 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Problem z odpalaniem lancera - przyczyny i diagnoza. |
Autor |
Wiadomość |
tyku
Mitsumaniak

Auto: MITSUBISHI LANCER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 56 razy Dołączył: 25 Sty 2012 Posty: 3004 Skąd: INTERNET
|
Wysłany: 05-01-2022, 14:14
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | Dziwne jest jednak to co piszecie. | Z tym się zgadzam
Ten Typ Tak Ma , ale po wymianie przekaźników usterka nie występuje
Throttle actuator control motor Relay - 8627A030
Injector Relay - 8627A030
Starter Relay - 8627A030
MFI Relay - MR400709
Proponuję sprawdzić, jakie przekaźniki są w waszych autach (skrzynka pod maską). |
_________________ MITSUBISHI LANCER 1.8 (4B10) Sportback - Red Metallic (P26)
Rok produkcji: 2010.
 |
|
|
|
 |
pawelek32
Forumowicz
Auto: lancer SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 124 Skąd: suwalki
|
Wysłany: 17-01-2022, 21:56
|
|
|
tyku napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | Dziwne jest jednak to co piszecie. | Z tym się zgadzam
Ten Typ Tak Ma , ale po wymianie przekaźników usterka nie występuje
Throttle actuator control motor Relay - 8627A030
Injector Relay - 8627A030
Starter Relay - 8627A030
MFI Relay - MR400709
Proponuję sprawdzić, jakie przekaźniki są w waszych autach (skrzynka pod maską). |
Masz na myśl wymianę przekaźników czy zamianę miejscami?
Chodzi o czarne czy zielone?
Piszesz, że usterka nie występuje...
A czy chociaż minimalnie zmniejszył się czas potrzebny do rozruchu? Odpala chociaż pół sekundy szybciej niż wcześniej?
Ktoś mi kiedyś tłumaczył , że wtedy jak kupowałem lancera to była taka norma spalin, że wpierw wał kręcił się bez podawania paliwa i dlatego rozruch trwa dłużej. Ile w tym prawdy to nie wiem.
Co do problemów po krótkich odcinkach z rozruchem to przez ponad 10 lat miałem tak chyba ze 2 albo 3 razy
Pamiętam, że słabo naładowany akumulator+ mało paliwa (podciśnienie w zbiorniku) też mi nie pomogło. |
|
|
|
 |
tyku
Mitsumaniak

Auto: MITSUBISHI LANCER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 56 razy Dołączył: 25 Sty 2012 Posty: 3004 Skąd: INTERNET
|
Wysłany: 18-01-2022, 09:57
|
|
|
pawelek32 napisał/a: | Masz na myśl wymianę przekaźników czy zamianę miejscami? |
Napisałem przecież Cytat: | ale po wymianie przekaźników usterka nie występuje |
pawelek32 napisał/a: | Chodzi o czarne czy zielone? |
Podałem numery.
pawelek32 napisał/a: | A czy chociaż minimalnie zmniejszył się czas potrzebny do rozruchu? Odpala chociaż pół sekundy szybciej niż wcześniej? | Nie. |
_________________ MITSUBISHI LANCER 1.8 (4B10) Sportback - Red Metallic (P26)
Rok produkcji: 2010.
 |
|
|
|
 |
Konrad24
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2021 Posty: 14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 12-07-2022, 23:09
|
|
|
Witam, również dołączam do grona osób które mają problem z odpalaniem No więc, pewnego razu pod pracą, za pierwszym razem w ogóle nie złapał. Kręciłem jakieś 5 sek. Dopiero za drugim załapał. Zdziwiłem się bo kiedy i jak szybko bym kluczyka nie przekręcił to zawsze palił od strzała. Trochę obstawiałem kluczyk ale zawsze sygnalizuje gdyby zgubił zasięg. Zresztą później sprawdzałem też na drugim a baterie w obu wymienione. Cóż, problemu nie było jakiś tydzień, dwa. Codziennie nim jeździłem na krótkie trasy po mieście. Aż znowu pod pracą nie chciał załapać. Tylko później już nawet pod domem miał czasami problemy. Prześledziłem temat na forum, już się ucieszyłem, że przyjdzie mi tak tanio wymienić koło zmiennych faz... Aż czytam o przekaźnikach. Zamieniłem sobie przekaźnik od zapłonu czy tam wtrysków bo teraz nie pamiętam dokładnie, z tym od klaksonu i jak ręką odjął bo później przez kolejny tydzień miałem spokój. No i zaczęło się znowu bo teraz od kilku dni mam problem.
