Przesunięty przez: Hubeeert 20-04-2010, 09:10 |
"Tryb przygoda" - czyli zakopać się O-II - ku prze |
Autor |
Wiadomość |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 07-12-2009, 12:47
|
|
|
simon172 napisał/a: | No tak, ale jak masz wszystkie zakopane, to już nawet wyłączenie tego nie pomoże, nawet blokady, bo jak koło nie ma przyczepności to jak ma wyciągnąć ? |
Elektronika przydusza moc na wszystkie koła którm brak przyczepności. Jęśli zakopiesz się w piachu i jedziesz na trybie 4WD Auto lub Lock to wszystkie koła ci się kręcą nieprawdaż? Jeśli żadne z nich nie ma przyczepności i mieli w piachu to w końcu wszystkie przestaną się kręcic. Proste Dlatego w grząskim terenie nie wolno doprowadzac żeby auto stanęło w miejscu i należy wykorzystywac najwyższy moment obrotowy silnika żeby nie doprowadzic do zatrzymania auta. Szczególnie kiedy auto nie posiada reduktora i opon Mud and Terrain Wtedy wyłącza się ASC i tzw but
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
simon172
Forumowicz

Auto: Outlander 3.0 XLS 2007r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 59 Skąd: Kentucky
|
Wysłany: 07-12-2009, 13:00
|
|
|
No tak, zgadza się. Jednak gdy już nie masz przyczepności to uratuję cię tylko inny samochód, bądź wyciągarka.... (nie ma znaczenia czy włączysz kontolę trakcji, czy nie), Tzn, jak zawiśniesz na podwoziu to nawet najlepsze blokady mostów nie pomogą... |
_________________ Biała strzała
 |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 07-12-2009, 13:21
|
|
|
simon172 napisał/a: | No tak, zgadza się. Jednak gdy już nie masz przyczepności to uratuję cię tylko inny samochód, bądź wyciągarka.... (nie ma znaczenia czy włączysz kontolę trakcji, czy nie), Tzn, jak zawiśniesz na podwoziu to nawet najlepsze blokady mostów nie pomogą... |
Zgadza się i dlatego wlaśnie w terenie nie wolno dopuścic do tego zeby auto ugrzęzło w błocie czy piachu. W aucie takim jak Outek można to uzyskac wyłączając ASC i czasami w poślizgu wybrnąc z opresji. Ale jak już sie ugrzęźnie to amen.
Pozdr.
[ Dodano: 07-12-2009, 13:22 ]
Aha, zeby nie było nieporozumień: ASC wyłączamy zanim zapuścimy się w błoto czy w piach. Jak juz staniemy w miejscu to może byc już za późno
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
simon172
Forumowicz

Auto: Outlander 3.0 XLS 2007r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 59 Skąd: Kentucky
|
Wysłany: 07-12-2009, 13:59
|
|
|
No to rozumiemy się w 100 %. Pozdrawiam |
_________________ Biała strzała
 |
|
|
|
 |
piotras
Forumowicz

Auto: Nissan Pathfinder LE 2,5 dCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 392 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 08-12-2009, 00:35
|
|
|
Może sie myle ale skoro wszystkie 4 koła zaczynaja się zakopywać i w miarę równo się obracają w miejscu to nie powinno przyhamować żadnego bo teoretycznie dla elektroniki jest wszystko ok. To hamowani chyba działa wtedy jeżeli jedno koło obraca się sporo szybciej od drugiego - taka elektroniczna blokada żeby przekazać moment z koła które ma lżej (gorsza przyczepność) na to które ma lepszą |
_________________ Colt CJ0 1.6 GLX '97
Maciek Wisławski Edition
sprzedany 16.06.2008
Nissan Pathfinder 2,5 dCi po lekkim sofcie 210,8 KM - 467,4 Nm
 |
|
|
|
 |
simon172
Forumowicz

Auto: Outlander 3.0 XLS 2007r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 59 Skąd: Kentucky
|
Wysłany: 08-12-2009, 07:38
|
|
|
No teoretycznie tak, ale praktycznie zawszę któreś koło ma lżej i się szybciej kręci, raczej mało prawdopodobne, żeby wszystkie kręciły się z tą samą prędkością w kopnym bądź błotnym podłożu.
Teraz tak sobie pomyślałem, a co gdy mamy górkę i załóżmy pas ruchu podzielony jest na pół. Pod lewą stroną samochodu mamy suchy asfalt a pod prawą stroną mamy np. ubity śnieg. Teraz zwykły mechanizm różnicowy który znajduje się w każdym samochodzie nie pozwoli nam podjechać pod taką górkę, bo koła które znajdują się na śniegu zaczną buksować i samochód nawet nie ruszy.. Ale gdy włączymy pastucha, to właśnie on pozwoli nam się wdrapać pod górkę, poprzez przychamowywanie koła które kręci się szybciej i dzięki temu moment obrotowy zostanie przekazany na koła, w tym przypadku na asfalcie. Tyle teorii, a jak z praktyką każdy kto jeździł po śniegu wie jak to wygląda |
_________________ Biała strzała
 |
|
|
|
 |
Mont
Forumowicz

Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 290 Skąd: dziura
|
Wysłany: 08-12-2009, 20:48
|
|
|
simon172 napisał/a: | No teoretycznie tak, ale praktycznie zawszę któreś koło ma lżej i się szybciej kręci, raczej mało prawdopodobne, żeby wszystkie kręciły się z tą samą prędkością w kopnym bądź błotnym podłożu. |
nie ma co teoretyzować tylko wrzucić 4lock wył.ASC i w błocko albo pozostaje.... Colin McRea Dirt |
|
|
|
 |
niezawodny
Forumowicz
Auto: Outlander 2008 2,2 DID Instyle
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 75 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 27-01-2010, 20:28
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | ASC zawsze trzeba wyłączyc jeśli zapuszczasz się w teren. Inaczej elektronika odcina ci moc z kół które nie mają przyczepności.
Pozdr. |
Mitsu! Potwierdzam twoje słowa.
Kilka dni temu odwoziłem klikoro dziaciaków na ferie w góry do chaty w Beskidzie Wyspowym położonej ok. 900 m n.p.m. Ostatnie kilometry brnąłem w luźnym śniegu ostro pod górę (leśna droga) i auto jechało jak... terenówka. Oczywiście pomny twojej rady przezornie wyłączyłem ASC. Samochód ani przez moment nie zabuksował - rewelacja. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-01-2010, 21:03
|
|
|
niezawodny napisał/a: | Mitsu! Potwierdzam twoje słowa.
Kilka dni temu odwoziłem klikoro dziaciaków na ferie w góry do chaty w Beskidzie Wyspowym położonej ok. 900 m n.p.m. Ostatnie kilometry brnąłem w luźnym śniegu ostro pod górę (leśna droga) i auto jechało jak... terenówka. Oczywiście pomny twojej rady przezornie wyłączyłem ASC. Samochód ani przez moment nie zabuksował - rewelacja. |
No i oby tak dalej, tzn. żebyś pamiętał o tym, bo inaczej znowu zawstydzisz się na plaży czy pod wyciągiem narciarskim Outek idzie jak ratrak w śniegu, tylko trza powyłączać mu wszystkie wspomagacze elektroniczne.....
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
MariuszSz
Forumowicz
Auto: OULANDER II 2.0DID Int+ 2008
Dołączył: 30 Lis 2008 Posty: 72 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-01-2010, 02:14
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Jęśli zakopiesz się w piachu i jedziesz na trybie 4WD Auto lub Lock to wszystkie koła ci się kręcą nieprawdaż?
Pozdr. |
Będą się kręciły dwa koła po jednym na osi i to te które mają lżej. Gdyby była blokada mostów to byłoby tak jak pisze Mitsu. Najgorzej jak będzie to na krzyż bo wtedy d... zbita.
Poza tym wszystko co pisze Mitsu zgodne z zasadami.
Polecam ten filmik. Możliwości Outka mnie zaskoczyły a warto zobaczyć jak radzić sobie z brakiem przyczepności kół. Koniecznie należy obejrzeć do końca. http://www.youtube.com/wa...cuM0q4bboQ&NR=1 |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 30-01-2010, 12:23
|
|
|
CIekawe tylko co na te zabawy sprzęgło? W naszych ewidentnie poszłoby z zapachem kapusty Ale ten z filmu to chyba benzyna 2.4 |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 30-01-2010, 12:26
|
|
|
rezon napisał/a: | CIekawe tylko co na te zabawy sprzęgło? W naszych ewidentnie poszłoby z zapachem kapusty Ale ten z filmu to chyba benzyna 2.4 |
Na 100% 2.4 benzyna. Jedną rurę z boku ma tylko 2.4 MIVEC. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 30-01-2010, 14:14
|
|
|
Nie wiem dlaczego ale upieracie się przy tym by zrobić z O2 terenówe.
Hmm, z drugiej stron te trzeszczące plastiki to właśnie bardziej pasują do terenówy. |
|
|
|
 |
ppfjj
Forumowicz
Auto: outlander
Dołączył: 09 Lip 2009 Posty: 31 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
niezawodny
Forumowicz
Auto: Outlander 2008 2,2 DID Instyle
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 75 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31-01-2010, 21:19
|
|
|
sylb napisał/a: | Nie wiem dlaczego ale upieracie się przy tym by zrobić z O2 terenówe. |
Ależ nikt się nie upiera. SUV to SUV czyli uterenowiona osobówka. Dla mnie w sam raz - przydaje się w zimie na wakacjach i o to chodzi. Z pewnością nie jest to samochód do "profesjonalnej" jazdy w terenie lecz żeby od czasu do czasu przejechać tam gdzie zwykła osobówka nie ma szans. |
|
|
|
 |
|