Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[grzesiopol]

Zapomniałeś dodać:
+ Sportback posiada rozpórkę z przodu w standardzie co daje lepszą jazdę
+ piękny wygląd sedana bierze się z pięknego zderzaka ze Sportbacka
reszta się zgadza, zwłaszcza ten dźwięk silnika 1.8.

Dane z katalogu z 2012 roku dla sedana (Sportback jest trochę cięższy więc trochę inne wartości będą)
1.6
moc - 117KM przy 6000 obr./m.
moment - 154 Nm przy 4000 obr./m.
przyśpieszenie - 10,7
zużycie paliwa (cykl mieszany) - 5,7 l/100km

1,8
moc - 140KM przy 6000 obr./m.
moment - 176 Nm przy 4200 obr./m.
przyśpieszenie - 10,4
zużycie paliwa (cykl mieszany) - 6,3 l/100km

Jak widać osiągi lepsze, a zużycie w granicy 1 litr więcej oznacza, że teściową możesz gratis przewieźć swoim Lancerem bo kosztuje cie to tylko 3,90 zł.(najniższa średnia cena E95 w Lublinie) przy tankowaniu.

[ Dodano: 02-04-2016, 21:08 ]

[gzesiolek]

grzesiopol, zapomniałeś dodać, że SB bez rozpórki się nie nadaje się zbytnio do krętej szybkiej jazdy (no i nie kojarzę aby do 2011 SB w wersjach Inform i Invite miał rozpórkę), w stosunku do sedana, który jest nieco lżejszy i znacznie bardziej sztywny/zwarty nadwoziowo... (m.in. ma gródź robiącą za rozpórkę z tyłu, czego w SB nie uświadczysz...)


Tak czy siak stary dylemat SB vs Sedan to wg mnie kwestia tylko potrzeb i gustu, a te wszystkie argumenty to tylko próby racjonalizowania własnego wyboru

[grzesiopol]

No nie wszystkie Sportbacki mają rozpórki przednie. A dlatego są cieższe bo tył jest bardziej wzmocniony aby nie było koszenia nadwozia.
Ja dopisze: Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

[rmg82]

dokładnie tak Choć dla mnie zawsze podobał się bardziej sedan to nie wykluczam wyboru SB. A może widział ktoś autko wystawione w Krakowie
http://otomoto.pl/oferta/...html#203cb5715a

[LukasiusPomorze]

rmg82 z doświadczenia wiem że jak się kupi coś z czym się człowiek nie bardzo utożsamia to potem po czasie to wraca dlatego proponuję byś kupił sobie czarnego sedana bo czuję że głównie taki chodzi tobie po głowie.

Choć ten z twojego link'u jest naprawdę dziarski, a do tego ten znikomy przebieg (oby pamiętali oddać przykrywki bocznych kieszeni z bagażnika -pewnie wyjęli do zdjęcia).

Tak z ciekawości czy będziesz w swoim instalować korek wstydu ?

[rmg82]

korek wstydu heh, chodzi o gaz? jeżeli tak to nie zamierzam
Lukasius tak jak wspomniałeś podoba mi się sedan, najlepiej ciemny i głównie tego szukam

a może jakis Krakus zobaczył to auto jeżeli miałby chęć?

[Iluzjonist4]

Mam czarnego i tak średnio polecam.
+ ładnie się prezentuje nocą

- po woskowaniu załamałem się ilością odprysków oraz rysek na masce.

Planowałem jechać na regenerację lakieru, ale jaki sens ma usunięcie tego wszystkiego jak po 2 miesiącach pojawią się nowe... Także zabezpieczę przed korozją i zakładam folię.
Na czarnym widać najdrobniejszą ryskę, a twardy lakier jak żelki z biedry jest bardzo chłonny zarysowań.

