  | 
               
                  Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
                   
                  
  
                  
                | 
               
 | 
             
          
         		             
	  
      
         
         |  Ogłoszenie  | 
         
        
         
 
  
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.  Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
 
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. 
 | 
         
       
	 
	
	
	
 
	
			| 
		Prośba o opinie dot. ASO Satall w Łodzi | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Dj Lexus  		  
		 
         Mitsumaniak
  
  
                  Auto: brak 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 227 Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 30-03-2014, 17:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Bizi78 napisał/a: | 	 		  Oczywiście nie wiadomo czy za sprawą tvnturbo, czy tego że JM poczytali na forum i załatwili sprawę polubownie    . | 	  
 
Wyjaśnienie całej sprawy z Coltem, dla tych co nie oglądali. http://www.youtube.com/wa...outu.be&t=4m27s | 
             
						
				_________________ Mitsubishi samochody z duszą i z Trzema Diamentami na masce. Mają to coś, drugiej takiej marki nie znajdziesz. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 mutos  		  
		 
         Nowy Forumowicz
  
                  Auto: Lancer 1.6 - 2004 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 02 Kwi 2014 Posty: 7 Skąd: Łódź 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-04-2014, 17:54   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Cześć
 
Miałem wątpliwą przyjemność rozmawiać wczoraj z ludźmi z serwisu.
 
Chciałem się dowiedzieć, ile będzie kosztowała wymiana paska i rolki rozrządu w moim staruszku. 
 
Na początek zbiło mnie z tropu pytanie, czy ja tam przypadkiem nie mam łańcucha (co jak co, ale ludzie w serwisie powinni wiedzieć jak jest zbudowany silnik, oraz co należy wymienić podczas przeglądów okresowych).
 
Pan poinformował mnie o kosztach robocizny a potem przełączył do działu części. Tam rozmowa była jeszcze ciekawsza. Podałem model, rok produkcji, rok modelowy oraz VIN i poprosiłem o podanie ceny części potrzebnych wykonania usługi wymiany paska rozrządu oraz zapytałem co muszę kupić poza samym paskiem (rolka, napinacz itp). Pan był nieszczęśliwy, bo nie wiedział już o co go pytam, o pasek, rolki, napinacz czy o co. Więc od nowa - tłumaczę co chcę zrobić i wtedy dopiero po klikaniu i pokrzykiwaniu w tle (obaj panowie z którymi rozmawiali ustalali jeszcze raz co ja chcę) dowiedziałem się ile muszę zapłacić.
 
 
Cała ta rozmowa zrobiła na mnie takie wrażenie, że będę ich mijał z daleka (zresztą później usłyszałem opinię od innych, że jeżeli auto nie jest na gwarancji to nie ma po co tam jeździć). | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 skaut  		  
		 
         Mitsumaniak per aspera ad astra
  
                  Auto: Outlander 2,2 6 TC-SST 156KM 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 292 Skąd: EL 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-04-2014, 08:33   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | A ja czegoś nie rozumiem. Nissan swego czasu rozwiązał chyba umowę dealerską z panem Łempickim, to dlaczego MMC pozwala na to, aby jakiś mierny serwis nazywać dumnie ASO? To tylko psuje opinie Mitsubishi i tak naprawdę pogarsza wyniki marki w Polsce? | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 elektryk  		  
		 
         Forumowicz
  
                  Auto: auto 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ... 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-04-2014, 10:24   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | skaut napisał/a: | 	 		  | A ja czegoś nie rozumiem. Nissan swego czasu rozwiązał chyba umowę dealerską z panem Łempickim, to dlaczego MMC pozwala na to, aby jakiś mierny serwis nazywać dumnie ASO? To tylko psuje opinie Mitsubishi i tak naprawdę pogarsza wyniki marki w Polsce? | 	  Kasa misiu, kasa. Nawet jak u co 10 klienta coś [edit], i co 10 klient narobi smrodu, to nadal MMC ma sprzedanych 100 samochodów. Ja często w Łodzi widuję samochodu Mitsubishi z ramką na tablice z nazwą Satall, więc wciskanie towaru dobrze im idzie. | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez londolut 22-04-2014, 09:47, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Radicalek  		  
		 
