Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[japer]

Witajcie, to już drugi temat jaki dziś zakładam ale myślę że dobrze będzie jeśli te informacje znajdą się w osobnym wątku.

Czeka mnie wymiana pierścieni w silniku 4g18 (230t km) i prosiłbym Was o informacje jakie części są potrzebne przy wymianie - pierścienie, uszczelniacze zaworów i uszczelka pod głowice rzecz jasna, a reszta uszczelek? Czy kolektory też trzeba odkręcać? I jeśli chodzi o uszczelkę pod głowicę - jaką firmę polecacie? Z dostępnych jest Elring oraz Reinz i bardziej bym polegał na tej drugiej, ktoś może jest już po wymianie i mógłby coś napisać?

Musze się wcześniej rozglądnąć za sensownymi zamiennikami bo z cenami w ASO wiadomo jak jest.

[rudi88]

Kolektory trzeba odkręcić i co za tym idzie dać nowe uszczelki. Jeszcze zdaje się uszczelki pod przyłącza wody. Zapewne też pod pokrywę zaworów komplecik. Uszczelniacz wałka rozrządu.
Pod głowice mechanik założył mi Reinza.
Pierścienie nie wiem jakie ale około 230 kosztowały.

Ja właśnie w poniedziałek odebrałem swojego po takiej naprawie i same graty i obróbka głowicy wyszło 1700.

[japer]

Dzięki za odpowiedź rudi88! Odpisuje teraz bo dopiero skompletowałem części, kompletny zestaw uszczelek Reinz i pierścienie NPR europe, podejrzewam że te same co ty.

Swoją drogą jest drobne zamieszanie w katalogach pierścieni, i długo zastanawiałem się które wymiary są poprawne (w ASO nie mają takich informacji) i choć złożeniówki z japancars.ru podają numery OE MD361982 to w katalogach ten numer przypisywany jest do silników z oznaczeniem 4G18-2 montowany np w Protonach Waja a sam 4g18 ma inne wymiary.

Załączam wycinek katalogów NPR'a i TPR'a. Ale z tego co rozmawiałem z dystrybutorem tych pierścieni, sprzedali już z 50 kompletów więc musi się zgadzać.

[smk]

rudi88, Rozummiem że robiłeś pierścienie bo brał olej? Możesz napisać co tam się wydażyło? Zapiekły się czy wydarłý? Dół też robiłeś?

[rudi88]

Brał ponad pół litra na 100 kilometrów. Pierścienie były kompletnie zapieczone. Dołu nie ruszaliśmy, mechanik powiedział że wszystko w bardzo dobrym stanie. Do tego uszczelniacze zaworowe bo skamieniały. Zawory i prowadnice okazały się dobre mimo jazdy na gazie.

Niestety, przy jeździe miejskiej praktycznie kilka godzin dziennie w korkach (TAXI) to olej trzeba zmieniać częściej niż zalecane. Dodatkowo taki silnik mimo przebiegu licznikowego faktyczne zużycie ma sporo większe.

[smk]

No tak w mieście często nikt nie liczy motogodzin a w WWA trochę się stoi
Na 100 czy na 1000km? Wszystkie pierścienie były zapieczone czy tylko olejowe?
Ile cię wyszła cała zabawa jeśli można wiedzieć? Bo nie wiem czy mnie też to nie czeka...

[rudi88]

Zapieczone były tylko olejowe. Ciśnienie trzymał przy pomiarach i jeździł też normalnie.
Niestety właśnie ponad pół litra na sto kilometrów. Zabiłem na koniec pierwszy katalizator przez to.
Robiłem u kolegi w warsztacie. Więc dla mnie było to 3000 za całośc. W razie czego mogę dać namiary na warsztat. Znają się chłopaki na mitsubishi.

[smk]

Poproszę o kontakt. Chętnie pogadam z nimi. Mam podobnie, moc jest, sprężanie dobre, oleju tylko mniej łyka niż u Ciebie.
Rozumiem, że od tego momentu już masz spokój?
Dużo już nalatałeś po naprawie?

