  | 
               
                  Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
                   
                  
  
                  
                | 
               
 | 
             
          
         		             
	  
      
         
         |  Ogłoszenie  | 
         
        
         
 
  
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.  Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
 
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. 
 | 
         
       
	 
	
	
	
 
	
			| 
		Ogródki przydomowe | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Marcino  		  
		 
         Mitsumaniak Góral niskopienny
  
  
                  Auto: Galant 2.5 V6 97r 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10816 Skąd: okolice Tczewa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 03-07-2017, 20:42   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja już zjadłem pierwsze szklarniowe ogórki. Tak to szpinak botwinka sałata rukola balyzlia i jarmurz. 
 
 
[ Dodano: 07-05-2018, 12:41 ]
 
Używa ktoś plastikowego kompostownika?  Sprwdza się..
 
 
http://allegro.pl/nowosc-...6779288734.html | 
             
						
				_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
 
2006- .... -  Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
 
był - 2011 - 2019    - Pug 307sw 
 
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
 
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r   
 
 
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów    
 
Czyli w tym przypadku 6a13    " by tomchuck
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 joujoujou  		  
		 
         Forumowicz łysy i brzydki.
  
  
                  Auto: niebieskie 
                  Kraj/Country: Ireland 
                  Dołączył: 29 Kwi 2017 Posty: 3531 Skąd: Skąd: Skąd: 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 05-05-2025, 08:20   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               A to ten wątek też odkopię.   
 
 
Mirabelka ozdobna.
 
 
 
 
 
Tulipany w truskawkach.
 
 
 
 
 
Limba. Niewyobrażalnie wolno rośnie to drzewo. Mój egzemplarz ma około 30 lat.
 
 
  | 
             
						
				_________________ Pozdr,
 
 
jou
 
 
Gość, skomentuj niebieską corolkę.
 
 
Gość,  skomentuj  samochodzik na baterie!  | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Marcino  		  
		 
         Mitsumaniak Góral niskopienny
  
  
                  Auto: Galant 2.5 V6 97r 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10816 Skąd: okolice Tczewa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-05-2025, 09:52   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | joujoujou napisał/a: | 	 		  | Mirabelka ozdobna. | 	  
 
Sąsiadka co buduje obok mnie taki posadziła. tez ładnie kwitną. 
 
Dziś w nocy znowu był przymrozek. Farelka chodziła na noc w tunelu. 
 
Co bedzie to bedzie , nie mam czasu sie tym zajmować ale lubie jak rosnie. | 
             
						
				_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
 
2006- .... -  Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
 
był - 2011 - 2019    - Pug 307sw 
 
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
 
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r   
 
 
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów    
 
Czyli w tym przypadku 6a13    " by tomchuck
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 jacek11  		  
		 
         Mitsumaniak Yatsu~eku
  
                  Auto: EA2W  Żółwik, Outlander CW8W 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11277 Skąd: Radomsko 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-05-2025, 20:33   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | W tunelu to raczej przymrozki krzywdy roślinkom nie powinny zrobić. | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Jozefg  		  
		 
         Nowy Forumowicz
  
                  Auto: space star 1,2 CVT 2018 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 15 Cze 2025 Posty: 18 Skąd: Olsztyn 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 24-08-2025, 07:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Końcówka sierpnia, pora chyba na podsumowanie sezonu na działce
 
Wiśnia - 3/4 zawiązanych owoców spadło po przymrozkach majowych
 
Brzoskwinia - to drzewko chyba nigdy się mrozom nie daje! Owoc jak zwykle każdego roku kilka wiader.   
 
Jabłonki - Jonatan marnie, Gala zero, młody Delikates dał radę
 
Grusze - dwie azjatyckie zero owocu, wszystko spadło, Konferencja niewiele ocalało
 
Śliwy dwie, bez owocu
 
 
A tak ładnie wszystko kwitło.... U sąsiadów widzę że podobnie, niektórzy w ogóle owocu się nie doczekali    
 
 
Może przyszły rok będzie lepszy    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Krzyzak  		  
		 
         moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM
  
  
                  Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24487 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 24-08-2025, 11:49   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Fajnie, że poruszasz ten temat. Ja jeszcze 3 lata temu się tym kompletnie nie zajmowałem, rok temu cośtam próbowałem, ale dopiero w tym roku zrobiłem przy drzewach owocowych znacznie więcej niż zawsze, ale wciąż za mało.
 
