Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[Cari 1.6] jaki obecnie najlepszy olej na rynku,...??
Autor Wiadomość
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 06-01-2013, 19:25   

PINO87 napisał/a:
"przejechane 270 tys" i po silniku a wszystko przez ten gaz bo gdybyś go nie mial i olej zmienial co 10tys to misiek do tej pory by oleju nie bral...
no nie ma sie co oszukiwać gaz skraca żywotność silnika i nikt mi nie powie
możecie protestować ale każdy chyba w glębi duszy o tym wie
Kurcze, a ja nie wiem. Bzdura jakich mało.
 
 
PINO87 
Forumowicz

Auto: CARISMA1.6 100KM 2000R
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 84
Skąd: LUBELSKIE
Wysłany: 06-01-2013, 19:31   

każdy ma swoje zdanie na ten temat :wink: nie karze ci sie zgadzać z moim
ja widze "fury" zalilane lpg codziennie z mniejszymi lub większymi problemami
i nie chce mi sie już dyskutować na ten temat...
_________________
jedyna taka!
http://img5.imageshack.us/img5/8307/zdjcie078.jpg
http://img687.imageshack..../zdjcie133z.jpg
 
 
i9i 
Mitsumaniak
Szary Obywatel


Auto: Reno
Kraj/Country: Holland
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 2219
Skąd: Kerkrade
Wysłany: 06-01-2013, 19:37   

Czyli lepiej na pałę, bez inwazyjnej diagnozy i jakiegokolwiek sprawdzenia, na hurra lecieć po używany silnik z niewiadomym przebiegiem i stanem założyć rozrząd i być zadowolonym. No świetnie. Ale ja się przecież nie znam i jeżdżę autem które wg ciebie:
PINO87 napisał/a:
a wersja gdi to taka plaga że zamiast nią jezdzić trzeba ją naprawiać...
_________________
Pozdrawiam
Adrian

Pomogłem?? Kliknij "Pomógł" nic nie kosztuje a motywuje :)
 
 
 
juar_78 
Forumowicz

Auto: MitsubishiLancerKombi2.0 2006
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 461
Skąd: Śląsk
Wysłany: 06-01-2013, 20:22   

PINO87 napisał/a:
masz silnik 270tys vbierze oleju 0.5l na 1000km i ty uważasz że jak zrobisz tylko uszczelniacze to problem brania oleju zniknie na dobre? :biggrin: mylisz się


Ja tam mechanik żadny nie jestem, lecz przed Cari miałem Colta C50 z silnikiem 1.5 12v. Jak go kupiłem miał coś ok. 240 tys. km. Po jakimś czasie musiałem też dolewki robić co 1 tys. km, do tego przy rozruchu kopcił, aż miło. Nie pomogło przejście na mineralny olej. Jeden mechanik też już kazal mi ten silnik wyrzucić. Zrobiłem uszczelniacze zaworów. Auta się pozbyłem przy przebiego ok. 275 tys. km. Między wymianami po zrobieniu uszczelniaczy nie ubywalo oleju NIC. Silnik śmigał, aż miło. (dla porzadku tamtegfo Colta miałem bez LPG).
 
 
marcin84k 
Mitsumaniak

Auto: carisma 1,6 16v 98r 100KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 201
Skąd: chrzanów
Wysłany: 06-01-2013, 21:18   

PINO87 napisał/a:
masz silnik 270tys vbierze oleju 0.5l na 1000km i ty uważasz że jak zrobisz tylko uszczelniacze to problem brania oleju zniknie na dobre? :biggrin: mylisz się


nigdzie tak nie napisałem,,,
tylko zapytałem czy można coś wymienić , żeby nie robić KAPITALNEGO remontu. Pamietam ze po roku jak miałem auto i byłem zagranica to padlo wtedy auto,,, psełdo mechanik jak sie okazalo wymontował gaz i zrobil remont silnika nie wiem co wymienial ale pamietam ze zaplacilem cos około 2 tys zł, za remont i i tak jeszcze piol roku walczylem z obrotami żeby dojśc do ładu. Jesli chodzi o dbanie o auto to u mnie nie ma z tym problemu,, wymieniłem juz chyba wszysto w samochodzie oprucz sinika i amortyzatorów.,. wszystkie wyamiany na czas i zawsze orginały lub markowe zamienniki,,, tankuje zawsze na markowej stacji zarówno gaz jak i benzyne. paliwa zawsze tankuje jak zejdzie poniżej 1/2 baku. Poprostu nie wiem co robic z tym olejem, narazie i tak silnika nie zmienie bo brak kasy,., niedawno wymieniłęm sprzeglo, ,.
 
