[3.2 DID] problem z rozruchem silnika |
Autor |
Wiadomość |
dziakoni
Forumowicz

Auto: Pajero DID 3,2.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 58 Skąd: Oława
|
Wysłany: 19-10-2013, 14:47
|
|
|
tompol34 napisał/a: | ja mam przyczepiony do obudowy magnes neodymowy i to jest lekarstwo i bardzo dobre rozwiązanie, jeżeli są opiłki w nastawniku, to będą falowały obroty na luzie trzeba je usunąć bo pójdą na tłoko rozdzielacz i uszkodzą głowicę pompy. |
Co wy z tymi magnesami czy faktycznie one coś dają. Ta farba ze zbiornika to żelazna czy co proszę o więcej w tym temacie |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 19-10-2013, 16:40
|
|
|
dziakoni napisał/a: | Ta farba ze zbiornika to żelazna czy co proszę o więcej w tym temacie |
Nie wiem czy farba , czy powłoka , czy jeszcze coś innego . Nie wnikam w to . W każdym razie widziałem na cewce w nastawniku " najeżone " ( jak to okreslił Dawid ) drobiny , które muszą byc ferromagnetyczne . Inaczej by do cewki nie były przyciągane .
Czyli przez dedukcję , jeżeli przechodzą przez filtr ze zbiornika , to można je przełapać wcześniej . Nie jest to usuwanie przyczyny , ale zawsze jakaś metoda na odfiltrowanie zanieczyszczeń mających właściwości paramagnetyczne . Znana zresztą powszechnie .
A czy coś wyłapie ??? Zobaczę przy zmianie filtra |
|
|
|
 |
dziakoni
Forumowicz

Auto: Pajero DID 3,2.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 58 Skąd: Oława
|
Wysłany: 19-10-2013, 17:33
|
|
|
PiotrKw napisał/a: | dziakoni napisał/a: | Ta farba ze zbiornika to żelazna czy co proszę o więcej w tym temacie |
Nie wiem czy farba , czy powłoka , czy jeszcze coś innego . Nie wnikam w to . W każdym razie widziałem na cewce w nastawniku " najeżone " ( jak to okreslił Dawid ) drobiny , które muszą byc ferromagnetyczne . Inaczej by do cewki nie były przyciągane .
Czyli przez dedukcję , jeżeli przechodzą przez filtr ze zbiornika , to można je przełapać wcześniej . Nie jest to usuwanie przyczyny , ale zawsze jakaś metoda na odfiltrowanie zanieczyszczeń mających właściwości paramagnetyczne . Znana zresztą powszechnie .
A czy coś wyłapie ??? Zobaczę przy zmianie filtra |
Hm czyli nie zaszkodzi takie cuś nakleić to ja tez tak zrobim |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 20-10-2013, 07:35
|
|
|
dziakoni napisał/a: | tompol34 napisał/a: | ja mam przyczepiony do obudowy magnes neodymowy i to jest lekarstwo i bardzo dobre rozwiązanie, jeżeli są opiłki w nastawniku, to będą falowały obroty na luzie trzeba je usunąć bo pójdą na tłoko rozdzielacz i uszkodzą głowicę pompy. |
Co wy z tymi magnesami czy faktycznie one coś dają. Ta farba ze zbiornika to żelazna czy co proszę o więcej w tym temacie |
Powłoka niklowo-cynkowa. |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
KrzysG
Forumowicz
Auto: PajeroIII3.2D 3d man. lift
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 154 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 20-10-2013, 11:19
|
|
|
Tez zinstalowalem duzy magnes neodymowy na filtrze. Kiedy zlalem do butelki plastikowej osady z baku i przylozelem do nich magnes, to mimo potrzasania butelka trzymaly sie magnesu, stad pomysl na magnes na filtrze. Mam tam jeden silny, tak ze nawet ciezko go oderwac od filtra. Jako ze jestem przed wymiana zbiornika drugi przyczepilem od spodu na zbiorniku z mysla ze moze tez cos zatrzyma. |
|
|
|
 |
Sebastian_T
Forumowicz

Auto: Pajero 3.2, 2011
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 229 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20-10-2013, 12:57
|
|
|
Może głupie pytanie, a gdzie przyczepiacie? Na dole przy czujniku gdzieś? Nie wpływa to na pracę czujnika? |
_________________ Sebastian_T |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 20-10-2013, 14:39
|
|
|
Mam przyczepione na dole . Czujnik to pływak z tworzywa ze stykami , więc nie ma wpływu na jego pracę pole magnetyczne . Natomiast mam zamówioną taśmę magnetyczną wielobiegunową i owinę nią puszkę filtra w jego dolnej połowie . Wydaje mi się prostsze mocowanie przy wymianie filtra
Coś takiego :
http://www.magnesy.eu/ind...mode_show/ID_19 |
|
|
|
 |
KrzysG
Forumowicz
Auto: PajeroIII3.2D 3d man. lift
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 154 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 20-10-2013, 15:16
|
|
|
Tylko jak bedzie wygladac pole magnetyczne od takiej tasmy. Jeden silny magnes powoduje przyciaganie lub odpychanie w jednym kierunku.