Czasami po prostu nie chce załapać. Dopiero pełny gaz i kręcenie, załapuje po 5 sekundach albo dopiero za drugim razem. Skoro łapie po dłuższym czasie i za pierwszym razem to raczej nie przekaźniki. Zresztą już nie raz zamieniane. Sprawdzałem świece i elektrody wyglądają ok, wymieniane rok temu przez poprzedniego właściciela. Irydowe NGK, według zaleceń producenta. Tylko dziwne mają przebarwienia na ceramice. Takie coś znalazłem w google:
Według opisu to świece na wykończeniu. Z tego co pamiętam bardziej przegrzane te świece niż zużyte czasowo. Już zamówiłem nowe, dam znać czy coś dało.
Bardziej mnie martwi sprawa luzów zaworowych, lancer viii, 1.8, 143KM i LPG od jakiś 30k km. Ogółem ma przejechane jakieś 270k km. Luzy będę sprawdzał na dniach o ile znajdę czas. Kolejna sprawa i tu właśnie kluczowa. Jak jest z tym kołem zmiennych faz rozrządu? Skoro już będę zdejmował pokrywę zaworów to może coś uda mi się sprawdzić. Da się zużycie tego koła jakoś wzrocznie określić bez rozbierania całości? Bo na same zawory mi trochę nie wygląda, ze względu, że to się pojawia na rozgrzanym jak i zimnym silniku.
Przepustnica ogólnie brudna ale obroty nie falują. Również nie dostrzegam spadku mocy czy problemu z przełączeniem się faz rozrządu. Temat mam nadzieję doprowadzić do końca aż uda mi się pozbyć problemu. Będę informował o poczynaniach, może komuś się przyda
// Zapomniałem o jednej kluczowej rzeczy. Korekta długoterminowa jest na -7/-12. Widać problem z gazem bo na benzynie zawsze sobie dodaje 5/7%. Co śmieszne, na wiosnę mieszanka była zbyt uboga bo dochodziło nawet na +12. Gazownik to korygował ale nie pamiętam czy ustawił wartość bliską "nominalnej" aby korekty tak nie skakały. Chyba sam nie sprawdzałem później. Tak czy inaczej będę u gazownika jak tylko wykluczę luzy zaworowe i kompresję. |
|
|
|
 |
grzesiopol
Mitsumaniak prowadzący ;-)

Auto: CX4A, C51A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 76 razy Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 9239 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 14-07-2022, 09:46
|
|
|
Zapomniałeś opisać ile masz już gaz i co było robione przy instalacji.
Najczęstszą przyczyną nie "palenia" jest instalacja gazowa. Może zalewa ci świece. Reduktor, wypalone zawory, wtryski. Aby to sprawdzić pojeździj tylko na benzynie, z zakręconym zbiornikiem, chociaż jak wypalone zawory lub luz to mogą być objawy na samej benzynie. Ale sprawdzić można.
Wg mnie problem nie jest z elektryką auta w sensie, świece, przewody itd bo jak twierdzisz raz jest dobrze a raz nie. Problem wg mnie jest zasilanie paliwem, może jakaś nieszczelność idzie za dużo powietrza i komp zwiększa paliwo. Trudno powiedzieć. |
_________________ Pomogłem - wciśnij Pomógł , zanim zapytasz na PRIV zapytaj na forum lub dobrze poszukaj swojego tematu!!
Witam Gość przyłącz sie do MitsuManiaki Assistance
>>>>Moje Miśki<<<< Colt C51A GL - White Sleeper i moje nieMiśki 00223/KMM
Poniżej moja trzodka:
2021 - Colt C58A, 2017 - Colt C51A Cabri/Super Top, 2016 - Lancer SB Ralliart, 2015 - MZ ETZ 150,
Było -2018-2018 - Galant E57/54, 2014 - 2019 Peugeot 206 SW 1,4 HDI, 2013 - 2016 Lancer 1,8 SB, 2013 - 2014 C66A 1,6 is dead, 2010 - 2013 Space Wagon 2,0 Motion Plus, 2004 - 2011 Carisma 1,9 GLTD, 2001 - 2004 Opel Vectra A 1.8, 1998 - 2001 Łada 2105, 1200 Belgijka, 1995 - 1998 Fiat 125p, 1500, 1993 - 1995 Fiat 126p, 600
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24338 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 14-07-2022, 13:58
|
|
|
grzesiopol napisał/a: | z zakręconym zbiornikiem | to raczej niepotrzebne - po drodze są (powinny!) 2 elektrozawory - nie puszczą nic |
|
|
|
 |
Konrad24
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2021 Posty: 14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 15-07-2022, 06:31
|
|
|
A więc świece zmienione, bez efektu. Poprzednie wyglądały ok jeśli chodzi o elektrody i kolor. Tylko ze względu na te przebarwienia je wymieniłem.
