Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[knapczykos]

Witam serdecznie, jestem aktualnie w Chorwacji i sprawa jest bardzo pilna. 3 km przed celem zgasł. Jechałem drogą w dół i miałem wystrzal gazu (instalacja 2 generacji), co się bardzo rzadko ale jednak czasem zdarza. Poczułem natychmiast smród w kabinie (tak jednak jak zawsze w takiej sytuacji).. Zatrzymałem się ale pod maską wszystko wyglądało w miarę ok, poprawiłem tylko obudowę filtra powietrza. Po przejechaniu może 2 km zapachy się nasilal.Postanowilem się zatrzymać i w tym momencie zauważyłem dym w kabinie i auto mi zgaslo, zgasly chyba nawet wszystkie kontrolki. Wyskoczyłem z auta, odpialem plus akumulatora, chwycilem gaśnice ale jakby dym zniknął sam. Smród w aucie jest nadal. Dym pochodził z kabiny auta od strony pasażera. Rozebralem część kabli w tym obszarze, wyglądają chyba nieźle ale jest smród.. Zauważyłem, że są tam kable przecięte (zaizolowane) kable do których wpinal się gazownik. Klima w aucie szła prawie całą drogę, a ponadto lodówka turystyczna 12v48W. Aktualnie silnik pali ale tylko do momentu jak rozrusznik kręci, jak tylko cofnie kluczyk auto natychmiast gaśnie. Błagam o pomoc.
Silnik 2.0, 4G63

[robertdg]

Czyli silnik nie odpala, zakrec zawór butli z gazem, odepnij sterownik gazu i sprawdź czy odpali na benzynie - tu moze być róznoraka kwestia bo jak nie odpali to albo jest LPG podlaczone w sposób odcinajacy ECU(zalezy jak gazownik montował - ale potrafia takie cyrki zrobic}, albo instalacja jest gdzies uszkodzona (wstepna kontrola bezpieczników i przekazników w kabinie i pod maska)