Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[m3ntor]

Witam na forum.

Przyznam się, że moja Carisma ma bardzo podobne zjawisko, ale o nim zaraz. Po pierwsze - na zimnym motorze ewidentnie słyszę terkotanie, jest zależne od tego ile gazu dodaję. Przypomina terkotanie jakby plastikowa karta uderzała o szprychy. Więcej gazu = więcej terkotania. Chociaż możliwe, że to zależne od prędkości obrotowej, nie obserwowałem zależności. Po rozgrzaniu - gitara. Nie wiem czy każda Carisma tak ma i skąd pochodzi ten dźwięk. Mam dziwne wrażenie, że to z nierozgrzanej pompy wysokiego ciśnienia, tyle, że ona nie pracuje w niskich obrotach (podobno).

Po drugie - dźwięk o którym piszesz, mam wrażenie, że występuje także u mnie. Mnie to przypomina rodzaj świergotu czy dźwięku, który wydaje świerszcz w trawie. Pojawia się pomiędzy 2,5 a 3,5 tys. obrotów, jedynie podczas przyspieszania (czyli nie przy jednostajnej jeździe, a przy PRZYSPIESZANIU, czyli pod obciążeniem).

Diagnozy mechanika u którego byłem ostatnio nie są jednoznaczne - możliwe, że jest to dźwięk spalania stukowego, możliwe jest także uszkodzenie jakiegoś tłumika (tyle, że nie chodziło o tłumik na układzie wydechowym, nie pamiętam dokładnie jak to się nazywa). Inny mechanik z kolei był zdania, że to dźwięk wydechu, chociaż sam tłumikarz u którego robiłem auto twierdził, że wszystko jest w porządku.

W każdym razie dźwięk ten towarzyszy mojej Carismie od samego początku jak ją mam (od sierpnia zeszłego roku) i co najciekawsze - jednego razu pojawia się, innym razem nie pojawia się.

A u mechanika byłem, ponieważ silnik ostatnio strasznych wibracji dostaje momentami i chciałem to zdiagnozować. Uznał, że prawdopodobnie jest problem z kolektorem wydechowym, który jest zrobiony na sztywno i tłumik przenosi drgania. Uznał, że świergot, który mu opisałem, może właśnie pochodzić z uszkodzonego wydechu i ogólnie cała orkiestra dęta jaką jest ostatnio Cari to właśnie wina wydechu a nie złej kondycji silnika lub podzespołow.

No ale autko jeździ i nic się poważnego nie dzieje z tym świergotem. Na samym początku podejrzewałem skrzynię biegów (mam automat), ale skoro dalej jeździ to chyba to jednak nie to.

[volve]

[nashkarol]

m3ntor - chodzi o to, że to nie świergot bardziej to co napisałeś wcześniej - karta plastikowa wsadzona w szprychy

Dźwięk ten pojawia się kiedy ma na to ochotę ... czasami jak ruszam to sobie pobrzęczy na każdym biegu po trochę, czasami jak na biegu dojeżdżam do świateł i auto schodzi z obrotów to też przybrzęczy

Wydaje mi się, że to coś z wydechem ... nie mam czasu żeby tam zajrzeć