 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: mkm 16-08-2009, 16:15 |
[CK1A 1.3] Zakladac gaz? |
Autor |
Wiadomość |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 20-01-2011, 23:34
|
|
|
Radeon, więcej optymizmu
Radeon napisał/a: | Tylko powiedz dlaczego, na każdym forum jest tyle tematów:"Pomocy, kłopoty z gazem","Na gazie jedzie na benzynie nie","Nie odpalana na benzynie"?Przecierz, nie robi się juz instalacji w garażach za blokiem, tylko musi być atest, pozwolenie itp.A jednak fuszerek multum. | Ja Ci powiem dlaczego, bo ludzie szukaja nie tam oszczędności gdzie powinni, zakładają najtańszy mozliwy zestaw a później narzekaja na gazownika, który powiedział, że ta instalacja to nic specjalnego i aby cudów się po niej nie spodziewać. Radeon napisał/a: | Miałem do czynienia (użytkowałem)z dwoma autami na gazie-totalna porażka-brak mocy, kłopoty z elektroniką.No i świadomość wożenia ze sobą butli z gazem pod ciśnieniem | Współczuje błednych doświadczeń, benzyna też jest niebezpieczna. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Radeon
Forumowicz Radeon

Auto: Lancer 4g92, Galloper 2,5 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 119 Skąd: dolny śląsk
|
Wysłany: 20-01-2011, 23:40
|
|
|
robertdg napisał/a: | , benzyna też jest niebezpieczna. | -Ponoć i w łyżce wody można się utopić.Fizyki nie oszukasz, ale gratuluję optymizmu |
_________________ Biorę udział w akcji: "Nie piszę poprawnie, ale sam reperuję swoje auto" |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 21-01-2011, 01:22
|
|
|
Radeon napisał/a: | No i świadomość wożenia ze sobą butli z gazem pod ciśnieniem |
Nie przesadzajmy. Tyle aut z gazem jeździ i co najwyżej się palą, ale o jakimś spektakularnym wybuchu nie słyszałem.
Co do świadomości...
Jak Ci się żyje ze świadomością , że Twój sąsiad może mieć wkopaną butlę na podwórku?
Przydomowe mają pojemności około 3 tyś litrów... a bywają i większe...
A jak Ci się , żyje ze świadomością , że codziennie stąpasz po rurach gdzie gazu jest mnóstwo i to pod ciśnieniem?
I wreszcie... jak szerokim łukiem mijasz stacje gazowe?
Strachy na lachy |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 21-01-2011, 07:11
|
|
|
Wiem że nie zawsze jest cukierkowo, taż znam przypadki gdzie są problemy z LPG, ale jak pisali przedmówcy, wszystko z powodu słabej instalacji lub instalatora. Kiedy zakładałem LPG w moim pierwszym aucie (Astra 1.6 8V 92r.) to znajomy mi doradził aby zakładać tam, gdzie jest największa kolejka Też była to najlepsza 2 generacji jaką zakładali i nawet nie wiem co to dokładnie było i też nie miałem z nią żadnych problemów. Auto przy zakładaniu miało 260tys a teraz jeździ nim kuzyn i ma przejechane praktycznie 400tys km i jeśli chodzi o LPG też nie miał z autem żadnych problemów.
Wiele osób narzeka na LPG ale tak naprawdę nie wiedzą dlaczego te problemy występuję i tak powstają mity o LPG. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 21-01-2011, 09:59
|
|
|
Radeon, to juz kwestia dywagacji i udawadniania racji, tez byłem sceptykiem, do czasu
Ponadto, jeżeli mi nie wierzysz, to może Szkopów posłuchasz
http://www.youtube.com/wa...player_embedded |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Radeon
Forumowicz Radeon

Auto: Lancer 4g92, Galloper 2,5 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 119 Skąd: dolny śląsk
|
Wysłany: 23-01-2011, 21:56
|
|
|
No Ten crash test to jest wyjątkowy ...oszukali cię. Stary, zgniły Kadet(nawet widać jakie sito na błotnikach tylnych) uderza w nowego Opla.Kadecior łamie się i gnie jak papier,a ten nowy wiadomo nie miał się zgnieść za bardzi to i się nie zgniutł.Tak więc butla w tym naciąganym kraszteście nie naruszona.Ale palenie się gazu jest juz wiarygodne. |
_________________ Biorę udział w akcji: "Nie piszę poprawnie, ale sam reperuję swoje auto" |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 23-01-2011, 22:06
|
|
|
Radeon, trzeba przyznac, ze do wyrabiania ideologii to problemów nie masz |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 23-01-2011, 22:21
|
|
|
Znam przypadek pożaru auta z LPG, gdzie wybuchł bak z benzyną a butla z gazem nie wybuchła, jedynie wypalił się w niej gaz który wydostawał się przez zawór bezpieczeństwa. Auto zapaliło się z powodu starych nieszczelnych przewodów paliwowych, właściciel długo nie jeździł na benzynie, w końcu zatankował (sytuacja go zmusiła) i tylko po wyjechaniu ze stacji auto stanęło w płomieniach. |
|
|
|
 |
Radeon
Forumowicz Radeon