[japer]

Ja też już prawie 3 miesiąc po wymianie.

U mnie przy 230.000 przebiegu brał 0,5L na 1000km ostatniej zimy.

Jak go kupiłem w Rzeszowskim ASO to miał 154.000 i już troche sobie brał, sensu zalewania na przeglądach u nich przez poprzedniego właściciela olejem mobil1 MAXLIFE nawet nie skomentuje... Ja sam leje pełen syntetyk mobila ale postępującego procesu to nie zatrzymało.

No więc podobnie jak u rudiego88 u mnie były zapieczone wszystkie pierścienie i stwardniałe gumki uszczelniaczy, cała reszta była w bardzo dobrym stanie.
Pierścienie założyłem NPR - jedyna sensowna dostępna opcja - polecam hurtownie HIPOL, zapytajcie o rabat, wychodzi coś ok. 200 zł. Uszczelki - komplet Victora Reinza na cały silnik - 440 zł, ale o dziwo goście którzy robili głowice woleli założyć gumki uszczelniaczy elring bo tylko na takich bazują.

Zrobiłem już 3.000 km, ubyło coś ok. 15% zakresu min-max na bagnecie.

[smk]

No mi w HIPOL'u proponują pierścienie TPR'a.
Co to za olej Mobil 1 Maxlife?
Jak zalejesz prawdziwy syntetyczny olej to pewnie ubytku nie będzie żadnego.
Docierałeś jakoś silnik po wymianie pierścieni? np. jazda 1000km w zakresie 2-3000RPM

[japer]

smk, TPR to też b. dobra firma made in Japan. Jak ja zamawiałem w maju to handlowali tylko NPR.
M1 new life nie max life, pomyliło mi się.
Spalanie oleju z wcześniejszego posta było na pełnym syntetyku zalewanym od kilkudziesięciu tys. km.
Jako że miałem wymieniane tylko pierścienie bez panewek, mechanik nie zalecał typowego docierania, a zamiast tego spokojną jazdę przez pierwsze powiedzmy 1000 km bez katowania.
Właśnie stuknęło mi 11.000 km od roboty, na wakacjach zrobiłem ok. 5.000 z czego 3.000 po autostradach , w sumie przez te 11.000 spaliło ok. 250-300 ml oleju, oby po zimie efekt się utrzymał

[ludinho1]

Widać te 4g18 to jakieś padło. U mnie też to samo. 200tyś przebiegu a znika 0,5l na 1000km . Moc idealna, wszystko pracuje jak należy , nie kopci , kompresja w normie więc jak w morde strzelił pasuje do zapieczonych pieścionków. Możecie podać mi sklep , dokładną listę i nr części które zakupiliście do remontu ?. Przekalkuluję czy lepiej zrobić to czy lepiej dolewać

[smk]

Sklep z pierścieniami i innymi gratami do silnika to HIPOL - http://www.hipol.pl/index...zesci-silnikowe

Resztę części dostaniesz w IC lub Iparts.pl

Potrzebne będzie:

- pierścienie - 200PLN
- uszczelniacze zaworowe 120PLN
- uszczelka głowicy 100PLN
- śruby głowicy 150PLN
- olej
- pasek rozrządu 50PLN
- napinacz paska 70PLN
- uszczelniacz wałka i uszczelniacz wału 70PLN
- płyn chłodniczy
- planowanie głowicy + ew. obróbka - 500PLN



ja dodatkowo zmieniłem 10 szklanek bo się poddały

[ludinho1]

Dzięki kolego SMK. Bardzo cenne info. A robocizna ile średnio może kosztować przy tej operacji ?. Mazowieckie .

[smk]

1000 PLN to powinna być cena max za taką usługę, bo to nie jest jakieś rocket science przy tym silniku. Problem w tym, że nie każdemu się chce bawić w to.