Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

lukasz12 · Wysłany: 05-02-2007, 16:26 **Rozwalona skrzynia - odsłona II**

Byłem zobaczyc samochód."Fajnie" to wygląda, można oglądać budowe mechanizmu róznicowego z bliska na własne oczy

(w obudowie skrzyni od strony przegrody czołowej u góry jest jest dziura wielkosci 5-7 cm).
Z tego co się udało ustalić problem z silnikiem wynika z mechanicznego zablokowania silnika przez "coś" a nie z problemów elektrycznych.
Pytanie co może blokować silnik skoro konwerter nie łaczy silnika na sztywno ze skrzynią poza przypadkiem kiedy załącza sie sztywne połączenie podczas jazdy ze stałą prędkością.
Jedyną odpowiedzią jest taka ze coś w skrzyni spowodowało że konwerter jest na stałe spięty z zablokowaną skrzynią. Zatem nie ma szans na wymyślenie czegoś bez wyjęcia skrzyni
Teraz drugie pytanie - czy da sie wymontować skrzynie z samochodu (bo to jedyna opcja żeby ustalić co robić dalej) bez wyjmowania silnika i koniecznosci podparcia go ?
Jeśli ktoś miał doświadczenia to prosze o podzielenie sie

PS.
Jeszcze jakby ktoś miał namiar na kogoś kto sprzedaje części do Sigm, wyglada na to że będę potrzebował skrzyni wraz z przyległościami.

pc · Wysłany: 05-02-2007, 20:16

Witaj!
Na allegro znajdziesz kilku handlarzy. CO do demontażu to oczywiście można całą skrzynię zdemontować i obejżeć, ale to już na fachowym kanale i raczej nie w pojedynkę.. Nie poddawaj się, to auto jest warte trudu i poświęceń!

lukasz12 · Wysłany: 05-02-2007, 20:25

Naturalnie ze nie dam rady sam w pojedynke, daje to do zrobienia mechanikowi, tylko że tak powiem jestem chyba jedynym posiadaczem takiego auta w promieniu 100 km wiec mechanik mimo ze jest dobry to pierwszy raz ma chyba doczynienia z taką sprawą i moze potrzebować pomocy. Swoją droga na allegro widziałem lekko pukniętą Sigme 12V za 3000, szkoda tylko że manualna ale za te pieniadze to warto jako dawce częsci kupić.(jakby był automat to bym sie sam zastanowił czy nie wziaść tego czegoś)

pc · Wysłany: 05-02-2007, 20:33

no masz rację.
JA niestety mimo iż w Pyrlandii jeździ ponoć kilka Sigm (sam widziałem ze 2) nie udało mi się z nikim narazie spotkać i pogadać... A maży mi się jakiś zlot i wspólne pogrzebanie w brykach i wymiana doświadczeń...
Dawcę w tej cenie mając garaż albo podwórko warto kupić. Każdy pierdół nieraz się przydaje, od uszczelki po śróbkę.

burst · Wysłany: 08-02-2007, 20:58

Konwertor nie spina skrzyni z silnikiem na stałe, ale jego obudowa jest na stałe spięta z pompą oleju w skrzyni. Skoro skrzynia się rozsypała to pompa się zatarła i stawia opór. Co do demontażu to robiłem go tylko w Galancie i nie było większych problemów z wyciągnięciem skrzni bez wyjmowania silnika. Wystarczyło wyjąc półosie i odkręcić skrzynie od silnika i ładnie spadała pod samochód, trzeba jeszcze pamiętać żeby odkręcić konwertor od silnika, w galancie to były trzy śruby do których dojście było po zdjęciu dolnej osłony.

lukasz12 · Wysłany: 04-04-2007, 23:55

Udało mi się naprawić samochód - juz wiem co było przyczyną zablokowania silnika. Otóż po rozsypaniu się dyferencjału jedno z kółek satelit :shock:

przebiło obudowę skrzyni i dostało się pomiedzy konwerter a wewnętrzną część obudowy skrzyni i blokowało go :shock:

.Jednak przyczyny rozwalnia dyferencjału nie udało sie do teraz ustalić

Ficu865 · Wysłany: 05-04-2007, 11:48

Ale jeździ?? Wiesz jest mechanik z okolic Krakowa któy zna się na Japońcach bardzo dobrze. Wpadnij czasem na podforum małopolskie znajdziesz tam info o naszym mechaniku, spotach itp. Jeśli masz jeszcze jakieś problemy z autem nie jedź do gościa który nie zna tego damochodu. Leszek jest solidny i nie drogi. Polecam :biggrin:

lukasz12 · Wysłany: 05-04-2007, 15:55

Tak, już śmiga. Naprawili mi to u mnie jak ich przycisnąłem.ABS też zrobiony (czujnik wyregulowali i jest ok).Mam nadzieje ze zrobie te kilkadziesiąt tysięcy kilometrów bez większych wpadek.
Pierwotnie miałem do niego uderzyć, już sie nawet wstępnie umawiałem ale w międzyczasie po prostu trafiłem na całe auto ze skrzynią, nie chciałem obu holowac tak daleko - mieszkam jakies 125 km od Krakowa. Ale jak byłby jakiś kłopot to będę zagladał bo sprawił bardzo dobre wrażenie przy naszej pierwszej rozmowie.