[II 2.0 DID] Używany Outlander tylko z gwarancją ! |
Autor |
Wiadomość |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 16-04-2010, 14:20
|
|
|
jorzyk1976 napisał/a: | dzięki koledzy za podpowiedz umówiłem sie na wtorek na przegląd i po przeglądzie dam znać jak to poszło. tylko zapomniałem zapytać czy podłączją komputer diagnostyczny do samochodu w czasie przeglądu czy tylko wizualnie sprawdzają? |
Jeśli robisz w białymstoku to prześwietlą ci cale auto i jeszcze silnik umyją |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 16-04-2010, 14:26
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Jeśli robisz w białymstoku to prześwietlą ci cale auto i jeszcze silnik umyją | konkretnie w Grafixie bo tam są dwa. Tylko ogarnij trochę samochód, bo wyjdziesz tak jak ja na flejtucha, jak będziesz go odbierał. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
jorzyk1976
Mitsumaniak jorzyk1976
Auto: outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 246 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 16-04-2010, 21:03
|
|
|
tzn, przy zjeździe na augustów. |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 16-04-2010, 21:12
|
|
|
napewno podłączą kompa wizualnie to mogą sprawdzić lakier |
|
|
|
 |
wredlin
Mitsumaniak
Auto: OUTLANDER II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: FG
|
Wysłany: 16-04-2010, 21:23
|
|
|
Szanowny kolego Kuzior
Kupiliśmy 2 Outlandery do domu i oba sie pierdzielą. Mój lepiej bo ja zleceniami gwarancyjnymi z serwisu mogę już wytapetować ścianę w domu. Nie bez potrzeby widniej opis pod moim nickiem. Nigdy więcej w życiu takiej pomyłki. |
_________________ Japończyk ze styropianu i dykty . Szantażują mnie.Powód: Daj spokój albo nie będzie więcej ostrzeżeń.
 |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 16-04-2010, 21:44
|
|
|
wredlin napisał/a: | Szanowny kolego Kuzior
Kupiliśmy 2 Outlandery do domu i oba sie pierdzielą. Mój lepiej bo ja zleceniami gwarancyjnymi z serwisu mogę już wytapetować ścianę w domu. Nie bez potrzeby widniej opis pod moim nickiem. Nigdy więcej w życiu takiej pomyłki. |
kolego naprawdę tylko współczuć masz wyjątkowego pecha |
|
|
|
 |
kuzior
Forumowicz
Auto: Outlander II Intense+ 2007
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 39 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: 16-04-2010, 23:46
|
|
|
Wredlin - witam w klubie. Ja mam tylko nadzieję, że problemy z silnikiem zakończą moją gehennę.
Rezon - miałem już taki post odnośnie gwarancji.
Pisałem już do Mitsubishi w W-wie, pisałem do rzecznika. W-wa za każdym razem odpowiada, że ze szczególnymi warunkami gwarancji zapoznałem się kupując auto i je zaakceptowałem - swoją drogą nie widziałem w książce gwarancyjnej zapisu dotyczącego części wymienianych na gwarancji. Muszę ich jeszcze poprosić żeby mi pokazali gdzie to jest napisane !
ASO i Importer stoją na stanowisku, ze gwarancja na wymienione części w czasie 3 letniej, pełnej gwarancji auta mija z jej końcem. Nic nie dały moje pisma i odwołania do rzecznika. Rzecznik konsumenta w Łodzi odesłał mnie do Warszawy a ja już nie miałem czasu i chęci tego ciągnąć.
Mam takie spostrzeżenia dotyczące moich napraw. Wymieniono mi czujnik EGR przed turbiną w lipcu lub sierpniu i padł po 8 miesiącach !? Albo go nie wymienili tylko podmienili sobie coś na warsztacie (praktyki znane mi z autopsji) albo taki szmelc wyprodukowali. Jak by nie patrzył miałem szczęście z przedłużoną gwarancją na piśmie.
