Przesunięty przez: Hubeeert 07-04-2006, 15:24 |
"CZESTO SIE PSUJA" Prawda czy mit? |
Autor |
Wiadomość |
Ivona [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2005, 22:06 "CZESTO SIE PSUJA" Prawda czy mit?
|
|
|
Ostatnio spotkałam znajomego z którym nie rozmawiałam już pare m-cy. Standardowo: Co tam słychac itd... Po kilku minutach gadki o wszystkim i niczym:
On- "Podobno zminiłas samochod? Na jaki?"
Ja- "Carisma"
On- "Eeeeeeeee tam,to co to za samochód??? Podobno strasznie sie psują!!!"
Ja- (mysle-zazrdosny!) Mowie- "zobaczymy..."
Chciałabym prosic Was o komentarz w tej sprawie...
Ps.dałam ten temat również na MPK,ale nie działa!!! |
|
|
|
 |
Chooper
Mitsumaniak

Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 98 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 4814 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 19-12-2005, 22:45
|
|
|
ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie, gdyż wszystko zależy od konkretnego posiadanego egzemplarza. Jednej osobie nawet się żarówka nie spali, a inna będzie musiała wykonać szereg napraw.
Jednakże jeżeli weźmiemy sobie porównanie w stosunku do konkurencji, to mysle, że nie jest tak źle, zważywszy, że w zdecydowanej wiekszości są to awarie "małoznaczące"
choć statystyki ADAC są bardziej skłaniające do refleksji...ale my na szczęscie ADAC nie mamy |
|
|
|
 |
piwkotom
moderator mitsumaniak maruda

Auto: Touareg V8 :)
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 1620 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:22
|
|
|
jak mowi Chooper, na osiemnasciorga babka wrozyla, ale zasadniczo jak masz porzadnego mechanika to powinno byc ok. U mnie np. bylo ciagle cos az sie okazalo ze kolejne awarie wynikaja ze spieprzenia czegos przez mechanika, ktory robil wczesniej cos innego i tak w kolko. Ale juz jest dobrze i git. Sprawy eksploatacyjne jak w kazdym innym, wazne tylko zeby po mechaniku jeszcze samemu dokrecic swiece itd |
_________________
 |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:24
|
|
|
w carismie psuja sie
tulejki w skrzyni biegow .
koszt nie duzy, za to poprawa w zmienianiu biegow wielka
pozdrawiam |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24327 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:32
|
|
|
Ivona - masz did - czyli silnik z renulata, wiec nie jest to typowe Mitsu, a juz na pewno nie japonczyk, bo Carisma robiona byla w Holandii. |
|
|
|
 |
luk_szc
Mitsumaniak mitsumaniak

Auto: Carisma GDI '99 EXE
Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 1056 Skąd: się biorą dzieci ???
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:37
|
|
|
Mi mówili, że w GDI częsty ból to regulatory zaworów , lecz jak są kłopoty to je wymieniają przed 100000 km na gwarancji a ja zostałem z takim problemem i go likwiduję sam . Problem w sumie niewielki ale upierdliwy |
_________________ Luk Carisma Automat 1,8 GDI EXE
Mitsumaniaki QR-Code:

 |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:38
|
|
|
U mnie jeszcze niegdy niewystapila awaria uniemozliwiajaca jazde.
W zasadzie jedyne awaria jakie trapia moja carisme spowodowane sa gazem. Drobne pierdoly, ktore czasem denerwuja, ale tez nie sa tak dokuczliwe ze nie da sie jezdzic.
Z elementow zuzywajacych sie to:
-tulejki w skrzyni biegow
-sworznie w przednich wahaczac (pierwsza wymiana po 80 000km, teraz jest 150 000 i juz sie troche tluka)
- elementy gumowe i gumowo metalowe w tylnym zawieszeniu
- dwa razy wymienialem jeden beben z tylu bo sie zdecydowanie za szybko zuzywal, wycieral i piszczaly okladziny przy hamowaniu
- jakis czas temu zaczely iskrzyc cewki, ale teraz przestały (wina lpg, na benzynie pewnie nie zepsuly by sie nigdy)
Po za tym trzeba dbac i na bierzaco wymieniac elementy eksploatacyjne (plyny, filtry) uwazac na dziury, niekatowac na zimnym silniku, nie przeciazac jezdzac na zbyt niskich obrotach i wszystko jest ok.
Kolezanka ma golfa IV. Niby VW i taki bezawaryjny a ciagle cos sie z nim dzieje...i tak od nowosci. Jak byl na gwarancji to nie bylo problemu, teraz juz trzeba za te pierdoly placic.
A! Raz w deszczu polamal mi sie zaczep wycieraczki i nie dalo sie szyby wycierac. To uniemozliwilo jazde bo nic nie bylo widac. Szybki spacer na stacje, nowe wycieraczki za 20zl i jazda
Jednak gdybym mial teraz kupowac samochod, to Carismy bym nie kupil...(no chyba, ze bym znalazl MSXa w dobrym stanie). Zdecydowanie wolalbym dolozyc i kupic Galanta EA chociazby po to aby stawiac go pod domem i sie na niego patrzec z okna przez pol nocy |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:40
|
|
|
Rafal_Szczecin napisał/a: | w carismie psuja sie
tulejki w skrzyni biegow .
|
a jak mozna popsuc tulejke? |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:43
|
|
|
no psuja sie w sensie ze szybko sie zuzywaja |
|
|
|
 |
zachar [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:44
|
|
|
arturro napisał/a: | Rafal_Szczecin napisał/a: | w carismie psuja sie
tulejki w skrzyni biegow .
|
a jak mozna popsuc tulejke? |
oj tam nie badz taki doslowny
one sie poprostu wyrabiaja |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:47
|
|
|
no i klocki sie psuja i paliwo sie psuje, wszystko sie psuje w carismie.
niestety carismy (tak powaznie) sie psuja tylko jedne mniej drugie bardziej, nie znam osoby ktora nie mialaby problemu z tym autem i czegos nie musiala naprawiac/wymieniac czy to na gwarancji czy po. |
|
|
|
 |
arekp
Mitsumaniak

