 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[II 2.4 MIVEC] Plusy silnika 2,4 |
Autor |
Wiadomość |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-01-2010, 12:03
|
|
|
lorsol napisał/a: | silnik 2.2 to common rail : zabawa w szukanie dobrego paliwa np. w Rumunii, dbanie o turbine, rozgrzewanie jej przed szybsza jazda i chlodzenie przed wylaczeniem silnika, generalnie idea tego motoru, cena i pozniejszy serwis - nie dla mnie; do tego patrzac na suche liczby i osiagi - benzyna 2.4 i tak przyspiesza lepiej choc rozumiem, ze to juz kosztem halasu przy wiekszych rev-sach; |
Przepraszam cię bardzo ale co za przeproszeniem bzdury wypisujesz nt. tego silnika..... Fakt jest on wrazliwy na jakość paliwa, ale na to są już wszystkie nowoczesne dizle z common rail. Niezmienia to jednak faktu ze dobrej jakości paliwa są na każdej stacji Shell, BP, Statoil, OMV etc. O turbine trzeba dbać niezależnie czy jest ona montowana w dizlu czy w benzynie. Trzeba chwilę odczekać jeśli się ja forsowalo wysokimi obrotami czy jazdą z duzą prędkością. jeśli tego sie nie będzie robić to się ją zarznie i tyle. znam wiele przypadków z Saabami gdzie koledzy mieli problemy z turbinami właśnie z powodu nieumiejętnego ich uzytkowania. Co za problem odczekać 30s zanim wyłączysz zapłon?
co do serwisu to tez nie wiem o co ci chodzi? ceny sa normalne i porównywalne do innych marek. Natomiast dynamika, kulturas pracy (wogóle nie jest hałaśliwy jak 2.0 TDI tylko milo mruczy)i osiagi sa bardzo przyjemne. Mój jest dodatkowo elektronicznie podrasowany więc osiagi sa jeszcze lepsze.
Co do 2.4 CVT>>>> Jeździłem tym autem po teście 2.2 HDI i sarkastycznie się uśmiechałem do sprzedawcy kiedy go zachwalał. Skrzynia działa bardzo powolnie z dużymi opóźnieniami. Silnik prawie nic nie ciągnie ponizej 4 tys. obr/min. powyżej to juz huczy. Przy kick downie zmienia bieg chyba na 2-3 w dół z wyciem silnika bo na wyższych nie ma mocy przy wyższej prędkości. W moim praktycznie wogóle nie muszę zmieniać biegów, silnik ciągnie na 5-6 biegu od 1500 obr/min.
Nie próbuję cię w żadnej kwestii przekonać cię do 2.2 DiD ale 2.4 benzyna i skrzynia CVT to nieporozumienie jak dla mnie. jeśli juz chcesz jeździc benzyną to wybierz 3.0 i automat.
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
Komandor
Mitsumaniak
Auto: OII 2.4 cvt, Romet Ogar 125 ;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 493 Skąd: Z morza
|
Wysłany: 27-01-2010, 13:05
|
|
|
Witam ponownie,
1. Jeszcze takiego diesla nie wymyślono, żeby był cichszy od benzyny
2.Oprogramowanie CVT stworzono do spokojnej jazdy miejskiej, przy jeździe dynamicznej znacznie lepsze są łopatki i wtedy skrzynia reaguje natychmiast, zgodnie z wyborem przełożenia.
3. 90% dostępnych na rynku wolnossących silników benzynowych dostaje wigoru pow. 4000 obr/min i podwyższonym hałasie (i Outek nie jest tu wyjątkiem). Konstrukcje typu 5 litrów 400KM pomijam.
4. Nie każdy lubi "mieszać" wajchą, a ponad 170 tys. za Outka 2.2 automat to chyba żart jakiś, choćby to było cudo absolutne
5.Pozdro dla fanów diesli i życzenia zawsze dobrego paliwka. |
_________________ Wolność ma zapach benzyny... |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-01-2010, 13:28
|
|
|
Komandor napisał/a: | 1. Jeszcze takiego diesla nie wymyślono, żeby był cichszy od benzyny |
Trzymajmy się faktów proszę. Nigdy nie twierdziłem że HDI jest cichszy od benzyny, tylko zdecydowanie od silnika TDI.
