Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Marcino]

Felgi takie rap gansta style.... i brakuje żeby się jescze bujał na air-ride..

[Ziemowit]

Cześć, Pajerko wciąż żyje i ma się dobrze. Powoli wybudza się z letargu. Założyłem mu stronkę na FB, gdzie będę publikował wszelkie modyfikacje, zmiany, wyjazdy na zloty itd. Chętnych zapraszam na stronkę:
https://www.facebook.com/..._homepage_panel
Kto wie, może uda się zbudować z niego prawdziwego potwora...
Pozdrawiam!

[mkm]

Ziemowit, o dziwo nie wszyscy korzystają/lubią FB, więc w miarę możliwości aktualizuj i ten temat

[Ziemowit]

Ho ho ho, trochę się tu zakurzyło. Przepraszam, ale obiecuję, że od teraz będę Was w miarę na bieżąco informował nt. mojego Pajerka. Zamieszczam poniżej małe podsumowanie sezonu 2017. Wiele wspaniałych zlotów, niewiele zmian na samochodzie, mnóstwo frajdy i niezapomnianych przeżyć. Pajero już głęboko śpi i czeka do wiosny, choć pewnie nie odmówię mu małej zabawy na śniegu(jeśli tu jakiś w ogóle spadnie)
Zapraszam!


















No i powrót do garażu...
P.S. Spokojnie, Notek jest mojego dziadka
P.P.S A coupejka 124 to z kolei mój "nowy" nabytek... ale to tylko daily. Piękne, trwałe, wygodne daily.

Natomiast miłością i absolutnym No.1 było jest i będzie PAJERO!!!

Gorąco pozdrawiam!

[Ziemowit]

Aha, byłbym zapomniał.(spokojnie to nie moje)



silnik: 6G74
skrzynia: manual

1. 3.952
2. 2.238
3. 1.398
4. 1.000
5. 0.819
Wsteczny - 3.553
Final Drive: 4.30



Ja to tutaj tylko tak zostawię

[Ziemowit]

Nadchodzi kamień milowy mojego projektu. To ten czas kiedy zaczynam modyfikacje mechaniczne i to dosyć poważnie, ponieważ rozpocznę od swapa. Niedawno co przywiozłem silnik z osprzętem, teraz silnik i Pajero czekają na siebie w garażach. Prace planuję rozpocząć w przyszłym roku. Powiem Wam tylko, że z wielu typów silników jakie miałem, to po dokładnych obliczeniach zostały tylko dwa, które uznałem za odpowiednie. Jednak zdecydowanie preferuję jeden z tych dwóch i to właśnie jego widzicie na zdjęciu poniżej. Ktoś ma już pomysł co to będzie?

Planujemy stworzyć jedno z najmocniejszych Pajero w Polsce. Auto ma duży potencjał. Silnik też. Jak widzicie ledwo wlazł na paletę, wg obliczeń silnik ma niecałe 71-72cm szerokości, a komora Pajero pomiędzy podłużnicami ma 74, także mamy po ponad centymetrze na stronę w najwęższym miejscu.

Pozdrawiam serdecznie!

Więcej informacji nt. silnika i projektu niebawem

[Hugo]

5,7 V8 HEMI?

[Ziemowit]

[abdul]

6,2 LS9?

[Ziemowit]

Dobrze, zapewne wiele osób się zastanawia dlaczego w ogóle to robię? Niektórzy mówili, zamiast ładować tyle kasy w to Pajero, sprzedaj je, dołóż to co chcesz wydać na silnik i kup coś "lepszego"
Nawet nie brałem tego pod uwagę, uwielbiam moje Pajero i uważam, że to najlepszy samochód na świecie. Dlaczego?
Mianowicie w życiu zdarzyło mi się jeździć różnymi samochodami, dłużej lub krócej, czasami tylko przetestować. Było w tym wiele full-size SUVów i terenówek. Wiecie dlaczego uważam Pajero za wyjątkowe? Uwaga! Poniżej są tylko moje subiektywne opinie i odczucia.

Jeździłem Patrolami, jednym nawet całkowicie seryjnym(!) GQ(Y60). Samochód ten jest oczywiście świetny w terenie, jednak na szosie prowadzi się niezbyt pewnie. Jak to ramiak, przechyla go na zakrętach, ale summa summarum jest stabilny. Jak Nissan Navara D22, którym jeździłem bardzo dużo.