Auto: inny
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 2784 Skąd: jestem z miasta
|
Wysłany: 19-12-2005, 23:49
|
|
|
Ja znow kupilem Carisme jako autko 10 letnie - pierwsze wypusty tego modelu.
Przyczepic moge sie praktycznie do wszystkiego ale to zboczenie po odebraniu w `99 roku przez ojca Almery prosto z salonu. Tu fotel popiskuje, tam cos stuka jak jest mokro, duzo pali w miescie (10l/100km), mialem wyrobione swoznie na wahaczach i jeden wahacz szepcacy, ze trzeba pomyslec o wymianie. Do tego mialem cholernego pecha bo kupilem auto po strasznym syfiarzu ktory auto uzywal chyba do pracy i wozil w nim jakies plyny bo w bagazniku bylo rozlane. Do tego poprzedni wlasciciel nie zwrocil uwagi, ze uszczelka tylnych drzwi byla nieszczelna i woda do srodka sie lala strumieniem przy kazdej okazji - dzieki czemu kupilem auto smierdzace zgnilizna na wstepie i musialem ja suszyc i doprowadzic do uzywalnosci.
W przeciwienstwie do Kofiego gdybym mial kupic to auto drugi raz zrobilbym to z chwila zastanowienia w kierunku Audi A4 1,9 z silnikiem diesla. Gdyby posrednik nie wtopil mi jednego zlecenia ktore robilem to teraz sprzedawalbym swoja `95 i szukal `99 z klima
Z Carismy jestem bardzo zadowolony i przy kazdej mozliwej okazji widze spojzenie ojca, ktory chyba wolalby moje o 4 lata starsze autko od swojego...
[ Dodano: Pon Gru 19, 2005 11:53 pm ]
arturro napisał/a: | niestety carismy (tak powaznie) sie psuja tylko jedne mniej drugie bardziej, nie znam osoby ktora nie mialaby problemu z tym autem i czegos nie musiala naprawiac/wymieniac czy to na gwarancji czy po. |
A znasz jakies auto, ktore w porownaniu z Carisma sie nie zepsulo i nic nie trzeba bylo w nim robic? Prawda jest taka, ze niewielu z nas posiada te auta od nowosci wiec trudno tu stwierdzic jednoznacznie, ze Carisma sie psuje. Wszystko zalezy od eksploatacji i dbalosci o auto.
A tak ostatecznie potrzeba by tu przedstawiciela serwisu aby powiedzial co tak na prawde psuje sie w naszych autach (poza wyrabiajacymi sie tulejkami) z powodu tego, ze to jest Carisma a nie DreamCar. |
_________________ odszkodowania.pl serwis z bezpłatną wiedzą i poradami w zakresie samodzielnego uzyskania odszkodowania |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 20-12-2005, 00:17
|
|
|
arekp napisał/a: |
[ Dodano: Pon Gru 19, 2005 11:53 pm ]
arturro napisał/a: | niestety carismy (tak powaznie) sie psuja tylko jedne mniej drugie bardziej, nie znam osoby ktora nie mialaby problemu z tym autem i czegos nie musiala naprawiac/wymieniac czy to na gwarancji czy po. |
A znasz jakies auto, ktore w porownaniu z Carisma sie nie zepsulo i nic nie trzeba bylo w nim robic? Prawda jest taka, ze niewielu z nas posiada te auta od nowosci wiec trudno tu stwierdzic jednoznacznie, ze Carisma sie psuje. Wszystko zalezy od eksploatacji i dbalosci o auto.
|
znam, audi.
carisme mam od nowosci, dbam o nia jak malo kto a mimo to sie psuje i na dodatek rdza ja zjada. |
|
|
|
 |
Student
Mitsumaniak
Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 2986 Skąd: Marki
|
Wysłany: 20-12-2005, 06:10
|
|
|
A mi nic się nie psuje odpukać oczywiściwe, gumowych elementów się nie liczy bo to nie Carisma tylko nasze drogi, hydraulika zaworów mogło bybyc lepiej gdyby poprzedni właściciel lepiej dbał ale nie jest żle bardzo nie stuka tylko na początku, a co ma się popsuć w CARISMIE nie rozumiem tego. Psują sie przełączniki do elektryki okien ale ja nie mam więc sie nie psują. |
_________________ Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium |
|
|
|
 |
Chooper
Mitsumaniak

Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 98 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 4814 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20-12-2005, 08:54
|
|
|
Student napisał/a: | Psują sie przełączniki do elektryki okien |
chyba przede wszystkim..
Ja też odpukać jeszcze żadnej awarii nie miałem..... |
|
|
|
 |
|