 
 
zwolin 
Forumowicz
baaardzo zły miś ;-)

Auto: Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 481
Skąd: Wawa Ursus
Wysłany: 06-01-2013, 22:58   

marcin84k, ale po co kapitalny remont?
Jedź do normalnego mechanika, niech pomierzy kompresję, ciśnienie oleju i wtedy się zastanów. Jak kompresja i ciśnienie jest ok, to można zastanawiać się, czy robić uszczelniacze. Jak nie są ok, to lać dobry mineralny i jeździć aż padnie.
Robienie kapitalki przez naszych mechaników to strzał w kolano. Kupno słupka czasem też, a finansowo to i tak nie wyjdzie mało: słupek+przekładka+płyny+rozrząd+diabli wiedzą co, ale coś zawsze wyjdzie.....
Kwestia ile masz zamiar jeździć tym samochodem, bo jak bierze 0,5l/1kkm, to może jeszcze spokojnie ze 100kkm przejechać i tylko o oleju trzeba pamietać (ew katalizator i sonda zrobią pa pa).
_________________
Pozdrawiam

Zapraszam na Stronę Piotrusia - podaruj 1% mojemu dziecku
 
 
scoratir 
Forumowicz


Auto: Carisma II 1.6 99KM 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 328
Skąd: RLA
Wysłany: 06-01-2013, 23:23   

Dolewanie 0.5l oleju co 1kkm jest według mnie bez sensu, przecież po kilku tysiącach uzbiera się ładna sumka. Ja bym zrobił uszczelniacze zaworowe, jeśli to nie pomoże to już wiadomo że trzeba się szykować na grubą robotę (przekładka silnika, albo remont obecnego). Kompresję można pomierzyć, ciśnienie oleju też. (Jak wszyscy wiedzą za kompresję odpowiadają inne pierścienie, ciśnienie może trzymać ale olejowe mogły powiedzieć już papa).

Uszczelniacze zaworowe 5zł/szt. (80zł łącznie). Jeśli zrobi to ktoś bez ściągania głowicy to ominą wszystkie koszty z tym związane, zostanie tylko robocizna za wymianę. Trzeba podeprzeć przy tym zawory np. sprężonym powietrzem i po kolei wymieniać. Najlepiej mieć klucz/przyrząd do ściągania zamków z zaworów.

A jak już ktoś ściągnie głowicę to najlepiej kompletny przegląd głowicy.
- planowanie 50
- uszczelniacze zaworowe 80
- uszczelka pod głowicą 100
- frezowanie, czyszczenie, dotarcie ~150 (opcjonalnie)
- uszczelniacz na wałku 20 (opcjonalnie)

Trochę niepokoi mnie to co napisałeś że już kiedyś dałeś za remont 2tys... jak ktoś już grzebał w silniku to może być nieciekawie.
_________________
Carisma 1.6 R4 '99 4G92 moja http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=66765
Galant 2.0 V6 '94 6A12 MIVEC brata http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=47575
 
 
zwolin 
Forumowicz
baaardzo zły miś ;-)

Auto: Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 481
Skąd: Wawa Ursus
Wysłany: 06-01-2013, 23:53   

scoratir napisał/a:
przecież po kilku tysiącach uzbiera się ładna sumka

nie no, od strony finansowej to to akurat chyba nie jest jakiś dramat:

http://allegro.pl/valvoli...2919420450.html

Jeśli już to szkoda katalizatora.

Te ceny, które podałeś, to moim zdaniem są dziwnie niskie. Nie słyszałem o planowaniu głowicy (uczciwym) za 50 zł ani o dotarciu 16 gniazd zaworowych za 150 zł (chyba, że przetarciu). Ale fakt, ja to w wyjątkowo drogiej okolicy mieszkam :evil:
_________________
Pozdrawiam

Zapraszam na Stronę Piotrusia - podaruj 1% mojemu dziecku
 
 
adrian3232 
Forumowicz
:)

Auto: Mitsubishi Carisma 1.8 SOHC
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 68
Skąd: Sulejów
Wysłany: 07-01-2013, 01:43   

Moja Cari jest zalana Liqui Moly półsyntetyk 10w40. Przy spokojnej jeździe oleju nie bierze jednak kazdy silnik weźmie trochę jak dostanie po garach :) i średnio od wymiany do wymiany dolewam jakieś 1-1,2 L
 
 
 
marcin84k 
Mitsumaniak

Auto: carisma 1,6 16v 98r 100KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 201
Skąd: chrzanów
Wysłany: 08-01-2013, 22:31   

a co o tym sądzicie??
http://moto.allegro.pl/va...2923483760.html
oczywiście na cuda nie licze,.,
 
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 08-01-2013, 22:34   

Ja bym czegoś takiego nie wlewał, jeśli to zatyka wycieki, to pewnie zatka też filtr i zalepi inne rzeczy. Jeśli cieknie, to powinno się uszczelnić nowymi uszczelkami.
 
 
scoratir 
Forumowicz


Auto: Carisma II 1.6 99KM 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 328
Skąd: RLA
Wysłany: 09-01-2013, 13:25   

Cytat:
Te ceny, które podałeś, to moim zdaniem są dziwnie niskie. Nie słyszałem o planowaniu głowicy (uczciwym) za 50 zł ani o dotarciu 16 gniazd zaworowych za 150 zł (chyba, że przetarciu).