Czyściłem też przepustnicę bez zdejmowania. Nie była jakoś brudna, niektórzy jak widzę na zdjęciach to mają tam jakieś złogi sadzy/oleju. Po adaptacji chociaż korekta się wyrównała. Co prawda na stan dnia adaptacji, aktualnie może już się rozjechała.
Co do samego odpalania to zauważyłem, że coraz bardziej się to nasila po dłuższym postoju. Dla testu zdjąłem wtyczkę od cewki przy zaworze z butli i wypaliłem cały gaz. Rano jak i później, na samej benzynie, palił normalnie a nawet lepiej. Widzę, że też Panowie to proponujecie aby przyjrzeć się instalacji. Kolejno zrobiłem test czy parownik nie puszcza przez przewód podciśnienia. O ile na wyłączonym silniku za bardzo nic nie leciało to na włączonym już coś tam bąbelkuje. Wygląda, że membrana pewnie już nieszczelna i przy pracy potrafi bardziej puszczać.
Parownik BRC i przebieg na gazie to jakieś 3 lata chyba, około 30k km, tak strzelam. Więc całkiem nowa ale jak widzę po filtrach które ostatnio wymieniałem to ktoś chyba tego nigdy nie robił. Filtr fazy lotnej też brudny strasznie. Auto stało całą zimę w garażu więc możliwe, że gdzieś się ta membrana wykończyła. Nie wiem. Póki co będę jeździł na samej benzynie i sprawdzę czy snuję dobre przypuszczenia. Muszę przyznać, że problemy z odpalaniem się też pojawiały po krótkim postoju co właśnie mi wykluczało wcześniej gaz ale teraz raczej są to te dłuższe przerwy.
Ktoś jeszcze pisał, że elektrozawory są dwa i nie trzeba nic zakręcać. No to właśnie drugi elektrozawór jest przed parownikiem jak się nie mylę. Dlatego to co zostaje w parowniku ma szansę się wydostać do kolektora, głównie przez przewód od podciśnienia albo przez wtryski jeśli są uszkodzone. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 16-07-2022, 08:04
|
|
|
Jeśli instalacja ma tak mały przebieg i puszcza reduktor to by świadczyło że BRC strasznie "pojechało" z jakością swoich produktów Wcześniej działo się to po około 150 - 200 tys km, znajomy tak miał w Astrze G po takim przebiegu i po około 12 latach. Jeśli problemy występują już po krótszym postoju to świadczy o postępie problemu. Jeśli filtrów nikt nie wymieniał i jeśli wylot filtra fazy lotnej jest brudny to prawie na pewno wtryski też są brudne i mogą puszczać gaz i kleić przy pierwszym przełączeniu kiedy są jeszcze zimne co skutkuje szarpaniem podczas przełączania. |
|
|
|
 |
Konrad24
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2021 Posty: 14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 22-07-2022, 15:50
|
|
|
Mała aktualizacja.
A więc reduktor po regeneracji. Szczerze to nic mu nie dolegało raczej bo membrana od strony podciśnienia była idealnie czysta. Widać bąbelkowanie które uznałem za nieszczelność to tylko zwykła praca membrany która coś tam wypychała. Nie robiłem tego testu długo. Dałem tutaj ciała widać.
Po regeneracji reduktora, problem dalej się pojawiał i postanowiłem po jeździe zaślepiać wyjścia od podciśnienia jak i wejście do kolektora. No cóż nic to nie zmieniło przy odpalaniu więc można ten reduktor całkiem wykluczyć.