Ciekawe, czy jak przy wymianie coś serwis mi skopie przez przypadek lub nie, to jak im udowodnię, że miało to związek z naprawami. Wiadomo, że urządzenie raz rozmontowane narażone jest bardziej na usterki niż fabrycznie zmontowane w zakładzie. Chyba że się mylę. Grzebiąc mi ciągle w silniku nie wiem tak na prawdę co zrobili i co mi wsadzili. Mogli dać jakieś zamienniki, używki itp. Nie siedziałem na kanale i nie patrzyłem na ręce.
Z doświadczenia wiem jak naprawiają szkody. Raz zdecydowałem się na bezgotówkową i okazało się że serwis skasował PZU za oryginały a wmontował zamienniki (byli na tyle bezczelni że zamawiali części w firmie kolegi, który mi o tym powiedział). Tak samo może być w tym wypadku. Zawsze serwis się wypnie i powie że może sobie sam wsadziłem taką część. Nie ma przecież żadnej plomby, co ? To nie RTV czy AGD - tam widac czy ktoś sam majstruje - i jeszcze dają gwarancję na części jak na nowe sprzęty. Szkoda że nie można pojeździć lodówką !
Pozdrawiam
[ Dodano: 16-04-2010, 23:59 ]
Rezon - powoływałem się na KC, na te paragrafy też : "Art. 581. § 1. Jeżeli w wykonaniu swoich obowiązków gwarant dostarczył uprawnionemu z gwarancji zamiast rzeczy wadliwej rzecz wolną od wad albo dokonał istotnych napraw rzeczy objętej gwarancją, termin gwarancji biegnie na nowo od chwili dostarczenia rzeczy wolnej od wad lub zwrócenia rzeczy naprawionej. Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej.
§ 2. W innych wypadkach termin gwarancji ulega przedłużeniu o czas, w ciągu którego wskutek wady rzeczy objętej gwarancją uprawniony z gwarancji nie mógł z niej korzystać. "
Jedyne co udało mi się wyciągnąć od nich to przedłużona gwarancja. Dziwne, że dzwoniąc z ASO do gościa z W-wy chciał mnie olać i nie przyznawał się do takiego przyrzeczenia przedłużonej gwarancji. Dopiero @maile mu przypomniały !
Co do części to idą w zaparte ! Co mi pozostaje ? Proces cywilny im zakładać ? Prędzej pogonię grata jak się znów zacznie psuć !
P.S.
Tak z innej beczki, czy to normalne, że po wyłączeniu silnika przez jakiś czas jakiś silniczek tam kręci pod maską, jakaś pompka czy inne usrojstwo ? Nie wiem dla czego, ale dopiero teraz takie coś zauważyłem, usłyszałem (może dla tego ze słucham i oglądam auto przez lupę do końca pozostałej gwarancji !). Taki szum przez jakieś 10-15 sekund po opuszczeniu auta. Może wentylator chłodnicy albo turbina ? Tylko dla czego teraz to słyszę ?
Czy ty też tak masz ?
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
wredlin
Mitsumaniak
Auto: OUTLANDER II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: FG
|
Wysłany: 17-04-2010, 00:40
|
|
|
Kuzior
Teraz napiszę coś co może dla Ciebie wydać sie dziwne ale niestety tak jest.
Gwarancji na wymieniony element ( na gwarancji ) masz do końca gwarancji pojazdu.
Czyli.
Jeżeli de facto padnie Ci silnik i wymienią Ci go na tydzień przed końcem gwarancji pojazdu to gwarancja obowiązuje do końca gwarancji pojazdu. Nie następny rok gwar i rok rękojmi.
A co do dalszego wytłumaczenia dlaczego tak to pisz na pw.
