Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
"mechanicy"
Autor Wiadomość
Moominek 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 999
Skąd: Legionowo
Wysłany: 02-11-2005, 09:52   

Ja przyjąłem metodę taką. Zanim nie poznam się na mechaniku kilka napraw stoję przy autku i patrzę na ręce udając zielonego :) Przy opelku stałem z 5h, myśleli, że wymięknę ale twardy byłem :) Innym razem w oplu nie wpuścili na halę ale swoje wcześniej powiedziałem, bo klocki chcieli 2h wymieniać... więc wymieniłem wszystkie czynności jakie należy przy tym wykonać i orientacyjny czas. Po godzinie autko wyjechało z hali :)
_________________
EA5W 2.5 V6 - - już nie pali :( Oto jego historia
MSS 1,6 Family - ukatrupiony przez kobitkę z podporządkowanej...
CX3A(red) - wjechali mu w tył i wrzucili do rowu...
CX3A(black) - też ukatrupili...
OTII - 250 tys. km z nami i teraz służy dobrym ludziom
OTIII - zryty przez poprzednika ale happy z nami 😉
 
 
 
hayabusa
[Usunięty]

Wysłany: 02-11-2005, 21:31   

...jak mój zaufany mechanik wyjechał do Włoch to postanowiłem wymienić olej w nissanie na warsztacie bo ciężki dostęp ...i co nalali k...za dużo ,teraz żebym miał w błocie leżeć pod tym samochodem to zmienie sam he he ,ale fakt jak nie umieją zmienić oleju czy świec to co umieją,a weź tu hamulce rób albo drążki właśnie ... :evil:
 
 
piotrmas
[Usunięty]

Wysłany: 05-11-2005, 21:50   

powiem tyle
...jestem w szoku jak poczytalem co Wam sie przytrafia.
 
 
raddex 
m3m&mitsumaniak


Auto: Lancer GT, 2016 r., 2,4 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 1239
Skąd: Gdynia
Wysłany: 14-11-2005, 17:28   

ja jak na razie mialem tylko jedna przygode, podobna do hayabusa, przywiozlem olej do warsztatu 4,5l i filtr, bo nie mialem czasu sam wymienic, do silnika i filtra wchodzi ok 3.9l (juz dokladnie nie pamietam). Przyjezdzam a tu wszystko wlane. Pytam sie gdzie resztka ktora powinna zostac - pada odpowiedz - "resztka". Ale na miejscu upuscilismy.
Czy po wlaniu oleju nikt nie sprawdza bagnetu w warsztatach????
_________________
Mitsubishi Lancer GT 2,4 MIVEC - 2016 US ver.
Mitsubishi Galant Kombi 2,0 elegance - 2001r. - LPG - sprzedany
Mitsubishi Lancer Kombi 1,6 16V 113KM, 1997r. - sprzedany 05.07.2010
 
 
zachar
[Usunięty]

Wysłany: 16-11-2005, 12:28   

Moominek napisał/a:
Ja przyjąłem metodę taką. Zanim nie poznam się na mechaniku kilka napraw stoję przy autku i patrzę na ręce udając zielonego :) Przy opelku stałem z 5h, myśleli, że wymięknę ale twardy byłem :) Innym razem w oplu nie wpuścili na halę ale swoje wcześniej powiedziałem, bo klocki chcieli 2h wymieniać... więc wymieniłem wszystkie czynności jakie należy przy tym wykonać i orientacyjny czas. Po godzinie autko wyjechało z hali :)


Dla jednego klijenta na mojim osiedlu zle to sie skonczylo bo mechanik nie wytrzymal i przywalil mu kluczem poczym gosciu wpadl do kalanlu i zgionl na miejscu a mechanika uniwinniono ponioewaz zrobil to w afekcie i przyznal sie odrazu do winy.

A co sie tyczy mechanikow to ja mam jednegop mechanika z ktorym wspolpracuje juz 3 rok z rzedu i moja cala familiada robi u niego autka i wszyscy sa z niego bardzo zadowolnie a pozatym ten mechanik to moj koles do Flaszki :twisted:
 
 
misiu-bisi
[Usunięty]

Wysłany: 16-11-2005, 18:44   

Ja wyznaję zasadę: Chcesz mieć zrobione dobrze-zrób to sam, chociaż niestety nie zawsze ma się możliwość--wtedy pomocny znajomy zaufany mechanik-niestety poznany metodą prób i błędów
 
 
Grześku 
Mitsumaniak
groźny oboźny


Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 04 Maj 2005
Posty: 2722
Skąd: Świdnik
Wysłany: 17-11-2005, 08:05   

Kończy mi się gwarancja, czas pożegnać serwis i poszukać mechanika, tylko nie wiem czy jest sens, po tym co tu przeczytałem to wnioskuje ze z problemem trzeba jechać do mechanika z adwokatem, testamentem, ochroniarzem i kałasznikowem.
Dobrze że chociaż rower potrafie sobie sam naprawić
_________________
"nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin


strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia
 
 
 
hayabusa
[Usunięty]

