Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Maksymalne zużycie oleju
Autor Wiadomość
Croom 
Forumowicz

Auto: Diesel klekot
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 101
Wysłany: 26-08-2010, 16:39   

Zbigi napisał/a:
Miałem poprzednio Hondę CITY i tam fabryczny olej podobno był mineralny z ekstra dodatkami. W ASO powiedzieli mi, że jest tak po to aby silnik szybciej się ułożył.


Honda zalewała fabrycznie silniki olejami Idemitsu, i nie dlaego aby sie ułozył bo luzy które ma sa już i tak minimalne więc bardzoej chodziło o zawiązanie i absorbcję wszelkich zanieczyszczeń i utrzymywanie ich w zawiesinie aż do końca okresu jak to niektorzy nazywaja docierania.
Czesto tzw. problem brania oleju to źle dobrany olej lub jego słaba specyfikacja.
 
 
 
Lestat 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 DID '10
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 579
Skąd: Katowice
Wysłany: 27-08-2010, 09:37   

Ja wymieniłem olej po 2000 km na Castrol SLX professional Longlife III 5W-30 mam przejechane 15 tys w zeszłym tygodniu dolałem niecały litr czyli jak na diesla klekota z wieśwagena to uważam że ma mały pobór ;-) w instrukcji jest napisane litr na 1000 km ;-) może być normalnym zużyciem - dobre sobie ;-)
_________________
Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic...
 
 
krig 
Forumowicz


Auto: Lancer 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 99
Skąd: DGL
Wysłany: 27-08-2010, 21:52   

Mój traktor na SLX-ie też trochę brał olej, szczególnie jak częściej jeździłem po A4. Po zmianie na Edge po 12000 km na bagnecie ubyło symbolicznie i dolałem może 0,3 l. Jazda bardziej miejska, ale widzę jednak różnicę na plus Edga.
 
 
 
Croom 
Forumowicz

Auto: Diesel klekot
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 101
Wysłany: 28-08-2010, 16:45   

Lestat napisał/a:
w instrukcji jest napisane litr na 1000 km ;-) może być normalnym zużyciem - dobre sobie ;-)


To nie jest normalne zużycie....
 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 28-08-2010, 23:49   

Croom napisał/a:
Lestat napisał/a:
w instrukcji jest napisane litr na 1000 km ;-) może być normalnym zużyciem - dobre sobie ;-)


To nie jest normalne zużycie....


Chyba w każdej instrukcji tak jest napisane niezależnie od marki... Czyli dopiero od takiego zużycia producent się zainteresuje że coś jest nie tak.
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 29-08-2010, 10:26   

Croom napisał/a:
Lestat napisał/a:
w instrukcji jest napisane litr na 1000 km ;-) może być normalnym zużyciem - dobre sobie ;-)


To nie jest normalne zużycie....


To jest tzw dupochron dla producenta, w razie jakby cos nie tak poszlo w trakcie skladania silnika.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Izold 
Forumowicz

Auto: Lancer SB 2.0 DiD Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 118
Skąd: ELC
Wysłany: 30-12-2010, 15:26   

Olej wymieniałem ostatnio po "dotarciu" nowego samochodu - pod koniec sierpnia.
Od tamtej pory przejechałem niecałe 4 tysiące km.
No a w związku z tym, że za kilka dni jadę w góry (jakieś 400 km. w jedną stronę) - postanowiłem sprawdzić jak tam z poziomem olejem. Mam DI-D, a on podobno "lubi" olej. No i rzeczywiście - olej był na poziomie minimum.

No i nie nie wiem czy niestety nie przekombinowałem z dolewką. Dolałem mu niecały litr (ok. 0,75) no i teraz wygląda, że chyba jest nieco zbyt dużo. Niewiele ale trochę ponad max.

Teraz nie wiem, czy jeździć z tym, czy upuszczać?
 
 
Uwex 
The Hitman :-)


Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 3274
Skąd: okolice W-wia Śl.
Wysłany: 30-12-2010, 17:22   

Izold - po coś to max. na bagnecie jest . Nie powinno się lać więcej oleju .
_________________

 
 
 
Izold 
Forumowicz

Auto: Lancer SB 2.0 DiD Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 118
Skąd: ELC
Wysłany: 30-12-2010, 18:08   

Uwex napisał/a:
Izold - po coś to max. na bagnecie jest . Nie powinno się lać więcej oleju .


No to wiem przecież. Ale może jest jakaś tolerancja?
Zadzwoniłem do serwisu i mi powiedzieli, że - cytuję - "ten bagnet to nie waga aptekarska" i jeśli to jest rzeczywiście bardzo niewiele ponad poziom max. to nie ma się czym przejmować.

Poza tym - właśnie przejechałem się samochodem po mieście, żeby dobrze rozgrzać silnik, potem poczekałem jakieś 15 minut i jeszcze raz sprawdziłem olej. I teraz moim zdaniem jest właściwie na poziomie max.

Problem w tym, że na tym moim bagnecie jest trudno sprawdzić poziom precyzyjnie. Tam jest na nim takie zgrubienie (jakby kulka) oddzielające końcówkę bagnetu służącą do pomiaru od reszty (tzn. od tej "gładkiej" części). No i gdy sprawdzałem poziom oleju jeszcze przed dolaniem, to robiłem tak jak zwykle, czyli wyciągałem bagnet na zewnątrz, czyściłem z oleju, wkładałem z powrotem, wyciągałem i sprawdzałem poziom. No i wtedy pokazywało, że mokry był czubek bagnetu, potem kawałek był suchy i znowu mokra była ta kulka. Czyli wygląda na to, że ona się po prostu brudzi o coś olejem przy wkładaniu, albo wyciąganiu bagnetu.
No a jak poziom max. jest przy tej kulce to nie wiadomo, czy do niej sięga faktyczny poziom oleju w silniku, czy się po prostu o coś pobrudziła (jak wcześniej).
 
 
Silverrr 
Mitsumaniak
Jackdaw


Auto: Lancer SB 2008 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 415
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 31-12-2010, 15:56   

Ja wlałem Castrol Edge Sport 0W40 i po 10 miesiącach i 11.000 kilometrów jest na równi z drugą dziurką na bagnecie więc jakby w ogóle nie zużywał oleju...
_________________
Zwycięzca konkursu "Parkowanie L200 na kopertę" - VIII Zlot Mitsumaniaków - Wilkasy 2010. 24 sekundy :D
 
 
 
mazin 
Mitsumaniak
102 tys km przebiegu


Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 1218
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 02-01-2011, 22:00   

Ja mam 23 tys. przebiegu, jedną wymianę za sobą (przy 13,5) i na miarce poziom ani drgnie (sprawdzam raz w tygodniu). Mowa o benzynie 1,8. Podobnie było w corolli (od 125 tys zaczęło ubywać, ale symbolicznie), w matizie żony również nie ubywa,w klijówce dolewałem ok. 0,3-04 litra pomiędzy wymianami.
_________________
Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.