[rmg82]

dzięki za podpowiedź

[grzesiopol]

[polobis]

1.8 nie dają na Europę, bo nie mieści się w Euro 6.
Mój 1.8 przy dojazdach do pracy 30km ma zużycie paliwa - zależnie od temperatury otoczenia - 6,7 do 7,8, ale to jest spokojna, równa jazda. W długiej trasie najczęściej wartości osiągają 7,3

[rmg82]

Lukasius dobre porównanie. Sedan jest ładniejszy i dla mnie, jednak pakowność bagażnika jest ważniejsza. Poza tym teściowa nie da się wrobić w tankowanie auta, a gazu nie zamierzam zakładać.

[LukasiusPomorze]

Do grzesiopol

Cytat:

LukasiusPomorze napisał/a: rmg82 z doświadczenia wiem że jak się kupi coś z czym się człowiek nie bardzo utożsamia to potem po czasie to wraca dlatego proponuję byś kupił sobie czarnego sedana bo czuję że głównie taki chodzi tobie po głowie. to po co kupowałeś coś co ci się nie podobało Ja kupiłem Sportbacka bo mi bardziej sie podobał , ale są ludzie którzy nie mają określonego zdania co do typu nadwozia, i ich "umiłowanie" do nadwozia zależy od tego co się kupi albo sedan albo Sportback.

Kupiłem sedana dla eksperymentu i przesiadka z hatchbacka na sedana wizualnie była dla mnie awansem tak dużym że na dzielnicy ludzie widząc mnie za kierownicą japońskiego bolidu zdejmowali czapki z głów nawet przy ujemnej temperaturze.
Jednak wrodzone skąpstwo i zamiłowanie do ekologii zmusiło mnie do instalacji alternatywnego paliwa, przez co mój sedan stracił na pakowności, a sami wiecie jak człowieka krew zalewa kiedy krata piwa się nie mieści w bagażniku.

Tak na poważnie to moim zdaniem człowiek musi zmieniać środki lokomocji i porównywać zanim znajdzie ideał. Pamiętam że jak pierwszy raz wsiadłem do mitsu to pierwsze co mnie trafiło to walący w mordę ascetyzm. Na zewnątrz hotel 5 gwiazdkowy, a wewnątrz funkcjonalna przyczepa kempingowa z plastiku. Poczułem się jak na randce z super laleczką której walory zewnętrzne przyciągają jak magnes neodymowy, a prostota jej wypowiedzi powala jak czytanie instrukcji obsługi telewizora.
Teraz gdy ktoś mnie pyta co myślę o wnętrzu lancera – to cytuję jednego z moich ulubionych klasyków który ukształtował moje zdolności radzenia sobie w trudnych sytuacjach czyli „I don't give a F...”.
Fakt pokrętła od radia w lancerze nie mają super fajnej chromowanej obwódki i przy redukcji biegu na desce rozdzielczej nie wyświetla się napis „Go tiger” ale np. widoczność w sedanie jest rewelacyjna i przestrzeń dla pasażera z tyłu jest naprawdę spora czego nie wolno lekceważyć gdy wieziesz teściową.
Nic tak człowieka nie irytuje jak trajkotanie „mamusi” na tylnej kanapie, a jak jest wygodnie to jest spora szansa że poobiednia drzemka zastanie szczęśliwie aktywowana.

[rmg82]

dobre

[grzesiopol]

[Sico2]

Popieram kolegow, co do smaku stylu nadwozia, ale wydaje mi sie, ze Mitsu zrobilo sportsbacka tylko dla korzysci finansowych, zeby autko sie sprzedawalo lepiej i bylo praktyczne. Dla mnie osobiscie kole w oko jak drzazga, po prostu jest ohydne.
Tak jak Subrau wypuscilo Impreze w hatchbacku i bardzo duzo ludzi spogladalo z wielkim niesmakiem na to (szczegolnie WRC). Sam uwazam, ze linia Lancera, niewazne czy 2.0 czy 1.6 zawsze byla w Sedanie i sedanem pozostac winna. Tak jak Ferrari nigdy nie wypusci kombi czy SUV Pewnych rzeczy po prostu sie nie rusza.