Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Batmanikus · Wysłany: 25-11-2014, 14:55

Sęk w tym, że u mnie wentylacja jest dobra. W sumie to niestety. Powoli remontuję chatę, która od 30 lat nie przechodziła żadnych remontów (nawet drzwi wejściowe mają szparę na mały palec

)
Wydaje mi się, że wina leży w tym, że osoba tu wcześniej mieszkająca weszła w głąb podłogi jakieś 20 cm i te 20 cm jest poniżej gruntu. Wcześniej była kredówa to może i jakoś ta farba pożerała wilgoć. Teraz wszędzie mam farby lateksowe. Nie wiem jak lipne są te farby ale jak zabrałem się za zmywanie wilgoci to na szmacie pomimo szorowania z płynem do naczyń nie było ani trochę barwnika :mrgreen:

Problem w tym, że na chwilę obecną podnoszenie podłogi odpada. Z drugiej strony fundament zaizolowałem od zewnątrz. Ech... :rolleyes:

Marcino · Wysłany: 25-11-2014, 15:48

Findament ciągnie wilgoć z ziemi o od wewnatrz ją oddaje skoro podłoga jest niżej. Pasowało by jakoś tą wilgoć odciąć.

Mandrake · Wysłany: 26-11-2014, 10:34

Marcino · Wysłany: 27-11-2014, 14:26

Fajny artykół o pgrzewaniu, ale jest tam i o wietrzeniu.
http://czysteogrzewanie.p...-by-sie-ogrzac/

MarcinZ · Wysłany: 01-02-2015, 21:54

gdzies tu wyczytalem o wycinaniu uszczelki w oknie ,czy to pomaga wogole .....

mam lazienke z oknem i wentylatorem w suficie ,drzwi maja szczeline ok 2,5cm i sa 3 otwory srednicy 5cm ,a i tak woda leci po oknie i scianach ,a dodatkowo w tym roku w rogu przy suficie zacyna robic sie grzyb ,dodam ze mam tynki gipsowe .a plytki sa ok 4cm od sufitu w lazience .

krzychu · Wysłany: 02-02-2015, 07:12

Wentylator ma czujnik wilgoci? Czy rozszczelniasz okna w pokojach? Jakoś to powietrze do wentylatora musi dotrzeć...

MarcinZ · Wysłany: 02-02-2015, 22:08

krzychu · Wysłany: 03-02-2015, 06:53

MarcinZ - no to proponuję pierwsze kupić wentylator albo z opóźnieniem (po zgaszeniu światła niech pracuje jeszcze z 10 minut) lub z czujnikiem wilgoci.

A co do palenia, to rodziców nie mogę przekonać. Zrobiłem upgrade grzejników o termostaty, pompę obiegową, wyregulowałem nadmuch, wsadziliśmy płytę taką co robi dolniaka (bo piec jest dolnego lub górnego spalania) co tam. Odpalają jak zimno, jak zrobi się cieplej (to znaczy ~18-19 stopni) to przestają dokładać... A masz jakąś stację pogodową żeby sprawdzić wilgoć w pokojach?

MarcinZ · Wysłany: 03-02-2015, 10:29

krzychu, piec jest mialowy ,ale mzna palic czym kolwiek w nim i palenie ma od gory .

KsiadzRobak · Wysłany: 03-02-2015, 10:37

krzychu · Wysłany: 03-02-2015, 10:53

MarcinZ · Wysłany: 03-02-2015, 21:27

krzychu · Wysłany: 03-02-2015, 21:42

MarcinZ - czytam tylko nie bardzo mi się to mieści po prostu w głowie... Co na to przepisy? Jak to ma działać? Gdzie ma się wytworzyć jakiś ciąg grawitacyjny w tym kawałku rury? :shock:

W takim układzie ten wentylator zmostkuj niech działa cały czas... Albo czym prędzej kup coś z czujnikiem wilgoci bo się nabawisz wszędzie pleśni w tej łazience...

Marcino · Wysłany: 04-02-2015, 00:31

No ale palić trzeba i mie tylko żeby 18-19 było.

tresorex · Wysłany: 10-11-2017, 15:07

Mam pokrewne pytanie, nie chcę zakładać nowego tematu. Pacjentem jest stara nieocieplona kamienica. W kuchni za meblami kuchennymi leci kanał z pcw doprowadzający powietrze do pieca gazowego. Niestety każdej zimy jest taki problem, że na ściankach kanału zaraz za wlotem z zewnątrz pojawia się woda oraz grzyb na ścianie. Zilustrowałem to szkicem żeby było wiadomo o co chodzi:

Dodatkowo pod kanałem są rurki od C.O. Woda pojawia się tylko jakieś 50-60cm od krawędzi zewnętrznej ściany. Dalej jest sucho. Macie jakieś doświadczenie jak się pozbyć wilgoci z kanału? Czytałem, że nawet ocieplenie go nic nie da.