 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EAxx] Niedzialajace spryskiwacze-przod |
Autor |
Wiadomość |
basti888
Nowy Forumowicz basti888
Auto: mitsubishi galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Paź 2009 Posty: 2 Skąd: głogów
|
Wysłany: 28-04-2010, 01:24
|
|
|
zacznijcie od przeczyszczenia plastikowych łączników rurek z kulką w środku. nie uwierzycie ile syfu można wyciągnąć. po wyczyszczeniu działa jak nowe |
_________________ bushido |
|
|
|
 |
memory
Forumowicz
Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 42 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 01-05-2010, 10:18
|
|
|
ostatnio wymieniałem pompkę, bez kanału spokojnie można sobie poradzić. Kupiłem pompkę od Lanosa za 15 zl która działa. Więc wielkiego kosztu naprawy nie ma |
|
|
|
 |
JaGrab3
Mitsumaniak Piotrek - ORACLE fan

Auto: Sig 2.0T,Frotka 3.2, Astra2
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 28 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 930 Skąd: Crackoof
|
Wysłany: 05-06-2010, 13:44
|
|
|
Potwierdzam, pompka od lanosa pasuje. Potrzebna jest tylko malutka przeróbka gniazda wtyczki na pompce, przynajmniej u mnie, średnica gniazda byla za mała na wtyczke galowską, o jakies 1,5mm, nożykiem do tapet obciąłem jedną część gniazda, i wtyczuszka zaskoczyła. Poza tym pompka jest identyczna.
Moją pompkę otworzyłem, cała była zasyfiona, nawet mi się nie chciało jej reanimować.
Pompka od tylniego spryskiwacza byla OK, w środku suchutko, złożyłem ją i łączenie pokrywki posmarowałem silikonem, tak na prawdę nie wiem czy woda dostaje się przez pokrywkę, wtyki, czy od dołu przez oś wirnika..... no cóż narazie spryskiwacze działają. |
_________________ --------------------------------------------------
est: Signum 2.0Turbo , Astra "GSI"
byuo:126p,LADA2103,CIFF-Żaba,Cari 1.6,Gal 2.0 Sport Edition,FROTKA 3.2 V6 Limited Edition
---------------------------------------------------
Pomoc dla Kamilka
---------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 06-07-2010, 17:19
|
|
|
podłączę się do tematu
po odebraniu samochodu od mechanika (wczoraj) i regeneracji przekładni
dzisiaj po paru kilometrach przestały działać spryskiwacze
pomyślałem: płyn się skończył, troche dziwne, bo do pełna zalałem ze 2 tygodnie temu, ale możliwe, bo ja tego towaru używam jak głupi
podjechałem do sklepu, kupiłem, zalałem i tu zonk, weszło tylko 1,5 litra, czyli płyn jest, a spryskiwacze nie działają
zajrzałem pod maskę, wszystko fajnie, dalej nic nie wiem, ale męczyło mnie to strasznie i szukałem dalej, bla, bla, bla, nie bede przynudzać
okazało się, że wężyk się rozpiął
pod maską, na samym środku szerokości wężyk doprowadzający jest podłączony do takiego trójnika i to właśnie z tego trójnika spadło
podłączyłem, ale na nie wiele się to zdało, bo ciśnienie jakie tam panuje co chwile rozłącza ten wężyk
teraz pytanie: jak to połączyć??
jakby to była grubsza rurka to bym jakąć obejmkę założył, ale to raczej zbyt cienkie jest |
_________________ 02132/KMM
Obecnie w mojej stajence:
Infiniti Q50S Red Sport (09.2023 - ?)
