 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Nagły brak oleju |
Autor |
Wiadomość |
veramente
Mitsumaniak
Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 33 Skąd: Kraków/Bochnia
|
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21019 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 22-01-2020, 10:27
|
|
|
Nie wiem czy to kwestia foto ale wydaje mi się, że pod pokrywą jest ciemno jak w od tego castrola . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
veramente
Mitsumaniak
Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 33 Skąd: Kraków/Bochnia
|
Wysłany: 22-01-2020, 10:43
|
|
|
No okej, to mamy ustalone że Castrol jest do ale czy te foty coś więcej nam mówią?
Mogę spróbować jeszcze zrobić jakieś bliższe zdjęcie, z lampą, jeśli tu mało widać. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 22-01-2020, 11:12
|
|
|
Zrób jeszcze jedno z lampą. Tak, żeby było widać czy to czarne to tylko olej czy już nagar.
Ile ten olej ma przebiegu? |
|
|
|
 |
veramente
Mitsumaniak
Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 33 Skąd: Kraków/Bochnia
|
Wysłany: 22-01-2020, 11:41
|
|
|
Ostatnia wymiana oleju na 89000 - czyli ma 8863 km, ale była też dolewka 1 L około 1000 km temu. |
|
|
|
 |
5darek
Forumowicz
Auto: Mitsubishi ASX 1.8 d-id 150kM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 185 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 22-01-2020, 12:11
|
|
|
Czy ten olej był w ogóle wymieniony? Jest tak ciemny jak pod dużym przebiegu. generalnie syntetyk w silniku benzynowym i dość jasny i prawie przeźroczysty. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 22-01-2020, 13:52
|
|
|
Był wymieniony.
Czekam na fotę z lampą, ale chyba wiem co się popsuło |
|
|
|
 |
veramente
Mitsumaniak
Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 33 Skąd: Kraków/Bochnia
|
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 22-01-2020, 22:19
|
|
|
Samochód Ci się zepsuł
Taki lajf - 5lat minęło, 100tys i sayonara... a tak serio to Misiek daje Ci sygnał, że trzeba się nim zająć.
Teraz masz kilka opcji dlaczego zasygnalizował Ci, że coś mu dolega.
Olej - a co za tym idzie zapieczone pierścienie i ogólny bałagan w magistrali olejowej.
W Twoim przypadku obstawiam tylko ten "bałagan".
Na pozbycie się są dwie metody - rozebrać i umyć lub wypłukać.
Do płukania opcje są dwie:
Olejem lub chemią.
Olejem trwa dłużej, chemia może zaszkodzić.
Usterka mechaniczna/"zużyciowa".
Tu obstawiałbym rozrząd, a dokładnie rozciągnięcie łańcucha lub (co jest pochodną oleju) jakiś problem z napinaczem.
Głowica czyli luz zaworowy.
Tu niestety zgadza się przebieg. Zbliżyłeś się do momentu kiedy trzeba się już pilnować.
Zaniedbanie serwisowe.
Od przeciągnięcia wymiany oleju, przez niewłaściwy filtr/olej, świece, przytkane filtry, po stare płyny, a nawet lipne paliwo.
Wszystko co sprawia, że silnik nie pracuje (lub przez jakiś okres nie pracował)w optymalnych warunkach.
Do wyboru.
Wiem, że masz już większy mętlik niż na początku
Olej na zdjęciach mi się nie podoba i nadal wierzę, że przed zauważeniem problemu kupiłeś trefny olej i on jest praprzyczyną dzisiejszych problemów.
Obecny już tylko płucze pozostałości po lipnym.
Wystarczy, że masz zatkany lub zmniejszony przez nagar jakiś kanalik i już olej znajdzie sobie inną drogę - najczęściej do komory spalania. Czasem bezpośrednio (np. przez pierścienie), częściej dookoła (np. przez przepustnicę).
Nie podoba mi się, bo po tym przebiegu z takimi dolewkami to powinien być dużo jaśniejszy.
Jest to też jedyne o czym w sumie można wróżyć.
Jeżeli twierdzisz, że Misiek nie poddymia, nie osłabł, nie pojawiły się dziwne dźwięki, normalnie odpala i gaśnie, nie zaczął palić chorych ilości paliwa to utwierdzam się w teorii "zły olej".
Z dużym naciskiem na słowo "teoria"
Teraz musisz działać.
Krok pierwszy obowiązkowy to warsztat.
Pomiar kompresji, kontrola świec i jakby była kamera to oglądnięcie cylindrów.
Kontrola przepustnicy - pod kątem przerzucania oleju.