Auto: Lancer 4g92, Galloper 2,5 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 119 Skąd: dolny śląsk
|
Wysłany: 05-02-2011, 15:22
|
|
|
Robert ,zdaje się masz kłopoty z obiektywną oceną tego filmiku.
Gdybyś przedstawił jakiś argument w postaci wiarygodnego filmu, z autami z tej samej epoki i o podobnej klasie bezpieczeństwa-dałbym się przekonać!
Mieszanie pojęcia obiektywizmu i ideologii nic do dyskusji nie wnosi.
Tu macie coś bardziej wiarygodnego dotyczącego pożarów LPG
http://www.youtube.com/watch?v=vGZ89wb_bQ0
http://www.youtube.com/wa...feature=related
i tutaj
Ten ostatni dowodzi, że źle zrobione LPG jest całkiem niebezpieczne podczas pożaru w aucie. |
_________________ Biorę udział w akcji: "Nie piszę poprawnie, ale sam reperuję swoje auto" |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 05-02-2011, 17:24
|
|
|
Radeon, a kto Ci każe zły gaz zakładać, ja nie musze Ci nic na siłe udowadniać, wystarczy poczytać na internecie opinie fachmanów, projektantów, laborantów, testerów. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Radeon
Forumowicz Radeon

Auto: Lancer 4g92, Galloper 2,5 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 119 Skąd: dolny śląsk
|
Wysłany: 05-02-2011, 23:18
|
|
|
Rozchodzi sie o to, że jeżeli koszt dobrej, fachowo załorzonej instalacja gazowej przekracza koszt auta, to niewiem czy to sie opłaca...Bo tanie i kiepskie to psuja auta i sa niebezpieczne. |
_________________ Biorę udział w akcji: "Nie piszę poprawnie, ale sam reperuję swoje auto" |
|
|
|
 |
zbysze1
Nowy Forumowicz
Auto: lancer 97 1,3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Wrz 2009 Posty: 29 Skąd: Slask
|
Wysłany: 06-02-2011, 16:13
|
|
|
Jak sie jezdzi nie mniej niz 1500 km miesiecznie to w/g mnie warto . Moze majac zaciecie sportowca to ten przebieg o 1000 km podwyzszyc ? Przy wiekszych obciazeniach w jakies czesci przelancza sie na paliwo .
Warto tym bardziej im auto wiecej benzyny spala . Lancerki bywa lubia duzo Pb, gaz jest inaczej podawany i usterka benzynowych wtryskow zwiekszajaca apetyt na benzyne jest mniej znaczaca. U mnie wtryski musialy lac bo poziom oleju sie zwiekszal. |
|
|
|
 |
tomekk
Forumowicz
Auto: lancer cbo1.6 93->98r;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 450 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 06-02-2011, 22:09
|
|
|
zbysze1, ogólnie nie rozumiem o czym napisałeś...
zbysze1 napisał/a: | Przy wiekszych obciazeniach w jakies czesci przelancza sie na paliwo . |
zbysze1 napisał/a: | Lancerki bywa lubia duzo Pb, gaz jest inaczej podawany i usterka benzynowych wtryskow zwiekszajaca apetyt na benzyne jest mniej znaczaca. U mnie wtryski musialy lac bo poziom oleju sie zwiekszal. |
jeżeli instalacja jest prawidłowo wykonana, skonfigurowana i prawidłowo dobranych podzespołów, to nie ma czegoś takiego, że przełącza się na benz. Wtryski benzynowe może mają prawo się zepsuć, gdy są całkowicie nie używane i uruchamianie silnika jest na lpg - mowa tu o starszych generacjach instalacji, przy sekwencji raczej nie ma takiej opcji. Mowa tutaj o użytkowaniu codziennym, awaryjnie da się uruchomić zimny silnik na sekwencji.
Radeon, nie chcesz nie gazuj, nikt Ciebie do tego nie zmusi:). Najgorsze w sieci jest to, że wypowiada się każdy, choć czasami pojęcia nie ma o czym pisze... i tak powstają niestworzone historie, jaki to gaz jest zły i nie dobry.
koszt 2100-max2500zł i będzie dobra instalka (tyle kosztuje w mojej okolicy).
Instalacje gazowe wymagają serwisowania co kosztuje, w sumie niewiele, ale niektórzy na tym oszczędzają. Gorzej, jak ktoś, kto nie ma pojęcia, zacznie się przy tym grzebać. Zakłady też są różne, jedne lepsze, drugie gorsze, a jeszcze inne nigdy nie powinny montować czegokolwiek do samochodu chociaż mają uprawnienia.
Kolega kiedyś zagazował auto w Alsa w siedlcach - nie polecam, nie odkręcili kolektora do wiercenia, nie robili map podczas jazdy tylko auto-kalibrację, a co najgorsze zostawili śrubę w dolocie, która w czasie jazdy wpadła do głowicy, i wygięła zawór. Kolega musiał zrobić remont, wzywał rzeczoznawcę i miał robić sprawę w sondzie, ale zrezygnował z obawy przed stratą kolejnych pieniędzy:/ Takie zakłady też są!!! należy o tym pamiętać, i nie kierować się jedynie ceną! w tym wypadku była zaskakująco "niska"
Polecam wszystkim lpg! u mnie nie występuje strata mocy, a spalanie 20% większe niż pb?
Należy pamiętać, że 1litr pb waży około 0,7kg a 1litr lpg około 0,45kg więc wagowo jest go mniej! dodatkowo lpg ma 110 oktanów, ale spala się dłużej niż benzyna, więc można nieco przyspieszyć zapłon;) |
_________________ mój miś: http://forum.mitsumaniaki...p=621844#621844
 |
|
|
|
 |
Obywatel
Forumowicz

