 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
MSS 1.6 i wada fabryczna elektroniki |
Autor |
Wiadomość |
niutiger [Usunięty]
|
Wysłany: 31-12-2007, 12:45 MSS 1.6 i wada fabryczna elektroniki
|
|
|
Kiedyś miałem przygodę z uszkodzonym katalizatorem (tym pierwszym zamontowanym razem z kolektorem). Jest to piekielnie drogie w ASO (4 kzł). Zgodnie z info od ASO podobno pierścienie się zapiekały itd itp - opisywałem to gdzieś wcześniej.
I ostatnio natknąłem się na taką opinię gdzieś na necie. Ciekawe czy może słyszeliście o tej sprawie. Trochę mi to pasuje do mojej sytuacji bo w okresie gdy moja usterka wystąpiła (na szczęście naprawione na gwarancji) samochód był eksploatowany dużo w trasie na autostradach i często na długo przekraczał 140 km/h.
Poniżej fragment tej opinii z Auto Centrum. Cała ocena tu: http://ocenauto.onet.pl/2...1899,index.html
...Dawkowanie paliwa przy obciążeniu silnika występującym powyżej 140km/h, jezdnia przynajmniej płaska lub lekko pod górkę.Sterownik silnika(komputer)wyłącza regulację składu mieszanki co w efekcie powoduje nadmierne wzbogacenie w paliwo i zakopcenie świec,katalizatora i całego wydechu.Błędów brak a więc i brak podstaw do reklamacji.Autoryzowany serwis na poważne usterki pojazdu wymyśla "zbywające" wyuczone na szkoleniach odpowiedzi,gdzie przeciętny użytkownik samochodu nie ma szans uzyskania naprawy gwarancyjnej...
Są jacyś śpece co by się wypowiedzieli?
Pozdrawiam, |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-12-2007, 19:14
|
|
|
Nie jestem specem o jakiego Ci zapewne chodzi ale o ile mi wiadomo żaden z producentów samochodów nie stosuje w ECU programu który jest korygowany przez sondę lambda przez cały zakres obrotów silnika.
A przynajmniej zaden nie stosował.
Korekcja jest uwzględniana do obrotów 3-4 tys a potem idzie wg programu zapisanego w ECU.
To o czym piszesz - zakopcenie przez nadmierną dawke paliwa może być wynikiem zbyt dużej dawki paliwa zapisanej w programie tyle, że to nie jest wada elektroniki fabrycznej jak sugeruje tytuł tego tematu bo elektronika jako taka działa. Wadliwy może być program. Ale żeby to udowodnić potrzebne byłyby badania.
Darek na stronie autocentrum gdzie każdy może napisac co chce napisał/a: | Od 20 lat zawodowo naprawiam elektronikę w pojazdach.Moje oceny mechaniki są wyłącznie na podstawie obserwacji użytkownika.Opisane wady elektroniki są poparte rzeczowymi pomiarami z użyciem doskonałego sprzętu.Na uwagę zasługuje fakt występowania wady w kilku identycznych pojazdach.Dawkowanie paliwa przy obciążeniu silnika występującym powyżej 140km/h,jezdnia przynajmniej płaska lub lekko pod górkę.Sterownik silnika(komputer)wyłącza regulację składu mieszanki co w efekcie powoduje nadmierne wzbogacenie w paliwo i zakopcenie świec,katalizatora i całego wydechu.Błędów brak a więc i brak podstaw do reklamacji.Autoryzowany serwis na poważne usterki pojazdu wymyśla "zbywające" wyuczone na szkoleniach odpowiedzi,gdzie przeciętny użytkownik samochodu nie ma szans uzyskania naprawy gwarancyjnej. |
To całą wypowiedź Darka. A teraz całe wypowiedzi dotyczące Space Stara:
Cytat: | Mitsubishi Space Star , poj:1600, 2003,52000km,bęzyna
Kierowca: Darek - 05.12.2007
Silnik (kultura pracy, elastyczność)
1.00
MECHANIKĘ uważam za dobrą.Jednak te silniki mają poważną wadę fabryczną elektroniki.
Skrzynia biegów
2.00
Rzegot na chłodnym silniku w okolicy sprzęgła(serwis nie reaguje,nie naprawią tego)
Układ jezdny
1.00
Bardzo źle za brakoróbstwo fabryki(źle ustawiona zbieżność)do tego po kilku latach trzeszczą amortyzatory.ABS lepiej wyłączyć,wadliwie działa przy nierównomiernie śliskiej nawierzchni.
Widoczność
4.00
Naprawdę dobrze widać, choć spryskiwacz z tyłu bezmyślnie skonstruowany.
Ergonomia
4.00
Wszysto w zasięgu i dobrze ułożone.
Wentylacja i ogrzewanie
3.00
Totalnie przeciętnie. Klimatyzacja tylko z nazwy o marnej wydajności.