         Nowy Forumowicz
  
                  Auto: Lancer 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 06 Lut 2015 Posty: 1 Skąd: Łódź 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 06-02-2015, 13:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               To mój pierwszy post na forum więc witam   
 
 
Z Satall-em miałem jak dotąd styczność tylko jeżeli chodzi o zakup i odbiór samochodu (styczeń 2015). Byłem zadowolony. To co było ustalone to było dotrzymane. Nawet było ciut lepiej    
 
Natomiast podpisuję się pod tym, że u nich komunikacja e-mail i telefoniczna kuleje, to prawda. Nie kwapią się z odpisywaniem czy oddzwanianiem. 
 
A co będzie dalej to się zobaczy   
 
 
Nie bardzo zgadzam się z opinią, że są dobrzy we wciskaniu towaru. To nie ich zasługa a zasługa samego towaru   
 
Popatrzmy na to logicznie. W Polsce jeżeli chodzi o klienta indywidualnego rządzą segmenty A,B i C. Mitsubishi ma tu Space Stara i Lancera. 
 
 
Space Star w topowym wyposażeniu po upustach miał kosztować około 43.500. W tym samym segmencie Suzuki Swift w porównywalnym wyposażeniu to 53.000. 
 
10.000 w tym przedziale cenowym to przepaść. Do tego marka japońska a jednak na naszym rynku pokutuje podejście, że liczą się auta niemieckie i japońskie. 
 
Większość kupujących ma z tyłu głowy to, że kiedyś przyjdzie auto odsprzedać. Łatwiej przyjdzie to z „niemcem” czy „japończykiem”. 
 
Trudno zatem przy takich argumentach, szczególnie tych 10.000, zniechęcić klienta traktowaniem go trochę per noga ...
 
 
Lancer, niby segment C, ale tak poważnie to nawet takie C+. 
 
58.900 za wersję 1.6 Invite z lakierem metalic? Samochód sensownie wyposażony i do tego made in Japan co u nas nadal dobrze działa na klienta. 
 
Ciężko trafić nowe auto segmentu C u innych japońskich czy niemieckich producentów w podobnej konfiguracji i za te pieniądze.
 
Czyli znów nie zasługa sprzedawcy a „wina” towaru   
 
 
Chciałbym się jeszcze na koniec odnieść to wałkowanego tu problemu z EVO. 
 
Trochę tego nie rozumiem.
 
1. Skoro dostaję do ręki umowę to ją czytam, jak mam wątpliwość to wyjaśniam i ewentualnie nie podpisuję. Nie jest w końcu napisana po japońsku.
 
2. Jak jest kolizja i umowa mnie obliguje to wzywam policję do skutku. 
 
3. Polisa AC na auto zastępcze – jej brak też można racjonalnie uzasadnić. 
 
4. Polityka dealera też jest jak dla mnie racjonalna. Pracowników nie zatrudnia po to by obsługiwali kolizje klienta – wynajmującego auto. Tym bardziej bez obecności policji gdzie jak wiadomo sprawca może potem się z oświadczenia wycofać. I co z tego, że są nagrania? Ale i tak sprawą trzeba się zająć a nie za to płaci pracownikowi dealer. Dla mnie jest zatem racjonalne, że bez ceregieli przenosi się to na klienta. Jak odda auto bez problemu to po temacie, a jak jest kolizja to płaci. Idziemy po najmniejszej linii oporu. Pamiętajmy, że dealer pracuje dla i na siebie, to nie jest jakaś instytucja non-profit, liczy się zysk. 
 
5.Odmowa wydania auta jest karygodna i nieprofesjonalna. Kradzież – znamion nie spełnia, ale już próba przywłaszczenia, zabór mienia – spokojnie. Po co zatem tracić czas na pyskówki z kimś kto nie wie co robi? Wzywa się policję, okazuje dowód rejestracyjny (dowód na to, że to nasze auto), dowód osobisty (dowód na to, że my to my) i prosi się funkcjonariuszy o umożliwienie odbioru swojej własności. Jak auto jest firmowe to trzeba mieć odpis KRS/CEiDG i upoważnienie jak się nie jest osobą oznaczoną jako reprezentującą podmiot. 
 
