 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
problem z walem napedowym |
Autor |
Wiadomość |
gonzini76
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi outlander 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2022 Posty: 1 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 10-06-2022, 23:05 problem z walem napedowym
|
|
|
witam wszystkich
to moj poierwszy post wiec prosze o wyrozumialosc, ale nie znalazlem dotyczacego mnie problemu. Jakis czas temu i podczas jazdy na autostradzie musialem gwaltownie wyprzedzic tira i uciekac przez pedzacym audi i wciskajac do podlogi pedal cos walnelo, i zaczelo gruchotac blaszanym dzwiekiem na wysokosci skrzyni biegow. Byla noc wiec nic nie zauwazylem ale przy malej predkosci dalo sie jechac. Na drugi dzien wszystko ustalo ale pojechalem do mechanika Ktory nic nie znalazl. Bylo dobrze z 2 miesiace. I niedawno to wrocilo wraz ze smrodem topionego metalu. Okazalo sie ze wal zaczal sie mielic w reduktorze napedu. I podobno polecialo jakies sprzegielko ktore wlacza naper 4x4. Po przelaczeniu napedu na desce czerwony komunikat OVERHEATING 4x4, naped sie nie zalacza
I tu 2 pytania:
czy jak zdejme wal bede mogl kilka dni pojezdzic? Drugi wal bedzie dopiero pod koniec tygodnia, samochod jest mi niestety akurat niezbedny...
Co moglo pasc z napedem 4x4, i na jakie wydatki mam sie przygotowac - wersja optymistyczna i pesymistyczna mile widziana
dziekuje za odpowiedz, pozdrawiam wszystkich forumowiczow |
|
|
|
 |
Moody
Forumowicz
Auto: Peugeot 4007 2.2 HDI 156KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 24 Kwi 2015 Posty: 403 Skąd: Wielkopolska, PNT
|
Wysłany: 22-06-2022, 22:48
|
|
|
Napisz co tam z tym dalej.
Co prawda w tym aucie nie ma reduktora ale podejrzewam, że masz nam myśli transfer.
Rzeczywiście jest problem po obu stronach - transferu i sprzęgła przy tylnym moście?
Kiedyś korespondowałem z jednym gościem z forum Peugeot, któremu się to tylne sprzęgło zapiekło w stanie załączenia i się działo. |
|
|
|
 |
|
|