Zdjęcie wężyka odpowietrzenia - pod kątem zabrudzenia.
Wymiana oleju - spełniającego parametry bez żadnych uszlachetniaczy "extra", ale innej firmy z pewnego źródła.
Oryginalny filtr oleju.
To nie wymaga jakiś szczególnych kosztów, może być zrobione "na poczekaniu" i da Ci już konkretne dane, a nie kolejne fusy do dalszego wróżenia.
Unikniesz też ewentualnych poważniejszych problemów. |
|
|
|
 |
veramente
Mitsumaniak
Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 33 Skąd: Kraków/Bochnia
|
Wysłany: 07-03-2020, 19:55
|
|
|
Dzięki za szczegółową ekspertyzę!
Jakiś czas miałem przerwy od jazdy Miśkiem, ale już wracam i postaram się nim zająć.
PLANY NA TEN TYDZIEŃ
1. Zmiana oleju - jestem umówiony na zmianę na Liqui Moly 5w30, jeśli dobrze pamiętam TOP TEC 4200.
+ Płukanka Liqui Moly, zaryzykuję, mechanik przekonywał że powinno pomóc w przypadku zapieczonych pierścieni
2. Świece - sprawdziłem i wydają sie całkiem ok, nic nie ubrudzone przynajmniej. ALE świece nie były nigdy zmieniane, mają nawet odpowiednie japońskie "znaczki". Więc świece też wymieniam.
3. Leję benzynę 98, chyba pali jej nieco mniej. Staram się też jeździć bardziej optymalnie, chwilę dłużej zagrzać, nie dopuszczać do obrotów niższych niż 2000. Mam nadzieję, że dobrze tu kombinuję.
Co do innych porad, co mechanik powinien zrobić, to ciężko mi ich przekonywać, więc zrobię to co powyżej i będę dawał znać czy jest poprawa.
PLANY NA NAJBLIŻSZE MIESIĄCE
1. Regulacja luzów zaworowych w ASO - czy oni mi wtedy zmienią olej znów na Castrol? Tak serio
- czy będzie to wymagało zmiany oleju?
- Czy mogą wtedy sprawdzić ten łańcuch rozrządu?
To chyba tyle na ten moment, mogę dorzucić ewentualnie jakieś zdjęcie silnika i świecy z dzisiaj. |
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
|
|
|
 |
veramente
Mitsumaniak
Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 33 Skąd: Kraków/Bochnia
|
Wysłany: 10-03-2020, 15:41
|
|
|
Tylko jak odróżnić i wybrać inny, który będzie spełniał te wskazane w instrukcji normy? Podobne ten spełnia, mimo że "hydrokrakowany". Może ktoś jeszcze się wypowie w kwestii tego czym zalać? |
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 10-03-2020, 18:54
|
|
|
veramente napisał/a: | wskazane w instrukcji normy? |
O ile znam angielski, to obydwa spełniają normę.
Cytat: | l Select engine oil of the proper SAE viscosity
number according to the atmospheric temperature.
SAE 0W-20, 0W-30, 5W-30, and 5W-40 engine
oils can only be used if they meet
ACEA A3/B3, A3/B4 or A5/B5 and API SM
specifications.
l Use engine oil conforming to the following
classification:
• API classification: “For service SM”
• ILSAC certificated oil
• ACEA classification:
“For service A1/B1, A3/B3, A3/B4 or
A5/B5” |
Ale dalej uważam, ze lepiej wybrać syntetyk, niż hydrokrak |
_________________ Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...
 |
|
|
|
 |
veramente
Mitsumaniak
Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 33 Skąd: Kraków/Bochnia
|
Wysłany: 10-03-2020, 22:36
|
|
|
Doczytałem o tym hydrokrakingu, i spróbuję ten olej jeszcze zamienić... |
|
|
|
 |
pitt63
Forumowicz pitt63
Auto: Mitsubishi ASX 1,6 Blue Sky Ed
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 24 Lut 2020 Posty: 518 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 11-03-2020, 08:54
|
|
|
veramente napisał/a: | Doczytałem o tym hydrokrakingu, i spróbuję ten olej jeszcze zamienić... |
Ja bym się nawet nie zastanawiał: https://www.olx.pl/oferta...html#024fceb14a
Obawiam się, że nic z tym nie zrobisz. Wszelkie próby zamiany oleju, bo istnieje domniemanie, że jest on wadliwy, są znikomo prawdopodobne w osiągnięciu rezultatu. |
_________________ piotr57 |
|
|
|
 |
|
|