Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[klosskuba]

Cześć Jestem tu nowy, choć czytam forum dość regularnie, w związku z tym chcę się przywitać, co niniejszym czynię.
Wracając do tematu, postanowiłem kupić turbiaka. I w związku z tym zamieszczam taki post. Może ktoś, coś? Może już oglądaliście na żywo to co jest w necie?
Budżet dość elastyczny. może byc i duży. W końcu jak każdy chcę zakupić igięłke, perełkę najlepiej jak by był lepszy od nowego
Pozdrawiam. Kuba

[Bzyk_R1]

Będzie piękna sztuka ale dopiero za pół roku (chodzi o względy podatkowe) a jeżeli chodzi o aktualną ofertę na olx (24 sztuki na dzień 1 listopada) to chyba trzeba omijać Borowie, Opoczno Radom i te 2 kolorowe wynalazki. Wszystkie dość długo stoją i jakoś nikt się nie kwapi żeby je kupić. Moje ostatnie 2 typy znikły bardzo szybko pomimo tego że jeden był najdroższy na olx a drugi był bardzo sensownie prowadzony a żadnego nie widziałem na żywo. W mailach z zapytaniem do mnie ostatnio prym wiedzie niebieski z Polańczyka ten 270km, oraz srebrny z Poznania. To tak nawiasem jakbyś pytał czym się ludzie interesują (którym egzemplarzem).

[ledziu]

Cytat:

chyba trzeba omijać Borowie

Widziałeś ?

klosskuba napisał/a:

Budżet dość elastyczny. może byc i duży. W końcu jak każdy chcę zakupić igięłke, perełkę najlepiej jak by był lepszy od nowego Pozdrawiam. Kuba

Musisz się zmierzyć z rzeczywistością polską wykreowaną przez Moto Januszy i tu budżet niestety ale niekoniecznie uratuje Cię przed nieudaną wycieczką po auto.


Znam 2szt.z ogł.jak chcesz mogę Ci o nich opowiedzieć na PW.

[Bzyk_R1]

ledziu, ja nie ale był ktoś inny i podzielił się wrażeniami.

[ledziu]

Cytat:

ledziu, ja nie ale był ktoś inny i podzielił się wrażeniami

Oglądał/li/ła?
I co powiedział/a/li ?

[klosskuba]

Nie mam jakiegoś ciśnienia, że muszę mieć auto na już, kuszące było by kupić auto od pasjonata z ogarniętymi felerami, których jak czytam nie da się uniknąć kupując auto "dziewicze".
Czy ktoś zna auto z Ostrołęki, które jest na olx?
Jestem samochodziarzem od wielu lat, często znajomi prosza mnie o ocenę auta do zakupu, wydaje mi się, że badziewia nie kupię, realia naszego rynku znam aż za dobrze. Po zdjęciach, bez rozpoznania na miejscu nic się nie da definitywnie stwierdzić. W mojej okolicy to nie ma nic, nawet parcha jakiegoś, wycieczki po całej Polsce są dość uciążliwe, dlatego po cichutku liczę na kolegów.
Odezwał się do mnie forumowicz z konkretną propozycją, którą poważnie rozważam, pomimo pozornie drogiej propozycji.
Cóż, pożiwiom, posmatrim, cierpliwość w tym zakupie może być najważniejszą cnotą.

[ledziu]

[Bzyk_R1]

ledziu, ja się bronię rękami i nogami przed fb ale tam wszystko opisują na bieżąco, nie ma sensu kopiować, jak masz to poczytaj te grupki. Najczęściej to wygląda tak że ktoś wystawia, na fb jest komentowanie i doradzanie, potem ktoś decyduje się jechać obejrzeć na żywo, potem jest relacja z oględzin na fb a na koniec wiadomości do mnie co ja myślę. I ja tutaj opisuję co pocztą pantoflową dociera na końcu do mnie. Dlatego piszę często "chyba" jak osobiście nie oglądałem i nie widziałem wszystkiego. Czasem mam swój typ i wtedy zachęcam do oględzin. Jakby ktoś miał ochotę to zawsze można że mną jechać na oględziny ja nie bronię, ale jak sam wiesz i znasz patologiczny rynek sprzedaży to rozumiesz że od patrzenia na olx do zakupu to daleka droga i czasem nie warto wchodzić w dyskusję i doradzać.

[ledziu]

[klosskuba]

Panowie, ja zamierzam kupić auto, które nieuchronnie zbliża się do pełnoletności. W związku z tym, zdaję sobie sprawę co to za sobą niesie. To na czym mi zależy, to aby Miś był: bez dzwona, nie poniszczony, zaszczurzony, z prawdziwym przebiegiem ( niekoniecznie 100k km,), do którego mogę się odnieść finansowo , nie pognity, lecz w tym wieku mogą się pokazać początki rudej, wiadomo, że się ją ogarnie jak jest niewielka. Musi być motor i zespół napędowy "galanten". To są rzeczy kluczowe, które są kosztowne do odtworzenia, albo niemożliwe. Wszystkie elementy typu: rura wlewu, kolektor, wydech, hamulce, sprzęgło, tuleje zawiasu, bak, itp., nawet sanki, to są rzeczy które można ogarnąć i mało one ważą na ocenę przydatności auta, przynajmniej dla mnie. Natomiast są istotne do oceny wartości czyli kwoty zakupu samochodu.
Co chciałbym mieć docelowo?: Zabezpieczenie od korozji, Lpg, hample po modzie, dobre audio i lekko dłubniętą (max o 50 hp)moc, być może. Kolejność nieprzypadkowa.
Dla mnie zagadką kosztową jest antykorozja, wiele zależy od kupionej bazy, reszta to pewnie +-10000 pln bez audio. Jeszcze pakiet startowo/niespodziankowy i robi się okrągła kwota.
I teraz jest pytanie, czy za auto z ogarniętą korozją (tu zawsze, jak nie robisz sam, to do końca nie wiesz jak) , tłumikiem inox, instalacją lpg i hamplami bermbo/evo i jakimś(?) chipem, 33k. zł to dużo czy nie. Oto jest pytanie.

[Bzyk_R1]

klosskuba, to uczciwa cena za ogarnięcie korozji i takie mody o jakich piszesz, warto tyle dać bo robiąc to samemu pewnie wyjdzie drożej. Ja sam gdybym dzisiaj zaczynał to wolał bym kupić gotowy i zrobiony. No ale jak pisał ledziu rynek jest jaki jest i po co dawać 33k jak wiszą ze 3 sztuki poniżej 15k. No ale tak mamy. Szkoda że nie mam tyle czasu co wcześniej na jeżdżenie i oglądanie. Bywało że wystarczyło powiedzieć że "wiem gdzie patrzeć" i auta taniały 3-4 k po wizycie no cóż może wrócimy do tego. Narazie musisz jeździć i oglądać a nie słuchać doradców.

[Rafik83]

[Turbocbr]

[ledziu]

[Rafik83]