Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[czarny.marcin]

[plecho1]

Tylko że niewiele serwisów dysponuje takim sprzętem a na pewno nie właściciel auta.

[Bizi78]

Nie wiem jak gdzie indziej ale jak brat miał sprawdzaną szczelność po dzwonie to auto zostało podpiętę pod ciśnienie na noc w warsztacie.
Nastepnego dnia jak sprawdzono, że instalacja jest szczelna to została dopiero nabita.

[czarny.marcin]

[deejay]

[mackbeth]

Problem z DP0 powrócił..
Wyjechałem kawałek za miasto (40km po S5), powrót do Wrocławia .. i znowu na światłach zonk:(

DP0 - błąd znikąd...

DP0 jednak wymaga małego remontu.

Wiele nie myśląc zestaw naprawczy trafił do mnie... 2 elektrozawory, uszczelki i 3l oleju.
Wymiana wykonana w ASO Renault NAwrot Długołęka, gdyż tylko tam miałem pewność że dobrze wgrają nowy soft do skrzyni i zrobią adaptację...
Teraz skrzynia zmienia płynniej, nie przeciaga. Zrobiłem rundkę po S8 (80km, średnia prędkość 140km/h) i po zatrzymaniu we Wrocławiu na światłach ani błędu ani żadnego problemu nie miałem...
Mam nadzieje od teraz Clio już nie bedzie robiło psikusów. Obecny stan licznika 186540km

[deejay]

Nie ma to jak dobry serwis 😝

[lobuzek]

U mnie wczoraj w Accordzie szybki serwis, bo robiąc "walkaround inspection" po powrocie z pracy nie spodobało mi się lewe tylne koło i jego temperatura. Szybki zakup tłoczków i wymiana, dodatkowo w poniedziałek wpadają nowe klocki hamulcowe. Dobrze, że nie stało się to w Chorwacji.

[mackbeth]

Clio jeździ i generalnie nic się nie dzieje poważnego. Oprócz jednej rzeczy.. niemiłosiernie trzeszczy zawieszenie z przodu. Nie zawsze. najczęściej po paru km jak auto jest nagrzane. Trzeszczy jak się jedzie po prostym, równym asfalcie. Potrafi skrzypieć przy skręcaniu.
Tak to brzmi (dać głośność na maxa) :

https://youtu.be/15GgcHRFe9o


Szukając odpowiedzi na forum wyglądało na to, że trzeba zmienić gumy stabilizatora. Tak też się stało:


















Niestety skrzypi nadal. Nie ten strzal. Kupiłem też nowe gum łączące stabilizator z wahaczem, jeszcze je wymienię jak będzie czas.

Przy okazji została wymieniona osłona przegubu. Niestety do maglownicy przez rozsypaną starą dostało się trochę wody. Po oczyszczeniu widoczna część listwy dostała nowego smaru:




Przy okazji nowy filtr kabinowy wpadł:



I na koniec smaczek: prawa szyba z przodu po opuszczeniu już się nie podniosła. Co się okazało? ślizg się rozpadł:) Pewien serwis handlowy, 8pln i mamy 2 potrzebne elementy:

[lobuzek]

Zatrzęsienie takich dupereli miałem w Cmaxie. A to drzwi się nie zamykały i były jak w saloonie, bo zamek się rozleciał, ao to egr się zaciął, a to tysiące innych pierdułek. Never again! To potrafi skutecznie zniechęcić do auta.

[Krzyzak]

wymiana tych gum to dramat... tak samo na wahaczu... swoje ścinałem nożem, żeby w ogóle to skręcić później
a co do szyb to w mojej renówce same się opuszczały... niestety podnieść musiałem już ja
te auta to dramat, nigdy więcej

[mackbeth]

Up:

Clio ma 193000 za sobą:)
Wymiana oleju, dokładnie taki sam jak poprzednio równo rok temu.

Do tego wymiana łączników stabilizatora, żeby w końcu zlikwidować wszelkie możliwe skrzypienie. Jak na razie cisza.





Nie obyło się bez nowych znalezisk:
1. Zrobiło się ciepło, wciskam magiczny przycisk A/C.... i Nic.
Oring przy zaworze rozprężnym do wymiany. Pięknie zielono wokoło dolnego przewodu. Przez zimę niestety wszystko z układu uleciało...





Jutro Renatka jedzie na wymianę i nabicie i sprawdzenie szczelności układu azotem.


2. Okazało się że lewy sworzeń wahacza padł. Niestety wytrzymał 10tyś po Wrocławiu... pomimo ze Deejay rok temu założył nowy porządny sworzeń. Tym razem zakładam TRW

[mackbeth]

I juz Clio jest OK:)

Nowy sworzeń na miejscu



W klimatyzacji okazało się że oba oringi do wymiany. Układ sprawdzony azotem, jest szczelny. Nabity czynnik i już wszystko śmiga pięknie.

[mackbeth]

W Polsce nie może być dobrze:



Dostał zderzak z tylu, całe tylne drzwi przerysowane, przednie tam gdzie zerwana obudowa lusterka uderzyła...

Sprawca uciekł.

Żona zgłosiłą na Policje, podała kto ma nagranie z kamery. Niestety nagranie bezie przechowywane 3 tygodnie, a bez wniosku policji właściciel ani nie pokaże nagrania żeby zobaczyć czy widać numery rejestracyjne ani nie zachowa go dłużej. A policja... nie spieszy się.

[Bzyk_R1]

Miałem podobną sytuację, poszedłem do ochrony i poprosiłem o zabezpieczenie nagrania. Poinformowali mnie że tylko na wniosek policji ale po chwili kulturalnej rozmowy, ochroniarz zapytał na stronie czy mam jakiś nośnik. Zabezpieczyłem sobie sam nagranie ale tego samego dnia wyjaśniłem sprawę ze sprawcą.