Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
wycena szkody
Autor Wiadomość
jaceksu79 
Forumowicz


Auto: actyon sports
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Augustów
Wysłany: 20-02-2012, 19:53   

mitsu00 napisał/a:
NIe wiem jak to jest kiedy chcesz kase do reki.


no i znowu zaczynają sie tutaj schody :D

mitsu00 napisał/a:
Kumpel lata DBS-em w Wawie i wiem ze roboczogodzina w Astonie na Waszyngtona to 650zl :twisted: Zwykly serwis olejowy prawie 3 tys zl.


to był sarkazm 8)
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 20-02-2012, 19:55   

jaceksu79 napisał/a:
mitsu00 napisał/a:
Kumpel lata DBS-em w Wawie i wiem ze roboczogodzina w Astonie na Waszyngtona to 650zl Zwykly serwis olejowy prawie 3 tys zl.


to był sarkazm
??????
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
jaceksu79 
Forumowicz


Auto: actyon sports
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Augustów
Wysłany: 20-02-2012, 19:57   

mitsu00 napisał/a:
jaceksu79 napisał/a:
mitsu00 napisał/a:
Kumpel lata DBS-em w Wawie i wiem ze roboczogodzina w Astonie na Waszyngtona to 650zl Zwykly serwis olejowy prawie 3 tys zl.


to był sarkazm
??????


z mojej strony tzn porównanie cen części astona do mitsu
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 20-02-2012, 20:00   

jaceksu79 napisał/a:
z mojej strony tzn porównanie cen części astona do mitsu
Jesli za 1 kolpak 16'' do OII ASO Mitsu zyczy sobie 200zl, to daleko nie maja do cen w ASO Astona :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
jaceksu79 
Forumowicz


Auto: actyon sports
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Augustów
Wysłany: 20-02-2012, 20:03   

mitsu00 napisał/a:
Jesli za 1 kolpak 16'' do OII ASO Mitsu zyczy sobie 200zl,

więc jaki wniosek? to że każdy sarkazm ma ironię prawdy :mrgreen: :rr: :rr:
 
 
PiotrKw 
Forumowicz

Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 843
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 20-02-2012, 20:09   

jaceksu79 napisał/a:
W przypadku szkody całkowitej po wiem Ci jaki to jest złodziejski system ubezpieczeniowy:


Hm... może być jeszcze jeden scenariusz .
-Samochód wart 45 tyś
-Szkoda na 32 tyś .całkowita
- wartość pozostałości ( liczona tym razem od drugiej strony, a sporo części u Ciebie jest jeszcze dobrych :wink: ) 35 tyś
- Czyli do wypłaty ..... 10tyś zł .... i masz jeszcze tyle dobrych części co daje razem wartośc 45 tyś :wink:

Tak kiedyś wyliczyło mnie PZU.

A nie zapomnij jeżeli używasz samochodu do pracy ( niekoniecznie do działalności) i to udowodnisz należy się Tobie samochód zastępczy na czas naprawy.
 
 
lexus 
Mitsumaniak
lexus


Auto: outekII 2,0 DID 2007 intense+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 1122
Skąd: warszawa
Wysłany: 20-02-2012, 22:59   

:::Czyli jeżeli szkoda jest z OC to musza mi wypłacić 100% i decyzja pozostaje do mnie czy auto zostawiam, czy sprzedaje?:: Nie ,Miałem kiedyś problem z Pzu właśnie z oc sprawcy .Orzekli szkodę całkowitą dali grosze a reszte kazali sprzedać na częsci :twisted: Próbowałem walczyć ale nic z tego nie wyszło .Całe szczęscie ,znalazłem kupca wsród znajomych co znali auto(Mały przebieg,garazowany itp).i sprzedałem za dobrą cenę tak że wyszedłem lepiej niż bym sprzedał nie uszkodzony.
_________________

 
 
adrian71 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Outlander Intense+
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 134
Skąd: Wrocław
Wysłany: 21-02-2012, 00:04   

z racji tego,że benefia to firma raczej typu 'kukuryku', to mam nadzieję,że nie policzą całki, bym był szczęśliwy jakbym dostał z 25 tys przelewem na konto :) jutro będzie u mnie rzeczoznawca,na dniach powinienem mieć wycene na mailu, więc dam znać co i jak :) Pozdrawiam
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 21-02-2012, 00:10   