To nie są niskie ceny, jak dla mnie są normalne. Nie wiem dlaczego ktoś miałby więcej zdzierać za kilka minut na szlifierce "magnesówce".

I te 150 zł nie są za samo dotarcie. W tej cenie jest frezowanie/dotarcie, umycie/wyczyszczenie, wymiana wszystkich uszczelniaczy zaworowych i dodatkowo wymiana uszczelniaczy na wałkach. (Materiały wiadomo dodatkowy koszt). To są ceny z profesjonalnego zakładu zajmującego się właśnie obróbką głowic. Na wszystko mam dodatkowo 12 miesięcy pisemnej gwarancji. W tym zakładzie również spawają głowice... ale za takie spawanie to już zdzierają nieziemsko... 900zł, ale dalej z gwarancją. Głowica po takim zabiegu błyszczy się, również zawory się błyszczą (widać obróbkę). Mają kilka oddziałów w Polsce, ale tez w Niemczech. http://www.pietka.com.pl/

Ja tez niczego bym nie dolewał, w taki sposób można tylko pogrzebać silnik... chyba że jesteś pewien że za niedługo go wywalisz na złom.
_________________
Carisma 1.6 R4 '99 4G92 moja http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=66765
Galant 2.0 V6 '94 6A12 MIVEC brata http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=47575
 
 
Faraday 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 252
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 11-01-2013, 07:43   

Kilka lat temu dodałem do silnika Ceramizer i przestał brać olej. To był kilkunastoletni Fiat Uno 1.0.
Zmieniłem wówczas także olej na Lotos Gaz ale nie wiem czy to miało jakiekolwiek znaczenie.

Przed dodaniem Ceramizera i zmianą oleju brał ogromne ilości. Trzeba było jeździć z zapasową butelką i ciągle kontrolować poziom. Po tym zabiegu praktycznie wcale nie dolewałem oleju.

Nie twierdzę, że ceramizer zdziałał cuda albo że ten olej jest doskonały. Moje auto przestało brać olej i to jest fakt.

Do Cari nie dolewam oleju i poziom się nie zmienia od wymiany do wymiany. Ale ja mam DIDa :roll:
 
 
scoratir 
Forumowicz


Auto: Carisma II 1.6 99KM 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 328
Skąd: RLA
Wysłany: 12-01-2013, 00:25   

A ja powiem że każdy silnik jest inny. Co z tego że jeden wytrzymał na ceramizerze nawet 100 000km... jeśli nie szkoda Ci silnika to lej nawet szambo w czystej postaci. Ostatnio mam styczność z silnikami opla, i rzeczywiście, silnik który ma zrobioną górę, zaczął puszczać dół. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego w silniku japońskim. Mój po 400 kkm jest idealny, prawie jak z fabryki, wszystko się błyszczy, nie ma grama osadu czy sadzy... czego nie mogę powiedzieć o silniku opla... silnik 250 tys i skończony, z głowicy leje, pod korkiem masło, skrzynia obrzygana, pod korkiem aż grubo sadzy. Mam suzuki co w przyszłym roku kończy 30 lat, mam galanta co w przyszłym roku kończy 20 tat, a wreszcie mam carisme z 4G92, ale ona jest młoda i ma dopiero 400kkm i 14 lat. WSZYSTKO zależy od sposobu użytkowania i dbania o silnik a zarazem pojazd. Swoją drogą mechanik kiedyś dziwił się w że w dieslu (4D68) z 94 roku jest coś takiego jak dźwigienki na rolki, coś takiego było tylko w nowszych mercedesach.
_________________
Carisma 1.6 R4 '99 4G92 moja http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=66765
Galant 2.0 V6 '94 6A12 MIVEC brata http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=47575
 
 
Faraday 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 252
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 12-01-2013, 14:44   

Tamtego silnika nie było mi szkoda, bo i tak było to auto, które sporo przeszło. Ceramizer zastosowałem "na próbę" i chyba się sprawdził. Przez pewien czas "trzymało".
Rzeczywiście każdy silnik jest inny. Jeśli chodzi o silniki Opla, to dobrych opinii na ich temat nie słyszałem.

W Cari mam silnik Renault i nie narzekam. Na razie działa bez żadnych problemów. Podczas ostatniej wymiany dolałem do niego Cera-Tec ale nie mam pojęcia czy to działa. Jedyną różnicą jaką zauważyłem jest nieco niższa prędkość obrotowa na biegu jałowym. Czyżby przez zmniejszenie tarcia wewnątrz silnika? :roll: Trudno ocenić.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.