Toyota Land Cruiser i FJ Cruiser. Tą drugą to już nieco pojeździłem, wg mnie są to samochody, które najgorzej się prowadzą na szosie w całym tym zestawieniu. Nie tylko się przechyla, ale także jest niestabilna. Dosłownie, te auta są wywrotne. Na szosie, zwłaszcza przy większych prędkościach trzeba uważać na każdy ruch kierownicą. Nadrabiają świetnymi właściwościami terenowymi - w sumie po to je stworzono.

Coś z drugiej linii frontu(co on tu w ogóle robi?) BMW X5. Samochód, który ma gorsze właściwości terenowe niż stare Audi w Quattro. W sumie, to nie ma właściwości terenowych, jedynie większe koło. Co ciekawe albo taki egzemplarz testowałem, albo jest po prostu strasznym taboretem. (Pajero na 22 calowych felgach jest bardziej komfortowe). Natomiast jak dobrze teraz przypuszczacie zostawia konkurencję daleko za sobą jeżeli chodzi o prowadzenie na szosie. Naprawdę, nie czuć, że się jedzie SUVem.

VW Touareg I, tym trochę pojeździłem, okazjonalnie przejechałem się też wersją z regulowaną wys. zawieszenia(oszust! ) Generalnie wszystkie niem. SUVy jakimi jeździłem prowadziły się na szosie dobrze albo lepiej(poza MB G, no ale to w sumie nie SUV), natomiast Touareg to jedyny z nich, który oprócz tego ma jakieś właściwości terenowe. Rzekłbym, że nie najgorsze, ale nie będę nawet porównywał 4motion do Super Select. Po prostu ten samochód nawet dobrze łączy właściwości terenowe i szosowe.

Range Rover III(nie sport!) niem. bryt. jak kto woli. Zaskoczeniem było, że ten samochód tak się przechyla na szosie. Jest stabilny, ale nie prowadzi się tak dobrze jak Pajero. Natomiast komfortem jazdy bije wszystkie inne. Dokładnie wybiera dziury i nierówności, po prostu się płynie po szosie, jest cichutko nic nie trzeszczy. W teren nim nie zjechaliśmy więc nic tu nie opowiem, ale myślę, że dałby radę.

Mercedes G klasa. Tu jechałem tylko jako pasażer. Odczucia moje i kierowcy były negatywne ...ale tylko na szosie. Komplet blokad, dobry wykrzyż... samochód będący największym paradoksem tego zestawienia - zaprojektowany w teren, jest świetną terenówką, ale fatalnie się prowadzi na szosie. Mimo tego ludzie kupują je tylko po to aby się nimi bujać po mieście i jedyny "teren" w jaki się zapuszczają to wysoki krawężnik
Kto bogatemu zabroni...

Jeep Wrangler. Tym sobie od czasu do czasu pojeżdżę, odczucia podobne jak przy Toyocie. Niestabilny. O co mi chodzi z tą całą niestabilnością? Jeżeli wchodzisz w zakręt za szybko, to samochód reaguje na dwa sposoby, wszystkie tutaj(poza Beemką) reagowały przechylaniem, ale w gruncie rzeczy były stabilne. Natomiast Jeeper i Toyoty reagują inaczej. Tzn., że kiedy przedobrzysz z wejściem w zakręt czy jakimś gwałtownym manewrem to u wszystkich pozostałych wymienionych, samochód reaguje wpadaniem w delikatny uślizg(jeżeli to nadsterowność, to idzie się z nią zaprzyjaźnić(z Navarą to nawet i zakochać), a w Jeepie czy Toyocie po prostu zaczynają się koła odrywać od nawierzchni... cały samochód faluje, ogólnie nic przyjemnego, serio. Nad takim pojazdem nie da się dobrze zapanować.
Natomiast jest to typowy weteran OFF-Roadu, nawet seryjny.

