Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Town & Country
Autor Wiadomość
sibi 
Mitsumaniak


Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 110
Skąd: Rawicz/Bytów
Wysłany: 22-01-2010, 20:26   

Cichanos napisał/a:
kilka plusów : wygoda, przestronność, prosta konstrukcja.

I to w autach Made in USA mnie najbardziej urzeka.
Pod tym względem mało który europejczyk im dorówna.
Co do resorów to ja to uważam za PLUS ponieważ koszt naprawy przy naszych wertepach jest dość ważną sprawą :D . a co do bujania to ja w moim "Kancie" nie odczuwam tego zbytnio może dlatego że się zbytnio nie śpieszę (max 120) 8)
_________________
No i stało się nie mam miśka mam za to
Chrysler Grand Voyager 3.3 V6 AWD - nie dość że automat to z napędem na 4 łapy :)
 
 
Cichanos
[Usunięty]

Wysłany: 24-01-2010, 18:08   

Tak to prawda.
* 90% aut made by USA to łańcuch rozrządu który tylko co 45 - 80 tyś. mil trzeba doglądać (podobnie było w Ś. P. Borewiczach),
* nie wysilone jednostki,
* duża trwałość jednostek napędowych (ale tutaj jest dyskusyjność czy ta trwałość to zasługa samych motorów czy ich systemów komunikacyjnych).
Wiem np. że jeszcze na przełomie wieków chyba Oldsmobile (?) wypuszczał model który był zasilony wtryskiem gaźnikowym. A temat tych pięknych chromowano - niklowanych trucków nawet nie poruszam. To technologicznie auta z czasów obrad okrągłego stołu, czyli Star 742 i Jelcz 417 :wink: Ale w sumie to plus. Między innymi dlatego naprawy w USA, Kanadzie i Australii są takie tanie.

A wracając do Dodge. To pamiętam że tylni nawis też miał spory. Dlatego też troszke nim bujało np. podczas szybkiego wyjazdu na otwartą przestrzeń z przecinek leśnych etc. Nawet możliwe że on był technologicznie dostosowany do przewozu ośmiu lub więcej osób. Ale z tym to mogę się już mylić. W tam tym okresie rzadko nim jeździłem.
Pozdrawiam
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 24-01-2010, 18:20   

Cichanos napisał/a:
Dlatego też troszke nim bujało np. podczas szybkiego wyjazdu na otwartą przestrzeń z przecinek leśnych etc.
Bo to auto nie było projektowane pod jazdy "wyczynowe" tylko do wygodnego podrózowania z rodzinka, wiadomo resorek piórkowy wiec pracuje bardzo elastycznie, ponadto gabaryt auta wymusza wychylenia wywołane siła odśrodkową. Jedni kupuja auta po to by się cieszyć komfortem inni po to by się pościgać, a jeszcze inny bo tak chcą ;-)
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
costa brawa 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 `00
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 563
Skąd: mielec
Wysłany: 24-01-2010, 20:06   

robertdg napisał/a:
Bo to auto nie było projektowane pod jazdy "wyczynowe" tylko do wygodnego podrózowania z rodzinka


Wygodne to one sa strasznie - choc i jak trzeba bylo szybko gdzies skoczyc to tez niczego sobie ( szczegolnie ten co mielismy z 2003 r europejczyka) jak to auto szlo po zakretach to naprawde malo ktore mniejsze i nizsze auto nie dawalo rady za nim a hamulce to wogole bajka ( przy 16` felgach jak ciezarek krzywo byl przyklejony to zacisk go scieral :D ) w miejscu stawalo


a tak wogole to mam zamiar sobie jako firmowke kupic takiego i szukam :D
mam pytanie - z napedem AWD sa w nich jakies problemu czy nie? np wyjace mosty czy cos takiego ?
_________________
Mój misiek :)
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33851
 
 
sibi 
Mitsumaniak


Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 110
Skąd: Rawicz/Bytów
Wysłany: 27-01-2010, 16:08   

musisz zwrócić uwagę na reduktor i most ale to nie z powodu częstych awarii ale z powodu użytkowania i dbania o wymianę oleju most i reduktor co 45 tyś a Visco co (chyba) 60 tyś. Ja mam AWD-eka i jestem bardzo zadowolony zwłaszcza jak jest tyle śniegu co obecnie.
A razie pytań zapraszam na forum www.tajemnicevoyagerow.inten.pl
_________________
No i stało się nie mam miśka mam za to
Chrysler Grand Voyager 3.3 V6 AWD - nie dość że automat to z napędem na 4 łapy :)
 
 
costa brawa 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 `00
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 563
Skąd: mielec
Wysłany: 27-01-2010, 16:31   

czyli podobnie jak w grand cherokiem WJ/WK - ze jesli olej zmieniany to nic sie niedzieje nic nie wyje a jak od nowosci na tym samym to mosty wyja
dzieki za info - sobie poczytam :)
_________________
Mój misiek :)
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33851
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.