Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[E33A 2.0] Moje Mitsubishi i jego choroby
Autor Wiadomość
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 19-02-2010, 08:13   

oran napisał/a:
oni to na klej wkręcali, czy co? ;]
Oryginalnie nie. Może ktoś wcześniej odkręcał i przy dokręcaniu miał za dużo siły.
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 19-02-2010, 14:54   

otworz schowek i po lewej na brzegu masz srube, odkręc ją a potem delikatnie podważaj te zawiaski w schowku do wewnątrz, schowek wtedy wyjdzie cały
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
oran 
Forumowicz
Mitsu


Auto: Galant 4G63 SOHC Automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 47
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 19-02-2010, 18:28   

Chodzi o to, że ja tą śrubę przeorałem, nie chce mi się teraz fleksa odpalać, ale będzie trzeba by to poodkręcać.

Świeci mi się check engine, także podejrzewam, że jest ten błąd taki komputera, że jak podłącze miernik to ciągle 12v będzie mi dawał (czyli właśnie wylane kondensatory). Nie chce mi się dziś nic robić więc nie dowiem się tego dzisiaj.
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 19-02-2010, 18:45   

słuchaj, że świeci ci check engine to nie oznacza zaraz że masz walnięty komp.Miernikiem go nie zmierzysz czy daje 12v, to nie wytwarza prądu tak jak np alternator.Ten check świeci ci od dawna czy od czasu gdy umyłeś auto?
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
oran 
Forumowicz
Mitsu


Auto: Galant 4G63 SOHC Automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 47
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 19-02-2010, 19:02   

Od dawna.

Jak miernikiem nie zmierze? W autodacie pokazane jest by własnie nim wychylenia mierzyć, a gdy komputer jest walnięty to daje 12v stałego napięcia.
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 19-02-2010, 19:06   

a wiesz co gdzie podłączyć żeby pomiar zrobić ? wiesz ile tam kabelków jest
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 20-02-2010, 11:40   

A złącza diagnostycznego nie ma? Na złączu diagnostycznym takie rzeczy się mierzy(sczytuje błędy ECU)

Jakby ECU padło totalnie (12V zamiast kodów błędów)to raczej byś go nie odpalił.

Wylane kondensatory mogą powodować fałszywe błędy a nie uwalać totalnie ECU.
_________________
Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana
 
 
 
oran 
Forumowicz
Mitsu


Auto: Galant 4G63 SOHC Automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 47
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 20-02-2010, 13:08   

No przecież ja mówię o tym złaczu przy skrzynce z bezpiecznikami, wydawało mi się to oczywiste, że tam się sprawdza. Co do 12v - chyba, że tak.
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 20-02-2010, 14:04   

a teraz juz wiem o czym gadasz, chodzi ci o złącze diagnostyczne.To sie robi inaczej nie miernikiem, podłączasz diode i liczysz przerwy, sa to tak zwane kody błędów, kazda ilośc przerw ma swoje oznaczenie, poszukaj na stronie krzyżaka tam wszystko jest ładnie opisane
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 20-02-2010, 15:07   

Zajc3w napisał/a:
Wylane kondensatory mogą powodować fałszywe błędy a nie uwalać totalnie ECU
Po dłuższym czasie uwalą ECU (elektrolit wypali scieżki i spowoduje zwarcia wewnątrz ECU).
 
 
oran 
Forumowicz
Mitsu


Auto: Galant 4G63 SOHC Automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 47
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 20-02-2010, 15:08   

Wiem, wiem, ale miernikiem się robi "fachowo" ;D Liczysz tak samo, tyle, że wychylenia. Nie chce mi się jechać do sklepu z elektroniką po tą diodkę. Pożyczyłem miernik kumplowi i czekam aż odda gamoń, to sprawdzę. A potem do kompa zajrzę.

edit:

@Hugo

No ale w tym wypadku chodziło, że uwalony ECU daję te 12V stałe. Wiadomo, że nic dobrego nie wyniknie z wylanych kondensatorów.
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 20-02-2010, 17:11   

oran jak weźmiesz cyfrowy multimetr to niestety odczytasz 12V zamiast kodu błędu, Mulimetry elektroniczne(zwłaszcza te tanie) mają za dużą bezwładność do takich pomiarów. Diodą będzie bardziej "fachowo" :wink:

Hugo za mocno skróciłem swoją myśl. Jak kolega podejrzewa wylane kondensatory i ma błędy ECU to warto je sczytać i zweryfikować ich prawidłowość. Dopiero wtedy wybebeszać pół deski żeby ECU wyjąć.

Swoją drogą może warto profilaktycznie kondensatory wymienić. Na te śruby nasadka nie pasuje czasem - w sigmie mam przy schowku śruby na klucz 10 i śrubokręt.
_________________
Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 20-02-2010, 19:08   

Panowie, a może jemu chodzi o woltomierz wyhyłowy ? Znaczy analogowy, hę ?
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
idas 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1716
Skąd: Wrocław/Rawicz
Wysłany: 20-02-2010, 19:23   

Cytat:
Mulimetry elektroniczne(zwłaszcza te tanie) mają za dużą bezwładność do takich pomiarów. Diodą będzie bardziej "fachowo" :wink:

Nieprawda, moim topexowskim za 20 zł spokojnie odczytałem:] tylko trzeba dobrze wpiąć w złącze. Wyraźnie widać czy na długo daje 12 V czy na krótko.
_________________
Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 
 
 
oran 
Forumowicz
Mitsu


Auto: Galant 4G63 SOHC Automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 47
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 11-03-2010, 22:01   

Oczywiście mowa o analogowym 'mierniku', jeszcze po dziadku, ruski, elegancki

[ Dodano: 11-03-2010, 21:47 ]
Do tej pory nie sprawdziłem tego, no ale nie ważne <leń>.

Teraz mam inny problem, nawet zmieniłem kata na strumienicę bo myślałem, że to to (że zapchany kat i się dławił), otóż, czasem mi na wolnych obrotach (oczywiście wszystko na gazie) silnik chodzi w okolicach 500 RPM, czasem jest dobrze, czasem właśnie tak. Podkręcałem dopływ gazu za parownikiem, to obroty szły do 1500 gdy wszystko było okej. A gdy było źle to falowały od 900 do 700 RPM (ale nie ciągle falowały tylko np. przez 10 minut chodzenia się zmieniało raz 900 przez 4 minuty, potem 700 przez 3 - coś takiego).

Co to może być? Silniczek krokowy?

edit: albo nieszczelny dolot? A może brudna przepustnica? Co ciekawe jak mocno wkręcę na obroty to nie rzadko wszystko wraca do normy i jest tak jak powinno być czyli 900 RPM
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.