Komandor napisał/a: | 3. 90% dostępnych na rynku wolnossących silników benzynowych dostaje wigoru pow. 4000 obr/min i podwyższonym hałasie (i Outek nie jest tu wyjątkiem). Konstrukcje typu 5 litrów 400KM pomijam. |
Zgadzam sie jak najbardziej. Nieporozumieniem jest jednak montowanie ospałej skrzyni CVT do przecietnego silnika benzynowego pod względem mocy i momentu obrotowego, do SUV-a ważącego 2 tony z rodzinką i bagażami na pokładzie. kręcenie silnika wysoko w ciężkim aucie żeby w miarę mógl przyspieszać, mija się w/g mnie z celem bo spalanie będzie jakie będzie pomijając kwestię hałasu. Dotychczas jeździlem benzyniakami i mi to odpowiadało. narzekalem natomiast na wysokie spalanie okupione korzystaniem z mocy silnika przy czasami dynamicznej jeździe. 2 lata temu przesiadlem się na dizla i mam 2 takie auta, miśka i BMW 535D. Powiem tyle ze nigdy juz na benzynę się juz nie przesiądę. mam tu na mysli współczynnik osiągów/spalanie.
Komandor napisał/a: | 4. Nie każdy lubi "mieszać" wajchą, |
Po raz kolejny trzymajmy sie faktów Wysoki moment obrotowy w mocnym dizlu powoduje że nie trzeba za często sięgać po lewarek zmiany biegów, co w moim poprzednim poście przytoczylem.
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
marrok
Mitsumaniak

Auto: Poszukiwane :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 290 Skąd: Biegun Północny
|
Wysłany: 27-01-2010, 16:01
|
|
|
W kwestii "ospałego CVT"
ta skrzynia ma tryb uczenia się stylu jazdy właściciela,
początkowo ma fabryczne ustalenia, w trakcie jazdy poznaje styl prowadzenia kierującego i dostosowuje do niego swoją pracę...
Jeżeli głaszczesz CVT, to bedzie ci mulić, jeżeli będziesz ją trzymał na obroty, to na pewno nie zaśnie...musisz go nauczyć jak ma jeździć
Problemem jest fakt, że ci co jeździli CVT o nie dużym przebiegu, w samochodzie w którym było wielu kierowców nie mogą liczyć na dostosowanie pracy skrzyni do ich oczekiwań (trwa to kilkaset-kilka tys km).
Znajomy, który ma autko z tą skrzyni bardzo ją sobie chwali, choć na początku nie był nią do końca zachwycony (zamulała póki nie nauczyła się jego stylu jazdy).
Odnośnie silnika 2,4, miałem przyjemność jeździć ( ze skrzynią CVT) fajny dźwięk, nie natarczywy, jeżeli ktoś nie boi się spalania: miasto 14-15, trasa 10-12 to naprawdę warto brać, dźwięk powyżej 4 tys obr bardzo przyjemny i czuć wtedy 170 HP.
Zrozumie mnie ktoś, kto ma benzynę we krwi, diesele są ok, ale nie dają takiej frajdy z jazdy jak benzyna |
_________________ zawsze z podniesionym czołem...
Rodzina:
Mitsubishi Mirage 1,5 12V 88' - był
Mitsubishi Galant 2,0 16V 97' - był |
|
|
|
 |
Komandor
Mitsumaniak
Auto: OII 2.4 cvt, Romet Ogar 125 ;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 493 Skąd: Z morza
|
Wysłany: 27-01-2010, 16:26
|
|
|
Witam mitsu00
No właśnie trzymam się faktów i do bilansu osiągi/spalanie dokładam jeszcze cenę zakupu, komfort i prawdopodobieństwo kłopotów i nijak nie mogę się się przekonać do diesla, ale to chyba niekończący się temat na dyskusje... Dobrze że mamy wybór na rynku i każdy może dopasować auto do SWOICH potrzeb. Mój tato był skazany na Poloneza lub PF 125p bo reszta przypominała auta tylko z nazwy.