adrian71 napisał/a:
z racji tego,że benefia to firma raczej typu 'kukuryku', to mam nadzieję,że nie policzą całki, bym był szczęśliwy jakbym dostał z 25 tys przelewem na konto :) jutro będzie u mnie rzeczoznawca,na dniach powinienem mieć wycene na mailu, więc dam znać co i jak :) Pozdrawiam
Tak jak pisalem wczesniej masz prawo zadac naprawy AUTA do 100% jego wartosci, jesli wina jest po stronie sprawcy. Ta kwestie reguluje kodeks cywilny. Dość często jednak przy likwidacji szkód z tytułu umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zakłady ubezpieczeń, wzorując się na ubezpieczeniu auto-casco, jako próg opłacalności naprawy przyjmują 70 %. Jest to praktyka nieposiadająca żadnego uzasadnienia prawnego.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
adrian71 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Outlander Intense+
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 134
Skąd: Wrocław
Wysłany: 21-02-2012, 12:31   

był rzeczoznawca i oczywiście szukanie dziury w całym, bawił się w Szerloka Holmsa i uznał,że tylne drzwi były już wcześniej puknięte,bo pod wpływem uderzenia blacha się trochę wyżej odgięła i probówał mi wmówić,że to było już wcześniej. Do poniedziałku powinienem mieć wycenę.
 
 
jaceksu79 
Forumowicz


Auto: actyon sports
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Augustów
Wysłany: 21-02-2012, 15:12   

mitsu00 napisał/a:
Tak jak pisalem wczesniej masz prawo zadac naprawy AUTA do 100% jego wartosci, jesli wina jest po stronie sprawcy. Ta kwestie reguluje kodeks cywilny. Dość często jednak przy likwidacji szkód z tytułu umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zakłady ubezpieczeń, wzorując się na ubezpieczeniu auto-casco, jako próg opłacalności naprawy przyjmują 70 %. Jest to praktyka nieposiadająca żadnego uzasadnienia prawnego.


Masz jakiś na to konkretny przykład czy tylko domniemasz?
Może masz nawet jakiś wyrok sądu w takiej sprawie? Byłby bardzo przydatny jakbyś nam tu udostępnił takowy....
 
 
xylen 
Mitsumaniak


Auto: Outlander 2.4 Intense Plus CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 485
Skąd: Szczecin
Wysłany: 21-02-2012, 15:30   

mitsu00 napisał/a:
adrian71 napisał/a:
z racji tego,że benefia to firma raczej typu 'kukuryku', to mam nadzieję,że nie policzą całki, bym był szczęśliwy jakbym dostał z 25 tys przelewem na konto :) jutro będzie u mnie rzeczoznawca,na dniach powinienem mieć wycene na mailu, więc dam znać co i jak :) Pozdrawiam
Tak jak pisalem wczesniej masz prawo zadac naprawy AUTA do 100% jego wartosci, jesli wina jest po stronie sprawcy. Ta kwestie reguluje kodeks cywilny. Dość często jednak przy likwidacji szkód z tytułu umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zakłady ubezpieczeń, wzorując się na ubezpieczeniu auto-casco, jako próg opłacalności naprawy przyjmują 70 %. Jest to praktyka nieposiadająca żadnego uzasadnienia prawnego.


chyba chciałeś napisać..przywrócenie do stanu poprzedzającego zdarzenie..a nie 100% wartości a to pojecie względne..niestety nasz kodeks cywilny nie jest w tej kwestii dość jasny dlatego jest tak wiele problemów z ubezpieczeniami..sam to przechodziłem dwukrotnie z dużymi szkodami raz z własnej winy i raz z winy sprawcy , jak sprawa pójdzie do sadu będzie się ciągnąc długo wiec zawsze trzeba starać się załatwić to polubownie.
_________________
Outlander 2.4 Intense Plus CVT
Citroen C3 1.6 Sensodrive
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 21-02-2012, 16:58   

jaceksu79 napisał/a:
mitsu00 napisał/a:
Tak jak pisalem wczesniej masz prawo zadac naprawy AUTA do 100% jego wartosci, jesli wina jest po stronie sprawcy. Ta kwestie reguluje kodeks cywilny. Dość często jednak przy likwidacji szkód z tytułu umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zakłady ubezpieczeń, wzorując się na ubezpieczeniu auto-casco, jako próg opłacalności naprawy przyjmują 70 %. Jest to praktyka nieposiadająca żadnego uzasadnienia prawnego.


Masz jakiś na to konkretny przykład czy tylko domniemasz?
Może masz nawet jakiś wyrok sądu w takiej sprawie? Byłby bardzo przydatny jakbyś nam tu udostępnił takowy....
jak wroce z roboty wieczorem to zapodam podkladke.

[ Dodano: 21-02-2012, 19:31 ]
Przy likwidacji szkody z OC komunikacyjnego poszkodowany ma prawo naprawiać samochód do 100 proc. jego wartości, a nie 70 proc., jak chcą towarzystwa - tak orzekł na początku tego roku Sąd Najwyższy (sygn. akt III CZP 76/05):
Sąd Najwyższy stwierdził, iż za utrwalony należy uznać pogląd, że koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nie przewyższający jego wartości sprzed wypadku nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1. Ponadto sąd uzasadniając swoje stanowisko jednoznacznie wskazał, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku stwierdzając nadto, że stan majątku poszkodowanego, niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym, wyznacza rozmiar należnego odszkodowania. Jednocześnie zaznaczył, iż poglądy te są aprobowane w doktrynie prawa ubezpieczeniowego.

