Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Co sie4 dzieje z moim miskiem...
Autor Wiadomość
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 04-12-2008, 22:09   

rosomak1983 napisał/a:
jestes pewny bo ja czytałem ze to koszt ok.1500 bardziej chodzi tu o robocizne
Przecież napisałem, że wystarczy zdjęć miskę olejową i masz dostęp do korb i panewek. Nie mam pojęcia, ile to kosztuje w warsztacie, ale zedrzeć nie powinni. We Franku harpagana panewki wyjmowaliśmy na osiedlowym parkingu. Potem na tym samym parkingu wyjmowaliśmy silnik, ale tam było jednak nieco więcej zabawy. :mrgreen:
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 04-12-2008, 23:07   

Czyli jeszcze tragedii nie ma.... To dobrze. Obserwuje bacznie autko i dzis po przejechaniu ok 4 km (silnik nagrzany ,połowa kreski) staje pod domem obroty spadaja mi d0 500 i leciuteńko sie wahaja, autkiem troszke trzęsie właczam długie i radioo na maxa (aktualnie głosniki ok.200 W) i obroty prawie sie nie zmieniaja. Natomiast kontolka ciśnienia ani mignie wogóle... Jutro sprawdze czy dłygosc trasy przejechanej ma wpływ na to.

[ Dodano: 05-12-2008, 00:47 ]
Znalazłem coś takiego:
NISKIE CIŚNIENIE OLEJU W SILNIKU
# OBJAW - Niskie wskazania miernika lub zapalona lampka ostrzegawcza przy pracującym silniku

PRZYCZYNY


- Niski poziom oleju lub niewłaściwy (o zbyt małej gęstości) olej
- Przegrzanie silnika
- Uszkodzony czujnik ciśnienia oleju
- Zagnieciony przewód czujnika ciśnienia oleju
- Zatkany filtr oleju lub uszkodzony zawór przelewowy
- Zatkany smok pompy olejowej
- Uszkodzona uszczelka pompy oleju
- Zużyta pompa olejowa lub poluzowana rurka zasysająca
- Zużyte panewki główne lub panewki korbowodowe
- Zbyt niskie obroty biegu jałowego
- Nieszczelność przewodu wskaźnika ciśnienia oleju
- Słabo dokręcona lub poluzowana śruba mocująca koło pasowe wału korbowego

[ Dodano: 05-12-2008, 00:47 ]
W każdym przypadku, zanim uzna się silnik za uszkodzony, należy wkręcić manometr mechaniczny i sprawdzić rzeczywiste ciśnienie oleju. Po osiągnięciu przez silnik temperatury pracy ciśnienie oleju na biegu jałowym może spaść do 0,3 bara bez niebezpieczeństwa uszkodzenia silnika. Jednak po zwiększeniu obrotów silnika ciśnienie powinno naty-chmiast wzrosnąć.
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 05-12-2008, 07:50   

Co do mrugania lub świecenia na stałe kontrolki oleju - cos mi się przypominało. Sprawdź sobie stan przewodu biegnącego do pompy olejowej. Przewód mocowany jest na wsuwkę blisko dołu silnika. Z czasem zbiera się na nim brud, śniedzieje i też różne historie z tego wychodzą. Zdejmij wsuwkę i przeczyść - na pewno nie zaszkodzi.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn

Wysłany: 05-12-2008, 15:23   

gregorbu napisał/a:
Sprawdź sobie stan przewodu biegnącego do pompy olejowej
Jakiego przewodu? Nie myślisz przypadkiem o przewodzie od czujnika ciśnienia oleju?
rosomak1983 napisał/a:
- Zatkany smok pompy olejowej
Kiedyś zamontowałem koledze nową miskę olejową w maluchu. Po przejechaniu kilkuset km silnik się zatarł. Po zdjęciu miski okazało się, że odpadł płat farby, którą pomalowana była miska i całkowicie zakleił wlot smoka pompy olejowej. Pamiętam, że uszczelniałeś miskę olejową (tzn. mechanik to robił), więc przyszło mi do głowy coś, może nietypowe, ale nigdy nie wiadomo. Czy czasami "majstry" nie nawaliły za dużo silikonu do uszczelnienia miski, tak że po dokręceniu wycisnął się do miski i przytkał smoka? Hmm...
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 05-12-2008, 17:37   

Hugo napisał/a:
Kiedyś zamontowałem koledze nową miskę olejową w maluchu. Po przejechaniu kilkuset km silnik się zatarł. Po zdjęciu miski okazało się, że odpadł płat farby, którą pomalowana była miska i całkowicie zakleił wlot smoka pompy olejowej. Pamiętam, że uszczelniałeś miskę olejową (tzn. mechanik to robił), więc przyszło mi do głowy coś, może nietypowe, ale nigdy nie wiadomo. Czy czasami "majstry" nie nawaliły za dużo silikonu do uszczelnienia miski, tak że po dokręceniu wycisnął się do miski i przytkał smoka? Hmm...

rzeczywiscie silikonu było za dużo...
Tylko jest jeden mały szkopuł ze poprstu dzisiaj wogóle kontolka nie sprawiała kłopotów (trasy 2-4km)... Jutro zamawiam nowa i moze przeczyszcze ten przewód. Pozatym kontolka nigdy nie sprawia problemów podczas jazdy tylko i wyłacznie na postoju...i to nie zawsze.