Pozdro |
_________________ Wolność ma zapach benzyny... |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-01-2010, 16:40
|
|
|
Komandor napisał/a: | No właśnie trzymam się faktów i do bilansu osiągi/spalanie dokładam jeszcze cenę zakupu |
W kwestii ceny w PL za 2.2 HDI ze skrzynia TC-SST to zgadzam sie z tobą. Jest ona malo dla mnie logiczna. Ale wiadomo, akcyza 18,6% no i pazerność MMC Polska robi swoje. Kwestię awaryjności i niskiego spalania dizla 2.2 w porównaniu do benzyny 2.4 z CVT tez opisałem i wydaje mi sie oczywiste co bym wybral. Przy takich samych a nawet lepszych osiagach dla 2.2 DiD przy spalaniu średnim w granicach 8-8,5 l/100km, nie rozumiem dlaczego warto znosić spalanie 10-15l/100km a nawet wiekszym jeżdżąc słabą benzyną z mulącym CVT w cieżkim aucie.
Marrok>>>>Jesli mamy wielu uzytkowników w familii, to ta skrzynia zwarjuje bo nigdy nie nauczy sie jak ma sie zachowywać
Pozdr.
[ Dodano: 27-01-2010, 16:49 ]
Jedyne co chcę przekazać to to, że jeśli absolutnie chcemy jeździć Outkiem w benzynie to lepszym wyborem będzie wersja z silnikiem 3.0 i automatem. Spalanie porównywalne do 2.4 MIVEC , ale osiągi o wiele przyjemniejsze. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
lorsol
Nowy Forumowicz
Auto: Vitara
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 4 Skąd: Suchy Dwor
|
Wysłany: 27-01-2010, 17:49
|
|
|
kolego mitsu00 - czemu piszesz, ze mowie bzdury sam zaraz przyznajac, ze diesel w outku "jest on wrazliwy na jakość paliwa, ale na to są już wszystkie nowoczesne dizle z common rail" ... co mnie, pytam sie grzecznie, obchodza inne diesle ?:) czy wady innych samochodow, uzytkownikow saabow i co tam jeszcze - maja byc usprawiedliwieniem dla outlandera ?:) nie sadze; system jest wrazliwy na gorsze paliwo - a koszty naprawy tragiczne; to sa fakty; i tyle;
to brzmi jak auto 21wieku ? --> czekam 30sekund, odpalam, spiesze sie jak cholera ale jade spokojnie, zeby rozgrzac turbine...... wreszcie gonie - wreszcie !...... zwalniam i tocze sie do domu, choc sikac mi sie chce niemozebnie - ALE - trzeba ostudzic turbine... staje, czekam 30sekund (kuzwa ! moj pecherz !!!)... i jestem wolny nie kolego, ja mowie nie moze to kwestia przyzwyczajnia (i treningu pecherza) - i wiem ze tu troche przejaskrawiam - ja mowie pas jednakze;
nie wiem ile kosztuja serwisy innych firm - chodzi mi o finalny koszt serwisu tego samego auta i modelu - z silnikiem benzynowym i dieslem; (pisze tu o wieloletniej ekspoatacji);
no nic, sporo sie dowiedzialem tak czy inaczej - dziekuje za pomoc;
na forum widze jest mnostwo informacji - jak padnie koniec koncem na outlandera - na pewno sie jeszcze odezwe
pozdrawiam tymczasem,
l. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-01-2010, 18:09
|
|
|
lorsol napisał/a: | kolego mitsu00 - czemu piszesz, ze mowie bzdury sam zaraz przyznajac, ze diesel w outku "jest on wrazliwy na jakość paliwa, ale na to są już wszystkie nowoczesne dizle z common rail" ... co mnie, pytam sie grzecznie, obchodza inne diesle ?:) czy wady innych samochodow, uzytkownikow saabow i co tam jeszcze - maja byc usprawiedliwieniem dla outlandera ?:) nie sadze; system jest wrazliwy na gorsze paliwo - a koszty naprawy tragiczne; to sa fakty; i tyle; |
Po pierwsze życie jest jednym wielkim kompromisem. Co chcę przez to powiedzieć to to że nie mozna mieć wszystkiego na raz za cenę powiedzmy 120 kPLN. Jeśli wazna jest dla ciebie dynamika okupiona niskim spalaniem to wybierasz dizla nad benzyną. Moment obrotowy w silniku dizla sprawia że nie trzeba go żyłować do czerwonego pola zeby przyspieszał w miare fajnie. Benzyna z automatem moze dac frajde z jazdy ale juz przy wiekszych pojemnościach. Silnik 2.4 w Outlanderze razem ze skrzynia CVT jest po prostu za slaby i zeby jechal trzeba go pilować bo max. moment obrotowy jest wysoko w obrotach. A to razem z faktem ze auto jest stosunkowo ciezkie sprawi ze będziesz częstym klientem na stacjach benzynowych.
