Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[pfx]

Mario. Jaka moc silnika?
Czy masz komp. pokładowy pokazujący zasięg na zbiorniku, śr spalanie itp. bo jak tak to absolutnie nie podłaczaj wskaźnika do zegarka poziomu paliwa w zbiorniku, bo zwariuje.
Jeśli mam być szczery: tanio i dobrze nie zawsze idzie w parze.
Każdy gazownik z głową ogarnie temat Twojego auta i nie oszczędzaj zbytnio.
Ja bym założył BRC listwę, reduktor - pozostawiam do wyboru, BRC-owskiMaxior potrafi strzelić i walnąć gazem w chłodzenie - kończy się to uszczelką pod głowicą, a nie wiem czy Genius Gold da radę. Ja kiedyś na Silverze BRC-owskim przejechałem ponad 120 kkm i ponoć dalej jeździ, a brykę sprzedałem, ale Silver będzie za słaby.

[mario mario]

pfx, to mnie zaskoczyłeś, chodzi mi o to, że napisałeś o oszczędzaniu z mojej strony. Ja podałem opcję taką średnią. Jakbym chciał zaoszczędzić to sterownik wziołbym LECHA, są takie, reduktor z dolnej pułki za 150 zł, że ledwo co by wydolił z gazem na 5000 obrotów, wtryski planijet lub waltki ( aczkolwiek słyszałem, że 34-órki są zmodyfikowane i jakoś dają radę, ale niech ktoś zrobi na nich 50 tkm to zobaczymy) i reszta komponentów z dołu to i cała instalacja wynisłaby z założeniem coś ponad 2000. Jeden pan w Lublinie, zaoferował mi instalację do mojego gala za 2200. Co do podłączenia sugnału poziomu gazu do wskaźnika poziomu benzyny to nie mam komputera i z tego co wiem to nikt w takim galancie nie ma. O instalacjach BRC słyszałem 50/50 opinie. Dużym minusem jest koszt komponentów, no i robocizna fachowca też wzrasta. Za to słyszałem, że jest to bardzo prosta instalacja do założenia i wyregulowania. Co to za nowość, bo nie słyszałem aby reduktor strzelił w chłodzenie, bo rozumiem, że membrana musiałaby walnąć i wtedy gaz dostanie sie do układu chłodzenia. Jak rozumiem, to ten gaz miałby spowodować wzrost ciśnienia w układzie chłodzenia i to miałoby być powodem problemu z uszczelką. Jeżeli ciśnienie to układ w galancie ma zawór regulujący ciśnienie płunu, jak zaduże to płyn wraca do zbiorniczka, jak za małe ciśnienie to zawór się otwiera i podciśnienie w układzie zasysa płyn. Wracajac do komponentów to można zaszaleć i dać reduktor Landirenzo utrzymujący stałe ciśnienie, ale to w granicach 500 zł, wtryski chociażby MOD jak sie nie myle takie montuje BRC bo tak naprawdę własnych nie ma, są to chyba wtryski robione na zamówienie albo ich projekt był robiony na zamówienie BRC, mniejsza o to, taki jeden wtrysk to po dobrej cenie 150 zł razy 6 daje nam 900 zł, uparłbym sie przy sterowniku Staga 300 premium to jakieś 800 zł z wiązką, emulator, elektrozawór z filtrem, filtr fazy lotnej, buzer, centralka, przewody i inne drobnostki to da nam koszt samych komponentów około 2500 -2700 zł, a do tego fachowa robota i 4000 przeskoczę leciutko. Uważam że mój silnik zadowoli się czymś co mu będzie dostarczało regularnie odpowiednią nie zubożałą dawke gazu, dlatego zestaw chcę skompletować za 1500 zł. instalkę jakoś się dobierze bardziej martwi mnie sposób założenia wtryskiwaczy i wyregulowania sterownika i reduktora.

[pfx]

Dokładnie - Maxiory tak robią, potrafią przepuszczać gaz do układu chłodzenia i tam o małe bum bum nietrudno, chodzi mi o zamknięty mały obieg na zamkniętym termostatcie zimą, gdzie LPG w miarę rozgrzewania zaczyna parować - nieodosobnione przypadki walnięcia uszczelki. Zawór - zaworem.
Jak szukasz oszczędności to możesz oszczędzać na zbiorniku, sterowniku (w sumie nie ma znaczenia, czy założysz Staga, BRC, czy KME Diego, czy jeszcze coś innego). Najważniejszy jest reduktor i wtryski.
Na jakich czasach wtrysków pracuje Galant? I jaka jest oporność wewnetrzna wtryskiwacza benzynowego? Bo od tego zależy, czy sterownik obsłuży, czy jeszcze trzeba dokupić emulator.
Wiem, że wybór trudny, ale na reduktorach Zawoli robiłem ok 80 kkm i padały, na instalacj BRC 120 kkm i nic się nie dzieje (118 KM). Na Elpigazie (GPGA) robiłem po 5 kkm i remont, czyszczenie Valteków, sypanie się sterownika itp, a był tańszy o parę stówek od BRC. Wybóe należy do Ciebie, ale za 2200 PLN na 6 cylindrów może jest i tanio, ale moim zdaniem ryzykownie. 4 tys PLN - ów w Galancie odrobisz po 40 kkm.