Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Moj nowy Kumpel - MITSUBISHI Galant e33a 2.0 GLSi (109KM)
Autor Wiadomość
deejay 
Mitsumaniak


Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 6101
Skąd: Wrocław
Wysłany: 11-02-2016, 09:15   

Krzyzak napisał/a:
Kamil - ja nie mogę się zgodzić - wg mnie seria E3 to najtrwalsze Galanty w historii.


Dokładnie , to najlepiej dopracowany "Japoniec" z tamtych lat :wink:
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 11-02-2016, 10:32   

Być może macie rację :) Natomiast auto swoje lata ma, i mogą psuć się rzeczy, o których nawet fizjologom się nie śniło :wink:

Przykład z mojego E33 - jadę sobie, jadę....i nie jadę :( Pada całe auto, odcięcie całkowite prądu, żadnej kontrolki, obrotomierz pada. Za chwilę prąd wraca i jadę dalej. Sytuacja się powtarza, aż w końcu prąd znika na stałe. Winny? Ta malutka złota puszeczka pod schowkiem pasażera (tak mi się wydaje, na 100% nie powiem bo to Maretzky zdiagnozował, ja nie potrafiłem). A silnik taki sam jak tytułowy, czyli E33 2.0 SOHC 109KM.

Tak więc sami wiecie, rozumiecie :wink: Dla nas, jako Mitsumaniaków, do tego robiących sami przy swoich autach - E33 to świetny wóz, o ponadczasowej linii, i co do tego nie ma wątpliwości. Ale dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z motoryzacją, i szuka w aucie głównie bezawaryjności...no cóż :wink:

Jeszcze raz podkreślę - mam nadzieję że tytułowy egzemplarz NIE BĘDZIE stroił fochów :!: I każdy wpis o bezawaryjnie pokonanych kilometrach będzie mnie niezmiernie cieszył :)
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24333
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 11-02-2016, 14:29   

Tzn. staram się dość obiektywnie oceniać. Mój E32 nigdy nie zawiódł. Nawet jak się silnik przegrzał kila razy z powodu braku chłodzenia (wstawiona chłodnica, która była jednym wielkim kamieniem) to i tak jechał. Nigdy przez niego nie stałem, czego o EA nie mogę powiedzieć bo raz mi padła cewka w drodze i Kibloo mnie holował.
E32 nie ma rdzy na kielichach, nie ma rdzy na nadkolach, nie rdzewieją progi - przynajmniej u mnie. Chociaż od paru lat nie jeździ on w zimie, to jednak wcześniejsze kilkanaście zim, także polskich i solonych dróg, pokonał. Był czas, że nadkola były wypełnione lodowym glutem a on do przodu. Był czas, że musiał odpalać przy -35°C. Był czas, że jeździł codziennie, zrobił ze mną prawie 150 000 km, zwiedził Europę, przewiózł meble ważące 300 kg...
Jedyna rdza jaka jest to na elementach naprawianych po stłuczce - tak cała reszta jest od niej wolna. Sam widziałem, jak blacharz klepał je młotkiem.
 
 
milo 
Mitsumaniak


Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 3452
Skąd: BP
Wysłany: 11-02-2016, 15:12   

Krzyzak napisał/a:
E32 nie ma rdzy na kielichach, nie ma rdzy na nadkolach, nie rdzewieją progi - przynajmniej u mnie.

Potwierdzam :mrgreen: miałem Galanta 1989 r 1.8 td i złego słowa nie powiem nigdy nie zawiódł , co do tylnych nadkól to było dobre rozwiązaniebyło całkowicie zgięte nie było tzw rantu jak jest w EA
Krzyzak napisał/a:
Był czas, że musiał odpalać przy -35°C. Był czas, że jeździł codziennie,

Td paliłem przy -28 i nie było problemu
Juz takich aut sie nie robi nie ma tego zadowolenia z współczesnych co wszystko kontroluje za kierowce :x
_________________
Jest ryzyko jest zabawa
三菱ギャラン

Yamaha FZ 750
Lancer 1,8 d
Galant 1,8 td
Galant 2,0 td
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24333
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 11-02-2016, 15:30   

milo napisał/a:
miałem Galanta 1989 r 1.8 td i złego słowa nie powiem nigdy nie zawiódł
no widzisz - a na dodatek piszesz o najgorszym silniku, gdzie głowice pękały (podobno - zresztą Bartek potwierdzi) co 100 000km a po 300 000 km padał wał...
kiedyś na forum był kolega TommeK - jego ojciec jeździł E32 jako taxi i zrobił nim na pewno 800 000 km - to było gdzieś w okolicach 2002 r jak z nim rozmawiałem, podejrzewam że przebieg jeszcze mógł wzrosnąć ;)
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 11-02-2016, 15:52   

To fakt, i tutaj całkowicie się zgadzam - E3 są genialnie zabezpieczone przed korozją, i blacha świetnie wytrzymuje próbę czasu.