Drugie podejrzenie padło na wtryski a raczej zawory od gazu. Właśnie je sprawdzałem podając powietrze do listwy i przy 4 barach żaden nic nie puszczał. Wcześniej za to zaślepiałem zawory od gazu i same wejścia do kolektora. Jak ręką odjął, auto pali bardzo fajnie. Czyli podejrzenie dalej na wtryski. Możliwe aby mi sterownik otwierał te cewki po zgaszeniu silnika? Bo już nie rozumiem. Odcinam wtryski od kolektora i jest ok a niby same w sobie nie przepuszczają. Będę sprawę drążył dalej bo coraz ciekawiej się robi. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 22-07-2022, 22:13
|
|
|
Po zgaszeniu silnika sterownik nie ma prawa puszczać zasilania na wtryski. Widocznie puszcza uszczelka tłoczka któregoś wtrysku, w zależności jak się tłoczek ułoży to raz jest szczelny a raz "bezszczelny" |
|
|
|
 |
Konrad24
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2021 Posty: 14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 27-07-2022, 19:21
|
|
|
Był też test na zdjętych wtyczkach więc tym bardziej wykluczone, że dostają zasilanie. Efekt ten sam. Ale dziwne, że chociaż wszystkie zawory były sterowane i sprawdzane czy dalej są szczelne to nie było z nimi problemów. Jeśli będę miał czas to jeszcze pozaślepiam pojedynczo wtryski i postaram się namierzyć który to. Za tydzień i tak auto leci do gazowanika. Dam znać o wyniku. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 28-07-2022, 21:06
|
|
|
Na przewody od wtrysków zdjęte z wkrętek można założyć baloniki. |
|
|
|
 |
Konrad24
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2021 Posty: 14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 02-08-2022, 16:29
|
|
|
W sumie racja, później nawet na węch sprawdzić jeśli nawet nic się nie napompuje.
Auto wróciło od gazownika ale nic nie wyszło bo... Od weekendu zaczęło działać bez problemu, także gazownik też nic nie mógł namierzyć. Właściwie jedyna różnica to, że się zrobiło chłodniej na dworze. Przyjdzie fala upałów to może znowu coś się zacznie dziać. Nie wiem już mi nic do głowy nie przychodzi... Z listwy wtryskowej tak czy inaczej u gazownika nic nie uchodziło. Ja też nic nie mogłem namierzyć. Ciśnienie z parownika 1,5 bara czy wzorowo. Zobaczymy z czasem co się będzie dziać. Będę informować |
|
|
|
 |
NygusUK
Forumowicz

Auto: 2006/7 Lancer 2.0 (4G94) + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 84 Skąd: Z Jeżyc, no bo skąd?!
|
Wysłany: 05-08-2022, 18:09
|
|
|
Witam koledzey, pozwólcie, że dołączę się do wątku... ponownie, bo problem z 2020 powrócił. Wtedy pomogła wymiana cewek zapłonu. Teraz nie...
U mnie od jakiegoś czasu znowu nie chce normalnie palić na zimnym... trzeba z 5 razy przeważnie kręcić... po kilku sekundach i rozgrzaniu jeździ normalnie... sprawdzone typowe rzeczy typu pompa paliwa, świece, cewki, itp... reduktor LPG nówka, wtryski LPG mają niewiele...
chciałem tylko taką rzecz spytać: czy u Was słychać pompę paliwa po przeręceniu na zapłon? u mnie nie - słyszę ją dopiero jak puszczam kluczyk już po kręceniu rozrusznikiem... stąd i pytanie:czy ten typ tak ma czy coś mi siadło? Jeżeli siadło to nie dostaje paliwa na rozruch więc i nie odpala...
we wszystkich samochodach, którymi dotąd jeździłem i pamiętam to pompę zawsze jest słychać na zapłonie - a tutaj nie, więc czy to usterka jakaś, bo nie pamiętam teraz jak było przed?
Jeszcze może sprawdzę czy pozgaszeniu na noc na E95 rano będzie poprawa... może gdzieś rzeczywiście LPG go zalewa przez noc?
Proszę o potwierdzenie jak jest z pompą paliwa z kluczykiem na zapłonie - czy ją słyszycie... |
_________________ Lancer - jego mać!
 |
Ostatnio zmieniony przez NygusUK 06-08-2022, 09:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 05-08-2022, 23:08
|
|
|
W Carismie 1.6 pompa ruszała dopiero podczas kręcenia rozrusznikiem więc tu pewnie jest podobnie. |
|
|
|
 |
|
|