 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Gene 28-01-2009, 11:33 |
TURBINA [spadajacy waz] |
Autor |
Wiadomość |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 05-06-2016, 19:37
|
|
|
mylisz się - problem dotyczył nie tylko rallly artów, a sprawdzenie węża było ekstra wpisane do zakresu czynności przeglądowych. Często od razu wymieniano je na mocniejsze. Jak zapytałem w ASO Skody, czy też mają problem z wężami od turbiny to gość nie wiedział o co mi chodzi, a później pokazał końcówkę mocowania i wtedy ja już wiedziałem, że Mitsu po prostu zaoszczędziło kilka złotych. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
adr7
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2015 Posty: 45 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 05-06-2016, 19:45
|
|
|
Szukałem logicznego usprawiedliwienia - to co napisaleś rezon kupy się nie trzyma ale może być prawdziwe |
_________________ Fiat Seicento 1.1S ; Nissan Almera 2.2 dCi ; VW Golf V Variant 1.9TDi ; Mitsubishi Outlander 2.0 Di-D i Seat Alhambra II 2.0TDI |
|
|
|
 |
emil_d
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2.0DID Intense+ 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 248 Skąd: Stare Babice
|
Wysłany: 05-06-2016, 21:24
|
|
|
adr7 napisał/a: | Szukałem logicznego usprawiedliwienia - to co napisaleś rezon kupy się nie trzyma ale może być prawdziwe |
Ja miałem podobny problem. Na chwilę (2 miesiące) pomogło przykeljenie rury do pierścienia i dokręcenie opaski. W międzyczasie kupiłem nową rurę i od razu zamontowałem lepszą opaskę (taką jak w tym wątku).
Mam wrażenie, że guma z której zrobiona jest rura traci swoje własności, ponieważ nowa jest twarda a stara była jak flak i to jest prawdziwą przyczyną spadania rury (po prostu bardziej pracuje). |
_________________
 |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 06-06-2016, 07:54
|
|
|
adr7 napisał/a: | to co napisaleś rezon kupy się nie trzyma ale może być prawdziwe | nie może, ale jest. W Skodzie to była rura z metalową końcówką coś podobnego do tego http://allegro.pl/rura-wa...5961084395.html . Wygląda "troszkę" inaczej niż japońska "jakoś" , ale jaka cena |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
adr7
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2015 Posty: 45 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 06-06-2016, 08:03
|
|
|
No i to ma sens |
_________________ Fiat Seicento 1.1S ; Nissan Almera 2.2 dCi ; VW Golf V Variant 1.9TDi ; Mitsubishi Outlander 2.0 Di-D i Seat Alhambra II 2.0TDI |
|
|
|
 |
Artipb
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander II FL 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Kwi 2016 Posty: 23 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 06-06-2016, 11:06
|
|
|
Czyli co robić? Sprawdzenie węża organoleptyczne (czy więcej robią w serwisie?) wskazuje, że wąż i opaska są na miejscu. Dokręcić opaskę, jeśli się da, czy jak to ujął jeden z serwisów nawet nie dotykać palcem.
Mój mechanik specjalizujący się w VW (ale kilka Outków już też przerobił) twierdzi, że jak auto zrzuci wąż, to wszelkie zabiegi są doraźne - pomaga tylko kupno nowego węża, przy czym jak twierdzi, oryginalna opaska jest dokręcana i wielorazowego użytku, więc przekładał tylko wąż i auta jeżdżą do dziś. Z jego opinii wynika, że problem wiąże się głównie ze starzeniem węża wykonanego z materiałów nie do końca opornych na kontakt z olejem z turbo. W rezultacie wąż ze sztywnego robi się szmatowaty i nie ma takiej opaski, która by go utrzymała na miejscu.
U mnie jest wszystko ok, po zakupie auta w kieszeni mocno pustawo, więc pytanie, czy grzebanie przy tym ma sens. Dodatkowo wieści z forum wskazują na promocję węża w ASO za jedyne cca 500 zł, tymczasem na portalu aukcyjnym na A promują się polskie firmy, sprzedające tego typu węże za ok. 150-200 zł., więc różnica w cenie kolosalna. Zapewnienia z aukcji wskazują, że te węże są bardzo mocne i odporne na korozję chemiczną.
Więc dylemat jest nie tylko ruszać czy nie, ale jeśli ruszę, to jaki wąż - oryginał, czy być może lepsza od oryginału podróbka z internetu ( w końcu to tylko kawałek mocnej gumy, bez żadnych kołnierzy, pierścieni etc. - czy więc ASO robi coś tak super hiper, że warto zapłacić za bezproblemową jazdę te 500 zł), opaska stara oryginalna, nowa oryginalna czy może jakiś inny patent? |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 06-06-2016, 11:30
|
|
|
Artipb napisał/a: | noleptyczne (czy więcej robią w serwisie?) wskazuje, że wąż i opaska są na miejscu. Dokręcić opaskę, jeśli się da | wg mnie to, ale widać czy opaska zaciska (zagłębienie węża) czy tylko jest. Artipb napisał/a: | Z jego opinii wynika, że problem wiąże się głównie ze starzeniem węża wykonanego z materiałów nie do końca opornych na kontakt z olejem z turbo. | nieprawda - problem dotyczył również nowych samochodów
Jeśli ktoś ma obecnie z tym problemy - ja kupiłbym podróbkę. Ori wąż nie jest przecież żadnym och/ach skoro spada. Do tego solidną opaskę i będzie jeździć. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 06-06-2016, 12:10
|
|
|
Artipb napisał/a: | Mój mechanik specjalizujący się w VW (ale kilka Outków już też przerobił) twierdzi, że jak auto zrzuci wąż, to wszelkie zabiegi są doraźne - pomaga tylko kupno nowego węża |
Ja przerobiłem tylko jednego Outka (swojego) - po spadnięciu węża, zakład założył go z powrotem, dokręcił mocniej opaskę, ja ze swojej strony następnego dnia kupiłem mocną opaskę typu cybant (duża średnica), założyłem zaraz koło oryginalnej, dokręciłem porządnie i trzyma do dzisiaj.
bonito |
_________________ Jest obecnie: Mazda MX-5 (do zabawy), VW Passat B6 (do roboty) |
|
|
|
 |
|
|