CÓż, pozostaje mi/nam tylko życzyć, żeby egzemplarz koleżanki sprawował się równie dobrze i niezawodnie, co Wasze :)
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
milo 
Mitsumaniak


Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 3452
Skąd: BP
Wysłany: 11-02-2016, 15:55   

Krzyzak napisał/a:
na dodatek piszesz o najgorszym silniku, gdzie głowice pękały

Nie jest taki zły miłałem galanta td lancera d takie same silniki tylko w lancerze bez turbo i nie było problemu paliły na dotyk , lancer 1.8 D w trasie spalał 4,6 l i był 1987 r :shock:
Krzyzak napisał/a:
jego ojciec jeździł E32 jako taxi i zrobił nim na pewno 800 000 km - to było gdzieś w okolicach 2002

Słyszałem na własne uszy że te silniki 4D65T dochodza spokojnie do mln km :shock: i to nie jest mój wymysł co zaraz tu na forum beda zaprzeczać
_________________
Jest ryzyko jest zabawa
三菱ギャラン

Yamaha FZ 750
Lancer 1,8 d
Galant 1,8 td
Galant 2,0 td
 
 
 
Piwor 
Mitsumaniak


Auto: 730d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 43 razy
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 3444
Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-02-2016, 22:17   

kamilek napisał/a:
To fakt, i tutaj całkowicie się zgadzam - E3 są genialnie zabezpieczone przed korozją, i blacha świetnie wytrzymuje próbę czasu.


Każde 4WD już kilka lat temu miało.. A właściwie nie miało już podłużnic.
_________________
01270/KMM

ex-Cari 1.8 SOHC 2008-2010.
Cari 1.8 GDI 2010-2013 -> SOHC 2014 - 2018
730d 2018 -
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24333
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 12-02-2016, 09:00   

milo, ale E32 to silnik 1.8 benzynowy; diesel był E34
i naprawdę należał do najgorszych jednostek tej budy
więc skoro tak dobrze go oceniasz, to benzynowe powinny być tylko lepsze
 
 
se7en 
Mitsumaniak

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 619
Skąd: Katowice
Wysłany: 12-02-2016, 15:33   

Krzyzak napisał/a:
milo, ale E32 to silnik 1.8 benzynowy; diesel był E34


moze mu swapa zrobili na silnik z innego mitsu i dlatego tak dorbze jest :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
milo 
Mitsumaniak


Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 3452
Skąd: BP
Wysłany: 12-02-2016, 20:44   

se7en zastanów sie co piszesz bo wkurza mnie juz ciągłe docinki odnosnie DIESLA :evil:
_________________
Jest ryzyko jest zabawa
三菱ギャラン

Yamaha FZ 750
Lancer 1,8 d
Galant 1,8 td
Galant 2,0 td
 
 
 
se7en 
Mitsumaniak

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 619
Skąd: Katowice
Wysłany: 12-02-2016, 21:07   

milo napisał/a:

se7en zastanów sie co piszesz bo wkurza mnie juz ciągłe docinki odnosnie DIESLA


spokojnie, nie znam Cie, po za tym tematem nie wiedzialem ze ci docinali :D

czas na Lech Diesel... :drinkers: zdrówko :D
 
 
milo 
Mitsumaniak


Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 3452
Skąd: BP
Wysłany: 12-02-2016, 21:35   

Dla mnie nie docinali tylko diesel stanowi tu co najgorsze poczytaj to zrozumiesz :mrgreen:
_________________
Jest ryzyko jest zabawa
三菱ギャラン

Yamaha FZ 750
Lancer 1,8 d
Galant 1,8 td
Galant 2,0 td
 
 
 
se7en 
Mitsumaniak

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 619
Skąd: Katowice
Wysłany: 31-03-2016, 22:15   

jak sie Galancik spisuje? :D
 
 
bloodgringo 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant 89'
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 25 Sty 2016
Posty: 43
Skąd: Siemianowice
  Wysłany: 02-06-2016, 08:34   Zlot Starych Samochodów - Chudów

W weekend odbył się zlot starych samochodów w Chudowie :yawinkle: Niestety pogoda nie dopisała i musieliśmy swoje auta podziwiać, w delikatnie mówiąc ulewie :D
Jednak mimo wszystko było ciekawie. Kilka naprawdę fajnych samochodów i było na co popatrzeć.
Poniżej wrzucam linka z kilkoma zdjęciami ze zlotu :D

https://drive.google.com/open?id=0B0THx7hnpPnSOFFwaHcxVGd2dVU

Może ktoś z was był na zlocie i może się pochwalić zdjęciami? :D

Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.