Natomiast w odniesieniu do ubezpieczenia dobrowolnego np. auto-casco kwestia szkody całkowitej kształtuje się odmiennie gdyż próg opłacalności naprawy (a zatem określenia szkody jako całkowitej) ustalony jest na poziomie wskazanym w ogólnych warunkach tego ubezpieczenia, tj. w treści zawartej umowy ubezpieczenia autocasco (AC). Ogóle warunki ubezpieczenia dobrowolnego jakim jest m.in. auto-casco, zawierają postanowienia określające zarówno przedmiot i zakres ochrony ubezpieczeniowej, jak i prawa i obowiązki stron. Warunki te są tworzone przez zakład ubezpieczeń, a w momencie zawarcia umowy następuje ich akceptacja przez ubezpieczającego. W przypadku wystąpienia szkody, postępowanie likwidacyjne prowadzone jest zgodnie z postanowieniami umowy, w tym postanowieniami dotyczącymi zasady ustalania wysokości odszkodowania.

Takim postanowieniem o.w.u. jest również wskazanie progu opłacalności naprawy na określonym poziomie. W większości ogólnych warunków ubezpieczenia auto-casco próg ten określany jest na poziomie od 60% do 80% wartości pojazdu. Oznacza to, iż jeśli koszty naprawy przekraczają wskazany w umowie próg wartości pojazdu szkoda kwalifikowana jest jako całkowita i skutkuje zastosowaniem metody dyferencyjnej przy ustalaniu wysokości odszkodowania tj. poprzez pomniejszenie wartości pojazdu przed uszkodzeniem o wartość pojazdu w stanie uszkodzonym.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
xylen 
Mitsumaniak


Auto: Outlander 2.4 Intense Plus CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 485
Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-02-2012, 01:01   

mitsu00 napisał/a:
jaceksu79 napisał/a:
mitsu00 napisał/a:
Tak jak pisalem wczesniej masz prawo zadac naprawy AUTA do 100% jego wartosci, jesli wina jest po stronie sprawcy. Ta kwestie reguluje kodeks cywilny. Dość często jednak przy likwidacji szkód z tytułu umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zakłady ubezpieczeń, wzorując się na ubezpieczeniu auto-casco, jako próg opłacalności naprawy przyjmują 70 %. Jest to praktyka nieposiadająca żadnego uzasadnienia prawnego.


Masz jakiś na to konkretny przykład czy tylko domniemasz?
Może masz nawet jakiś wyrok sądu w takiej sprawie? Byłby bardzo przydatny jakbyś nam tu udostępnił takowy....
jak wroce z roboty wieczorem to zapodam podkladke.

[ Dodano: 21-02-2012, 19:31 ]
Przy likwidacji szkody z OC komunikacyjnego poszkodowany ma prawo naprawiać samochód do 100 proc. jego wartości, a nie 70 proc., jak chcą towarzystwa - tak orzekł na początku tego roku Sąd Najwyższy (sygn. akt III CZP 76/05):
Sąd Najwyższy stwierdził, iż za utrwalony należy uznać pogląd, że koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nie przewyższający jego wartości sprzed wypadku nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1. Ponadto sąd uzasadniając swoje stanowisko jednoznacznie wskazał, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku stwierdzając nadto, że stan majątku poszkodowanego, niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym, wyznacza rozmiar należnego odszkodowania. Jednocześnie zaznaczył, iż poglądy te są aprobowane w doktrynie prawa ubezpieczeniowego.

Natomiast w odniesieniu do ubezpieczenia dobrowolnego np. auto-casco kwestia szkody całkowitej kształtuje się odmiennie gdyż próg opłacalności naprawy (a zatem określenia szkody jako całkowitej) ustalony jest na poziomie wskazanym w ogólnych warunkach tego ubezpieczenia, tj. w treści zawartej umowy ubezpieczenia autocasco (AC). Ogóle warunki ubezpieczenia dobrowolnego jakim jest m.in. auto-casco, zawierają postanowienia określające zarówno przedmiot i zakres ochrony ubezpieczeniowej, jak i prawa i obowiązki stron. Warunki te są tworzone przez zakład ubezpieczeń, a w momencie zawarcia umowy następuje ich akceptacja przez ubezpieczającego. W przypadku wystąpienia szkody, postępowanie likwidacyjne prowadzone jest zgodnie z postanowieniami umowy, w tym postanowieniami dotyczącymi zasady ustalania wysokości odszkodowania.