Wysłany: 25-11-2005, 18:45   

Grześku nie ma co się nastawiać negatywnie ,choć jak widać za ciekawie nie jest,trzeba jak najwięcej robić samemu tyle że im nowsze autko tym o to trudniej :cry: A jak się już znajdzie warsztat i człowieka który poważnie traktuje swój zawód i czyjś samochód to już z górki... :wink:
 
 
piwkotom 
moderator mitsumaniak
maruda


Auto: Touareg V8 :)
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 03 Sie 2005
Posty: 1620
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 25-11-2005, 21:53   

chyba znalazlem i chyba dam IM jeszcze jadna szanse ;)
_________________
 
 
 
japaneze
[Usunięty]

Wysłany: 02-12-2005, 14:16   Re: "mechanicy"

piwkotom napisał/a:

Japaneze moze Ty mozesz polecic jakiegos solidnego mechanika w tym smutnym jak *cenzura* miescie? bo ja juz nie mam sily :( i nie mam czasu na to zeby sie samemu bawic z autem :(
Wyzalilem sie, niech mnie ktos przytuli :(
Tez macie takie problemy czy tylko ze mnie taki szczesciarz?
Kurczę no znam kilku, ale kogo tu polecić. (Sam to do nich jadę najwyżej pogadać, albo oni po części do mnie)
A jaki rejon Uć ci odpowiada?
 
 
xpascal
[Usunięty]

Wysłany: 24-02-2006, 21:04   

Ja też swoje przeszedłem...
Taki jeden rzeźnik na warszawskim Targówku w moim jeszcze poprzednim samochodzie (nie ważne jakiej marki, chodzi o wyczyny tego gościa)

- nie potrafił dokręcić dobrze świec i zerwał gwint to wkręcił na jakiś klej (loctite?)
- urwał szpilkę w kole to wspawał śrubę o innej średnicy i dobrał stosowną zwykła nakrętkę. Nie pomogło to przyspawał felgę do śruby na stałe
- wymieniał tarcze z przodu ale kupił nie takie to je podtaczał. Oczywiście zmierzył źle i obcierały. Podobno nic nie przeszkadza jak obciera
- przy zakładaniu klocków przywalił młotkiem - odpadł kawałek okładziny to przykleił na jakiś klej
- zakładał amortyzatory i nie miał czym sprężyn ścisnąć to przyspawał kawał blachy wprost do sprężyny
- wymieniał alternator i okazało się, że ładowania znowu nie było poniżej 1500 obr/min- powiedział, że ten typ tak ma i miałem przepaloną kontrolkę
- naprawiał wydech - nowy tłumik przyspawał (!!) tak, że walił na każdej nierówności
- wymieniał pasek rozrządu i oczywiście źle go ustawił - dziwił się że samochód nie odpala
- zepsuł przepływomierz bo chciał go wyczyścić sprężonym powietrzem (rzekomo brudny był)

niezły zawodnik, prawda?

mogę więcej wymieniać a na niektóre wyczyny mam dowody w postaci fotek...

Marcin
 
 
piwkotom 
moderator mitsumaniak
maruda


Auto: Touareg V8 :)
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 03 Sie 2005
Posty: 1620
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 24-02-2006, 22:51   

hmmm... no takiego asa to jeszcze nie widzialem. Faktycznie rzeznik :( Ale mysle, ze przyjdzie taki czas (tylko kiedy?) ze tacy nie beda juz mieli racji bytu. Oby.
_________________
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24338
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 27-02-2006, 10:44   

Xpascal - pisz oficjalnie - adres, dane gościa - niech już więcej nikomu nigdy nie spierniczy auta.
 
 
wichura1 
moderator mitsumaniak
download manager ;)


Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 3021
Skąd: Poznań
Wysłany: 27-02-2006, 23:58   

Ja też myślałem, że mam dobrego mechanika, ale mi przeszło. Zamiast świec BPR5ES-11 wsadził BP5ES nawet nie regulując przerwy z 0.8 na 1,1. Wlał do skrzyni zamiast 1,8 litra oleju 2.3 litra. Miał wymienić zimmeringi silnika, bo żygało olejem na rozrząd, wymienił tylko od strony rozrządu, a za drugą stronę chciał dodatkową kasę, więc sobie sam wymieniłem. Włożył złe klocki hamulcowe i je potem doszlifowywał. Teraz będę robił wszystko sam, bo nie dam miśka oprawcom. :x :x :x
_________________
Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). :mrgreen:
 
 
 
Alladyn
[Usunięty]

Wysłany: 04-03-2006, 17:22   

mój mechanik jest oki, solidny gość i ma pojęcie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.