3.2 DiD Dziwna Awaria |
Autor |
Wiadomość |
KrzysG
Forumowicz
Auto: PajeroIII3.2D 3d man. lift
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 154 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 12-11-2014, 18:58
|
|
|
To prawda ze Pajero nie lubi niskich stanow paliwa, ale po prawidlowej regeneracji polegajacej miedzy innymi na napawaniu stopu chromu i niklu na glowice pompy, jedyne co moze sie zepsuc to czujnik TPS (koszt 410zl w JAS).
Pytanie jest co wlasciwie sie stalo z twoja pompa, wymontowali ja i rozebrali pokazali co zostalo uszkodzone? |
|
|
|
 |
Georg
Mitsumaniak

Auto: Z trwałym motorem 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 37 razy Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 771 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 13-11-2014, 06:21
|
|
|
Nygus napisał/a: | [...]Podobno z uwagi na jeżdżenie bez paliwa, przez układ do pompy dostaje się powietrze w wyniku którego między elementami robią się luzy, a w wyniku pracy bez obciążenia wyrabiają się i urywają jakieś elementy.[...] |
...bez paliwa za dużo jeżdżenia nie ma, więc i w pompie od samego powietrza raczej nic się nie wyrobi i nie urwie.
Tu występuje pewnie inne zjawisko: wyjeżdżanie paliwa do zera powoduje częściowe zasysanie powietrza do układu paliwowego. To działa jak saturator; melanż paliwa i pęcherzyków powietrza podrywa z dna zbiornika i posyła do pompy osadzony przez lata osad - głównie są to osławione cząstki powłoki galwanicznej baku i rdza z rury wlewowej.
Potem, to już standard - na forum, w temacie pompy przybywa kolejnych postów a z kieszeni ubywa złotówek...
- Pozdrawiam |
_________________ Nie karmić trolli.
 |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 13-11-2014, 22:01
|
|
|
Nygus napisał/a: | JAS gwarancji na wcześniejszą regenerację nie uznaje. |
Tyle są warte te "gwarancje" w warsztatach nastawionych tylko na kasowanie .
Nygus napisał/a: | Ponoć JAS sprawdził i to wina tylko i wyłącznie braku paliwa |
Nygus napisał/a: | Podobno z uwagi na jeżdżenie bez paliwa, przez układ do pompy dostaje się powietrze |
I to powietrze napędza silnik , który napędza pompę, która się zużywa . I jak daleko tak da się jechać ?? Na powietrzu niszczącym pompę ?? 10-50-100 km ???
Spytaj panów z JAS może zdradzą tą tajemnicę perpetum mobile . Kurczę , Pajero już sprzedałem ale może innym też da się tak jeżdzic bez paliwa . na powietrze .
[ Dodano: 13-11-2014, 22:08 ]
Georg napisał/a: | To działa jak saturator; melanż paliwa i pęcherzyków powietrza podrywa z dna zbiornika i posyła do pompy osadzony przez lata osad - |
Tylko że tu zbiornik został wyczyszczony i zainstalowany dodatkowy filtr przez tych samych specjalistów od pompy . I zasyfił się przez 3 miesiące ???
Generalnie rada na to jak od Hailsberga . |
|
|
|
 |
Nygus
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero 3.2did
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Paź 2014 Posty: 8 Skąd: Tomaszów Maz
|
Wysłany: 13-11-2014, 23:11
|
|
|
Wiesz co..
Heilsberg napisał/a: | Jeżdżenie bez paliwa... Ręce opadają. Prawda jest taka, że właśnie zostałeś zrobiony na ładną kasą przez sprzedawcę, którego wcześniej zrobił warsztat od pomp. Wyjścia dwa - sąd albo Ukraińcy. |
I żarty żartami ale ja biorę pod uwagę wszystkie opcje i wyjścia które zaproponowałeś
Dobre chłopaki kalkulują się dopiero kiedy zdecyduję się na siłę oddać samochód sprzedawcy a on dalej będzie się upierał przy swoim. Koszt porównywalny do różnicy między kosztem regeneracji a kwota którą zobowiązał się pokryć sprzedający.
Co najgorsze, moja pompa nie nadaje się do regeneracji więc muszę zakupić używaną.
A tu nigdy nie wiadomo co sie trafi. |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 14-11-2014, 08:29
|
|
|
Z używanymi jest tak, ze nie wiesz w jakich warunkach pracowały. Zjawisko "opiłków" Jest powszechne nie tylko w Polsce ale i za granicą.
Aby dobrze usunąć awarię trzeba wszystko wymienić. Pompę regenerowana albo sprawdzona używka na stole, zbiornik, rura wlewowa paliwa. Wyczyszczona dobrze podstawa filtra paliwa i przewody doprowadzające paliwo z pompy do wtrysków. |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
tomasztomasz
Forumowicz
Auto: pajero3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Maj 2013 Posty: 34 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 14-11-2014, 19:10
|
|
|
pamiętajcie o rurze od wlewu. trzeba sprawdzic, bo tez dostaja sie z niej do ukladu albo opiłki albo rdza.... |
|
|
|
 |
Nygus
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero 3.2did
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Paź 2014 Posty: 8 Skąd: Tomaszów Maz
|
Wysłany: 26-11-2014, 15:13
|
|
|
Moja pompa jak się okazało nie nadaję się do regeneracji (słowa JAS) coś się urwało w coś głuchło i w taki to sposób piękne super jeżdżące auto zamieniło się w stojące mauzoleum terenowego Mitsu
Sprzedający samochodu przesłała mi dwa tysiące celem "dołożenia się do naprawy" - tyle miło. Samochodu z powrotem nie chciał za nic.
Pompa którą wynalazł Pan Kolega Michał z JAS i przyleciała paczką po 2 tygodniach oczekiwań okazała się szmelcem na granicy zatarcia w trakcie sprawdzania na stole. Opiłki w nastawniku, niby z angola gdzie mają dobre paliwo a jednak szmelc. Pan Kolega Michał próbuje ją wskrzesić w jakiś nowatorski sposób ale to szybko nie nastanie.
Jak ktoś mnie spyta czy polecę Mitsu Pajero III 3.2 did to z czystym sumieniem, gorąco polecę, sprzedam mu swoje a później upije się ze szczęścia i zmienię nr telefonu. Masakra jest z tym samochodem! Pompa droga w pieruny, dobrej dostać nie idzie, cena prawdziwej regeneracji to 1/4 wartości pojazdu wg info experta. A nowa jak wiemy 10 czyli pół wartości samochodu.
Jeżeli ktoś opanuje przekładanie do tego samochodu pomp na linkę będzie milionerem
Sam się do tego przymierzałem, ale np. komory wirowe w głowicy niweczą cały plan.
Podejmował się ktoś swapa 3.8 v6 b do tego złoma? Klika swapów BMW przerobiłem więc jakieś pojęcie o tematyce mam.
Wiadomo silnik z osprzętem, skrzynia bak cały układ paliwowy, właściwie trzeba całym anglikiem po dachu podjechać a co gorsza nie ma zbytnio co później z takiego angola sprzedać.
Nie mam pomysłu. Kupić pompę we własnym zakresie? Jeżeli nie jest zainstalowana w samochodzie to gra w totolotka. A i ta która ładnie odpali w samochodzie po rozebraniu może okazać się złomem.
Rozprzedać tego złoma na części? Straciłem serce do tego samochodu. |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 26-11-2014, 16:10
|
|
|
Auto jest bardzo dobrem. Sam nie wiem ile miałem takich pajero. Teraz tez mam parę swoich.
Nigdy nic się nie dzieje.
To co się stało to "zła robota" Nie należy winić auto. Ktoś chciał tanio zrobić, ktoś się togo podjął a ty za to tera płacisz.
paliwo jest już takie w całej unii, więc czy Anglii czy z Niemiec, będzie podobnie. |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
Nygus
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero 3.2did
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Paź 2014 Posty: 8 Skąd: Tomaszów Maz
|
Wysłany: 26-11-2014, 16:36
|
|
|
Teoretycznie normę mamy taką samą, lecz jej kontrola i sposoby na jej obejście to dwa światy. Więc uwierz mi na słowo że niestety ale to gówno które nam leją to shit. Lepsze już paliwo litewskie lub niemieckie bez podatkowe lub aferowe jak kto woli nazywać. Bo tam na bramie dostajesz nie tylko obciążenie ale też i certyfikat. Mniejsza z tym.
Zbyszku nie masz jakiejś żywej pompy? |
|
|
|
 |
pelasio
Forumowicz