Takim postanowieniem o.w.u. jest również wskazanie progu opłacalności naprawy na określonym poziomie. W większości ogólnych warunków ubezpieczenia auto-casco próg ten określany jest na poziomie od 60% do 80% wartości pojazdu. Oznacza to, iż jeśli koszty naprawy przekraczają wskazany w umowie próg wartości pojazdu szkoda kwalifikowana jest jako całkowita i skutkuje zastosowaniem metody dyferencyjnej przy ustalaniu wysokości odszkodowania tj. poprzez pomniejszenie wartości pojazdu przed uszkodzeniem o wartość pojazdu w stanie uszkodzonym.


Nie do końca zrozumieliśmy się..kolega nie ma szkody całkowitej wiec go te przepisy nie bardzo dotyczna, w jego przypadku sprawca o ile zostanie udowodniona jego całkowita wina ma obowiązek przywrócić mu auto do stanu poprzedzającego zdarzenie. I tu jest pies pogrzebany bo jak doskonale wszyscy wiemy właśnie to sformułowanie firmy ubezpieczeniowe wykorzystują na swoja korzyść i stad właśnie biorą eis te zaniżone wyceny , niby wszyscy korzystają z tego samego autorexu ale ja np miałem różnicę w wycenie PZU sprawcy a ASO ponad 12 tys, w dodatku PZU wpadło na pomysł ze zrobi wycenę i naprawę bez VAT'u który ja niby miałem zapłacić :) Także Arjan..dobrze popatrz w ta wycenę, niech Ci znajomy mechanik wyceni ile będzie kosztowało i zrób tak jak chciałeś , moim zdaniem w takim przypadku najlepiej jest zrobić auto w ASO ale skoro nie jest już na gwarancji, szkoda nie wygląda na wielka , nie sadze aby ta firma krzak wyceniła Ci tak jakbyś tego oczekiwał zwłaszcza ze już rzeczoznawca wymyślił jakieś dziwne historie. W każdym bądź razie jak będziesz z nimi :axe: to trochę to potrwa, możesz zrobić tez tak ze naprawić auto ze swojej polisy AC i wtedy po naprawie Twój ubezpieczyciel wystąpi z tzw. regresem do tej całej Benefi, ja tak zrobiłem jak przez 4 mce zona walczyła z durnym PZU żeby naprawili tak jak powinno być.
_________________
Outlander 2.4 Intense Plus CVT
Citroen C3 1.6 Sensodrive
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 22-02-2012, 10:40   

xylen napisał/a:
Nie do końca zrozumieliśmy się..kolega nie ma szkody całkowitej wiec go te przepisy nie bardzo dotyczna, w jego przypadku sprawca o ile zostanie udowodniona jego całkowita wina ma obowiązek przywrócić mu auto do stanu poprzedzającego zdarzenie. I tu jest pies pogrzebany bo jak doskonale wszyscy wiemy właśnie to sformułowanie firmy ubezpieczeniowe wykorzystują na swoja korzyść i stad właśnie biorą eis te zaniżone wyceny , niby wszyscy korzystają z tego samego autorexu ale ja np miałem różnicę w wycenie PZU sprawcy a ASO ponad 12 tys, w dodatku PZU wpadło na pomysł ze zrobi wycenę i naprawę bez VAT'u który ja niby miałem zapłacić Także Arjan..dobrze popatrz w ta wycenę, niech Ci znajomy mechanik wyceni ile będzie kosztowało i zrób tak jak chciałeś , moim zdaniem w takim przypadku najlepiej jest zrobić auto w ASO ale skoro nie jest już na gwarancji, szkoda nie wygląda na wielka , nie sadze aby ta firma krzak wyceniła Ci tak jakbyś tego oczekiwał zwłaszcza ze już rzeczoznawca wymyślił jakieś dziwne historie. W każdym bądź razie jak będziesz z nimi to trochę to potrwa, możesz zrobić tez tak ze naprawić auto ze swojej polisy AC i wtedy po naprawie Twój ubezpieczyciel wystąpi z tzw. regresem do tej całej Benefi, ja tak zrobiłem jak przez 4 mce zona walczyła z durnym PZU żeby naprawili tak jak powinno być.
To co przytoczylem wyzej odnosilo sie do zapytania jackasu79.
Odnosnie zanizanej wyceny, mialem identyczny problem wczesniej jak sasiad wyjezdzajac z osiedla rozwalil w naszej Toyotce tylni zdezak. I nasze auto i sprawcy bylo ubezpieczone w PZU. Oczywiscie pierwsza wycena rzeczoznawcy PZU - 600zl hahahaha. Odstawilem auto do ASO i bez ceregieli pokryli wszystkie koszty naprawy, a wiem ze faktura wyniosla 4500zl.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.