[ Dodano: 05-12-2008, 18:26 ]
Rozmawiałem z mechanikiem. Silnik wg niego chodzi cicho, tj normalnie. Pytałem go awaryjnie czy panewki jakby trzeba zmieniac to co i jak. A wiec nie jest tak jak pisze Gregobru (wg mechanika) Panewki sa tez na górze nad wałem i trzeba by go chyba wyciagnąc ponadto konieczny jest wtedy tez prawdopodobnie szlif wału. Całosc operacji kosztowałaby sporo ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby...
Plan jest taki jak radzi Hugo;
Najpierw nowy czujnik następnie jak pisze gregobru czyszczenie przewodów... Wtedy zobaczymy....co dalej.
POZDRAWIAM
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 05-12-2008, 20:04   

rosomak1983 napisał/a:
Rozmawiałem z mechanikiem. Silnik wg niego chodzi cicho, tj normalnie. Pytałem go awaryjnie czy panewki jakby trzeba zmieniac to co i jak. A wiec nie jest tak jak pisze Gregobru (wg mechanika) Panewki sa tez na górze nad wałem i trzeba by go chyba wyciagnąc ponadto konieczny jest wtedy tez prawdopodobnie szlif wału. Całosc operacji kosztowałaby sporo ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby...;
Jeśli chodzi o panewki wału korbowego, a konkretniej półpanewki, to nie trzeba zdejmować wału, by je zdemontować - można je delikatnie wypchnąć. Wojmi taką operację przeprowadzał na zlocie w Strykowie, a ja z harpaganem na parkingu osiedlowym. No, ale może ja się nie znam - niech mnie ktoś poprawi.
Decyzję o szlifie lub nie wałku podejmuje się po jego zmierzeniu mikrometrem.
hugo napisał/a:
Jakiego przewodu? Nie myślisz przypadkiem o przewodzie od czujnika ciśnienia oleju?
Dokładnie ten.
 
 
qpal 
Forumowicz
Mariusz

Auto: SEAT IBIZA 6L FR
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 130
Skąd: Włocławek
Wysłany: 05-12-2008, 20:11   

Miałem podobny problem z golfem. Było to dawno, żeby nie przynudzać, okazało się, że termostat miał za wysoką temperaturę otwierania, co w połączeniu z mniej gęstym olejem powodowało jego przegrzewanie ( oleju ), stawał się mniej lepki i ciśnienie na wolnych spadało. Wymiana termostatu rozwiązała problem ( oczywiście na taki o mniejszej wartości ). Poprzedni właściciel przyznał się, że zmieniał tetmostat i wsadził co mu dali. Czyli od bęzyniaka do diesla! Dlatego się go pozbył. Trochę mu było żal, jak się dowiedział :wink:
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 06-12-2008, 14:03   

mam pytnie czy po sciagnieciu miski i wyciagnieciu panewek bedzie widac ich ewentualne zuzycie oraz rysy na wale???
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 06-12-2008, 14:34   

rosomak1983, a czy wyeliminowales ewentualne inne przyczyny i wiesz, ze to panewki, czy tylko tak chcesz sobie porozkrecac? Pytam, poniewaz czytam, ze coraz ambitniejsze "diagnozy" weryfikujesz i musisz uwazac, zeby cos wiecej nie zaszkodzic. I zachowaj jak najwieksza czystosc podczas "sprawdzania", bo w tych przypadkach do powaznej awarii juz tylko krok.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn

Wysłany: 06-12-2008, 15:08   

mkm napisał/a:
rosomak1983, a czy wyeliminowales ewentualne inne przyczyny i wiesz, ze to panewki, czy tylko tak chcesz sobie porozkrecac? Pytam, poniewaz czytam, ze coraz ambitniejsze "diagnozy" weryfikujesz
Takie same przemyślenia mam od pewnego czasu czytając różne posty rosomaka. Za chwilę więcej zaszkodzisz autu niż pomożesz.
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 06-12-2008, 16:10   

rosomak1983 napisał/a:
mam pytnie czy po sciagnieciu miski i wyciagnieciu panewek bedzie widac ich ewentualne zuzycie oraz rysy na wale???
Jeśli takie rysy będą, będzie je widać. Ale - jak piszą koledzy - zacznij od prostszych rzeczy. :wink:
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 06-12-2008, 19:18   

mkm napisał/a:
a czy wyeliminowales ewentualne inne przyczyny i wiesz, ze to panewki, czy tylko tak chcesz sobie porozkrecac? Pytam, poniewaz czytam, ze coraz ambitniejsze "diagnozy" weryfikujesz

