Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowy lancer z silnikiem VW????
Autor Wiadomość
Robson86 
Forumowicz
Life is a Race


Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 4858
Skąd: Kielce
Wysłany: 17-12-2006, 19:36   

Robert Bryl napisał/a:
Na moje szczęscie ja w turbotraktora nie wsiadę.

Mam to samo zdanie na ten temat :D
Robert Bryl napisał/a:
W moim samochodzie pie.. się rzeczy na które musiałem dłuuugo czekać, aby przyleciały z... Japonii

Robert Bryl napisał/a:
Zalezy co kto ma, chyba

sam sobie odpowiedziales...
pozdroo
_________________
Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 
 
 
Robert Bryl
[Usunięty]

Wysłany: 17-12-2006, 19:40   

Krzyzak napisał/a:

Ja to napisalem na przykladzie kolegow z pracy - 3 Laguny II 1.9 (1x 100 KM, 2x120 KM) przebiegi od 15 do 90 tkm, serwisowane w gdańskich ASO, niektore po wielu przegladach, .


Cóż, pewnie kopcą. Ja ma znajomych z 1.5 dCi 40 kkm niekopcącym na jakkolwiek. Z 1.9 dCi w Meganie - 60 kkm, niekopcącym i jeżdżacym... Znajomi z tymi silnikami raczej je wychwalają. Aczkolwiek o Reno mówia dość tak sobie (ja na żonine autko Clio nie narzekam, jakość wykonania wyższa niż w SS - nie_do_wiary, ale musi mamy taki egzemplarz :-) ) Narzekaja niektórzy znajomi na HDi (ale tez niektórzy tylko). Mam też znajomego z silnikiem TDI wstawionym w tegoroczne fałwe, który juz nigdy 'szajsu z wolfsburga' nie nabędzie (w czym go zresztą gorąco wspieram, po ojca doświadczenaich z jednostką benzynową tej firmy)... tak to jest z samochodami.
A propos, pomopwtryskiwacze już nie będa rozwijane. Fałwe też przechodzi na CR. Grandis i Lancer bedą jeszcze na pomopwtryskach...

Pzdrw.
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 17-12-2006, 19:42   

Robert Bryl napisał/a:

A jak to jest z tymi DID w SS i Carismach? Niedobre czy dobre one są? Bo ja tu bardzo sprzeczne opinie o tych motorkach na tym forumie słyszę :-) Zalezy co kto ma, chyba.


np. w reno 1.9dci pada turbo, w mitsu podobno nie bo jest inne
kiedys ogladalem jakis program o chiptuningu i koles (o ile sie nie myle Master's) wypowiadal sie ogolnie do dieslach i tak np. z tdi vw mozna zrobic wszystko a juz np z reno duuzo mniej bo ma ograniczenia.
napisze tak do "modow" jest napewno gorszy :D

[ Dodano: 17-12-2006, 19:45 ]
Robert Bryl napisał/a:
Na moje szczęscie ja w turbotraktora nie wsiadę.


moze gdybys sie przejechal 1.9TDI podkreconym do 180KM spalajacego sredno 7 na setke, zmienilbys zdanie
ja zmienilem zdecydowanie
 
 
Robert Bryl
[Usunięty]

Wysłany: 17-12-2006, 20:01   

Robson86 napisał/a:

Robert Bryl napisał/a:
Zalezy co kto ma, chyba

sam sobie odpowiedziales...
pozdroo


Wątpie, Robsonie. Jak miałem Miśĸa to na nim zdrowo używałem. Moja Cytryna ma mnóstwo upierdliwych patentów, ale za swoją cenę jest to okejowy i wygodny wóz. MSS za tyle samo kasy (true, za SS i Pikusia zapłaciłem tyle samo) teraz dla mnie byby nieporozumieniem :-)
Nie kryję się, opisałem wrażenia z jazd pikusiem rok temu na tym forum. I tez sobie pouzywałem i chętnie pouzywałabym. Na serwis, na parę dupereli... na dynamikę, kulturę pracy silnika, na wk.. ca elektronike (która działa, ale jest idiotycznie nieergonomiczna), na złe zagospoadrowanie wnętrza jeśli chodzi o szczególy...
Ja generalnie lubię samochody. Francuskie, jaońskie, czaskie czy włoskie - zajedno. Każde coś w sobie mają :-)

