Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

puntspusy · Wysłany: 17-06-2009, 21:22

nie chodzilio ci czasem o wtryskiwacze Valtek ? bo tych waltrekow to nieznam :mrgreen:

Marcino · Wysłany: 18-06-2009, 22:37

Tak Valtec, ja mam czerwone i nie narzekam, Przejechane ponad 50kkm, na stag 200, czyli poprzednik 300. Szybkie wtryski sa potrzebne poczas krótkich czasów otawarcia, a na forum Staga wyczytałem ze do galanta to niepotrzebne, choć trzeba przyznać ze jest kilka firm lepszych od Valteca.
CO do sprawdzenia samego autka to tak jak piszą powyżej.

xo83 · Wysłany: 19-06-2009, 00:05

Panowie lipa z tym samochodem, instalacja była źle zamontowana i dlatego chciał go na gwałt sprzedać, nie równa praca silnika na gazie, do tego był bity w tył. Mało tego, spójźniał się do mechanika (bo jednak ustawiłem się z nim na warsztacie) i jak zadzwoniłem i pytałem czy przyjedzie to mówi, że spóźni się chwile bo musiał podskoczyć do gazownika. Jak się pytaliśmy dlaczego był u gazownika to powiedział, że musiał nawiercić większe otwory chyba w tych wtryskiwaczach czy gdzieś tam bo były za małe. Noi to tyle jeśli chodzi ten samochód. Chyba w przyszłym tygodniu sam się wybiore do niemiec, tzn z chłopakami co jeźdzą do rajchu. Zobaczymy jak to będzie, ale dzięki wszystkim!

puntspusy · Wysłany: 19-06-2009, 12:21

rozwiercal dysze na wieksze, pewnie dal jakie mial i tyle
jak widac zalozenie lpg to dla niektorych wyzsza filozofia
ja bym go z powodu samego gazu ( gdyby to byl tylko gaz ) niedyskwalifikowal ( dobry warsztat poprawi partacza) ale jak mowisz byl tez walony w dupe a to juz inna historia

tosztotomasz · Wysłany: 07-07-2009, 14:06

Marcino · Wysłany: 07-07-2009, 16:48

Juiceman · Wysłany: 14-07-2009, 19:45

Marcino też mam czerwone, zacznę z czasem opisywać jak to działa, na razie różnicy nie odczuwam, ale to nawet nie 10km jak przejechałem heh. Jutro będzie traska to w niedziele się podzielę jak to u mnie działa : ) A wygląda to tak :

tosztotomasz · Wysłany: 14-07-2009, 22:46

Czerwone oczywiście dają radę. Mój monter chyba chciał zaoszczędzić moim kosztem i zrobic mnie w ptaka. Przy omawianiu instalki umawialiśmy się na 3 ohmy. Zaczęło się od tego, że auto stało u niego prawie cały tydzień ponieważ nie mógł go wystroić. Doszło do tego, że zaczął kombinować z recyklingiem bo mu niby egr zdmuchuje iskrę ze świecy :axe:

W końcu oddał auto ale permanentnie co kilkaset kilometrów wyskakiwał check engine, auto szarpało przy pełzaniu (automat) i nierówno pracowało na wolnych obrotach. Wypadał zapłon na jednym z cylindrów. Nie wiedziałem wtedy, że żółte listwy są 1ohm :-X

Gość tak walczył z instalką chyba 4 miesiące. Wgrywał na nowo soft, cuda na kiju, wróżenie z fusów. Oświecił mnie dopiero inny gazownik - "Panie, pan masz za wolne wtryski, tu trzeba 3 ohm" O żesz ty !@#$%^&* Po zmianie na czerwone hula jak ta lala.

wojtas · Wysłany: 14-07-2009, 23:19

Juiceman, Zbyt dużo na zdjęciach nie widać, wszystko zakryte pod plastikiem. Reduktor odpowiedni , ale mały błąd montażowy trójnik pomiarowy przed filtrem fazy lotnej.

Juiceman · Wysłany: 15-07-2009, 00:32

wojtas · Wysłany: 15-07-2009, 08:55

Nie jest to żaden wielki błąd, ale instalatorzy bardzo często go popełniają. Trójnik pomiarowy mierzy temperaturę oraz ciśnienie gazu. Powinien być zamontowany przed filtrem, wtedy jego pomiar jest bardziej dokładny. Filtr z biegiem czasu się zanieczyszcza, dlatego odczyty przed filtrem a za są różne.

Juiceman · Wysłany: 15-07-2009, 11:34

Dzięki wielkie, dałbym pomógł, ale niestety tylko autor tematu może.