Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Hugo]

emkawu, jeśli to nie jest typowy problem opisywany w tym temacie, czyli z przemieszczającą się sprężyną na amortyzatorze to może sprężyna pękła.

[emkawu]

Nie dodzwoniłem się do mechanika i postanowiłem sam sprawdzić przyczynę. Nie mam dostępu do kanału, ale udało mi się ustawić auto na podjeździe tak, że mogłem wczołgać się pod spód. Oględziny wykazały, że przyczyną jest łącznik drążka stabilizatora z lewej, tylnej strony. Na całe szczęście, bo z tego co pamiętam jak wymieniałem je z przodu (a właściwie robił to mój kolega a ja się przyglądałem), jest to koszt kilkudziesięciu zeta za komplet.

Reasumując, z mojego doświadczenia wynika że:
- jeśli coś stuka to nie są to górnicy
- jeśli nie stukają tylne pasy bezpieczeństwa, luźny lewarek lub niedokręcone koło zapasowe, to
- warto zacząć od oględzin przednich i tylnych łączników drążka stabilizatora bo to one najczęściej są przyczyną.

Usterka zlokalizowana, mechanik nie odpowiada, czas zatem zamówić części, zakasać rękawy i spróbować to zrobić samemu. Trzymajcie kciuki

[Bizi78]

Przy okazji sprawdź jeszcze stan gum stabilizatora tylnego.

[emkawu]

Bizi78 dzięki za przypomnienie. Gumy są OK, były wymieniane ze 4 lata temu, nie widać śladów zużycia.

Donoszę, że łączniki stabilizatorów wymienione, tylko nie miałem ostatnio czasu, żeby zajrzeć na forum i się pochwalić. W sumie nie jest to wielka filozofia, największy problem jest z odkręceniem zapieczonych śrub. Mimo, że śruby zapobiegawczo popsikałem WD, zaraz po stwierdzeniu że łączniki będą do wymiany. Szczególnie trudno było w przypadku "poziomej", krótszej części łącznika. Kontrowanie śruby jest na imbus, którego gniazdo znajduje się wewnątrz tej części łącznika. Dwa imbusy ukręcone, jeden złamany Dopiero brzeszczot pomógł i po prostu odciąłem śrubę w obu łącznikach (prawa i lewa strona). Nie odważyłem się użyć boszki - za mało miejsca Natomiast "pionowa", dłuższa część jednego łącznika po prostu się ukręciła przy odkręcaniu... Taki materiał Dobrze, że nie pękł w czasie jazdy A drugi łącznik był już trochę wygięty - musiał kiedyś mocno dostać po .....

Podsumowując:
- koszt części: ok. 60 zł komplet
- 4 godziny roboty od podniesienia auta do opuszczenia z powrotem na koła
- 3 imbusy zepsute
- 7,5 brzydkich wyrazów rzuconych w nieokreślonym kierunku
- satysfakcja z zaoszczędzonych pieniędzy i nabytego doświadczenia - bezcenna

Dzięki za pomoc.

[Paweł W.]

Witam, miałem identyczny przypadek-dziwny, metaliczny stuk. w zawieszeniu, najpierw z przodu, potem z tyłu. Zwłaszcza przy ruszaniu. Byłem na szarpaku i nic. Wymieniłem gumy i łączniki drążka stabilizatora i nic. Okazało się, że źle ułożyła się sprężyna, szlag mnie trafiał bo niepotrzebnie wymieniłem sporo części a tu takie coś.


Pozdrawiam-Powodzenia.

Paweł W.

[cakp]

U mnie głuchy stuk z tyłu. Na szarpakach nic nie wykazało. Sprężyny mają 2lata. Amortyzatory ok bo nie skacze jak piłeczka, nie czuje by tył uciekał. Mam wrażenie że zostają kielichy, może łożyska amortyzatorów? Słychać tylko przy wyjeżdzaniu spod bloku przy zakrętach 90stopni. Pasy odpadają to nie ten dżwięk. Myslałem że może tłumik wali o podwozie, lecz tego nie ma przy pokonywaniu leżących policjantów.

[Bizi78]

[honor]

cakp, załóż wąż na ostatni zwój sprężyn. Opisywało to kilka osób i pomogło. U mnie jest to samo z tyłu, najczęściej z prawej strony przy ruszaniu po nocnym postoju. Jak jest mokro to czasem po zatrzymaniu i ruszaniu spod świateł.

[Hugo]

cakp, łączniki stabilizatora?

[Ghostman]

W zeszłym roku zauważyłem, że z tylnego prawego zawieszenia czasami wydaje się pojedynczy stuk. Zauważyłem, że zazwyczaj dzieje się to wtedy kiedy pracuje karoseria np. na zakrętach, podczas ruszania, hamowania, przejeżdżania przez próg zwalniający. Dzieje się to sporadycznie nie za każdym razem. Hałas dochodzi jakby z wewnątrz auta. Mechanicy to oglądali, ale się niczego nie dopatrzyli. Nie daje jednak mi to spokoju.
Orientujecie się co to może być?

W zeszłym roku zauważyłem, że z tylnego prawego zawieszenia czasami wydaje się pojedynczy stuk. Zauważyłem, że zazwyczaj dzieje się to wtedy kiedy pracuje karoseria np. na zakrętach, podczas ruszania, hamowania, przejeżdżania przez próg zwalniający. Dzieje się to sporadycznie nie za każdym razem. Hałas dochodzi jakby z wewnątrz auta. Mechanicy to oglądali, ale się niczego nie dopatrzyli. Nie daje jednak mi to spokoju.
Orientujecie się co to może być?

[cakp]

Jest już temat o tym.
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=42884

[ Komentarz dodany przez: Bizi78: 22-03-2016, 07:46 ]
Dzięki za linka, scaliłem .