Pisze to co było, bo jakiś czas temu były zachwyty nad DID-ami by reno. jaki to doskonały silnik, że MSS to tylko z tym silnikiem itede. Jak pisałem ze 1.9 dCi to zła jednostka nie jest (bo francuzi to jednak od bardzo dawna robili doskonałe dizle, gdy niemcy robili jedynie bardzo trwałe dizle :-) ), ale porównywanie tego z japońskimi 4g_costam to juz po prostu grzech, to tez mnie od czci i wiary odsądzano...
Teraz okazuje się że 1.9 dCi to był chłam a dopiero teraz pod silnikiem z Wolfsburga będzie raj... Cóż, ja w rodzinie małem (benzynowego) folkswagena - nowy od naszego polskiego dilera. Nie chialbyś miec tego silnika, uwierz mi... Jeszcze nie widziałem tak olejozłopnej jednostki. I o TDI tez mi się zdazyło to i owo usłyszec... Niedawno ktoś na niusach włosy z głowy rwał na TDI w nowym Golfie 5 - jak to nowe auto za zdrowo ponad 70 kPLN może palic mu litr oleju na 2 kkm... A serwis na to, że wszystko w normie, bo wszak norma fałwe jest 1 litr na 1 kkm...

Nie, drodzy panowie. IMO Reno czy VW produkuja takie same dobre/niedobre auta. Podobnie jak Mitsubishi czy (zgiń, przepadnij) Tojota. Firmy produkujące megagówna już były odeszły. I firmy produkujące cudownie wspaniałe auta też. Koszta by je zabiły...

Pzdrw.
 
 
Robson86 
Forumowicz
Life is a Race


Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 4858
Skąd: Kielce
Wysłany: 17-12-2006, 20:13   

Robert Bryl napisał/a:
Nie chialbyś miec tego silnika, uwierz mi...

...ale ja Ci wierze :D , poza tym sam nie jestem zwolennikiem diesli...
Moi rodzice mieli kiedys 406 Hdi, Kangorka 1,5DCi no i wiem cos na ten temat, co sie psuje a co nie....chyba ze to byly przypadki. W oby dwoch zaffsze cos sie dzialo, a po 130-170 t km turbiny byly juz cale w oleju i dziwnie "gwizdaly" (a dodam ze byly "dbane" :mrgreen: ), poza tym wtryskiwacze..., elektryka...itp. Mysle ze stad sie wziela moja niechec do diesli :D
A od kad mamy samochody z silnikami benzynowymi....(tfu, tfu) zero problemow (mimo znacznych przebiegow :wink: )
Pozdrawiam
_________________
Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 
 
 
sla 
Forumowicz


Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Mar 2005
Posty: 2882
Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-12-2006, 23:21   

Robert Bryl napisał/a:
Firmy produkujące megagówna już były odeszły. I firmy produkujące cudownie wspaniałe auta też.

Tylko, że przy obecnej konkurencji liczy się jeszcze końcowe wykonanie. I tutaj już z tym bywa różnie.Dlatego Honda przeniosła produkcję nowego Accorda do Japonii ponieważ nie była zadowolona z jakości jej produkcji w GB. SS i Carisma jako produkty holenderskie też nie grzeszyły dobrym wykonaniem i bezawaryjnością.Lancery które kupiłem nie zachwyciły mnie wyglądem ale solidnością wykonania przez Japończyka.Roboty są wszędzie podobne, ale kultura pracy i kontrola jakosci jest już niestety inna.
 
 
dylson
[Usunięty]

Wysłany: 17-12-2006, 23:31   

To te diesle tez sa chyba zle wyregulowane.
http://videos.247drifting...845014de653.htm
Panowie kazdy diesel jak mu sie depnie do zakopci. Taki juz ich urok.
 
 
Robert Bryl
[Usunięty]

Wysłany: 18-12-2006, 08:18   

arturro napisał/a:

np. w reno 1.9dci pada turbo, w mitsu podobno nie bo jest inne

AFAIK Misiumisiu nabyło od reno kompletny silnik włacznie z turbina. Postapiło jednak oszczędnie i rozważnie zarazem nabywając najprostszą i najsłabszą wersję z najbrostsza turbina bez zmiennej geometrii itede... te bardziej 'wyrafinowane' odmiany turbin w mocniejszych wózkach francuzy potraktowali iście po słowiańsku :-) (... i jakoś to będzie) :-) .

arturro napisał/a:

moze gdybys sie przejechal 1.9TDI podkreconym do 180KM spalajacego sredno 7 na setke, zmienilbys zdanie

