Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Karwoś · Wysłany: 23-10-2005, 19:31

Ja zderzyłem się ze skodą fabią przy prędkością ok 40 - wiechaliśmy w jej tył(ona stała a my w nią Sieną na mokrej nawierzchni (byłem pasażerem prawego przedniego fotela) - oczywiście pasy były zapiete - uszkodzenia - maska, belka strefy zgniotu i chłodnica - obrażenia - ślady po pasach na szyi - nic wiecej na szczescie. Gdyby nie pasy byłby problem z naszymi głowami i kolanami.
Zapinajcie pasy - to żaden wstyd, co nieraz słyszałem, a ratuje zdrowie a czasemi i zycie.

luk_szc · Wysłany: 23-10-2005, 23:08

Bardzo czesto słychać od ludzi , że to jest niby krępujące ruchy itp. - głąby

ROMEL · Wysłany: 24-10-2005, 07:30

Krępujące ruchy.....

Takich ludzi powinno sie przebadać bo najprawdopodomniej mają coś w stylu klaustrofobii, albo i nie tylko sami mają jakies fobie.....

Ostatnio obraziłem sobie koleżanke mojej Mamy... jedziemy do Wrocka w trójke - (załapałem sie jako szofer - kurka - jakies 55km, siedzi owa pani na tylnym siedzonku i nie zapina pasów, więc proszę ją o to bardzo grzecznie, Pani na to: "a co będziesz szybko jechał???.... ale przecież to niedaleko.... nie ma sensu..." - poprosiłem ponownie - ta sama gadak " ale po co???"
-jak to wysłuchałem zjechałem na pobocze i powiedziałem - nie chaciało mi sie tłumaczyć co i jak z pasami i jakie niesie to efekty,,, --- Pasy albo wysiadka!!!....--- mina Pani była niezbyt zadowolona,... zapieła i nie odezwała sie aż po dojechaniu na miejsce... Mama swierdziła jedynie do koleżanki, że ze mną nie ma żartów... :twisted:

Pozdro

piotras · Wysłany: 24-10-2005, 08:44

Ja na pytanie "po co?" wale mocno w heble i mówie "po to". To najszybszy i najbardziej skuteczny sposób tłumaczenia.

wichura1 · Wysłany: 24-10-2005, 09:22

Ja zawsze tak mówię: "albo pasy albo wypad". W autobusie, albo pociągu nie trzeba zapinać pasów. :mrgreen:

shovel · Wysłany: 24-10-2005, 10:21

wichura - pociag nie staje w 40 metrow ze 100 km/h, nawet jesli wypadnie z torow i przywali w drzewo

autobusy to inna bajka... i tam ciezko by bylo egzekwowac obowiazek zapinania pasow.
natomiast ze mna kazdy kto jedzie musi zapiac pasyi nie ma zmiluj

Rafal_Szczecin · Wysłany: 27-01-2006, 13:23

mam takie pytanko, czy ktos moglby wrzucic film (ktory ja mam, moge na maila wtedy tej osobie wrzucic i ona przezuci na serwer)(2,8mb) z kampani w anglii ktora tez reklamuje akcje "zapnij pasy" co by wszyscy mogli sobie obejrzec ??

igi · Wysłany: 27-01-2006, 14:41

MÓWISZ MASZ :twisted:

Maciek · Wysłany: 28-01-2006, 07:32

No niezły ładnie sie siorbie ok 170k na 4Mb DSLu (7.30 rano) daje do myślenia może więc gdyby więcej ludzi zobaczyło

Efa! · Wysłany: 29-01-2006, 20:25

Moim zdaniem w Polsce tak czy owak brakuje WSTRZĄSAJĄCEJ kampanii. Walka z pasażerami tylnej kanapy o zapięcie pasów to dla mnie stały powód do swad

Nie mogą zrozumieć...

Moominek · Wysłany: 30-01-2006, 16:38

A ja nie mogę zrozumieć kierowcy autka jadącego przede mną, w którym dzieciaki biegają swobodnie na tylnej kanapie.... wiem, że było to już wałkowane ale nadal nie moge pojąć takich ludzi... sam jedzie w zapięty, a dzieciaki??????

CichyTom · Wysłany: 31-01-2006, 09:14

Niezabezpieczone dzieci na tylnej kanapie są przyczyną wypadków
a wypadki na tylnej kanapie są przyczyną dzieci ... :lol:

... więc zabezpieczajmy się na wszystkie możliwe sposoby.

ale gdzieś już to chyba czytałem

Student · Wysłany: 31-01-2006, 14:28

Dzieci zawsze pozapinane tak jak kierowca, jak dziecko jest dobrze wychowane to przypomina rodzicom o zapinaniu pasów. Sam miałem taki przypadek jak syn 2.5 roku do mnie w samochodzie "Tato a dlaczego mama nie zapięła pasów" i co żonie się dziwnie zrobiło i zaraz zapięła. Ja uważam że większość wypadków to fatalny stan dróg (koleiny, wertepy, studzienki i slalom na pasie) i brak autostrad.