Jabłonie - są w trakcie jeszcze, mam 4 drzewa ale 1 wytnę, bo właściwie od lat nie daje owoców i już kolejnej szansy mieć nie będzie. W tym roku w marcu pryskałem miedzianem, 2x właściwie, potem jeszcze mospilan i to wszystko. Owoce niestety zaatakowane zgnilizną i robakami, tylko 1 jabłoń się przed tym broni - pewnie kwestia gatunku. Dużo dzikunów rośnie na niej i też będę z tym walczył jak i więcej pryskał w przyszłym roku.
 
Śliwa - w ubiegłym roku wyciąłem całkowicie - został długi pień, który planuję skrócić i zrobić stolik do piwa    Niestety od lat owoców było albo niewiele albo wcale... Najczęściej spleśniałe na drzewie, pełno os i wszystko wokoło mokre od "spoconych" liści... Przy wycinaniu choroby grzybowe siały na biało wszędzie. Lepiej kupić te parę kilo węgierek, chociaż moja odmiana była większa i biała. Ogólnie bardzo smaczna jak już coś się zebrać udało.
 
Czereśnie - mam 2 sztuki, pierwszy rok dały owoce bez robali, zrobione 25 słoików dżemu. Pryskane 3x tak samo jak jabłonie.
 
Wiśnia - ładnie obrodziła, jak zawsze u mnie, robali brak, dużo dżemu wyszło...
 
Zarówno wiśnia jak i czereśnia zaopatrzona w chińskie paski dla odstraszania szpaków - w tym roku pierwszy raz i faktycznie działają.
 
Grusza - dawniej zjadały je ptaszydła, rzadko coś się udawało zebrać, czasem szerszenie wyjadały środek. W tym roku sporo działałem aby wyeliminować rdzę, bo tak masowo przez lata rdza gruszy się panoszyła. Owoców jest bardzo dużo, ciekawe czy doczekają dojrzewania czy szpaki się zajmą.
 
 
Na pewno kupię siatki bo to działa. Szpaki żrą aronie (mam 2 krzaki, jak co roku się uginają pod ciężarem) i w tym roku borówki a mam z 12 krzewów. Do borówki w tym roku zrobiłem dodatkowe otoczki i dużo ziemi kwaśnej wsypałem. Dużo było borówek ale też szpaki żrą ostatnio. Fama się rozeszła i z 1 rodziny przedwczoraj miałem z 5... 
 
Jeżyny rosną słabo - kiepska ziemia w tym miejscu, malin niemal zero. Truskawki obrodziły, ale krzewów za dużo nie mam. Pogoda była dobra, bo deszczu sporo, słońca wystarczająco. Najlepsze i tak są poziomki - owocują dużo od marca do listopada   
 
Zobaczymy jak orzechy leśne, bo albo wiewiórki przychodzą na szaber albo robaki - 2 lata temu wszytko robale zjadły, rok temu co drugi był pusty...
 
Agrest i porzeczki - średnio, czarna porzeczka obrodziła. Jagody kamczackie w tym roku słabo, tak samo goi.
 
Ogólnie pierwszy rok co zrobiłem wg schematu i już w grudniu pomalowałem drzewka wapnem. Dzięki temu wiosną mogłem je zabezpieczyć klejem entomologicznym i nie było na nich mrówek a co za tym mszyc też niewiele - tylko wierzchołki, gdzie oprysk nie sięgał...
 