Auto: RAV4 III Corsa E
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 232 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 06-04-2012, 16:48
|
|
|
Odświeżę temat bo sam doszedłem do momentu, w którym zaczynam rozaważać istalację gazu. Auto pali po mieście 11l/100km a przy dzisiejszych cenach benzyny to jest masakra Silnik sprawny - wszystko w nim OK więc wygląda na to, że winne są krótkie odcinki i styl jazdy.
Ponieważ - ku mojemu zaskoczeniu - pojawiło się w tym temacie wiele wypowiedzi przeciwko LPG i były to wypowiedzi poważnych userów a nie efemeryd - w związku z tym chciałbym wiedzieć czy w przypadku tego konkretnego silnika (4G13) istnieją jakieś szczególne przeciwwskazania przeciwko LPG? Gdybym się zdecydował na montaż, to nie żałowałbym pieniędzy na dobrą instalację i dobry osprzęt. Oczywiście nie biorę pod uwagę innej opcji niż sekwencja.
I jeszcze jedno pytanie dodatkowe: jak wygląda kwestia przełączania na gaz? Słyszałem, że można tak skonfigurować instalację, żeby przełaczała się na gaz już po ok. 2 minut pracy silnika po mocniejszym depnięciu pedału przyspieszenia. Czy to prawda, czy 'urban legend'? Pytam, bo w temacie LPG jestem totalnie zielony. Szczerze mówiąc nigdy nawet nie przypuszczałem, że będę rozażał montaż instalacji.
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki. |
_________________ Był Lancer 1.3 '98 CK1A |
|
|
|
 |
bastek
Mitsumaniak kaktusiarz
Auto: Superb,SpaceStar,LS400,SC430,J
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 5468 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 06-04-2012, 17:13
|
|
|
Obywatel napisał/a: | I jeszcze jedno pytanie dodatkowe: jak wygląda kwestia przełączania na gaz? Słyszałem, że można tak skonfigurować instalację, żeby przełaczała się na gaz już po ok. 2 minut pracy silnika po mocniejszym depnięciu pedału przyspieszenia. Czy to prawda, czy 'urban legend'? |
w II generacji przełączasz na gaz pedałem gazu - ustawiasz pewne obroty (np. ja mam 2200) po przekroczeniu ich przeskakuje na gaz - bez wzgledu na temp. silnika
w sekwencji - przełącza na gaz po odpowiedniej temp. ja mam np. 38 stopni - latem po ok. 500-1000m - ok. 1 min, zimą w te mrozy to rozgrzewał się przez 5 km (5 min). takze, jesli masz krótkie podjazdy (kilka km) to zima będziesz jeździł na Pb |
_________________ pozdr,
bastek
auta: nissan almera 2000-2013, Nissan Micra 2012-2029 Mitsubishi lancer 2009-2016 Toyota avensis 2015-2018 Cb125f 2016- 2020, Mitsubishi space star 2018-, Lexus LS400 2018-, Superb 2019-, Junak m12 2020-, Lexus sc430 2021- |
|
|
|
 |
|
|