 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Kupno auta bez opłat od handlarza... |
Autor |
Wiadomość |
krzych_o [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2007, 15:17 Kupno auta bez opłat od handlarza...
|
|
|
Witam.
Właśnie kupuję auto. Handlarz sprowadził je z zagranicy, ale nic nie opłacił. Chce mi je legalnie sprzedać, jako właściciel w Polsce. Powiedzcie mi jakie zagrożenia czekają na mnie w tym przypadku? Co jak spiszemy umowę na terenie POlski? |
|
|
|
 |
hayabusa [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2007, 16:14
|
|
|
gość pewnie będzie Cię namawiał żebyś spisał umowę z człowiekiem z niemiec od którego on kupił samochód,czyli takie mało zafałszowanko,ciekawe czy on wogle ma sikąś umowe a jak już czy ori,zjawisko powszechne,jeśli jesteś wrażliwy i nie będziesz mógł potem spać to odradzam |
|
|
|
 |
krzych_o [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2007, 17:30
|
|
|
Nie, gość mnie nie będzie namawiał na spisanie Umowy z Niemcem, ponieważ sam jest właścicielem tego pojazdu (czytaj wyżej). Problem był w tym iż handlarz musiał uzyskać wtórniki dokumentów z urzędu niemieckiego bo je najzwyczajniej zgubił. Dostal je i teraz chce mi auto sprzedać przed rejestracją jako legalny właściciel w Polsce. Oczywiście auto "przyjedzie" dopiero jak spiszemy umowę żeby zdążyć w ciągu 5 dni do UC.
Powiedzcie mi jakie isnieją zagrożenia formalne z tego powodu?
Gość otrzymał wtórniki dokumentów (briefu) i potwierdzenie, że jest jedynym właścicielem w Polsce. Czy potrzebna jest jeszcze kopia dokumentu wymeldowania auta? Czy wystarczy brief (bo nie wiem czy w briefie nie ma tego wbitego)? Nie wiem jakie są obecnie przepisy a jak googlam to coraz bardziej mi leb pęka. Dodam że auto przyjechało na lawecie, tzn.przyjedzie.
Ponadto - handlarz twierdzi, że nie jest potrzebny dokument wymeldowania auta bo ma potwierdzenie, że jest właścicielem auta (chyba zaświadczenie z niemieckiego urzędu). |
|
|
|
 |
czekoladka_1981
Mitsumaniak

Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 3375 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 19-09-2007, 18:14
|
|
|
krzych_o - to szemrana transakcja wszystko musisz mieć w orginale , i nie łap się na lep. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 |
|
|
|
 |
krzych_o [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2007, 18:19
|
|
|
czekoladka_1981 napisał/a: | krzych_o - to szemrana transakcja wszystko musisz mieć w orginale , i nie łap się na lep. |
dzięki za sugestie - czyli co obstawać przy tym żeby handlarz zarejestrował auto na siebie? |
|
|
|
 |
czekoladka_1981
Mitsumaniak

Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 3375 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 19-09-2007, 18:27
|
|
|
jak jest taki cwany to niech zarejstruje na siebie. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 |
|
|
|
 |
Szpak [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2007, 18:53
|
|
|
Ostatnio kumpel kupował samochód od handlarza, który miał brief, książkę serwisową i fakturę z ostatniego serwisu w Niemczech, poza tym nic więcej.
Kasa do łapki i w zamian dostał te papiery plus kluczyki i to wszystko.
Kolega potem napisał sobie umowę kupna sprzedaży z Niemcem i poszedł zarejestrować. Nie było problemów, wszystko przebiegło sprawnie. Tyle, że nie zaniżał wartości samochodu, żadne 100 czy 200 euro. Chyba wpisał 3000 euro.
Powyższy sposób jest podobno częstym zjawiskiem przy kupnie wozu z zachodu.
Natomiast przypadek kolegi jest kupowaniem przysłowiowego kota w worku.
Nawet nie wiadomo w jakim jest stanie to auto.
Możesz ustalić z handlarzem, żeby to on je zarejestrował i wtedy od niego kupisz za wyższą cenę, bo rozumiem, że gość chce w ten sposób zaoszczędzić na opłacie cła, tablic, karty pojazdu i ubezpieczeniu.
Bo tak naprawdę na tym polega różnica; samochody już na tablicach polskich sa droższe o te koszty, a na tablicach niemieckich tańsze, bo dochodzą jeszcze opłaty.
Jeśli bardzo chcesz ten konkretny samochód umów się z nim, że zapłacisz mu o te XXX złotych więcej za koszty rejestracji, przy umowie kupna sprzedaży.
W obu przypadkach i tak już będziesz drugim właścicielem w Polsce, skoro ten handlarz już figuruje jako właściciel wozu.
A swoją drogą to rzeczywiście z dużą dozą ostrożności podchodziłbym do tego zakupu. |
|
|
|
 |
krzych_o [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2007, 19:14
|
|
|
Szpak napisał/a: |
Natomiast przypadek kolegi jest kupowaniem przysłowiowego kota w worku.
Nawet nie wiadomo w jakim jest stanie to auto. |
Wiem w jakim jest stanie bo juz go widzialem i dlatego tak na nie choruję.
A handlarz... zaproponowałem mu pokrycie wszystkich kosztów i było ok. Do dzisiaj kiedy to stwierdził, że dużo czasu to zajmie i wolałby mi je od razy sprzedać zamiast kombinować z umową użycznia itp sprawami do momentu otrzymania dowodu stałego i spisania legalnej umowy. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 19-09-2007, 19:29
|
|
|
A potem się okaże że auto trefne albo skarbówka sprawdzi że faktura lewa (a często to robią to przez kontakt z zagranicznym urzędem skarbowym) i dostaniesz po czterech literach. Niech handlarz wszystko sam załatwi i opłaci, zarejestruje a potem ci sprzeda. Nie daj się wpuścić w kanał. Najwyżej ci doliczy koszty które i tak byś musiał ponieść a ty będziesz czysty. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Szpak [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2007, 19:37
|
|
|
No to jeśli samochodzik jest w dobrym stanie i generalnie super to ... jest o czym myśleć.
Hm?!
Nie ma lekko... wpółczuję, bo łatwo takich decyzji się nie podejmuje.
Życzę powodzenia
szpak |
|
|
|
 |
krzych_o [Usunięty]
|
Wysłany: 20-09-2007, 12:51
|
|
|
Generalnie samochód jest wart całego zamieszania. Znalazłem cacko z przejechanymi 97tys. od końca 98 roku. Jest książka serwisowa, nie made in China, więc licznik nie był cofany. Zużycie elementów tez nie świadczy o jego większym przebiegu. Jedyny mankament że czeka mnie wymiana rozrządu i paru innych oczywistych spraw bo do tego przebiegu nic nie zrobiono. Auto było lekko walnięte z jednej strony, ale do wymiany poszedł jedynie zderzak, nadkole i reflektor. Reszta nie została nawet draśnięta. Generalnie prezentuje się dobrze.
A co do sprzedaży - uparłem się przy rejestracji przez handlarza i przy tym zostało. Pozostaje tylko czekać. |
|
|
|
 |
|
|