Auto: pajero '01 3.5 v6 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 81 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 26-11-2014, 21:22
|
|
|
v6 benzyna też może sczyścić portfel.... zaufaj mi |
_________________ Pelasio |
|
|
|
 |
Georg
Mitsumaniak

Auto: Z trwałym motorem 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 37 razy Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 771 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 29-11-2014, 12:38
|
|
|
Nygus napisał/a: | Teoretycznie normę [paliwa w kraju] mamy taką samą, lecz jej kontrola i sposoby na jej obejście to dwa światy.
Pompa (...) przyleciała paczką po 2 tygodniach oczekiwań okazała się szmelcem na granicy zatarcia w trakcie sprawdzania na stole. Opiłki w nastawniku, niby z angola gdzie mają dobre paliwo a jednak szmelc |
To prawda, że nasze paliwo jest złe. Wyrywkowe kontrole pokazują, że prawie co trzecia stacja paliw łamie normy. Kary za to są żadne albo śmieszne, więc proceder się opłaca.
Przy awariach pomp wtryskowych Pajero, niezależnie od jakości paliwa, głównym winowajcą jest jednak "fizyka" a konkretnie kondensacja pary wodnej na wewnętrznych ściankach układu paliwowego.
Można założyć, że wszystkie używane pompy, także te z importu, miały do czynienia z korodującym zbiornikiem i rurą wlewowej. Ale ich stan techniczny wcale nie musi być zły - zależy to od dbałości wcześniejszego użytkownika o "higienę" układu zasilającego. Szybkie reagowanie na obecność wody w filtrze paliwa oraz regularna wymiana filtra mają zasadniczy wpływ na stopień zużycia pompy.
Przeważnie, w dobrym - ze względów klimatycznych - stanie są używane pompy przywiezione z Bliskiego Wschodu, Jednak ta oferta nie jest szeroka.
- Pozdrawiam |
_________________ Nie karmić trolli.
 |
|
|
|
 |
|