Przesunięty przez: Hubeeert 16-09-2007, 13:46 |
[CJ1A 1.3] Ulubiona kontrolka CE |
Autor |
Wiadomość |
Przemulek
Forumowicz

Auto: Galant 2000r 2.0 (100KW)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2009 Posty: 72 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 15-07-2010, 19:43 [CJ1A 1.3] Ulubiona kontrolka CE
|
|
|
Witam wszystkich ponownie! Opis problemu:
Upał 32 stopnie w cieniu. Jadę sobie moim Misiem (niedawno wymieniałem sprzęgło bo przy zmianie biegu Misio strasznie zamulał teraz przyspieszenie wymiata jak na 1.3 ) i tu naglę nasza ulubiona kontrolka CE się zapala i nie gaśnie mówię coś się dzieje zjadę na pobocze i tak robię, gaszę auto i zapalam jeszcze raz a kontrolka nie gaśnie... zmartwiony jadę dalej i nic się nie dzieje auto przyspiesza tak samo i wszystko jest ok tylko kontrolka się pali. Następnego dnia rano wsiadam w auto przekręcam kluczyk i kontrolka... nadal się pali a auto zachowuje się normalnie. Więc pojechałem do pracy, wróciłem (kontrolka nadal nie zgasła) myślę sobie odłączę akumulator na chwilę i może się naprawi i tak się stało kontrolka zgasła. Kolejne 2 dni upału 32 stopnie na zewnątrz nagle kontrolka znowu się zapala (w czasie jazdy) i nie gaśnie. Jadę sobie tak cały czas i chyba rury kanalizacyjne u mnie na osiedlu wymieniali bo dużo wody było na ulicy i nie dało rady jej ominąć wiec w nią wjechałem auto w momencie przestało ciągnąć (strasznie przerywało) ale nie zgasło bo cały czas pulsacyjnie wciskałem gaz i wyjechałem z wody patrze a kontrolka CE zgasła. Teraz moje pytanie czy to od temperatury na zew. zapala się ta kontrolka i niczym się nie przejmować czy coś się dzieje poważnego i czas zacząć się zastanawiać ewentualnie coś wymieniać. Mam nadzieje że coś zaradzicie bo za tydzień jadę nad morze i nie chciałbym żeby misio stanął gdzieś w polu. Czekam na odpowiedzi i z góry dziękuje. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 15-07-2010, 22:39
|
|
|
przemulek napisał/a: | dużo wody było na ulicy i nie dało rady jej ominąć wiec w nią wjechałem auto w momencie przestało ciągnąć (strasznie przerywało) ale nie zgasło | przemulek do wymiany zapewne kable WN i/lub kopułka aparatu zapłonowego. |
|
|
|
 |
Przemulek
Forumowicz

Auto: Galant 2000r 2.0 (100KW)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2009 Posty: 72 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 15-07-2010, 23:04
|
|
|
Kable nówki (niedawno wymieniane), a aparat raczej nie ma z tym nic wspólnego jest po drugiej stronie że tak powiem kałuży się znajduje w czasie przerywania nie miał szans zostać zalany po za tym kopułka wyglądała jak nowa jak ją ostatnio oglądałem. może jakieś inne propozycje? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 16-07-2010, 16:54
|
|
|
przemulek napisał/a: | aparat raczej nie ma z tym nic wspólnego jest po drugiej stronie że tak powiem kałuży się znajduje w czasie przerywania nie miał szans zostać zalany | Nieważne. Nie musiał zostać zalany. Wystarczy kilka kropel. |
|
|
|
 |
|