Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: glina
29-05-2014, 13:39
Niemiecka Carisma
Autor Wiadomość
Robson86 
Forumowicz
Life is a Race


Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 4858
Skąd: Kielce
Wysłany: 27-05-2009, 09:43   

Chooper napisał/a:
wymieniałeś kiedyś tuleję wahacza wzdłużnego ??

zamiast tuleii wahacza gornego tylnego wymienilem caly wahacz (bo nie chcialem sie bawic w drobnostki i jak wymieniac to caly element) i na pewno nie traktuje tego jako remont, tylko cos sie zuzylo i trzeba bylo wymienic. Idac dalej tym tropem to kazda wymiana klockow hamulcowych bylaby swego rodzaju remontem samochodu...
Pozdroo
_________________
Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 
 
 
adaśko 
Mitsumaniak

Auto: Chevrolet Cruze 2.0 163KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 590
Skąd: bielsk podlaski
Wysłany: 27-05-2009, 13:57   

nie kłóccie sie tak co jest remontem a co wymiana bo szkoda czasu na kłótnie.ja tam zawsze wszytsko wymiana nazywam a nie remontem i sam niewiem dlaczego ale jesli inni uwazaja inaczej to nie biore tego do głowy bo niby po co.pozdrawiam wszytskich
 
 
 
pawel-krol 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 209
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wysłany: 27-05-2009, 14:17   

Robson86 napisał/a:
Chooper napisał/a:
wymieniałeś kiedyś tuleję wahacza wzdłużnego ??

zamiast tuleii wahacza gornego tylnego wymienilem caly wahacz (bo nie chcialem sie bawic w drobnostki i jak wymieniac to caly element) i na pewno nie traktuje tego jako remont, tylko cos sie zuzylo i trzeba bylo wymienic. Idac dalej tym tropem to kazda wymiana klockow hamulcowych bylaby swego rodzaju remontem samochodu...
Pozdroo


nieważne-rutynowa wymiana czy remont-kady nazywa to jak sobie tam uwaza ale fakt faktem ze w aucie które ma 400 000 na liczniku to przy naszych drogach cos musiało sie zuzyc. a autorowi tego tematu chodziło raczej o to czy jak auto ma dzis(teoretycznie) 180tyś to czy wytrzyma do 250tys(czyli momentu gdy zapewne go sprzeda) przy zerowym wkladzie finansowym-pomijając filtry oleje itp. bo to zwykłe koszty eksploatacyjne,jak paliwo.
 
 
apikus 
Mitsumaniak


Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 1929
Skąd: Staniszów
Wysłany: 27-05-2009, 15:03   

Ja kupiłem Carismę w Niemczech, miała 177 kkm i przejechałem nią do 220 kkm. Nic w zawieszeniu nie robiłem i na ostatnim przeglądzie na szarpaku nie wykazało żadnych luzów.
 
 
konradsd 
Forumowicz

Auto: nic
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 50
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: 27-05-2009, 15:14   

witam, mam inne pytanie nie do tematu zupelnie, ale nie chcialem otwierac nowego temnatu, tak wiec jak dysponuje kwota 2500 euro jakiego mitsubishi wybrac carisme, lancer, galant, chodzi mi o auto minimu z 98 roku i ktory dostanwe w najlspzym stanie wiem ze to zalezy jak byyl uzytkowane ale tak na sucho czy porpostu kwota 2500 to nie za malo na galanta ale jednak idealana dla carismy? prosze o odpowiedz
 
 
Robson86 
Forumowicz
Life is a Race


Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 4858
Skąd: Kielce
Wysłany: 27-05-2009, 17:31   

pawel-krol napisał/a:
w aucie które ma 400 000 na liczniku to przy naszych drogach cos musiało sie zuzyc.

jasna sprawa, ale dokladnie wrocmy do setna tematu :)
konradsd napisał/a:
carisme

Carisme mozesz juz kupic i moze nawet znalezc w poprawnym stanie
konradsd napisał/a:
galant

ale nie EAxA :?: tylko ten poprzedni...to tak juz kupisz i mysle ze w dobrym stanie :)
Pozdroo
_________________
Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 
 
 
ryso 
Mitsumaniak
ryso

Auto: Carisma 1,6 16v automat HB
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 157
Skąd: poznan
Wysłany: 28-05-2009, 14:27   

Wichura 1, ja też dobijam swoją carismą do 200000 km, i wszystko jest ok, silnik suchudki jak pieprz, skrzynia super, ale to automat, jeśli się dba to nie ma problemów.
Pozdrowienia :)
_________________
Carisma 1,6 GLX automat 95r,HB.
 