Ps. U mnie po zgaszeniu jest cicho, ale za to drugi często ma focha by zapalić
Styropian i dykta |
_________________ Japończyk ze styropianu i dykty . Szantażują mnie.Powód: Daj spokój albo nie będzie więcej ostrzeżeń.
 |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 17-04-2010, 09:46
|
|
|
wredlin, wredlin napisał/a: | Gwarancji na wymieniony element ( na gwarancji ) masz do końca gwarancji pojazdu. | a to na podstawie jakiego zapisu lub przepisu piszesz - propagandy MMC czy oszustwa MMC? Bo KC mówi inaczej. kuzior napisał/a: | Co do części to idą w zaparte ! Co mi pozostaje ? Proces cywilny im zakładać | dokłądnie tak. Wygraną masz jak w banku. Jeśli w mieście Odzi jest tak leniwy rzecznik praw konsumenta to napisz do PIH o łamaniu przepisów gwarancji - tylko wcześniej zażądaj naprawy gwarancyjnej na piśmie i niech CI odmówią - też na piśmie. Patrząc na moje boje z Automarketem i MMC to trudno oprzeć się wrażeniu, że obowiązujące w Polsce przepisy są totalnie przez Automarket łamane, a MMC nie widzi w tym problemu.
kuzior napisał/a: | Taki szum przez jakieś 10-15 sekund po opuszczeniu auta. Może wentylator chłodnicy albo turbina ? Tylko dla czego teraz to słyszę ? | podnieś maskę i zobacz/posłuchaj. Tak na podstawie opisu to ttrudno coś wyrokować - ja tam nic nie słyszę. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 17-04-2010, 20:31
|
|
|
koledzy w stu procentach się z wami zgadzam tylko ten czas stracony i nerwy to jest problem. |
|
|
|
 |
Mariusz4
Mitsumaniak
Auto: Outlander II 2.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 149 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 17-04-2010, 21:32
|
|
|
kuzior napisał/a: | [b]
Tak z innej beczki, czy to normalne, że po wyłączeniu silnika przez jakiś czas jakiś silniczek tam kręci pod maską, jakaś pompka czy inne usrojstwo ? Nie wiem dla czego, ale dopiero teraz takie coś zauważyłem, usłyszałem (może dla tego ze słucham i oglądam auto przez lupę do końca pozostałej gwarancji !). Taki szum przez jakieś 10-15 sekund po opuszczeniu auta. Może wentylator chłodnicy albo turbina ? Tylko dla czego teraz to słyszę ?
Czy ty też tak masz ?
Pozdrawiam |
tez tak mam. po wyłączeniu silnika 'coś' jeszcze przez chwile 'pracuje' pod maska - i nie mam pojęcia co to jest
pozdrawiam,
Mariusz |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 18-04-2010, 08:34
|
|
|
nie wiem co to jest ale w merolu też tak miałem |
|
|
|
 |
kuzior
Forumowicz
Auto: Outlander II Intense+ 2007
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 39 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: 18-04-2010, 14:33
|
|
|
no to już wiem, że nie jest to wentylator od chłodnicy. Nie kręci sie.
Ten dźwięk dochodzi spod osłony silnika, gdzieś z dołu. Tak jak by jakiś silniczek jeszcze pracował po wyłączeniu zapłonu.
Kurcze, nie było tego wcześniej. |
|
|
|
 |
ZbigniewD
Forumowicz

Auto: XC90,X5 i Outek
Kraj/Country: Austria
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 130 Skąd: Wien
|
Wysłany: 18-04-2010, 19:28
|
|
|
http://moto.pl/MotoPL/1,9...ech_kolach.html
A jeśli mielibyście wskazać najgorzej wykonane auto europejskie? Które z nich najbardziej Waszym zdaniem zasługuje na ten "zaszczytny" tytuł? Nie ukrywamy, że my mamy kilku faworytów. Alfa Romeo GT, Dodge Journey, Renault Thalia czy chociażby Mitsubishi Outlander. Czekamy na Wasze propozycje.
|
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 18-04-2010, 19:34
|
|
|
kuzior napisał/a: | no to już wiem, że nie jest to wentylator od chłodnicy. Nie kręci sie.
Ten dźwięk dochodzi spod osłony silnika, gdzieś z dołu. Tak jak by jakiś silniczek jeszcze pracował po wyłączeniu zapłonu.
Kurcze, nie było tego wcześniej. |
kolego jest i było to wcześniej w każdym dieselu to jest |
|
|
|
 |
|