lorsol napisał/a: | to brzmi jak auto 21wieku ? --> czekam 30sekund, odpalam, spiesze sie jak cholera ale jade spokojnie, zeby rozgrzac turbine...... wreszcie gonie - wreszcie !...... zwalniam i tocze sie do domu, choc sikac mi sie chce niemozebnie - ALE - trzeba ostudzic turbine... staje, czekam 30sekund (kuzwa ! moj pecherz !!!)... i jestem wolny nie kolego, ja mowie nie moze to kwestia przyzwyczajnia (i treningu pecherza) - i wiem ze tu troche przejaskrawiam - ja mowie pas jednakze; |
Czytając ten wpis można smialo wnioskować że nie za wiele wiesz o użytkowaniu silników z turbo, ale masz do tego prawo Generalnie wszystkie silniki czy to wolnossące czy turbodoladowane nie powinno się od razu katować kiedy są zimne, tylko odczekac aż olej i woda w chlodnicy osiągna optymalna temperaturę pracy. Turbina nie ma tu nic do rzeczy. A turbine należy zchlodzić przez powiedzmy 30s jesli naprawdę ostro sie jechało. Nie zachodzi taka potrzeba przy normalnej eksploatacji.
Reasumując: Chcesz benzynę z automatem? lepszym wyborem będzie silnik 3.0 ale okupiony dość wysokim spalaniem. Jeśli ważne są dla ciebie wysoka dynamika i niskie spalanie, lepszym wyborem będzie 2.2 HDI. Małym minusem będzie wrażliwość na paliwo w okresie ekstremalnych mrozów.
Zatem coś za coś. To byłoby na tyle
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
dab
Mitsumaniak

Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 917 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29-01-2010, 19:42
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | A turbine należy zchlodzić przez powiedzmy 30s jesli naprawdę ostro sie jechało. Nie zachodzi taka potrzeba przy normalnej eksploatacji. |
Nie wiem skad masz takie informacje ale serwisy i ksiazki zalecaja zawsze prace na biegu jalowym przed jazda jak i po jej zakonczeniu. Natomiast w szczegolnosci zalecane jest aby po ostrej jezdzie "chlodzic turbine" nawet przez kilka minut (2-3 min)
Polecane przez ciebie studzenie po ostrej jezdzie jedynie przez okres 30s jest niewystarczajace. |
_________________ Pozdrawiam
dab
 |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 29-01-2010, 20:09
|
|
|
dab napisał/a: | Nie wiem skad masz takie informacje ale serwisy i ksiazki zalecaja zawsze prace na biegu jalowym przed jazda jak i po jej zakonczeniu |
Pracy na biegu jałowym zaraz po odpaleniu np w czasie mrozów (np. celem skrobania szyb czy odśnieżania auta) powinno się unikać z 2 powodów: 1. Zimny silnik bardzo długo się nagrzewa i emituje mnóstwo zanieczyszczeń; 2. Zimny silnik na biegu jalowym nie jest wystarczająco smarowany niż jak jest w ruchu. Innymi słowy powinno się ruszać zaraz po odpaleniu. Serwis który twierdzi co innego wprowadził cię w mega błąd.
dab napisał/a: | Polecane przez ciebie studzenie po ostrej jezdzie jedynie przez okres 30s jest niewystarczajace |
Zauważ że napisałem przykładowo co można uznać za minimum. Generalnie im dłużej tym lepiej. Niestety nie zawsze na to jest czas.