Gdy będzie mnie stac na zakup, na serwis tej padaki, będę miał głowę do rozróżniania paliwa be od okejowego, gdy będę miał dogrzewanie kabiny w zimie i będę miał czas na rozwiązywanie problemów czemu znowu coś się posypało to może bym i spróbował, ale właściwie po co.....?
Ja wyrosłem z czsów niutonometrów i kilowatów za wszelka cenę. Ja wolę trochę komfortu uzywania auta, które jest wygodne ale tez proste jak cep :-)
A jak zarobie swoje to zamiast turbotraktora i tak wolę benzynowe V6 z automatem w jakims duuuzym kiosku (i tu znowu Mitsubishi nic nie ma..., znowu trzeba kupic francola...).

Pzdrw.
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 18-12-2006, 08:48   

Robert Bryl napisał/a:
Gdy będzie mnie stac na zakup


to fakt diesel zawsze byl i bedzie drozszy w zakupie

Robert Bryl napisał/a:
na serwis tej padaki


ja nie odczuwam aby byl drozszy w serwisie, powiedzialbym ze nawet tanszy bo nic sie nie dzieje (oprocz padnietego czujnika temp silnika za 90zl ori).

Robert Bryl napisał/a:
będę miał głowę do rozróżniania paliwa be od okejowego


domyslam sie ze chodzi o pb i olej :?
a wiec juz producenci wymyslili wlewy odrozniajace rodzaj paliwa dla osob "roztrzepanych" :D

Robert Bryl napisał/a:
gdy będę miał dogrzewanie kabiny w zimie


no tego nie rozumiem :?: a co ma to wspolnego, raczej chodzi o jakosc ogrzewania ktore sobie wybierasz przy kupnie auta.

Robert Bryl napisał/a:
i będę miał czas na rozwiązywanie problemów czemu znowu coś się posypało to może bym i spróbował, ale właściwie po co.....?


po co? chociazby po to aby sie przekonac ze nic sie nie sypie :D

Robert Bryl napisał/a:
Ja wyrosłem z czsów niutonometrów i kilowatów za wszelka cenę. ......turbotraktora i tak wolę benzynowe V6 z automatem w jakims duuuzym kiosku.


to wyrosles czy nie? :D
ja tez moglbym sobie kupic 3.0 V6 tylko dlaczego taki samochod mialby mi palic 15l w miescie i ja mialbym za to placic skoro moge jezdzic dieslem z podobnymi osiagami i o polowe taniej?
 
 
Robert Bryl
[Usunięty]

Wysłany: 18-12-2006, 09:54   

Robert Bryl napisał/a:

no tego nie rozumiem :?: a co ma to wspolnego, raczej chodzi o jakosc ogrzewania ktore sobie wybierasz przy kupnie auta.

Zaraz, zaraz, jakiego ogrzewania które sobie WYBIERAM??? Ja kupuję samochód i ma w nim ogrzewanie. W benzynie ono po prostu działa... W dizlu to już bardzo róznie bywa. Ale pewnie, jak sobie dokupie webasto i inne takie to będę się bez dalszych zakłóceń cieszył niesamowitym momentem na wale silnika :-)


Robert Bryl napisał/a:

ja tez moglbym sobie kupic 3.0 V6 tylko dlaczego taki samochod mialby mi palic 15l w miescie i ja mialbym za to placic skoro moge jezdzic dieslem z podobnymi osiagami i o polowe taniej?

Ale to jest nieporozumienie. Ja nie pisze o osiągach. Na co mi one? Mi 11-12 s do setki i prędkośc podróżna na autostradzie 130-140 km/h wystarcza... Ja pisze o automacie, który po prostu pasuje do dużego vana. Piszę o stosunkowo mało wysilonym silniku. O braku turbiny. O bezwibracyjnej pracy motorka.
A gdzie osiągi? 3.0 24 v 204 KM w C8 to jest aż 11 s do setki...
Mi nie chodzi o osiągi niskim kosztem.

