś stworzę to opiszę szczegóły. Dobrze byłoby bardziej na prawo ciężar umieścić bo to krzywo stoi, co opisałem w oddzielnym temacie. Co radzicie? |
|
|
|
 |
|
|