Fiat Ducato L4H3 2.3 '15 - (09.2020 - ? )
FZ1 Yamaha Fazer '07 - (08.2021 - ? )
Były:
EA5A - Czarne Avance '01 - (02.2010 - 11.2013)
CJ4A - (08.2010 - 04.2011)
EA5W - Granatowy Elegance '02 - (11.2013 - 08.2014)
CA4A - Błękitne Malibu '95 - (01.2013 - ? )
DA5A - Czarny Avance - podejście drugie '04 - (05.2015 - 10.2018)
ER-5 - Niebieskie Kawasaki '99 - (06.2014 - 02.2021)
URL=https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=109619]E70 BMW X5 40d '12 - (08.2019 - 11.2021)
|
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23646 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 06-07-2010, 17:23
|
|
|
tomek84, to ma działac bez żadnych obejmek, opasek, etc, widocznie przytkany jest spryskiwacz i za duze cisnienie w ukladzie się wytwarza, wypychajac wezyk. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23646 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 06-07-2010, 17:31
|
|
|
Przedmuchaj spryskiwacze, ewentualnie skróć wężyk o 1cm i zepnij ponownie |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
p_bladek
Mitsumaniak

Auto: Galant 99 2,5V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 138 Skąd: Warszawa i okolice
|
Wysłany: 06-07-2010, 20:57
|
|
|
Cytat: | Przedmuchaj spryskiwacze, ewentualnie skróć wężyk o 1cm i zepnij ponownie |
dokładnie jak wyzej, ja bym jeszcze tylko naciągnoł koszulke termokurczliwa na calosc podlaczenia i lekko podgrzal - niepowinno juz spasc |
_________________ Nie sztuka jest zabić muchę przednią szybą, sztuką jest zrobić to boczną |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
JaGrab3
Mitsumaniak Piotrek - ORACLE fan

Auto: Sig 2.0T,Frotka 3.2, Astra2
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 28 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 930 Skąd: Crackoof
|
Wysłany: 08-07-2010, 23:05
|
|
|
Nie za 10 a za 7. Wężyki starzeją się nieliniowo.... |
_________________ --------------------------------------------------
est: Signum 2.0Turbo , Astra "GSI"
byuo:126p,LADA2103,CIFF-Żaba,Cari 1.6,Gal 2.0 Sport Edition,FROTKA 3.2 V6 Limited Edition
---------------------------------------------------
Pomoc dla Kamilka
---------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-07-2010, 12:25
|
|
|
U mnie sprawa spryskiwaczy wyglądała tak:
Tył raz działał raz nie. Ale sie tym specjalnie nie przejmowalem bo tylną szybę w kombi można równie dobrze zaspawac bo i tak jest ciągle brudna
Padł mi przód, ale jak każdy pomyślałem, ze to brak płynu więc kupiłem 4l a wlałem litr.
Dodam, ze w carismie była lampka sygnalizująca poziom płynu co jest dodatkiem przydatnym.
No to zabralem sie oganiania tematu bo juz sie zaczynali na mnie krzywo patrzec na stacjach na ktorych rutynowo bywalem tylko na mycie szyby.
1. silniczki od spryskiwacza byly tak zardzewiale w srodku, ze rozsadzilo obudowy. Wniosek: rdza nie ma jak wypasc na zewnatrz wiec sie gromadzi w srodku i warto je przeczyscic jak sa stare a jeszcze dzialaja. Obudowa jest rozbieralna. U mnie nie bylo co czyscic.
2. Sprawdzilem,ze napięcie na kablach mialem 3v a silniczek przeciez 12v. Posprawdzalem masy. Wszystkie czyste, ladne bez rdzy itp. Na wylaczonym silniku wszedzie mam piekna mase 12,49V na kazdej srubce i karoserii
3. Byla koncepcja, ze to przekaźnik, ale przekaźnika do spryskiwaczy nie ma pod maska. jest miejsce, ale go nie ma. Może jest gdzieś po drodze wbudowany bo nie wydaje mi sie aby 12V szlo od dźwigienki.
4. po przeczyszczeniu mocno pordzewiałych styków we wtyczce pojawiło się 12v na kablu. Uff.
5. pompka od lanosa jest identyczna, ta sama firma DENSO. Kosztuje 25zł a w aso mitsu 400zł. Ma identyczna wtyczkę, ale nieco grubsza wiec trzeba ją z-cieniować. U mnie problemu nie było po wtyczka była nadłamana wiec to nadłamanie zrobiło luz dla gniazda. Na wszelki wypadek dałem opaskę i podsilikonowalem nieszczelność
6. pompka robi robotę, ale nie wali mega ciśnieniem w szybę, ale takim lekkim, ładnym choć spokojnym "sikiem". Nie rozbryzguje się też z 4 dysz po calej szybie co nie jest fajne bo wycieraczki z początku pracują na sucho.
czyzby sama pompka miala mniejszy power niż ta mitsubishi?
rurki przedmuchałem, są przewiewne
jak bede robic druga pomke to moze wykrece zbiornik i go przemyje. Moze sitko jest zapchane bo troche syfu mi wylecialo razem z plynem, choc tez nie bylo tego bardzo duzo. Generalnie to nie wiem czy jest tam jakieś sitko.
uwagi dla wykręcających pompki:
- można się dostać do nich bardzo łatwo po zdemontowaniu halogenu.