 
 
konradsd 
Forumowicz

Auto: nic
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 50
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: 28-05-2009, 15:33   

nie rozumiem AxA mozesz mnie oswiecic bardziej , czyli wchodzi na to ze wieksze prawdopodobienstwo ze ta cene dostane w lepszym stanie galanta a nie carisme?
 
 
Robson86 
Forumowicz
Life is a Race


Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 4858
Skąd: Kielce
Wysłany: 28-05-2009, 18:17   

konradsd napisał/a:
czyli wchodzi na to ze wieksze prawdopodobienstwo ze ta cene dostane w lepszym stanie galanta a nie carisme?

EAxA to jest generacja Galantow od roku 97' i tego raczej ciezko Ci bedzie dostac w tych pieniazkach. jasne okazje sie zdazaja...ale malo kogo pozniej stac na nie niestety :?
Pozdroo
_________________
Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 
 
 
konradsd 
Forumowicz

Auto: nic
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 50
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: 01-06-2009, 23:55   

generlanie rozmawiam z ludzmi na temat oplacalnosci kupna samochodu za granica po przekalkulowaniu w polsce byc moze taki dostane jednak tam maja lepsze drogi zastanawiam sie czy oplaca mi sie jechac czy nie epiej kupic auto sprowadzone z komisu albo od goscia ktory sprowadza jednak gdy powiem ze chce do 12 tys auto to pewnie dostane warte 10tys jednak jak sam bym jechal na to samo wyjdzie , co wy o tymmyslicie czy lepiej jechac samemu, czy z komisu (plus to taki ze tu wpolsce wiem gdzie sa aso i mozna podjechac za granicami gorzej z tym) czy zamowic auto od goscia ktory jezdzi
jak myslicie ile komis zarabia natakim aucie a ile taki prywatny gosciu cojezdzi?
 
 
Moomin 
Mitsumaniak


Auto: Ford Focus 1.6 115KM, 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 1205
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 02-06-2009, 14:15   

Na komisy i handlarzy to lepiej uważaj. Zagłębie podpicowanych szrotów. Im się nie opłaca sprowadzić "zdrowego" auta bo zapłacą więcej niż w Polsce. Kupują wiec coś rozbitego, coś zajeżdżonego, picują i potem dostajesz taki "100% bezwypadek" z cofniętym licznikiem, po pierwszym właścicielu... Jak chcesz auto z zagranicy to albo jedź sam albo zamów u kogoś z naciskiem że to ma być samochód dla Ciebie, a nie na handel. Te już sprowadzone i stojące u handlarzy to raczej nic dobrego. Brat cioteczny pojechał sam po samochód i kupił rzeczywiście bezwypadkowy i z niedużym przebiegiem, ale zapłacił za niego więcej niż wynosi przeciętna cena w Polsce.
_________________
Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
Student 
Mitsumaniak

Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 2986
Skąd: Marki
Wysłany: 02-06-2009, 14:48   

Ja mam w swojej GDI 185 tyś. i trzeba było robić z tyłu, 5 lat na polskich drogach i 6 na niemieckich dało swoje, nie było powybijane, że metal latał na gumach, trzymały sie wszystkie gumy ale po wymianie jest ciszej, dodatkowo zmieniłem amorki KYB itd. i mam spokój, no może przyszły właściciel bo idzie na sprzedaż.
Generalnie nie ma opcji , zawieszenie trzeba robić bo polskie studzienki w pasie drogowym zabijają wszystko.

Dokładnie tak jak wyżej, za dobre auto trzeba zapłacić a cena może być wyższa niż w Polsce.
Ja za swoje dałem 10% mniej niż stały w Polsce te roczniki, ale nie było to pierwsze z brzega i w 2004r. rzadko kto brał 6-latka, przeważnie szły 12 letnie VW i Ople.
_________________
Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium
 
 
Ginger1021 
Forumowicz


Auto: Cari 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 186
Skąd: Olsztyn/Łajsy
Wysłany: 04-06-2009, 12:41   

Najlepiej jechać samemu i widzieć co się bierze, koszty tego na pewno będą większe chyba że naprawdę trafisz ale to rzadkość ale samochód zadbany będzie widać, bo niemcy nic nie kombinują i nie picują tak jak polacy czy turki. Uwaga na turków u nich lepiej nie kupować. Z komisów to na pewno sprowadzonego i bez przejść nie kupisz oni biorą co popadnie i w dziuplach łatają. Alternatywa to w polsce szukać dobrego i mniej latania z papierkami.
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.