No i jest on. behold Mitsubishi Pajero III. Dlaczego tak ukochany? Zdecydowanie najlepiej ze wszystkich, którymi jeździłem łączy właściwości terenowe i szosowe! Samochód, który ma naprawdę bardzo dobre właściwości terenowe, blokady, reduktor, jak jeszcze nie był bulwarówką, to z takiego kibla potrafiłem nim wyjechać, że głowa mała. Jednym kołem się wyciągnął! No, a z drugiej strony na szosie prowadzi się pewnie, stabilnie, bardzo mało się wychyla. Po założeniu dystansów i opon 325/35/22 oraz ustawieniu geometrii zawieszenia wg własnych upodobań samochód prowadzi się na drodze lepiej niż niejedna osobówka. Wręcz wgryza się w zakręty, jest jak przyklejony do asfaltu.

...a mimo tego czegoś mu brakuje. Na dodatek brakuje mu czegoś co mają WSZYSTKIE inne powyżej przedstawione samochody. Frustruje mnie to najbardziej. Wszystkie mają, a tylko jedno biedne Pajero nie. No jak to możliwe? i to nie mam na myśli detalu...

MOCY.

Najzwyczajniej w świecie, brakuje mu mocy, brakuje nM. W ogóle całe Mitsubishi - nie tylko Pajero - idzie w koszmarnie złą stronę, nie tylko mam na myśli design, bo tego w Pajero jeszcze na szczęście nie ruszyli, ale względem mocy to chyba nawet się uwstecznia.(3.5 2000r. 203KM, obecnie chyba ok. 180KM i nie GDI) Pajero cierpi na kompletny nihilizm. W 2000 roku PIII był godnym rywalem Toyoty LC 100. Właśnie nie LC 90 - jej rywalem było Pajero Sport - oba ramiaki, podobne wymiary, gorzej wyposażone itd. Natomiast kiedy Pajero III zadebiutowało to zrobiło naprawdę niezły wywrót i rywalizowało z Toyotą LC 100. Teraz proszę postawcie obok siebie Pajero IV 2018 r. i Toyotę LC 200 2018 r.
...albo nie. Nie, nie róbcie mi tego.
Pod względem silnika, wyposażenia LC poszedł milę do przodu, a Pajero... cóż wyposażenie mojego PIII z 2000 r. od tego z 2018 różni się tym, że ja nie mam bluetooth i chyba 2 głośniki mniej. Za to ja wciąż mam Super Select i na papierze 203 KM

Teraz krótkie porównanie topowych wersji silnikowych wszystkich z tych samochodów na rok 2018.

Nissan Patrol (mamy dwa do wyboru, bo GU wciąż tłuką dla Arabów, ale wezmę najmocniejsze - Y62) - 5.6 V8 400KM(NISMO 428KM)

Toyota Land Cruiser - 5.7 V8 381KM

BMW X5 - 4.4 V8 575KM

VW Touareg - tu ciekawostka, bo będzie diesel 4.2 V8 T D I - 380KM... i 800nM

Range Rover - 5.0 V8 550KM

Mercedes G - 6.0 V12 612KM

Jeep Wrangler - 3.6 V6 285KM "momencik... chyba zapomniałeś o mnie stary" coś ty za jeden...? Aha, Jeep Grand Cherokee - 6.2 V8 707KM

Mitsubishi Pajero - 3.2 R4 190KM STO dziewięćdziesiąt koni. Rozumiecie to? Ja już pomijam fakt czterech cylindrów i ich rzędowego układu, bo w państwach Rady Współpracy Zatoki Perskiej(Arabia Saudyjska ZEA i okolice) można jeszcze kupić/zamówić benzynowe V6, które dostało pięknego degrade'a i zamiast 203/220KM ma już ich ok. 185, ale topowa jednostka silnikowa jest dieslem i ma mniej niż 200 KM, bo też w 2015 została degrade'owana.

Quo Vadis Mitsubishi?

Teraz już wiecie dlaczego wymieniam w nim silnik? Pajero to wspaniały samochód, uwielbiam go, najlepiej łączy właściwości terenowe i szosowe spośród wszystkich znanych mi samochodów, ten silnik to ostatni element układanki ku jego doskonałości.

[Ziemowit]

[jacek11]

Przeczytałem spodobało się, będę obserwował

[Ziemowit]

[Ziemowit]

Silniczek z Mercedesa siedzi już w Paggero. Trwają ostatnie prace przy ułożeniu go. W międzyczasie rozpoczynają się pracę z elektryką. Powinien wyjechać w następnym sezonie.

[Ziemowit]

Ładnie im razem, prawda?