Z opisu wynika ze ma magnesy naprzemiennie:
"Kierunek magnesowania wielobiegunowo oznacza, że na obu stronach taśmy znajduje się naprzemiennie kilka biegunów magnetycznych "N" i "S" ułożonych wzdłuż taśmy." |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 20-10-2013, 15:50
|
|
|
KrzysG napisał/a: | Jeden silny magnes powoduje przyciaganie lub odpychanie w jednym kierunku.
|
Nie powinno być problemów , przecież cząstki zanieczyszczeń nie są wcześniej namagnetyzowane . Taśma ma szerokość 5 cm . |
|
|
|
 |
KrzysG
Forumowicz
Auto: PajeroIII3.2D 3d man. lift
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 154 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 20-10-2013, 21:04
|
|
|
PiotrKw napisał/a: |
Nie powinno być problemów , przecież cząstki zanieczyszczeń nie są wcześniej namagnetyzowane . Taśma ma szerokość 5 cm . |
Magnes przyciaga/odpycha metale magnetyczne czyli dajace sie namagnesowac (np. aluminiu i miedz przeplyna bez problemu).
Jesli owinac ta tasme wokol okregu, to w srodku powstanie superpozycja czyli miejsce gdzie rozkald sil w szystkich kierunkach bedzie jednakowy i czastka przejdzie swobodnie. Jesli juz wykorzystac ta tasme, to nakleic wzdluz filtra. |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 20-10-2013, 22:25
|
|
|
KrzysG napisał/a: | Jesli owinac ta tasme wokol okregu, to w srodku powstanie superpozycja |
Tego bym się i tak nie obawiał , filtr ma średnicę 10 cm więc i tak siły oddziaływania magnesu będą skuteczne za ścianką filtra w niedużej odległości . Środek filtra jest poza skutecznym oddziaływaniem magnesu trwałego . To przecież nie elektromagnes . Zresztą konstrukcyjnie paliwo wpływa po zewnętrznej i wypływa po przejściu przez materiał filtrujący w środku . Czyli i tak ze środka nic nie "wyciągne " Jeżeli magnes będzie oddziaływał na czastki metaliczne w odległości 1 cm do ścianki w kierunku filtra to i tak będzie dobrze i spełni swoje zadanie. |
|
|
|
 |
wojtyszka
Mitsumaniak

Auto: Pajero III 3.2DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sie 2012 Posty: 95 Skąd: siemiatycze
|
Wysłany: 26-10-2013, 04:43
|
|
|
a wracając do tematu
sprawdzilem inny rozrusznik z auta na chodzi i dalej to samo..
idąc tropem wtryskiwaczy obskoczyłem 3 rózne warsztaty, dwa polecone przez znajomego, jeden napotkany przypadkiem, ogolny koszt sprawdzenia i diagnozy to 360zl i 6-pak Czeskiego piwa wszedze słyszałem to samo, trzy wtryskie leją a czwarty nie trzyma ciśnienia i sie mocno poci,
rada pierwszego warsztatu: wymianie końcówek wtryskiwaczy, i ponowne sprawdzenie wtryskiwaczy dla pewnosci bo osmiu na dziesiec przypadków po wymianie końcówek nie ma potrzeby regulacji..
rada drugiego warsztatu: wyamian koncówek wtryskiwaczy i ponowne sprawdzenie, natomiast oni do tej pory po wymianie koncowek nie mieli potzeby regulowac wtrysków bo nie zdazylo im sie zeby zaszla taka potrzeba..
rada trzeciego warsztatu po konsultacji mechanika z kims przez tel i sprawdzeniu cisnienia/stponia otwarcia: wymiana koncówek wtryskiwaczy i sprawdzenie po wymianie, nigdy do tej pory nie mial potrzby regulacji wtryskiwaczy po wymianie koncowek wg mechanika, wiec sama wymiana powinna zalatwic sprawe..
wiec tak chyba uczynie, kupie koncowki wymienie i zobacze ile w tym prawdy, jak nie..
