Przesunięty przez: robot 05-07-2009, 01:58 |
Nowy Ralliart i wielki pech |
Autor |
Wiadomość |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 03-07-2009, 22:53
|
|
|
Chyba przeoczyłeś jeden fragment Cytat: | Moc trafia tylko na koła przednie. | |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2009, 23:14
|
|
|
krzychu, ale jednak konkurent... i to dosc porownywalny pod wzgledem osiagow i prowadzenia... do RA oczywiscie... bo do pelnego Evo sie nie umywa
zreszta Focus RS tez ma naped tylko na przednia os, a juz dla wielu stal sie kultowy... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 03-07-2009, 23:22
|
|
|
gzesiolek napisał/a: | Focus RS tez ma naped tylko na przednia os, a juz dla wielu stal sie kultowy... |
Tego trochę właśnie nie rozumiem. Mi zawsze ktoś może zaimponować i powiedzieć a ja mam tylnonapędowy i mogę zakręty driftem brać a w zimie to jedna wielka bajka... o ile mówi prawdę...
Ale szpanować albo "uprawiać kult" przednionapędowe jeszcze powyżej 200 koni?? Jak mam mokro to na 2-jce przy 5-6 tys zrywa mi przyczepność.... Strach pomyśleć co się dzieje z 2 razy większa ilością koni a koła szersze o 30%...... Mistrz prostej i suchego asfaltu?? Albo mistrz głaskania prawego pedału... Może co ma torsena albo ESP dna o odpowiedni rozdział mocy na przednich kołach przyhamowując wewnętrzne? A potem jeszcze wewnętrzne tylne aby wyeliminować podsterowność na zakręcie? Proszę Was... |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2009, 23:30
|
|
|
Ja tez nie moge zrozumiec... niby wbrew fizyce, ale udalo im sie zrobic auta ktora naprawde przekladaja ta moc w sposob ktory umozliwia ich prowadzenie... nie pytaj sie mnie jak... ale to je fakt... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
roobku
Forumowicz inż.
Auto: Lancer 09' 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 244 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-07-2009, 18:24
|
|
|
na Alledrogo pojawił się nowy Ralliart, z salonu w Krakowie, ciekawe czy to ten walony na jazdach próbnych w Mucharzu z Tomkiem Czopikiem ?:) piszą że funkiel nówka sztuka, ładny, podoba mi się !!
[ Dodano: 04-07-2009, 18:26 ]
gdzie oni te zdjęcia w aukcji robili? Kraków to to chyba nie jest raczej Kalifornia czy cuś |
|
|
|
 |
shalafi
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 203 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 04-07-2009, 19:36
|
|
|
nie, ten co jeździliśmy i się rozbił to był Ralliart Sportback koloru hmm jakby ceglanego/pomaranczowego...
eh szkoda, że takie drogie.. chętnie bym sobie takiego sprawił |
_________________ Sprzedaje swoją poprzednią nawigacje do Lancera, info w dziale SPRZEDAM: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=82091 |
|
|
|
 |
Morfi
Mitsumaniak Street Hunter

Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 6530 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 05-07-2009, 01:15
|
|
|
Co do RA to w sumie fajny kompromis
A co do tej mazdy to 260 KM w ośce to jakies nieporozumienie. Jakby jeszcze dali naped 4x4 to by pewnie z 40 tys wiecej kosztował |
_________________ Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 06-07-2009, 04:22
|
|
|
shalafi napisał/a: | tylko właśnie na tym to polega że w sytuacji stresującej - np. wyjeżdża Ci TIR na droga czy np. drzewo - nie wciskasz hamulca tylko właśnie gaz...
|
Proponuje wtedy albo przestac jeździć, albo jeszcze dlugo pojeździć „L-ka”
gzesiolek napisał/a: | ja w jednych butach musze uwazac zeby przy wciskaniu hamulca nie wgniesc gazu i odwrotnie, mam skromne 46stki na nogach |
Zla technika prowadzenia auta. Mnie jakos nawet wojskowe buty nie przeszkadzaly w prowadzeniu malucha, a stopa do malych tez się nie zalicza. Jak to mowia „zlej baletnicy…”
Wypadek Czopika to początek...Jest moda na „doskonalenie” jazdy. Ba… na jazde „sportowa”… Każdy przez moment chce poczuc się mistrzem kierownicy. Co gorsza taki „przeszkolony mistrz” po chwili juz sprawdza swoje nowo nabyte umiejętności... Niestety najpierw należy się nauczyc normalnie jeździć, a potem te umiejętności doskonalic… Do tego sa potrzebne czas i checi. Chocby wskazowek udzielal MegaMistrz kierownicy to podczas tych szkolen może Wam co najwyżej anegdotki poopowiadac… |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-07-2009, 07:17
|
|
|
mkm, take it easy...
podalem przyklad dla skrajnosci...
moze mam "zla technike prowadzenia"... dla mnie najwaziejsze jest ze ta technika umozliwila mi jak na razie 14lat jazdy bezwypadkowej i wielokrotnie dobra reakcje na idiotyzmy innych "miszczow" kierownicy...
