Zamknięty przez: fj_mike 18-10-2015, 15:22 |
[EAx 97-04] Galant po 2000 roku |
Autor |
Wiadomość |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 10-10-2015, 21:20
|
|
|
mbbakus88 napisał/a: | A pozatym strach tym jeździć niech ktoś w dupę wjedzie jak masz butle... | Nic nie wybuchnie. mbbakus88 napisał/a: | byleby silnik był zadbany resztę z czasem się zrobi | Akurat w przypadku Galanta bardzo błędne myślenie. Silnik 2,5 V6 kosztuje ok. 400 zł, więc jak do Poloneza, a jak kupisz blacharsko zjechanego albo z pognitym podwoziem to za 4000 zł niewiele odratujesz... |
|
|
|
 |
Tomasz87
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Cze 2010 Posty: 561 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 11-10-2015, 09:03
|
|
|
mbbakus88 napisał/a: |
I nie chcę gazu... gaz jest dobry do zapalniczek. A pozatym strach tym jeździć niech ktoś w dupę wjedzie jak masz butle... |
Widzę, że pojęcia o tym, to Ty nie masz... |
|
|
|
 |
mbbakus88
Nowy Forumowicz
Auto: Volvo v40
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Paź 2015 Posty: 9 Skąd: Nowogard
|
Wysłany: 11-10-2015, 09:23
|
|
|
Tomasz87 napisał/a: | Widzę, że pojęcia o tym, to Ty nie masz... |
Fakt nie znam się na gazie bo nigdy się nim nie interesowałem bo zwyczajnie uważam że gaz to morderstwo i profanacja szczególnie w takim samochodzie jak galant v6. Co do wytrzymałości butli przy zderzeniu też nie wiem jak to jest ale wolałbym nie sprawdzać.
Hugo napisał/a: | Akurat w przypadku Galanta bardzo błędne myślenie. |
Więc mówicie że przede wszystkim szukać dobrego nadwozia i dobrze wyposażonego? Silnik sprawa drugorzędna? |
_________________ Żyję by jeździć, jeżdżę po to by żyć. |
|
|
|
 |
telewizoor
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Wrz 2014 Posty: 397 Skąd: Jurków/Kraków
|
Wysłany: 11-10-2015, 10:47
|
|
|
Za to benzyna to profanacja własnego portfela Ja też byłem bardzo sceptycznie nastawiony do LPG ale kumpel mi przemówił do rozumu Dobra instalacja i silnikowi nic się nie dzieje, nie czujesz żadnej różnicy a można sobie nie żałować
Na Twoim miejscu szukałbym SportEdition albo Avance - każdy się za takimi ogląda na ulicy I tak - szukaj jak najmniejszej rdzy(bez rdzy nie znajdziesz ) Bo naprawy blacharsko-lakiernicze do tanich nie należą. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 11-10-2015, 11:22
|
|
|
mbbakus88 napisał/a: | Więc mówicie że przede wszystkim szukać dobrego nadwozia i dobrze wyposażonego? Silnik sprawa drugorzędna? | Tak. |
|
|
|
 |
eremita
Mitsumaniak
Auto: Outlander III DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 25 Paź 2007 Posty: 2507 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-10-2015, 08:53
|
|
|
mbbakus88 napisał/a: | gaz jest dobry do zapalniczek. A pozatym strach tym jeździć niech ktoś w dupę wjedzie jak masz butle... |
A świstak siedzi i zawija w te sreberka.
mbbakus88 napisał/a: | Fakt nie znam się na gazie bo nigdy się nim nie interesowałem bo zwyczajnie uważam że gaz to morderstwo i profanacja szczególnie w takim samochodzie jak galant v6. Co do wytrzymałości butli przy zderzeniu też nie wiem jak to jest ale wolałbym nie sprawdzać.
|
Samochód morduje ten kto nim jeździ a nie Gaz
Ja miałem dokładnie takie zdanie jak Ty ale na tym forum mi przemówili do rozumu
Co do zakupu to lepiej kup z jedną dużą wadą niż z kilkoma małymi |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
mbbakus88
Nowy Forumowicz
Auto: Volvo v40
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Paź 2015 Posty: 9 Skąd: Nowogard
|
Wysłany: 13-10-2015, 15:46
|
|
|
Tomek napisał/a: | a to Galant to jest jakiś szczególny model, czy okaz?
zwykłe auto, jak każde inne, żaden unikat czy klasyk |
Szczególny, przynajmniej dla mnie bo to moje marzenie |
_________________ Żyję by jeździć, jeżdżę po to by żyć. |
|
|
|
 |
|