Pożegnanie Carismy...;/ |
Autor |
Wiadomość |
ross
Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI 97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 309 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 28-02-2014, 20:55
|
|
|
damiano, Jechałem w roku 81/82 Trasą Łazienkowską od strony Pragi na most nagle szklanka kilka samochodów piruety i na prawo z nasypu - każdy ruch kierownicą i gazem pod kontrolą zero paniki szczęsliwie przejechałem f 125p |
_________________ Ross |
|
|
|
 |
damiano [Usunięty]
|
Wysłany: 28-02-2014, 22:49
|
|
|
ross napisał/a: | damiano, Jechałem w roku 81/82 Trasą Łazienkowską od strony Pragi na most nagle szklanka kilka samochodów piruety i na prawo z nasypu - każdy ruch kierownicą i gazem pod kontrolą zero paniki szczęsliwie przejechałem f 125p |
Z całym szacunkiem, ale jak lecisz bokiem to nie masz szans na wyjście z poślizgu. Nie można też porównywać fiata 125 do Carismy i odwrotnie, warunki z pewnością były inne, prędkości też... Bez paniki, oczywiście. Tak czy siak dobrze, że obaj to przeszliśmy szczęśliwie |
|
|
|
 |
siwek
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6 GL + LPi, Mazda 6 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 3382 Skąd: Kozłów Biskupi
|
Wysłany: 01-03-2014, 08:44
|
|
|
Co do trzymania się drogi Carismy to też potwierdzam, że trzyma zie bardzo dobrze drogi. Nigdy nie miałem żadnych dziwnych odczuć że "sunę" na zakrecie. |
_________________ "Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
 |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 01-03-2014, 13:43
|
|
|
Ważne, że nic Ci się nie stało. Carisma to dobry wybór. Mazda też niby, ale nie jestem pewny, czy ma ocynk. Tak czy siak pozostań z nami a swojego nowego Miśka/Niemiśka zaprezentuj. Powodzenia w zakupie |
|
|
|
 |
ross
Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI 97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 309 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 02-03-2014, 16:56
|
|
|
damiano, Wtedy na liczniku miałem 100 i nagle szklanka wydawało się że nastąpiła awaria wodociągu .Dzisiaj 03.03.2014 na zakręcie mokrej nawierzchni obróciło moją Cari o ponad 90 stopni opony zimowe -- zatrzymałem się szczęśliwie .Na śliskiej nawierzchni często miałem uczucie że tył ucieka , a dzisiaj tylne koła chciały ewidentnie wyprzedzić .Zastanawiam się nad pożegnaniem i przejście na coś z tylnym napędem. |
_________________ Ross |
|
|
|
 |
rasiak1980
Forumowicz

Auto: carisma 1.8 GDI / 1,9 DiD
Kraj/Country: UK
Pomógł: 30 razy Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 997 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 04-03-2014, 08:05
|
|
|
Dziwne macie przygody na moje oko coś nie tak albo z umiejętnościami albo z samochodem ja miałem taką sytuację ze na krajowce 6 zaczynałem wyprzedzać samochód jadący 70 zrownalem sie z nim i zredukowalem na 3 i to był wielki błąd tylko czułem jak koła tracą przyczepność i szurają w miejscu spowrotem 4 bieg koła dalej szuraja dopiero na 5 zlapaly spowrotem przyczepność, to wszystko było przy prędkości 70 km/ h jadąc łeb w łeb z pojazdem wyprzedzanym który ze strachem w oczach patrzył się co się dzieje i w końcu odpuścił był to tzw czarny lód ale co ciekawe mimo mielenia kołami przy 70 km/h auto jechało jak po sznurku i sluchalo się kierownicy. Niemniej nie życzę tego nikomu. Jedyne do czego mam w tym aucie zastrzezenia to ABS. Potrafi być zdradliwy. |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10731 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 04-03-2014, 10:51
|
|
|
Może niektórym brakuję drązków stabilizatora z tyłu.. bo w carismach różźnie z tym "wyposżeniem" było..:) |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
anna rakowska
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.8 GDI '04
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lis 2013 Posty: 270 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: 04-03-2014, 10:58
|
|
|
Cytat: | Jedyne do czego mam w tym aucie zastrzezenia to ABS. |
Ja akurat może szybko nie jeżdżę, ale już zdążył mi ABS parę razy tyłek ocalić.
Raczej wydaje mi się, że to wina polskich dróg, a nie naszych biednych Carism. |
_________________ "Niczego w życiu nie należy się bać, trzeba to tylko zrozumieć"-M.Skłodowska-Curie |
|
|
|
 |
ross
Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI 97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 309 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 04-03-2014, 16:00
|
|
|
cyt. (Może niektórym brakuję drązków stabilizatora z tyłu.. bo w carismach różźnie z tym "wyposżeniem" było..:) Marcino, Możesz kolego wyjaśnić w tym zakresie ,bo myślę że coś w mojej Cari jest żle - mam wrażenie przy obciążeniu i zakręcie tył lata. |
_________________ Ross |
Ostatnio zmieniony przez ross 04-03-2014, 17:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
damiano [Usunięty]
|
Wysłany: 04-03-2014, 16:36
|
|
|
rasiak1980 napisał/a: | Dziwne macie przygody na moje oko coś nie tak albo z umiejętnościami albo z samochodem ja miałem taką sytuację ze na krajowce 6 zaczynałem wyprzedzać samochód jadący 70 zrownalem sie z nim i zredukowalem na 3 i to był wielki błąd tylko czułem jak koła tracą przyczepność i szurają w miejscu spowrotem 4 bieg koła dalej szuraja dopiero na 5 zlapaly spowrotem przyczepność, to wszystko było przy prędkości 70 km/ h jadąc łeb w łeb z pojazdem wyprzedzanym który ze strachem w oczach patrzył się co się dzieje i w końcu odpuścił był to tzw czarny lód ale co ciekawe mimo mielenia kołami przy 70 km/h auto jechało jak po sznurku i sluchalo się kierownicy. Niemniej nie życzę tego nikomu. Jedyne do czego mam w tym aucie zastrzezenia to ABS. Potrafi być zdradliwy. |
No trochę też bym się zdziwił... Ale musicie pamiętać, każdy posiada inne umiejętności lepsze lub gorsze, każda sytuacja niby podobna ale inna... Nie można wszystkiego wrzucać do jednego wora. Super, że wyszedłeś też z tego bez szwanku, ale możemy sobie gdybać... Jechałeś po prostej, a gdybyś tak delikatnie skręcił koła w którąkolwiek ze stron to nie wiadomo czy Cari by nie poleciała w lewo lub w prawo, a gdybyś miał na liczniku powyżej stówy...itd. W takiej sytuacji i posiadane umiejętności czasem nie wystarczą. Nie możemy porównywać tych sytuacji... |
|
|
|
 |
JCH
Mitsumaniak Forumowa Opozycja

Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy Dołączył: 23 Maj 2005 Posty: 8078 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 04-03-2014, 17:43
|
|
|
rasiak1980 napisał/a: | Dziwne macie przygody na moje oko coś nie tak albo z umiejętnościami albo z samochodem | Każdy jest "mocny w gębie" póki go życie nie sponiewiera
damiano napisał/a: | Nie możemy porównywać tych sytuacji... | Dokładnie tak, każda taka sytuacja jest inna i nie ma co się mądrzyć, że: "a ja to bym wyprowadził, bo kiedyś bla, bla, bla.... " |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10731 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 04-03-2014, 18:39
|
|
|
ross napisał/a: | cyt. (Może niektórym brakuję drązków stabilizatora z tyłu.. bo w carismach różźnie z tym "wyposżeniem" było..:) Marcino, Możesz kolego wyjaśnić w tym zakresie ,bo myślę że coś w mojej Cari jest żle - mam wrażenie przy obciążeniu i zakręcie tył lata. |
Moj kolega miał 1.8PB,rok 199x i raz mu gościu pod prad wyjechał na wjedzie na autostadę w Gdańsku skręcił gwałtownie i go rzuciło i cały bok na barierce zostawił. Po tym wszytkim się mnie pytał czy jak by miał drążek stabilizatora to czy by się wyratował, stad wiem że niektóre cari nie miały, ale były miejsca mocowania. Napewno prowadzenie jest inne. Ja miałem w swojej GDI z 98. Ztego co pamietam fajnie się prowadziła.
Ale umiejetności to II rzecz, na śliskim tzn "blac ice" żadne systemy nie pomoga jak jedziemy ciut za szybko. |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
adaśko
Mitsumaniak
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 163KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 590 Skąd: bielsk podlaski
|
Wysłany: 06-03-2014, 17:01
|
|
|
potwierdzam ze z tymi drążkami stabilizatora to różnie było bo w carismie 1,8 1997 sohc sedan nie miałem z tyłu stabilizatorów a w cari 1,6 1998 miałem już. |
|
|
|
 |
Podmuch
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma:D
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Sie 2013 Posty: 15 Skąd: Wł-owa
|
Wysłany: 06-03-2014, 18:08
|
|
|
A ja mam 97r i mam z tyłu drążki stabilizatora |
|
|
|
 |
rasiak1980
Forumowicz

Auto: carisma 1.8 GDI / 1,9 DiD
Kraj/Country: UK
Pomógł: 30 razy Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 997 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 06-03-2014, 19:49
|
|
|
Pewnie ktoś wywalił drążek bo po kolizji się "wygło" a na szrocie nie było, jak usłyszał cenę z Aso to szlifierka poszła w ruch |
|
|
|
 |
|