Z drugiej jednak strony skoro mam zla technike (tak jak wszyscy niedobrzy kierowcy ktorzy uwazaja ze rozne rzeczy moga miec wplyw na sytuacje na drodze) to moze moda na "doskonalenie" jazdy ma sens... choc dla Ciebie najlepiej pewnie by bylo jakby wszyscy ktorzy wyrazaja swoja watpliwosc znikneli z drogi
Powiem tak... pewnosc w reakcji na drodze - tak, zbytnia pewnosc co do tego ze sie wszystkie rozumy zjadlo i jak sie wspaniale prowadzi- nie.
Podalem przyklad jednej pary butow, maja nietypowa podeszwe, bo oprocz mojej dosc szerokiej stopy maja rant po 7mm z kazdej strony i wlasnie tym rantem czesto zahaczam brzeg pedalu obok. Wiec jak wsiadam do auta do nie ubieram tejze pary butow. I to dla mnie bezpieczniejsze znacznie niz podejscie ze skoro maluchem jezdzilem to tym tez w tych butach moge... no moge, ale poco, skoro w innej parze nigdy mi sie nie zdarzylo takie przyhaczenie... a i wygodniej i pewniej...
A wlasnie dla mnie cala filozofia jazdy to przede wszystkim umiejetnosc przewidywania i wyobraznia. Problemem wiekszosci polskich kierowcow jest to ze umiejetnosc jazdy sprowadzaja do umiejetnosci kopania sprzegla dla szybkiej zmiany biegow i wejscia w zakret na recznym... a pozniej bijemy kolejne rekordy... ok ja sie ide pomodlic za dusze zmarlych na drogach w ten weekend...
a mkm, niech mnie to zjedzie jakie to glupoty wypisuje... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 06-07-2009, 09:06
|
|
|
Sorry gzesiolek, ale zagotowalem po przeczytaniu artykulu, a potem po tych historiach o „TIR-ach” i „butach”...
Cytat:
„Jedna z osób testujących samochód, nie opanowała pojazdu i uderzyła w drzewo, kompletnie demolując Lancera. W wyniku wypadku, poza kierowcą ucierpiało jeszcze troje pasażerów w tym Tomek Czopik siedzący na prawym fotelu.”
Wg. mnie nieodpowiedzialnym jest – bedac znakomitym kierowca jakim jest niewatpliwie Czopik - pozwolic osobie, ktora jak widac nie miala opanowanej techniki jazdy, tak poprowadzic samochod, zeby doszlo do wypadku.
Malo tego!
Z trojka pasazerow!
OK. Klient nasz pan, ale nigdy nie wiesz co to za kierowca.
Czy taki, ktory pierwszy zakret wezmie bokiem, czy taki ktory bedzie mylil gaz z hamulcem...
Chce? Niech jedzie... Papiery zapewne podpisal, jest pod opieka fachowca. Ralliart go!
Ale po co Ci pasazerowie?
Czytajac i sluchajac tego co zaczyna sie dziac na takich prezentacjach i jak wyglada program takich imprez, cos mi sie wydaje, ze te „doskonalenia jazdy samochodem” zaczynaja sie sprowadzac do „katowania prezentowanego samochodu”... |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-07-2009, 09:18
|
|
|
mkm napisał/a: | Czytajac i sluchajac tego co zaczyna sie dziac na takich prezentacjach i jak wyglada program takich imprez, cos mi sie wydaje, ze te „doskonalenia jazdy samochodem” zaczynaja sie sprowadzac do „katowania prezentowanego samochodu”... |
Mylisz umyślnie lub przez przypadek dwie imprezy. Jedną jest prezentacja samochodu druga to szkoły bezpiecznej jazdy.
To pierwsze pewnie sprowadza sie do pokazania co samochód potrafi. A drugie powinno skończyć się uświadomieniem kierowcy gdzie jest granica jego umiejętności nie samochodu. Pokazują jak słabym ogniwem w tej zabawie jest kierowca. Większość ludzi po takich kursach zna już tę granicę i do niej się nie zbliża co wcześniej nader często nieswiadomie czynił... |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 06-07-2009, 09:45
|
|
|
Ale po co Ci pasazerowie? |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-07-2009, 09:51
|
|
|
mkm napisał/a: | Ale po co Ci pasazerowie? |
O to mnie nie pytaj - nie byłem, nie wiem jaka była formuła.
Z tego co kolega z forum pisał to najpierw był przejazd na prawym fotelu z Czopikiem, a potem możliwość jazdy za kierownicą. Wydawało mi się że w parach. Może na koniec za dużo klientów zostało a czasu za mało? |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-07-2009, 10:38
|
|
|
mkm, tu Cie rozumiem i sie w pelni zgadzam...
Jak sie doskonalic to kierowca plus instruktor i najlepie na lotnisku lub torze... co by krzywdy innym nie mozna bylo zrobic... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 06-07-2009, 11:42
|
|
|
A może to był jakiś kochający małż wraz z rodziną, kochaną, i raczył się popisać.
Lub też kolega pokazywał kolegom "na co go stać" i przy okazji Czopikowi się dostało, bo nie powinien wyrazić zgody na takie popisy. Lub też panowie z salonu wracali do firmy i jednemu fantazja rozwinęła skrzydła za bardzo, chcąc pokazać mistrzowi jakim jest się miszczem, też. Można gdybać ile wlezie, nie znamy treści protokołu policji na miejscu. Ważne, że nikomu kierowiec życia nie odebrał, bo było gadania i komentarzy że ło boże. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
|