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-01-2010, 23:46
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | 2. Zimny silnik na biegu jalowym nie jest wystarczająco smarowany niż jak jest w ruchu. |
Przy współczesnych olejach i wydajnych układach smarowania silnik jest dobrze smarowany na biegu jałowym - inaczej zatarł by się silnik. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Wazzi
Forumowicz
Auto: Outlander intense +
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 95 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 30-01-2010, 02:19
|
|
|
tomekrvf napisał/a: | mitsu00 napisał/a: | 2. Zimny silnik na biegu jalowym nie jest wystarczająco smarowany niż jak jest w ruchu. |
Przy współczesnych olejach i wydajnych układach smarowania silnik jest dobrze smarowany na biegu jałowym - inaczej zatarł by się silnik. | Nie donca, pompa oelju wytwarza znacznie mniejsze cisnienie niz podczas jazdy i na dobra sprawe bardziej to szkodzi dla silnika i turbo niz pomaga. |
|
|
|
 |
zalesik
Forumowicz

Auto: oII 2.4 CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 50 Skąd: białystok
|
Wysłany: 30-01-2010, 11:10
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Co do 2.4 CVT>>>> Jeździłem tym autem po teście 2.2 HDI i sarkastycznie się uśmiechałem do sprzedawcy kiedy go zachwalał. Skrzynia działa bardzo powolnie z dużymi opóźnieniami. Silnik prawie nic nie ciągnie ponizej 4 tys. obr/min. powyżej to juz huczy. Przy kick downie zmienia bieg chyba na 2-3 w dół z wyciem silnika bo na wyższych nie ma mocy przy wyższej prędkości |
Chyba Kolego jeździłeś innym samochodem, bo w tej skrzyni przy kick downie nie zmienia żadnych biegów "na 2-3 w dół". bo tu ich po prostu nie ma |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 30-01-2010, 11:31
|
|
|
zalesik napisał/a: | Chyba Kolego jeździłeś innym samochodem, bo w tej skrzyni przy kick downie nie zmienia żadnych biegów "na 2-3 w dół". bo tu ich po prostu nie ma |
Kolego zalesik>>>napisałem chyba bo takie odnosilo się wrażenie. A modelu 2.4 NIVEC z np skrzynią DSG nie ma więc o czym my tu mowimy Dobrze wiem że to jest skrzynia bezstopniowa. Generalnie nie za rewelacyjne rozwiązanie. Swego czasu Suzuki i Honda montowala te skrzynie w Swiftach i we wcześniejszym modelu Civica. Te modele nie były jednak oferowane na rynku polskim. Summa sumarum sprawialy się one dosyć marnie i nie są juz oferowane przez tych producentow.
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
Bart007
Mitsumaniak

Auto: Outlander I 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Paź 2009 Posty: 142 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-01-2010, 20:54
|
|
|
lorsol napisał/a: | . zwalniam i tocze sie do domu, choc sikac mi sie chce niemozebnie - ALE - trzeba ostudzic turbine... staje, czekam 30sekund (kuzwa ! moj pecherz !!!)... i jestem wolny nie kolego, ja mowie nie |
Tylko widzisz... dzięki temu, że masz turbo możesz być w domu czasem 5, 10 czy 15 minut wcześniej i wówczas te dodatkowe 30 sekund na chłodzenie to chyba nie taki problem
Jeszcze co do chłodzenie - u mnie instrukcja mówi o 60 sekundowym chłodzeniu po dłuższej jeździe z dużą prędkością. Mam w samochodzie turbo-timer HKS i np. w trybie auto i jeździe miejskiej zwykle się zeruje (tzn. nie ma potrzeby chłodzenia) - bo rzadko jest tak, że ostro grzejesz, a potem nagle gasisz silnik, zwykle jednak zwalniasz, wjeżdżasz powoli do garażu podziemnego, parkujesz i to już wystarczy do schłodzenia. |
_________________ pozdrawiam - Bartek |
|
|
|
 |
|
|