cóż bede szukał dalej hahahaha
aa skoro juz rozebrałem i zrobiłem sporo miejsca pod maska spradze przy okazji nastawnik
a to ciekawy pomysł z tymi magnesami, musze pomyslc u siebie nad tym mimo ze juz zbiornik wymieniłem :l
[ Dodano: 11-11-2013, 21:26 ]
a wiec tak:
końcówki wtryskiwaczy wymienione, sprawdzone i jeden wymagał regulacji, został wyregulowany,
przy okazji zajrzałem do nastawnika, było trochę opiłków ale chyba nie w takiej ilości żeby mogły cos uszkodzić?
złożyłem, próba i takie oto wnioski:
1. silnik odpala lżej, ale wciąż trzeba długo kręcić, a dokładniej jak silnik jest zimny trzeba kręcić krócej około 1-2s., jak silnik jest cieply czas ten wydłuża sie do 3-4s.
2. tak jak wyżej przy rozruchu silnik kreci lżej, wyglada/brzmi to tak jakby paliwo od razu nie dochodziło
3. wydaje mi sie ze silnik ciszej, spokojniej, przyjemniej pracuje po wymianie wtryskiwaczy wiec jakis plus z wymiany jest
4. przy okazji miałem okazje pozaglądać tu i ówdzie
5. no i rozebrałem rozrusznik i dokładnie sprawdziłem bo w przeciągu dwóch ostatnich lat zdarzył mi sie kilka razy dziwny objaw przy rozruchu, a dziś wrecz 3 razy z rzędu, przy probie odpalenia słyszałem dziwne odgłosy przypominające tarcie, domyślałem sie ze to zebatka rozrusznika niedokładnie zazębia z zebatką na kole masowym i ząb trze o ząb, ale nigdy nie było czasu albo o tym zapomniałem,
zdjąłem rozrusznik, spojrzałem na zeby w kole masowym i głupoty narobiłem bo mam kilka zebów mocno wyrobionych/zniszczonych ale z tym sobie poradzę
wiec rozbieram rozrusznik, szczotki ok, bendiks tez, łożyska ciche, dalem nowego smaru, ogólnie wszystko dobrze, poza tą cewką/elektromagnesem ktora odpowiada za wysuniecie zębatki z rozrusznika do koła masowego tak mi sie wydaje, bo co kilka prób rozrusznik po podaniu sygnału ze stacyjki, zaczynał kręcić a następnie wysuwał zębatke, lub też kręcił i nie wysuwał tejze zębatki do końca,
a z tego co sie orientuje, powinien wysunąć zębatkę zeby sie zazębiła z kolem masowym i dopiero zacząć krecic.
wniosek jest z tego wszystkiego taki, przez zaniedbanie narobiłem sobie wiecej kosztów i pracy, a za długie krecenie przy rozruchu chyba odpowiada pompa,
trzba kupic rozrusznik, wyczarować nowe zęby na kole masowym, no i zająć sie pompą |
_________________ 30cm ponad chodnikami
02869/KMM |
|
|
|
 |
iktoriod
Nowy Forumowicz
Auto: pajero
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sty 2014 Posty: 2 Skąd: mielec
|
Wysłany: 17-01-2014, 16:08
|
|
|
sprawdził ktos czt ten magnez zeczewiscie działa |
|
|
|
 |
buszmen25811
Forumowicz
Auto: mitsubishi pajero 3.2 did 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sty 2012 Posty: 60 Skąd: oława
|
Wysłany: 18-01-2014, 13:45
|
|
|
ja mialem magnez i glupi ja go sciagnelem po 10 km zasyfil sie nastawnik a wiec dziala wymienilem zbiornik ale magnez juz zostanie na stale
[ Dodano: 18-01-2014, 13:47 ]
spusc paliwo z filtra do szklanki poswiec ledowa latarka i przyluz magnez u mnie zrobil sie taki glut z opilkow i opad na dno szklanki |
|
|
|
 |
konrad.klusek
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero III 3.2 long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 26 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 23-06-2014, 12:16
|
|
|
Ja po wymianie zbiornika i wyczyszczeniu mocno zabrudzonego nastawnika przez chwilę miałem spokój - po jakimś czasie na zimnym silniku dłużej kręci. Na ciepłym kręci od strzała, dłużej kręcę jedynie jak samochód postoi całą noc lub dłużej przez dzień. Samochód w wersji z dwoma aku - kupiłem go w 2010 r. i od tej pory jeżdżę na tych samych aku, nie wiem ile na nich jeździł poprzedni właściciel. W czym może być problem - akumulatory, świece żarowe czy pompa? |
|
|
|
 |
|