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
4.00
Mam 175 cm i czuję się swobodnie.
Wyciszenie
4.00
Od auta tej klasy nie można wymagać więcej.
Ekonomiczność (zużycie paliwa miasto/trasa, ceny przeglądów/napraw)
1.00
Miasto 8-8,5L/100km.Trasa muskając pedał gazu 6,5-7L/100.Powyżej 140km/h 11-12,5L/100
Niezawodność (drobiazgi)
2.00
Drobne usterki w skrócie:Poziomowanie reflektorów,spryskiwacz szyby przedniej,zestaw wskaźników,akumulator,przeciera się dywanik od wciskania sprzęgła.
Niezawodność (poważne usterki)
1.00
Ogniska korozji po roku,szarpanie i rzegotanie w okolicy sprzęgła od nowości,przeciekało nadwozie przez uszczelki drzwi(dosłownie poczciwa polska Syrena)
Całokształt
2.00
Od 20 lat zawodowo naprawiam elektronikę w pojazdach.Moje oceny mechaniki są wyłącznie na podstawie obserwacji użytkownika.Opisane wady elektroniki są poparte rzeczowymi pomiarami z użyciem doskonałego sprzętu.Na uwagę zasługuje fakt występowania wady w kilku identycznych pojazdach.Dawkowanie paliwa przy obciążeniu silnika występującym powyżej 140km/h,jezdnia przynajmniej płaska lub lekko pod górkę.Sterownik silnika(komputer)wyłącza regulację składu mieszanki co w efekcie powoduje nadmierne wzbogacenie w paliwo i zakopcenie świec,katalizatora i całego wydechu.Błędów brak a więc i brak podstaw do reklamacji.Autoryzowany serwis na poważne usterki pojazdu wymyśla "zbywające" wyuczone na szkoleniach odpowiedzi,gdzie przeciętny użytkownik samochodu nie ma szans uzyskania naprawy gwarancyjnej.
Stosunek jakość/cena
2.00
Za cenę tego pojazdu można kupić normalne auto.A co ważniejsze,korzystać z wyszkolonego serwisu
|
Chętnie poznałbym te rzeczowe badania jak i dowiedziałbym się jak doskonały jest ten sprzęt. I co to za sprzęt. Dodatkowo - 140km/h to prędkość w Polsce niedozwolona nigdzie. Ciekawe na jakim torze testowym przeprowadzono badania bo o ile mi wiadomo metodologia jakichkolwiek badań zakłada ich powtarzalność, odrzucanie pomiarów zbyt odbiegających od średniej itd itd. No i na podstawie ilu pomiarów wysnuto tą diagnozę?
Dobra będzie bo zaraz mi powiecie, że trzymam stronę MMC. To z drugiej strony - w jakim wypadku bardziej prawdopodobne jest podanie zbyt dużej dawki paliwa do silnika? I zapchanie katalizatora? Otóż w warunkach jazdy miejskiej. Zauważcie, że dopóki silnik się nie nagrzeje ECU na podstawie odczytu z czujnika tem silnika jak i czujnika temp powietrza zasysanego podaje większą dawke paliwa co jest równoznaczne z popularnym "ssaniem". Jeżeli katalizator nie zdąży się nagrzać do temp roboczej przy której pracuje - 400 stopni? (to jest strzał w ciemno - prosze o sprawdzenie) to ulega zakopceniu a silnik na dystansie kilku kilometrów raczej nie zdąży go zagrzać. Dochodzi do tego kondensacja wilgoci, działanie sadzy itd itd i mamy efekt zapchany kat. Wg mnie to bardziej prawdopodobne rozwiązanie.
Pozdrawiam i proszę mnie poprawiać jeżeli gdzieś namieszałem |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Moominek
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Mar 2005 Posty: 999 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 02-01-2008, 08:47
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | Dodatkowo - 140km/h to prędkość w Polsce niedozwolona nigdzie. |
Pomijając ten fakt, póki żonka nie przejeła spejsa, przez 60tys. km, dręczony był przeze mnie, czyli obroty nie schodziły na długo poniżej 4 tys., a w trasie 140km/h to był standard. I nie zauważyłem jakichkolwiek problemów z katalizatorem, a wręcz przeciwnie, po przedmuchaniu go w trasie autko było żwawsze. I tak jest do tej pory.
Skłaniałbym się bardziej ku temu o czym pisał Hubert, czyli jazda miejska i na krótkich odcinkach, ewentualnie dodałbym jakość paliwa. |
_________________ EA5W 2.5 V6 - - już nie pali Oto jego historia
MSS 1,6 Family - ukatrupiony przez kobitkę z podporządkowanej...
CX3A(red) - wjechali mu w tył i wrzucili do rowu...
CX3A(black) - też ukatrupili...
OTII - 250 tys. km z nami i teraz służy dobrym ludziom
OTIII - zryty przez poprzednika ale happy z nami 😉 |
|
|
|
 |
|
|