 
Przyszły rok na pewno będzie więcej oprysków bo kupiłem tego sporo w opakowaniach litrowych    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Jozefg  		  
		 
         Nowy Forumowicz
  
                  Auto: space star 1,2 CVT 2018 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 15 Cze 2025 Posty: 18 Skąd: Olsztyn 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 24-08-2025, 14:18   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Na gruszach trudno sobie z rdzą poradzić, ten sam patogen lezie na brzoskwinię ale tu sobie można ładnie poradzić, na gruszy gorzej ale jak się trafi dobrze w termin oprysku to czasami się udaje. Prawdopodobne w pobliżu masz jałowce sobińskie , te ozdobne płożące, zarodniki z nich wiatr przenosi do 2 km!
 
Mszyce to kolejny temat ale tu jest dość prosto: to nie z mszycą trzeba wojować tylko z mrówkami które hodują mszyce na spadź. Sypać proszkiem i koniec.
 
Jabłonie i inne drzewka ciąć bez litości , ja wiem że szkoda itd ale muszą być prześwietlane i odmładzane, inaczej się nie da,
 
Teraz jest dobra pora na prześwietlanie drzewek, konkretnie na wycinanie wilków | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Krzyzak  		  
		 
         moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM
  
  
                  Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24487 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 24-08-2025, 18:38   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja to wszystko już wiem   
 
Zawsze tak jest - najpierw planowałem tylko szmaragdy wokoło i trawnik a z czasem przybywało wszystkiego. I oczywiście osoby to sadzące - czytaj żona - traktują to jak zwykle - małe to fajne, ładne, jak z pieskami przez pierwsze 2 tygodnie. A potem trzeba sobie radzić. I daje ultimatum - masz XX czasu na reakcję a jak nie to wchodzę na pełnej...
 
Jałowiec kiedyś miałem bardzo blisko, ścięty został 2 albo 3 lata temu. Jeszcze liście powinienem spalić ale walczę - w tym roku mało liści zaatakowało a i środek mam od osoby, która ma jeszcze zapasy zanim UE zaczęła się litować nad robaczkami i zakazywać ich do stosowania domowego.
 
Z mrówkami to jak pisałem - dawniej miałem taśmę dwustronną, ale klej entomologiczny jest de best i działa pół roku. Posypką Brosa też mrówki "dokarmiam"   
 
Ogólnie zacząłem to lubić - fajnie wycisza i daje większą satysfakcję niż pójście w tłum ludzi... | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Jozefg  		  
		 
         Nowy Forumowicz
  
                  Auto: space star 1,2 CVT 2018 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 15 Cze 2025 Posty: 18 Skąd: Olsztyn 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 24-08-2025, 19:00   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Krzyzak napisał/a: | 	 		  | masowo przez lata rdza gruszy się panoszyła | 	   
 
 
Sprowadziłem sobie grusze azjatyckie które są odporne na rdzę. Jedną zaszczepiłem na starszej gruszy.
 
Zobaczymy wiosną jak będą kwitły, możliwe że pozbędę się konferencji.... | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Krzyzak  		  
		 
         moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM
  
  
                  Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24487 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 24-08-2025, 20:40   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               też mam tylko Konferencję, ale jestem raczkującym działkowcem... może kiedyś... na pewno nie nadaje się mój klimat na winogrona, bo próbowałem 2x i właściwie najlepiej to rosną... liście    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Marcino  		  
		 
         Mitsumaniak Góral niskopienny
  
  
                  Auto: Galant 2.5 V6 97r 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10816 Skąd: okolice Tczewa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 25-08-2025, 11:56   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Jozefg napisał/a: | 	 		  | Mszyce to kolejny temat ale tu jest dość prosto: to nie z mszycą trzeba wojować tylko z mrówkami które hodują mszyce na spadź. Sypać proszkiem i koniec. | 	  
 
To jest moj najwiekszy problem. Tak mi mocno atakują włąsnie drzewka. 
 
Śliwka przegapiłem oprysk na wczesną wiosnę  i własnie zaczyna dojrzewać i od razy gnic, a cala sklejona od spadzi z mszyć też jest. | 
             
						
				_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
 
2006- .... -  Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
 
był - 2011 - 2019    - Pug 307sw 
 
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
 
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r   
 
 
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów    
 
Czyli w tym przypadku 6a13    " by tomchuck
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
       |