Hugo napisał/a:
Takie same przemyślenia mam od pewnego czasu czytając różne posty rosomaka. Za chwilę więcej zaszkodzisz autu niż pomożesz.
gregorbu napisał/a:
Jeśli takie rysy będą, będzie je widać. Ale - jak piszą koledzy - zacznij od prostszych rzeczy. :wink:

Spokojnie panowie! Czujnik ciśnienia zamówioiny,bedzie w poniedziełek plus czyszcznie tego przewodu.
Ja poporostu wybiegam w przód przygotowujac sie na najgorsze i myslac jak to wszystko zdiagnozowac, zarzucam nowe pomysły. Co do sciagania miski nie zrobie tego sam lecz u mechanika z jego pomoca. Jednakze jestem bardzo wdzieczny za wasze przezorne rady. Dzieks chłopaki.
Czy gdyby byłby to panewki to warto to robic?
Oraz co sadzicie o ceramizerze czy by pomógł na panewki?
PS Wybiegam w przyszłosc :wink: Zrobie wszystko po kolei...
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn

Wysłany: 06-12-2008, 20:54   

rosomak1983 napisał/a:
co sadzicie o ceramizerze czy by pomógł na panewki?
rosomak1983 :roll: :|
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 06-12-2008, 21:06   

Hugo, hehe no tylko pytam...
Lepiej powiedzcie czy opłaca sie robic te panewki. jak sprawdzic czy silnik poza panewkamijest w dobrej kondycji, zmierze jeszcze raz kompresje na cylindrach co jeszcze mozna sprawdzic?
PS Kompresje mierzy sie na ciepłym silniku czy nie ma to znaczania?

[ Dodano: 06-12-2008, 23:19 ]
qpal napisał/a:
Miałem podobny problem z golfem. Było to dawno, żeby nie przynudzać, okazało się, że termostat miał za wysoką temperaturę otwierania, co w połączeniu z mniej gęstym olejem powodowało jego przegrzewanie ( oleju ), stawał się mniej lepki i ciśnienie na wolnych spadało. Wymiana termostatu rozwiązała problem ( oczywiście na taki o mniejszej wartości ). Poprzedni właściciel przyznał się, że zmieniał tetmostat i wsadził co mu dali. Czyli od bęzyniaka do diesla! Dlatego się go pozbył. Trochę mu było żal, jak się dowiedział :wink:

Jak sprawdzic taka ewentualność?
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
qpal 
Forumowicz
Mariusz

Auto: SEAT IBIZA 6L FR
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 130
Skąd: Włocławek
Wysłany: 07-12-2008, 00:20   

Powoli! Zacznij od wymiany czujnika, wyczyszczeniu złączki czujnika. W takich sytuacjach systematyka to podstawa. Na jakim oleju jeździsz? Jaki masz przebieg? Czy kontrolka zapala się po przejechaniu dłuższego odcina trasy? Panewki nie siadają z dnia na dzień. Zdażało się tak w samochodach z mechaniczną pompką paliwa, kiedy to paliwo przez uszkodzoną mębranę dostawało się do oleju i panewka obracała się w zamku ( zazwyczaj korbowodowa ) Ale misiek ma pompę elektryczną a silnik nie stuka w/g mechanika. Temperatura na wskaźniku powinna stać trochę przed połową. Jak stoi na połowie lub wyżej, to zmień termostat.
A nie wleli ci koledzy zbyt rzatkiego oleju??? Niepokoją mnie te wycieki. Zdaża się, że ktoś jeździ na mineralnym lub półsyntetyku, potem zalewa jakiś lekkobierzny klasy 0w30 i silnik zamienia się w sito. Nagar jest zmywany, może przy okazji zatkał jakiś kanał, no i problem gotowy. Broń cie boże przed wynalazkami w rodzaju ceramizer. Przereklamowane g....o. Zalej 10w40, może być lotos, co kolwiek w tej klasie, jeżeli w tej chwili masz co innego. Możesz się sugerować poradami z forum co do marki i ceny, tylko po co przepłacać. Silnik miśka nie jest jakim cudem techniki i da spokojnie radę nawet na mineralu. Mówię o mechanice, bo elektryka jest jak na tamte czasy dość nowoczesna.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.