Po co tracić czas? | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Mark442  		  
		 
         Mitsumaniak
  
                  Auto: Mitsubishi ASX 1,6 Blue Sky 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Paź 2014 Posty: 102 Skąd: Łask/Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-11-2015, 15:29   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               To już moja druga wizyta w serwisie. Pierwsza to wiosenna wymiana opon zimowych na letnie z czujnikami TPMS (marzec`15), wymiana oleju (mój własny i uprzedzając pytania jaki - AMSoil) i gwarancyjne przesmarowanie drążka zmiany biegów (ciężko wchodziła 1 i 2). Koszt 290 zł (filtr olejowy + robocizna). 
 
Druga wizyta to już pierwszy przegląd gwarancyjny - wymiana oleju - jw., standardowy "wielopunktowy" spis czynności sprawdzających poszczególnych podzespołów i płynów, zmiana opon na zimowe jw. i dodatkowo na moje życzenie: kontrola mocowania tablicy na klapie tylnej (z powodu dużej ilości na forum wpisów krytycznie opisujących mocowanie tablicy na zwykłych blachowkrętach - u mnie bez zastrzeżeń, żadnych zmian z korozją) i wykonano dodatkowe zabezpieczenie otworów i dodano dodatkowe zabezpieczenie mocowania tablicy (aby nie drżała przy zamykaniu klapy), odgrzybianie klimy i usunięcie drżenia plastiku w prawych przednich drzwiach (z sukcesem!!). Całość wizyty z rabatem (karty klubowe MitsuManiaków i Mitsufanów) to 908 zł.
 
 
Oczywiście gratisowe mycie samochodu i dywaników, odświeżenie kokpitu i plastików w drzwiach...
 
 
Złego słowa nie mogę powiedzieć na pracowników serwisu, choć czytałem różne opinie... Można było podejść do pracownika, wypytać o szczegóły i ogólnie porozmawiać. Cena moim zdaniem średnia. Dodatkowe czynności wykonano gratis, wymiana opon 11 zł taniej niż wiosną)... Czas obsługi 3,5 godziny.
 
 
Czy jeszcze pojawię się w tym serwisie ? Na pewno. Z dwóch wizyt jestem zadowolony i nie mam zastrzeżeń. | 
             
						
				_________________ Mark
 
Mitsubishi ASX 1,6 Blue Sky Edition
 
_____________________________
 
"Miś" kultowy jest i basta !!"
 
"- Powiedz mi: po co jest ten miś?"
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Sushi  		  
		 
         Mitsumaniak
  
                  Auto: Lancer CX_A 1.6 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 06 Kwi 2017 Posty: 91 Skąd: 22 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-10-2017, 19:03   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dopóki na Liściastej byłem obsługiwany przez ludzi, których niestety nie ma już chyba tam od ponad 2-3 miesięcy (Przemek i Michał), było naprawdę OK. Nie czułem się naciągany/oszukiwany. Drobne rzeczy były robione sprawnie i szybko. Choć z klimą był trochę problem, bo za pierwszym razem nie wykryli, że oprócz uszczelki do wymiany jest również pęknięty wężyk. Ale np. za uszczelkę kolektora ssącego wraz z robocizną (wiedziałem, że trzeba będzie ją wymienić już przy zakupie auta), wzięli tylko 400zł z jakimś drobnym hakiem.
 
Jednak wszystko się zmieniło odkąd są inni ludzie. Np. mój wątek TUTAJ dot. wymiany pierścienia wydechu i problem z check engine. Ludzie, którzy mnie obsługiwali już na wstępie mówili, że wymiana pierścienia 400zł, na szczęście ich kierownik usłyszał rozmowę i powiedział, że do 80zł + materiał 140zł. Ale ten sam kierownik później upierał się, że świecąca lampka check engine po przejechaniu ok. 10km, na pewno nie ma nic wspólnego z wymianą pierścienia wydechu i że to na pewno nie błąd sondy lambda, i nawet gdyby się okazało, że jednak sonda to też mnie skasują za diagnostykę komputerową.
 
Dziękuję! Nigdy więcej tam nie zawitam! | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
       |