- duża ilość płynu wylewa się na zderzak i po nim zcieka całą szerokością. Po wyrwaniu silniczka (tak łatwo nie wychodzi) trzeba ręką nakierować płyna do wiaderka. Uwaga. Nie robcie tego z otwartymi ustami. Płyn o zapachu jabłkowym wcale tak ładnie nie smakuje. Warto też założyć okulary na oczy
Ostatecznie jak cisnienie nie będzie mnie zadowalać to zrobię to samo co w carismie czyli zakupię dysze od citroena c3, które robią ładną mgiełkę na szybie i to powinno razem działać zgrabie. |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
KaWu
Mitsumaniak Karmine Red

Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2661 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 09-07-2010, 13:25
|
|
|
Kofi napisał/a: | Padł mi przód, ale jak każdy pomyślałem, ze to brak płynu więc kupiłem 4l a wlałem litr.
Dodam, ze w carismie była lampka sygnalizująca poziom płynu co jest dodatkiem przydatnym. |
A w Galancie jak nie masz lampki - to masz pływak w zbiorniczku. Przecież po nim widać ile mniej więcej jest płynu. |
_________________ ---
'06 Lancer CS 1,6 - 4G18 (IV 2017 - ...)
'99 Colt CJ1A, 1,3 - 4G13 (XII 2009 - II 2018)
Temat o Colcie...
'97 Galant EA2W, 2,0 GLS - 4G63 (II 2009 - IV 2017)
Od Lancera do Galanta...
'94 Lancer CB4W GLXi, 1.6 - 4G92 (II 2005 - II 2009)  |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-07-2010, 13:36
|
|
|
KaWu napisał/a: | Kofi napisał/a: | Padł mi przód, ale jak każdy pomyślałem, ze to brak płynu więc kupiłem 4l a wlałem litr.
Dodam, ze w carismie była lampka sygnalizująca poziom płynu co jest dodatkiem przydatnym. |
A w Galancie jak nie masz lampki - to masz pływak w zbiorniczku. Przecież po nim widać ile mniej więcej jest płynu. |
Niby jest, ale i tak lampka jest lepsza. |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
tomo85
Forumowicz
Auto: galant 2,4 gdi '00
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 59 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30-09-2011, 14:51
|
|
|
Potwierdzam wcześniejsze uwagi pompka do Lanosa pasuje do Galanta >1997 a wymiana banalnie łatwa nawet przy totalnej korozji starej pompki. Koszt ok. 25 zł
pozdrawiam |
_________________ Tomo 85 |
|
|
|
 |
lsp
Forumowicz
Auto: GALANT 2,5L V6 Automat Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lut 2011 Posty: 70 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 11-10-2011, 21:17
|
|
|
A ja dziś wymieniłem pompki.
Padła najpierw jedna później druga.
Parę dni temu wyszedłem na podwórko zapalić, ponieważ miałem akurat kluczyki od auta, wyjąłem z bagażnika koc i rozłożyłem przed przednim zderzakiem (co by się nie ufajdać o ziemię )
Wyciągnąłem wtyczki z silniczków, i lekko szarpnąłem by wyciągnąć silniczek. Poszło bez problemu, tyle że miałem pełny zbiorniczek więc... fajka zgasła, łeb do mycia no i poznałem smak shellowskiego płynu do spryskiwaczy
Zdemontowałem wszystko do końca i do domu.
Zgodnie z podpowiedziami z forum zamówiłem silniczki od lanosa. Koszt bagatela 37zł za dwa z przesyłką. Dziś znów kocyk, i pod auto. wtyczka inna ale wystarczyło ściąć taki mały pizdryk z boku i ładnie weszło. Ogólnie trzyma się na wcisk ale dodatkowo ładnie owinąłem izolacją. Wszystko spina się ładnie, bez problemu.
Zalałem płynu i za kółko, tu moje największe zdziwienie. Oryginalne silniczki zarówno w moim jak i w kilku galach które widziałem było wyraźnie słychać, a tu badziew od lanosa pięknie psika i kompletnie nic nie słychać. |
|
|
|
 |
|
|