Zresztą, co do oszczędnych osiągów w autach o których ja myślę... 2.0T w Espacu jest o sekunde szybsze od 3.0 V6 dCi w Espacu. Dajmy na to, że to 3.0 V6 dotjunuje o tą sekundę i nic się motorkowi nie stanie. Ale róznica ceny na wejściu (bez tjunowania) jest... 45 kPLN. Z tym samym wyposażeniem. Kiedy ja 'odrobię' te pieniadze???
To było o osiagach porównywalnych. Bo fakt, w Espacu mogę nabyć 3.5 V6 które jeździ szybciej o prawie 3 sekundy (do setki w 8.1 s) od najsilniejszego turbodizla. Ale kosztuje od tego traktorka tylko 10 tys. mniej...
Oczywiście mogę nabyć Grandisa 2.0 DID o osiągach jak 3.0 V6 dCi. Będzie aż o 20 kPLN mniej niż 2.0 T Espace. Tylko, że jakby tu nie kombinować to zupełnie innej wielkości auto jest...(no chyba, ze ktoś w tym segencie nowicjusz, to w sumie i to van i tamto van :D )

Pzdrw.
 
 
dylson
[Usunięty]

Wysłany: 18-12-2006, 11:12   

Robert Bryl napisał/a:
W benzynie ono po prostu działa... W dizlu to już bardzo róznie bywa

Powiem ze nie mam pojecia o czym mowisz :roll: Jak to ogrzewanie nie dziala? Chodzi Ci o to ze diesel dluzej sie grzeje? Bo jak nie o to to ja nie wiem. A co do osiagow. Powiem tyle w trasie nie ma chyba nic lepszego. Zapinasz piatke i jedziesz. Jak chcesz przyspieszyc to nie musisz redukowac, tylko wciskasz gaz i widzisz jak benzyny zostaja w tyle. Diesel to nie sprinter. W sprincie benzyny moga go objechac, ale jak powiedzialem na wyzszych biegach niszczy benzyny momentem.
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 18-12-2006, 11:51   

Robert Bryl napisał/a:
Zaraz, zaraz, jakiego ogrzewania które sobie WYBIERAM??? Ja kupuję samochód i ma w nim ogrzewanie. W benzynie ono po prostu działa... W dizlu to już bardzo róznie bywa.


ostatnie zdanie powinno brzmiec "W benzynie jest bardzo roznie i dizlu to jest bardzo róznie"

z obserwacji: trasa dom praca ok 15km, wyjazd z rana przy temp ok -20C, wiekszosc czasu w korkach.

1. Octavia 1.9TDI - przez cala droge zimno
2. Carisma - po ok 3 km cieplo
3. A6 1.9TDI - po ok 2km cieplo (bez webasto)
4. Peugeot 206 1.4 - po ok 10km cieplo
5 Yaris 1.4 D-4D - po ok 4km ale w tym przypadku zdarzylem tylko sprawdzic przy temp ok -5C
6 Fabia 1.9TDI - po ok 4 km cieplo
7. S-klasa 3.2 CDI - od razu cieplo - webasto
8. SLK 2.0 - po ok 3km cieplo

tak wiec jak widac jakosc ogrzewania nie zalezy wcale od silnika tylko od zastosowanych bebechow, jesli jakis producent chce poprawic jakosc ogrzewania to zrobi to mimo zastosowanego silnika.
 
 
dany642
[Usunięty]

Wysłany: 18-12-2006, 12:14   

W takim razie carisma źle nie grzeje :D - chociaż tej zimy nie zmarznę ;)
 
 
Robert Bryl
[Usunięty]

Wysłany: 18-12-2006, 12:59   

dylson napisał/a:
A co do osiagow. Powiem tyle w trasie nie ma chyba nic lepszego. Zapinasz piatke i jedziesz. Jak chcesz przyspieszyc to nie musisz redukowac, tylko wciskasz gaz i widzisz jak benzyny zostaja w tyle. Diesel to nie sprinter. W sprincie benzyny moga go objechac, ale jak powiedzialem na wyzszych biegach niszczy benzyny momentem.


A czy sądzisz, że jazda z benzynowym 200 konnym V6 z automatem wygląda jakoś inaczej???
Tam nie redukujesz (bo co masz zredukować?) naciskasz i jedziesz (bez turbodziury na dokładkę bo turbo niet...). Do ścigania sie Espace, Voyagery, C8 ani Grandisy nie służą. Do komfortowej i bezproblemowej jazdy służą. Nie widzę jakichkolwiek przewag dizla w tym segmencie poza spalaniem.

Pzdrw.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-12-2006, 18:18   

Robert Bryl napisał/a:
czy sądzisz, że jazda z benzynowym 200 konnym V6 z automatem wygląda jakoś inaczej???
Tam nie redukujesz (bo co masz zredukować?) naciskasz i jedziesz (bez turbodziury na dokładkę bo turbo niet...).

A car without turbo is a car with neverending lag ;-)
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.